[Yellowfrog]

U mnie działa z tickniętym.

 

No tak ma być. 

[JEDI_V-03965dee98]

Mariusz a po ch... ci CMM,badziew jakich malo.

[Mariusz Piaścik]

Mariusz a po ch... ci CMM,badziew jakich malo.

 

 

No wiesz... Pozwala ci zawsze usunąć trochę śmieci i programów z autostartu, jeśli nie chcesz by coś startowało razem z systemem... Poza tym nie jeden raz przekonałem się, że po odinstalowaniu niektórych aplikacji zostają śmieci w systemie, które CMM dosyć starannie czyścił.

[Deleted-63c21db09a]

No wiesz... Pozwala ci zawsze usunąć trochę śmieci i programów z autostartu, jeśli nie chcesz by coś startowało razem z systemem... Poza tym nie jeden raz przekonałem się, że po odinstalowaniu niektórych aplikacji zostają śmieci w systemie, które CMM dosyć starannie czyścił.

 

Nic czego nie można zrobić samemu.

[maff]

a CMM to badziew bo...?

 

 

żeby wykopać doł, też można wystruga sobie łopatę, zamiast isć ki kupić ja w OBI.

Użytkownik maff edytował ten post 23 sierpnia 2015 - 10:36

[Mariusz Piaścik]

Nic czego nie można zrobić samemu.

a w jaki sposób usuwasz resztki po odinstalowanych programach, czy czyścisz catch albo kontrolujesz rzeczy w autostarcie?

[Yellowfrog]

a w jaki sposób usuwasz resztki po odinstalowanych programach, czy czyścisz catch albo kontrolujesz rzeczy w autostarcie?

 

Resztek po programach nie masz jeśli usuwasz je od razu jakimś programem do tego celu, a nie po prostu wyrzucasz do kosza.

Programy w tzw. "autostarcie" to programy w kilku miejscach:

 

1. W Preferencjach systemowych>Użytkownicy i grupy>przycisk Logowanie - patrzysz co tam siedzi.

 

2. W katalogach /Biblioteki/LaunchAgents oraz Biblioteki/LaunchDaemons oraz rzadziej w twoim katalogu domowym (~/Biblioteki/LaunchAgents), siedzą pliki odpowiedzialne za startowanie usług przy starcie systemu - można je rozpoznać po nazwie - będą miały nazwę aplikacji w swojej nazwie. Żeby było śmieszniej to słynny CMM sam dodaje tam często swoje śmieci, które startują wraz z systemem. Można je po prostu gdzieś przenieść albo wywalić.

 

ALE TO CHYBA ZŁY WĄTEK....

Użytkownik Yellowfrog edytował ten post 23 sierpnia 2015 - 12:01

[-=JaMiRo=-]

Hejka. Po ostatniej publicznej aktualizacji mam problem z Safari, a mianowicie po jej otwarciu zaladuje strone domowa i po chwili sie zawiesza. Pojawia sie kolorowe koleczko i wyswietla raport problemu. Zna ktos jakies rozwiazanie na ten problem?

[Mardok]

Kurczę a u mnie dalej problemy z pilotem które pojawiły się wraz z beta 4, nagle przestaje działać i jedynie restart pomoga :/

[miki]

Mam prośbę do betatesterów ELC:

Możecie sprawdzić, czy Air Play MBP -> Apple TV (klonowanie obrazu / wideo) działa płynnie jak w mavericks'ie czy laguje jak w Yosemite? 

Bardzo dziękuję z góry

[Sulinari]

El Capitan ciagle mi crashuje programy do rozpakowywania.

 

Czy ktos ma taki sam problem?

Załączone pliki

•  Zrzut ekranu 2015-08-21 o 07.35.04.png   247,04 KB   0 Ilość pobrań

[Mariusz Piaścik]

El Capitan ciagle mi crashuje programy do rozpakowywania.

 

Czy ktos ma taki sam problem?

 

Mam to samo. Myślałem, że tylko u mnie jest taki błąd...

[PatrykDot]

Crashuje bo to wersja BETA, ludzie

 

Poczekajcie na oficjalną wersję i update programów;] 

[Paf]

Kolejna Beta dev 8

[Mardok]

Czyli pewnie jutro Public BTW na ostatniej publicznej becie w końcu przestałem mieć problemy z pilotem od Apple na Mac Mini.

[Lita]

juz jest public. Na razie pobieram - może skończą się u mnie problemy z mail 

[Mardok]

O faktycznie jest, póki co pobieram na MBA potem Mini - zobaczymy jak im poszło tym razem

[Mariusz Piaścik]

O faktycznie jest, póki co pobieram na MBA potem Mini - zobaczymy jak im poszło tym razem

 Jestem mega zły. OS X pracuje stabilnie od przynajmniej 1,5 miesiąca. iOS ma masę błędów i jak nie było tak nie ma żadnego update'u...

[PatrykDot]

Może ktoś sprawdzić czy wprowadzono pełne wsparcie dla NTFS?

[elita]

Z pudełka nie ma ntfs, nadal readonly. Co gorsza przestał działać tuxera, jest nowy tuxera 2015

[zorba]

O ile w 5 publicznej becie "wszystko" było OK to szóstka niestety przyniosła błędy :-(

iMac nie zapamiętuje kalibracji monitora, co chwilę pojawia się rozświetlony, rozmyty obraz.

Pomaga (ale tylko na chwilę) wejście do ustawień monitora/kolor.

Samo narzędzie do kalibracji jest "niepełne" - nie posiada zakładki "konfiguruj".

Tymczasowo powróciłem do 5-ej bety.

[Sulinari]

Mam to samo. Myślałem, że tylko u mnie jest taki błąd...

Beta 8 również nie przyniosła poprawy tego problemu

[YABBA235]

Ja mam błąd -36 przy zapisie czegoś na dysku zewnętrzym iscsi pod atto initiator-e ( wersja free cli ).

Oprócz tego EL Cap działa mi OK.

[cronopioverde]

Miałem dziś okazję na chwilę zarzucić nowy system z zewn. dysku (na codzień jestem wierny 10.9; Yosemite przetrzymałem chyba tylko przez 4 bety). Developerzy będą mieli trochę zachodu z niektórymi aplikacjami z prostego powodu: OS X zbliża się „pod maską” (nadużywane przez niektórych sformułowanie, wiem) do iOS – staje się coraz bardziej „zamknięty”.

 

Pierwszym krokiem był GateKeeper, zaimplementowany chyba z 10.8, lecz nadal „polegający” w tej kwestii na użytkowniczej decyzji,  z Yosemite weszło podpisywanie kextów (dlatego właśnie było wiele płaczu typu: „mam niesamowicie wiele rozszerzeń jądra systemu, choć nic o nich nie wiedziałem, a Yosemite jest «be!», bo wcześniej nie było restartów, a teraz nagle są!), obecnie zaś dostaliśmy System Identity Protection. Wszystkie komponenty zainstalowane w niedozwolonych ze względów bezpieczeństwa miejscach, zostaną podobno po instalacji 10.11 przeniesione do folderu domowego (uprzedzam fakty, żeby w przypadku, kiedy okaże się to prawdą, znowu nie było skarg, że aplikacje, które posiadały kernel extensions nagle nie działają prawidłowo/wcale).

 

Kto wie, może to i dobrze – mniej rozszerzeń firm trzecich w niepotrzebnych miejscach, mniej narzekań nieświadomych użytkowników na kernel paniki…

Z jedną z ostatnich bet nie można już nawet SIP tak łatwo wyłączyć – nie ma w Recovery > Narzędzia odnośnej pozycji. Czyli kolejne utrudnienie bo nowo wprowadzoną komendę Terminala (nie ma nawet strony manuala) tylko tym, którym naprawdę to potrzebne, opłaci i zechce się szukać.

 

A propos manuala: również wiele krytycznych uwag wysunięto (także na tym forum) w kierunku usunięcia z Narzędzia dyskowego sprawdzania/naprawy uprawnień. Okazuje się, że to część powyższej taktyki ograniczania dostępu userom (nie mylić z fizycznym użytkownikiem komputera, oczywiście) do miejsc wrażliwych i wpływających na stabilność oraz bezpieczeństwo z uprawnieniami, jakich mieć nie powinni. Cytat z man diskutil:
  

     ​HISTORY:
     […]
     Starting with Mac OS X 10.11, the verify- and repairPermissions verbs
     have been removed.
     […]

Co do UI: drobne niedociągnięcia gdzieniegdzie, 10.10 miał gorzej. Pozostaje nadzieja, że niczego nie potraktują przysłowiem „lepsze wrogiem dobrego” i tak koło 10.11.4 wszystko się ładnie naprostuje.

Użytkownik cronopioverde edytował ten post 03 września 2015 - 14:32

[Mariusz Piaścik]

 

Z jedną z ostatnich bet nie można już nawet SIP tak łatwo wyłączyć – nie ma w Recovery > Narzędzia odnośnej pozycji.

 

Instalowałem wszystkie bety i we wszystkich recovery działało...