[raamalama]

Cześć, nie mam pojęcia, czy podobny temat był już poruszany, ale bardzo proszę o pomoc. Po instalacji nowego systemu iOS Yosemite wi-fi płata figle. Kiedy sieć jest nie używana wi-fi automatycznie się wyłącza i za każdym razem trzeba wybrać sieć na nowo, aby komputer się połączył. Za kolejne 30 sekund, jak nie otwieram nowej strony ani nic nie robię przez Safari to sieć na nowo się rozłącza i komputer traci łączność. Bardzo proszę o pomoc, bo jest to strasznie uciążliwe a zarazem denerwujące i mam ochotę wyrzucić komputer przez okno Pozdrawiam !!

[Therioon]

w preferencjach systemowych , zmień w udostępnianiu nazwę komputera , założę się że masz macbook pro dodaj do tego np 1 i zobacz co i jak

[raamalama]

Mam iMaca i zmieniłam tak jak napisałeś, zaraz się okażę, czy to coś pomoże, ale dziękuje

[raamalama]

Niestety nadal to samo

[Therioon]

wywal połączenie wifi z opcji sieć i utwórz nowe
jeszcze spróbuj tego:
Zresetuj router a później sprawdź to

http://machmachines.....roblems-fixes/

[36f992051a]

Mój iMac co prawda nie zaliczył takich problemów po upgrade do Yosemite, ale MBP już tak. Ma takie same objawy, jak u ciebie, ale tylko po podłączeniu do sieci 5 GHz. Po przełączeniu na stałe do sieci 2,4 GHz przestał zrywać połączenia. Póki co, mam kuriozalną sytuację, bo wszystko w domu (tak od Apple, od Samsunga, jak i MS) hula stabilnie w sieci 5 GHz opartej na Time Capsule, a tylko ten jeden MBP nie chce. Przywracam mu Maverick - działa, instaluję Yosemite - nie działa. Próbowałem praktycznie wszystkich porad z wątku http://myapple.pl/fo...-problem-z-wifi , ale bez efektu, więc dałem sobie spokój. Poczekam i sprawdzę ponownie po najbliższej aktualizacji systemowej.

[ftpd]

Przecież jest obok duży wątek o wifi, po co zacząłeś nowy?