Witam
Siostrzeniec posiada MacBook Pro z połowy 2010 r .
Oryginalny system jaki był zainstalowany to Mac OS X 10.6 Snow Leopard.
Po upgrade do Mavericksa mac zaczął się dziwnie zachowywać. Zdarzały mu się sporadyczne samoistne restarty.
Jako, że nie były one zbyt uciążliwe a wszystko działało prawidłowo, nie zwracaliśmy na to zbytnio uwagi. Po jakimś czasie restarty zaczęly sie wyraźnie podczas wchodzenia do aplikacji IPhoto. Po takim restarcie, potrzebna była naprawa biblioteki IPhoto, ponieważ nie można było w ogóle wejść do aplikacji.
Myśleliśmy, że może po upgrade systemu do następnej wersji czyli Yosemite skończą się kłopoty. Niestety, obecnie mac zaczął się restartować już podczas normalnej pracy, nie koniecznie podczas wchodzenia do IPhoto.
Nie wiemy co może być przyczyną takiego samoistnego się restartowania systemu. Wszystko działa prawidłowo. Zainstalowane są wszystkie poprawki. Upgrade systemów odbywało się bez żadnych klopotów.
Słyszeliśmy, że były jakieś kłopoty z wadliwymi kartami graficznymi i Apple naprawia takie MacBooki za darmo, ale nasz jest z połowy 2010 roku a te wadliwe są dopiero z 2011 roku, więc nasz się raczej nie kwalifikuje.
Raczej nie ma szansy na znalezienie przyczyny takiej sytuacji, mam więc pytanie, czy możliwy jest w jakiś sposób powrót do systemu Snow Leoparda, na którym to mac pracował bez zakłóceń.
Niestety nie mamy oryginalnej płyty z systemem jak również nie była włączona żadna forma backupu na macu.
Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.