Ja też obrabiam RAW-y tak około 35MB sztuka (z 5dmk2). Ale mam taki worflow że zgrywam kartę na laptop (mam tylko ssd 250GB) i robię kopię TM na dysk usb, taki podręczny - jak już mam 2 kopie to kasuję kartę.
Na SSD obrabiam sesje w LR, a po skończeniu pracy przeżucam RAW-y na taki stary komp stacjonarny który ma 6TB dysku i tam mam je w 2 kopiach na 2 dyskach każdy plik (to moje archiwum i jego backup).
Więc uwalniam laptopa z ciężkich plików. LR mam ustawiony tak że trzyma mi miniaturki wszystkiego w nieskończoność i to mi wystarcza na przejżenie historii, a nawet ma wyświetlenie na ekranie i to wiele miejsca nie zajmuje. Z 1TB rawów mam obecnie raptem 5-6GB miniaturek w LR.
Jedynie jak coś z historii chcę wywołać lub wydrukować to sięgam do archiwum po wybrane pliki, podkładam w to samo miejsce co były (mam foldery sesjami) LR je widzi, wywołuję tak jak mi potrzeba i kasuję (presety mam w LR i na TM więc nie uciekną).
Właściwie to 128GB przy takim workflow by mi wystarczyło, ale jak kupowałem laptopa to 'seryjne' z 8GB ram były tylko z 250GB, a nie mogłem czekać na personalizację 8ram/128ssd z przyczyn księgowych 
Aha, te rzeczy wywołane z obróbki sesji zgrywam sobie na dysk i importuję do iphoto - w nim trzymam tylko gotowce w rozdzielczości fhd tak aby mi na 'ekranowe', 'projektorowe' i 'webowe' działania wystarczyło. No ale tego z sesji wychodzi kilkanaście sztuk więc też za wiele nie zajmują.