Napisano 21 marca 2013 - 17:50
Przerzuciłem się z z laptopa bez retiny na laptopa z retiną – przy czym muszę zaznaczyć, że mówimy o 13", ale do tego, co napiszę, w zasadzie różnicy nie ma.
Przede wszystkim – dysk twardy. W poprzednim laptopie miałem 640 GB, zawalone prawie do końca. Przed zakupem Retiny zacząłem przeglądać dane (bardzo pomaga program Disk Inventory X), okazało się, że większości nie potrzebuję i udało mi się zejść do 200 GB bez kompromisów.
Do tego oczywiście zakupiłem dysk zewnętrzny pod USB 3.0. Moja retina ma tylko 128 GB dysku i okazuje się, że faktycznie wykorzystuję ~60-70, reszta jest na zewnętrznym dysku twardym, który sobie leży, od czasu do czasu ruszany, jak chcę coś zrzucić z kopii "starego dysku" (jeszcze nie przejrzałem Library do końca).
Jestem średnio zaawansowanym użytkownikiem, zdarza mi się montować filmy w Full HD (z lustrzanek Canona), nagrywać trochę w domowym studio, więc też wykorzystuję komputer trochę bardziej, niż do internetu.
Sprawdziłem prędkość dysku w starym laptopie, oraz prędkości SSD w Retinie oraz zewnętrznym (prawie że najtańszym) Samsungu M3 500 GB. Oba HDD miały porównywalną prędkość (~90-100 MB/s), o Retinie nie wspomnę (rzędu 400 MB/s), z czego wniosek, że z dyskiem na USB 3.0 spokojnie da się pracować.
Cóż, w kwestii RAM-u ciężko mi się wypowiedzieć, jednak podobnie jak w Airach – praktycznie niezauważalny jest moment przejścia systemu z RAM-u na swapa na SSD, więc SSD można w pewnym stopniu traktować jako rozszerzenie RAM-u, choć faktycznie lepiej kupić od razu jak najwięcej.
Napęd DVD? Zależy, kto jak go używa. Mi się sporadycznie zdarzało i wyszedłem z założenia, że to lepiej, że nie kontynuujemy już tak starych technologii, gdy są nowsze, niewątpliwie lepsze. A jeżeli ktoś potrzebuje, to o tym zwykle wie – skoro wiadomo, że na konferencjach będą rozdawane płyty DVD, to przecież nie jest to niespodzianka i można wziąć napęd ze sobą, jeśli ktoś potrzebuje. A w pozostałych przypadkach cieszyć się lżejszym, cieńszym komputerem.
Niestety, świat idzie do przodu, a ludzie próbują stać w miejscu – stąd kroki producentów (nie tylko Apple) w stronę zrezygnowania z napędów optycznych są imho pozytywne, nie negatywne – gdyby nie zrezygnowanie z dyskietek, to spora część użytkowników nadal by z nich korzystała do przenoszenia niewielkich plików "bo tak się przyzwyczaili". A jednak producenci wymusili na nich pójście z technologią, a brak napędu przestaje być odosobnionym wymysłem Apple. Zresztą, z dyskietkami było podobnie.
Natomiast co do grafiki, temperatury czy awaryjności nie mogę się wypowiedzieć – moja 13" jest super cicha i chłodna, ale ponoć z 15" jest znacznie gorzej.