W piątek 6 września lecąc z Warszawy do Budapesztu liniami LOT (LO533) zostawiłem w kieszeni fotela przed swoim siedzeniem nowy kupiony w iStore Arkadia Warszawa 27 sierpnia Apple Macbook Pro 15 Retina i7 2,4 GHz ME664PL/A nr seryjny C02KG59SFFT0 z zainstalowanym Office 365.
Zorientowałem się, że nie mam go w plecaku dopiero po wyjściu z lotniska, a samolot odleciał już do Warszawy. W Dziale Lost & Found w Budapeszcie powiedziano, że nikt go nie znalazł i do tej pory zawsze personel sprzątający znajdował wszelkie pozostawione przez pasażerów przedmioty, tym razem jednak było niewielu pasażerów więc nie sprzątali dokładnie i mogli przeoczyć. Natomiast analogiczny dział Lost & Found w Warszawie także stwierdził, że nie znaleźli Macbooka, ale sprzątali dokładnie i znaleźli np iPad, więc zapewne Macbook także by znaleźli gdyby tam był.
Jeśli jedni i drudzy mówią prawdę to szansa jeszcze w pasażerze, który używał tego samego fotela w drodze z Budapesztu do Warszawy. Zdobyłem nawet jego nazwisko, ale on leciał tylko tranzytem przez Warszawę do Toronto, ma litewskie nazwisko, a bilet organizował dla niego Sputnik Travel Agency w Toronto, którego odszukany przeze mnie w Internecie e-mail niestety nie działa. Mam numer telefonu do tego biura wiec zadzwonię i poproszę aby skontaktowali się z tym pasażerem.
Co mogę jeszcze zrobić? Jakieś pomysły? W iStore powiedziano mi, że jeśli nie aktywowałem iCould (a nie aktywowałem) to niestety nic nie zrobię.
Coraz mniej nadziei :-(

Skradziony Macbook Pro Retina 15" 17 2,4 GHz ME664PL/A
Rozpoczęty przez
GRM
, 08 wrz 2013 17:58
6 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 08 września 2013 - 17:58
#2
Napisano 08 września 2013 - 18:43
To on nie został skradziony, tylko biedaczek porzucony, a jakiś dobry człowiek przygarnął z litości
#3
Napisano 08 września 2013 - 18:51
Raczej pożegnaj się z komputerem.
#4
Napisano 08 września 2013 - 18:56
nawet jeśli uda Ci się skontaktować z tym facetem to raczej nie przyzna się, że przytulił Twojego macbooka
#5
Napisano 10 września 2013 - 16:21
Wątpie żeby znalazł swojego macbooka na drugim końcu świata

#6
Napisano 10 września 2013 - 17:53
Nie podcinajcie chłopakowi skrzydeł, nie takie historie się kończyły happy endem. Powodzenia w poszukiwaniach i daj znać, jak się sprawy potoczyły.
#7
Napisano 10 września 2013 - 18:00
Dziwne bo ja po wyjściu z samolotu pięć razy upewniam się czy wszystko wziąłem, a już w ogóle taki drogi sprzęt...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych