fajnie się pisze o czyms, o czym sie poczytało. Proponuję popracowac, zrobic sobie z tego chleb powszedni.
Wtedy teksty typu "iMac wystarczy" okaża się totalną bzdurą.
Do złych drzwi pukasz...
Reasumując bo mam wrażenie że zostałem źle zrozumiany.
Nawet w szeroko rozumianej branży pro (mówię o mojej działce) duża część prac nie wymaga oszałamiających parametrów. Animatorzy, modelarze, teksturowanie generalnie praca na asetach nie wymaga demonów prędkości w przeciwieństwie do symulacji, renderów itd. Tu jeszcze dużo zależy od softu bo część rendererów bazuje na CPU inne na GPU. Dlatego przy większych firmach bardziej opłacalne jest centralizowanie dużych mocy obliczeniowych, raz że są wtedy wykożystywane efektywniej a przez to tańsze niż wystawienie każdemu klocka z 2x 8C a dwa łatwiej sie taką infrastrukturę serwisuje.
Ten TB to przykład chodzi mi o to że wprowadzenie w tej chwili skalowalnej infrastruktury było by rozwiązaniem najlepszym. Odwrócona renderfarma gdzie poszczególne klocki nie są render nodami a widziane są jako dodatkowy CPU/GPU bezpośrednio w sofcie było by genialne.
iMac nie robi tak samo jak xeony tak samo jak 8GB ramu nie robi tak jak 64GB. MacPro nigdy nie był i nie będzie czyś oszałamiającym jeśli tylko będzie zwiększał parametry do aktualnych standardów. Bedzie to taki sam komputer jak BOXX czy HP tylko w pudełku z jabłkiem. Nowa architektura by tą sytuację poprawiła.
Peace