Odbierajac przesylke od kuriera zwrocilem uwage na fakt, iz paczka byla dosc ciezka. Pudelko takze nie nalezy do najmniejszych - dosc sporych rozmiarow prostopadloscienny karton.
Po otwarciu wyjmujemy juz mniejsze, biale, ascetyczne i piekne pudelko. Apple przyzwyczailo nas do tego, ze jego produkty zawsze zapakowane sa w szczegolnie precyzyjny i piekny sposob. Konkurencja na tym polu jest i pewnie zawsze bedzie daleko w tyle. Ktos napisze, ze podniecam sie glupim pudelkiem. Moim zdaniem to bardzo wazny element calego sprzedawanego produktu. To wlasnie z opakowaniem jako pierwszym mamy stycznosc. Jak mawiaja niektorzy - liczy sie pierwsze wrazenie. W przypadku Apple wrazenie jest zawsze niesamowite.
Po otwarciu pudelka wyjmujemy kartonik z instrukcjami obslugi oraz dodatkową połówką paska w odmiennym rozmiarze. Pod nim znajduje sie grube poliweglanowe biale pudelko w ktorym ukryty jest zegarek. Pokrywa jest od spodu wysciełana materialem z wytloczonym logo apple i napisem Watch Sport. Zegarek lezy elegancko wyeksponowany a ekran oklejony jest folia. Folia troche przypomina efekt blur z systemu iOS. Nie jestem jakis porabany ale z pewnoscia, jesli chodzi o Apple, nic nie jest dzielem przypadku. Nawet durna folia na akcesoriach jest zawinieta w szczegolny sposob (ladowarka ma matowa folie a iPhony blyszczaca, ot zboczenie - zwracam uwage na wiele detali). Nie ma tutaj mowy o jakis tandetnych woreczkach i kabelkach zabezpieczonych drucikami. Kabel ladowarki zwiniety jest w delikatny matowy i polprzezroczysty plastik. Jesli podarujecie komus Watcha w prezencie, szczegolnie komus, kto z produktami firmy Apple nie mial do czynienia, bedzie naprawde wielce zaskoczony juz samym zapakowaniem.
Przejdzmy wiec do najwazniejszego przedmiotu w pudelku - do Apple Watcha. Podnioslem go delikatnie za kawalek wystajacej folii i wyjalem z pudelka. Nie spodziewalem sie dosc przyjemnego wyczucia wagi tego urzadzenia. Nie jest ciezkie ale myslalem, ze bedzie tandetnie lekki. Zakladam, ze jeszcze lepsze wrazenie zrobi wersja stalowa. Wersja ktora zamowilem, wg danych producenta jest o 8 gram lzejsza niz standardowy pebble a jednak wydaje sie byc bardziej solidna.
Elementy koperty sa bardzo dobrze ze soba spasowane - producent musial ustalic bardzo niewielka tolerancje aby wszystko, nawet najmniejsza fazka wyswietlacza, wygladala pod kazdym katem dokladnie tak samo. Wydawalo mi sie, ze koronka bedzie pracowala skokowo, delikatnie przeskakujac, tymczasem okazalo sie, ze koroka obraca sie plynnie. Poczatkowo bylem zaniepokojony dosc swobodnym obracaniem sie koronki, jednak po pewnym czasie stwierdzilem, ze wiekszy opor sprawialby klopoty przy dokladnym i precyzyjnym przewijaniu. Przycisk pod koronka, mam wrazenie, ze dziala z takim samym skokiem co power w iPhonie.
Aluminiowa obudowa jest bardzo przyjemna w dotyku i duzo ciemniejsza niz ta, ktora jest przedstawiana na stronie apple. Czasem ma sie wrazenie, ze zegarek jest caly czarny a nie szary. Obudowa ladnie zlewa sie z szybka wyswietlacza. Jestem ciekawy jak bardzo odporne sa poszczegolne elementy na zarysowania, odpryski itp. To co zaprezentowal jeden z forumowiczow (odpryski na tylnej obudowie) troche mnie zaniepokoilo, ale sadze, ze to jednorazowy, odosobniony przypadek.
Pasek. Nigdy nie sadzilem, ze gumowy pasek moze byc tak przyjemny w dotyku. Jest matowy, satynowy, nie jest ani za twardy ale tez za miekki. Sprawia wrazenie wytrzymalego. Niestety "lapie" slady tlustych paluchow, potu itp. Niestety na nim to widac. Cale szczescie, ze material, z ktorego jest zrobiony nie pozwala przywierac praktycznie niczemu, wiec wystarczy przetrzec reka i juz jest czysty. Wyswietlacz niestety tez lapie tluste odciski bardzo szybko. Mam wrazenie, ze oleofob zastosowany w iPhonie jest lepszy. Cale szczescie, ze tutaj tez nie trzeba polerowac. Lekkie przetarcie usuwa wszelkie zabrudzenia. Jesli chodzi o rozmiar, w moim przypadku wystarczyl pasek S/M, choc zapina sie na przedostatnia dziurke i w "pętelkę" wchodzi jakis 1 cm, to trzyma sie to naprawde solidnie i nie ma opcji by odpielo sie samoistnie lub przypadkowo potracone. Mialem mojego Watcha w pracy i wykonywalem z nim rozne czynnosci. Nie mialem obaw, ze zaraz sie odepnie. Mimo jego niewielkiej wagi caly czas czuc go na reku. Przymierzalem tez pasek M/L. Musialem oczywiscie przesunac sie kilka dziurek dalej, co spowodowalo, ze "naddatek" paska glebiej wsunal sie w "pętelkę". Troszke go sie zrobilo za duzo i zaczal delikatnie odpychac tylna czesc paska. Nie wygladalo to naturalnie. Musialbym miec troche grubszy nadgarstek aby uzyc paska w wiekszym rozmiarze. Nie mniej jednak dziurki ulozone sa w taki sposob, ze latwo bylo mi znalezc kompromis pomiedzy ciasnym a luznym. Powiem nawet, ze udalo mi sie lepiej dopasowac zapiecie niz w pebble'u, gdzie zawsze mialem albo delikatnie za ciasno albo delikatnie za luzno.
Pierwsze uruchomienie. Zegarek uruchamia sie dosc dlugo. Konfiguracja oraz parowanie z iPhonem jest bardzo proste i intuicyjne. Wystarczy zeskanowac za pomoca natywnej aplikaji w iPhonie wzor z ekranu Watcha aby odpalic konfogurator. Wystarczy odpowiedziec na kilka pytac dot. lokalizacji i jezyka, synchronizacji aplikacji z iPhonem, a juz mozna cieszyc sie w pelni funkcjonalnym watchem. Co ciekawe, aplikacja w iPhonie Apple Watch wyglada niemal tak samo jak "Ustawienia" w iPhonie. Naprawde bardzo latwo sie po niej poruszac, jest intuicyjna i dobrze poukładana. Wszystkie powiadomienia mozna sklonowac z iPhona lub zdefiniowac wlasne ustawienia. Wiekszosc ustawien zegarka mozliwe jest do wykonania tylko i wylacznie z iPhona. Jesl chodzi o np. jasnosc ekranu - wystarczajacym ustawieniem jest to srodkowe. Tak, Watch nie posiada plynnej regulacji jasnosci ekranu oraz sily tapnięć. Jesli chodzi wlasnie o taptic engine i stukanie w nadgastek, moim zdaniem mogloby to dzialac troche mocniej. Ustawienie mam na max a mam wrazenie, ze troche za slabo to kopie. Nie testowalem jeszcze przelacznika mocnych tapniec. Mam nadzieje, ze to poprawi sile stukania. Moze jednak moje obawy sa bezpodstawne poniewaz nie zdarzylo mi sie przegapic absolutnie zadnego powiadomienia, wiadomosci, polaczenia itp. Na iPhonie zdarzalo mi sie to dosc czesto.
Ekran. Wyswietlacz jest bardzo dobrej jakosci, duze upakowanie pikseli rekompensuje niską rozdzielczosc. Ekran jest cholernie wyrazny. Nawet w maksymalnym sloncu w najwiekszy upal wczoraj, na ekranie bylo wszystko widac jak na dloni. Czulosci ekranu na dotyk jest bardzo dobra, choc w mniejsze elementy czasem trudniej jest trafic.
Force Touch - dziala niesamowicie, jest bardzo przydatne, dodaje nowe funkcjonalnosci, ulepsza integracje uzytkownika z urzadzeniem. Dziala duzo lepiej, bardziej gladko niz w nowych MacBookach. Ze wzgledu na krotki czas posiadania Watcha (ponad dobe) nie jestem w stanie wypowiedziec sie w ilu dokladnie miejscach Force Touch znajduje zastosowanie. Nie mniej jednak funkcjonalnosc jest skonstruowana i zaimplementowana tak intuicyjnie, ze zaczalem lapac sie na tym, iz przyciskam ekran iPhona oczekujac pojawienia sie np dodatkowego menu kontekstowego. Mam nadzieje, ze w nadchodzacych iPhonach Force Touch bedzie standardem. Kto raz tego uzyje ten nie bedzie chcial sie z tym rozstac.
Aplikacje. Nie wiele moge powiedziec na temat apsow gdyz zbyt krotko uzywam Watcha. Zapewne bede dokladal kolejne posty o dzialaniu aplikacji. Moja wersja softu to 1.0.1 a wiec aplikacje sa wciaz na uwiezi. Ogolnie wszystko dziala dosc plynnie, nie mniej jednak czasem trzeba poczekac na przetworzenie i przeslanie danych przez iPhona. Nie jest to na szczescie az tak zauwazalne i upierdliwe. Oczywiscie brak komunikacji z iPhonem oznacza brak mozliwosci korzystania z wiekszosci funkcjonalnosci zegarka. Narazie jest on na uwiezi w powiedzmy 90%. Wszystko zalatwi aktualizacja 2.0 ktora ma pojawic sie juz tej jesieni. Póki co "bawiłem" się takimi apkami jak WeatherPro, Shazam, ProCam. Ze względu właśnie na brak natywnosci aplikacji czasem trzeba poczekać na wyświetlenie wyników, szczególnie WeatherPro czasem długo myślał zanim wyświetlił graf z pogoda
Notyfikacje. Nie miałem problemów z odbieraniem notyfikacji na watchu. SMS, mail, Facebook itp. Wszystko pojawia się niemal natychmiast. Wkurza trochę brak możliwości odpowiedzi na maile, no ale to także ma zmienić się od wersji 2.0. Ustawienia notyfikacji można sklonować z iPhona lub dopasować własne preferencje.
Rozmowy telefoniczne. Wbrew temu co napisał jeden z userow - głośnik gra całkiem głośno. Przeprowadziłem kilkanascie rozmów telefonicznych w domu oraz w samochodzie. Co dziwne, mam wrażenie, ze w samochodzie lepiej słyszałem rozmówce niż w pokoju. Może to kwestia kubatury pomieszczenia. Mój rozmówca słyszał mnie dość wyraźnie.
Bateria. Mam nadzieje, ze zaraz nie rozpęta się debata na temat baterii ale mój Watch po pierwszym ładowaniu miał w użyciu 5 godzin 30 minut a w gotowości 1 dzień i 18 godzin. Miałem wtedy jeszcze 4 procent. Wymusiłem szybsze wyładowanie baterii odpalając aplikacje aparat. Stream obrazu z iPhona w kilka minut wyczerpał resztkę baterii. Przez te 2 dni wykonałem kilkanaście telefonów, cały czas wloczana miałem aktywność, powiadomienia z kilkunastu aplikacji których dostałem z 50. Odpowiedziałem dyktując na może 20 smsow jadąc autem. Bardzo dużo razy sprawdzałem która godzina i ogólnie "zabawialem się" nowym nabytkiem. Uważam, ze czas jaki wytrzymał na jednym ładowaniu był naprawdę dobry. Oczywiście gdybym wlaczyl zaawansowane funkcje aktywności bateria pewnie zeszlaby dużo szybciej. Ale i tak jest to dobry wynik.
Ogólnie urządzenie przypadło mi do gustu, jest bardzo wygodne i bardzo szybko się do niego przyzwyczaiłem. Teraz już nie muszę każdorazowo sięgać do kieszeni, w sytuacji w której nie mogę/nie powinienem tego robic. Denerwuje mnie kilka mankamentów, które mam nadzieje rozwiąże WatchOS 2.0. A jakie są wasze wrażenia?
