[apek]

Witam! Wiem że już były podobne tematy, ale nie do końca uzyskałem odpowiedź na nurtujące mnie pytania

Słuchajcie.. Uczę się bardzo dobrze i nie wiem co wybrać.. Iść do liceum i później skończyć studia (łącznie 7 lat) czy technikum (4 lata). Otóż wiem że w szkole prawie niczego się nie nauczę.

Próbuję uczyć się sam, ale żeby dostać się do liceum muszę mieć bardzo dobre oceny + czerwony pasek... a to zabiera mój czas, który mógłbym wykorzystać na naukę programowania (lub poznawanie nowych języków).
W liceum byłoby tak samo, musiałbym się uczyć z historii, biologii, zamiast zajmować się nauką programowania. W technikum na pewno miałbym na to więcej czasu.

Ja uważam że nawet bez szkoły średniej dałbym sobie rade (np. freelancer), ale nigdy nie wiadomo jak to będzie... Nie wiem czy kończyć te studia na wszelki wypadek czy zająć się nauką programowania i być "kimś"

Tak na marginesie - nie chciałbym zarabiać mniej niż 5000 zł miesięcznie

[seeadv]

Z perspektywy czasu patrząc i biorąc pod uwagę to co napisałeś: dobre technikum informatyczne i doskonal swoje umiejętności cały czas nie patrząc na to co próbują Cie w szkole nauczyć (a raczej zniechęcić). Buduj portfolio, mierz się z coraz większymi problemami, stawiaj sobie coraz ambitniejsze projekty jako cele i po raz kolejny: buduj portfolio. Jak będziesz na tyle dobry, że poradzisz sobie z każdym problemem jak nie w jednym to w innym języku programowania to nikt nie będzie patrzył na g... wart papierek z podrzędnej czy nawet trochę lepszej uczelni, którą skończyć może pierwszy lepszy dureń, ale realia są takie, że wyższe stanowiska kierownicze tego papierka (mgr inż albo chociaż mgr - zależy od fachu) wymagają. Zawsze możesz założyć swoją firmę i wtedy sam jesteś sobie szefem i zarabiasz tyle ile jesteś tylko w stanie obsłużyć klientów, bo jak będziesz dobry w tym co robisz to o brak klientów martwić się nie musisz. Z drugiej strony: jesteś dopiero w gimnazjum i pisanie: uczę się bardzo dobrze, nijak się ma do tego co potrafisz, chyba że już piszesz samodzielnie większe projekty w jakiś językach programowania. Liceum czy technikum przejdziesz pewnie na luzie, bo nic trudnego w nich nie ma a pierwsze tygodnie na studiach pewnie będzie jak uderzenie głową w ścianę - inne wymagania, inny poziom kształcenia (mówię tu już o lepszych studiach, a nie wylęgarni bezrobotnych).

[apek]

To znaczy chodziło mi o to że obecnie w szkole się dobrze uczę, trochę źle zabrzmiało. A co jeśli bym skończył jakieś studia zaocznie? Papierek będę miał, a wiedzę zdobędę sam.

[seeadv]

Pewnie, że zawsze możesz iść na zaoczne jeśli będziesz miał taką ochotę. Jeśli chcesz być freelancerem to musisz być co najmniej bardzo dobry w swoim fachu, bo bez tego zginiesz w tłumie, a o 5 tys. na rękę na miesiąc możesz zapomnieć w takim przypadku. Umiesz już coś programować czy masz dopiero zamiar? , bo jeśli rzeczywiście wiążesz z tym jakieś nadzieje, to programować powinieneś zacząć parę lat temu. Komputery teraz ma każdy, dostęp do sieci - nic tylko się uczyć, ale to trzeba chcieć.

[apek]

Programować w PHP już się ucze od 2 lat, ale na iOS trudniej bo wszystko jest po angielsku.

[seeadv]

Uczę się od 2 lat: tzn. uczę się tylko tego co jest w szkole na informatyce i nic poza tym czy sam siedzisz z własnej nieprzymuszonej woli i skrobiesz nowe skrypty, wymyślasz aplikacje itd.? Nie chcę Cie bynajmniej zniechęcać, ale dobrzy programiści nie nauczyli się tego co potrafią w szkołach Jak chcesz pisać aplikacje na iOS to do angielskiego tez przysiądź porządnie, bo wszystkie najlepsze pomoce są w tym języku właśnie. Po polsku jest tylko marna tego namiastka.

[krakers]

Programować w PHP już się ucze od 2 lat, ale na iOS trudniej bo wszystko jest po angielsku.

Bez angielskiego daleko nie zajedziesz - to Ci gwarantuję. O ile do pewnego stopnia polski na upartego wystarczy to w pewnym momencie przestanie.

Co do reszty to w dużej mierze zgadzam się z tym co napisał seeadv. O ile studia nie są Ci potrzebne do nauki programowania to z samą maturą w wieku 18-19 będzie Ci niesamowicie trudno się "zaprezentować" i wiele drzwi zamknie się przed Tobą nie z powodu braku umiejętności programowania, ale braku papierka.

Ja bym chyba wybrał technikum, nie wiem czy będzie łatwiej, ale jest szansa, że czegoś się nauczysz. Mówię tu jednak o dobrym technikum, a nie o takim co ma profil informatyczny i człowiekiem orkiestrą jest tam wąsacz, który się zatrzymał w rozwoju na Delphi, albo Pascalu.

[apek]

Sam z nieprzymuszonej woli. Najpierw zrobiłem jakąś stronę w html za chyba 75 zł i kupiłem sobie książkę o PHP. W szkole na informatyce robimy prezentacje w PowerPoint nic konkretnego niestety Wiem że bez angielskiego daleko nie zajdę.. w szkole na angielskim sobie radzę, ale żeby przeczytać książkę o programowaniu... Po polsku jest czasem trudno się nauczyć i zrozumieć, a co dopiero po angielsku

[krakers]

Lepiej od razu po angielsku. Inaczej będziesz się uczył dwa razy - raz polskiej i raz docelowej angielskiej terminologii. Nie mówię, że od razu, od dziś. Po prostu dobra rada

[apek]

To co mam się zapisać na korepetycje z angielskiego czy męczyć książkę ze słownikiem

[seeadv]

Ja zawsze wychodzę z założenia, że człowiek inteligentny jest w stanie sam się nauczyć wszystkiego z dostępnych materiałów w sieci czy bibliotekach. Korepetycje? Po co? Zacznij czytać w języku angielskim artykuły na zachodnich serwisach. Jeśli nie znasz jakiegoś słówka sprawdzaj na bieżąco, najlepiej w słowniku ENG-ENG (wtedy przy okazji poznasz angielskie wyjaśnienie danego słowa i poznasz kolejne), a w ostateczności ENG-PL. Możesz też oglądać filmy w języku angielskim bez napisów oczywiście. Nic nie zastąpi samozaparcia i chęci do nauki.

[maciekdzieciol]

Ja zawsze wychodzę z założenia, że człowiek inteligentny jest w stanie sam się nauczyć wszystkiego z dostępnych materiałów w sieci czy bibliotekach. Korepetycje? Po co?
Zacznij czytać w języku angielskim artykuły na zachodnich serwisach. Jeśli nie znasz jakiegoś słówka sprawdzaj na bieżąco, najlepiej w słowniku ENG-ENG (wtedy przy okazji poznasz angielskie wyjaśnienie danego słowa i poznasz kolejne), a w ostateczności ENG-PL.
Możesz też oglądać filmy w języku angielskim bez napisów oczywiście.

Nic nie zastąpi samozaparcia i chęci do nauki.

Tylko nie zapomnij, że sam nie nauczy się akcentów, czy wymowy pewnych wyrazów, a są wyrazy, które trzeba odpowiednio interpretować, więc nauka samemu to jedno, a korepetycje do drugie.

[seeadv]

Do zrozumienia dokumentacji technicznej, książek o programowaniu czy nawet wideotutoriali jest to potrzebne? Bo moim zdaniem nie. Ważniejsza jest znajomość słów, frazali, idiomów zakładając że podstawy gramatyki jakieś już posiada. Ponadto podczas oglądania dużej ilości filmów bez napisów w języku angielskim można akcent słów bez problemu wyłapać na poziomie wystarczającym do dogadania się w razie potrzeby.

[feuerfest]

Przede wszystkim musi cie to interesowac i musisz byc w tym dobry. Po drugie ANGIELSKI - inaczej niczego sie nie nauczysz i odetniesz sie od naprawde dobrych klientow (nie ukrywajmy, klienci polscy w wiekszosci przegrywaja nawet ze srednio zamoznymi Amerykanami, ktorzy przez 4 lata byli moim glownym rynkiem zbytu, nie bede tu rzucac kwotami publicznie bo znowu mnie zjada, jak ktos jest ciekawy nich pisze na priv). Po trzecie (opcjonalnie) NIEMIECKI - ignorujac najwieksza gospodarke w okolicy mozesz przegapic calkiem dobre zarobki niedaleko od domu (zakladajac ze rozwazasz emigracje). Moim zdaniem wyksztalcenie jest raczej milym dodatkiem niz wymogiem.

[apek]

Interesuje mnie to. Podstawy angielskiego znam (to co w gimnazjum i podstawówce).
feuerfest Ty chyba jesteś Back-end developerem, tak? Pracujesz w jakiejś firmie? Skończyłeś studia czy jesteś po technikum?

[Erykos]

Studia powinieneś mieć, bo chodzi o formalność. A żeby dostać się na studia i programowanie, to musisz zdać takie, a nie inne przedmioty na maturze najlepiej rozszerzone np. matematyka, geografia, informatyka i angielski. W liceum zgodnie z nową podstawą programową o ile się nie mylę, to jest większe ukierunkowanie względem profilu. Wybierając np. mat-fiz nie będziesz miał ani przyrody, ani biologii, ani geografii i innych tylko o wiele więcej tych przedmiotów rozszerzonych wcześniej ustalonych. A angielski ze szkoły to g*wno, a nie angielski.

[Krecik1]

To co mam się zapisać na korepetycje z angielskiego czy męczyć książkę ze słownikiem

Zaprezentuję moją historię. Miałem podobny problem, ale byłem trochę młodszy, bo poszedłem do szkoły wcześniej.
Od zawsze wiedziałem, że inżynieria oprogramowania to moja pasja i miałem dylemat. Iść do technikum, czy do liceum? Czy iść na studia?
Liceum jest ogólnokształcące i jak dla mnie- w dzisiejszym świecie konieczne. Nawet, jeśli mówisz, że studia zaoczne (co odradzam- bo nie można w pełni wykorzystać możliwości jakie daje uniwersytet). Do liceum poszedłem po to, żeby mieć wiedzę ogólną, a równocześnie pogłębiać ją w zakresie moich zainteresowań, jak i profilu klasy (mat-inf- fiz, dodatkowo interesuję się także literaturą), potem poszedłem na studia dzienne na informatykę. Efekt? Pracuję w dość dużej firmie, studiuję dziennie, biorę aktywny udział w wielu projektach międzynarodowych (angielski, francuski, niemiecki- te języki to podstawa w komunikacji), jestem aktywnym członkiem wielu kół naukowych. Na wszystkich ludzi, których spotkałem na studiach (a było ich wielu i z różnych kierunków)- zaledwie dwóch, czy trzech po technikium było rzeczywiście dobrych.
Jeśli masz jakieś pytania- pisz na PW.|

P.S.
Nie zachwycaj się tak programowaniem. Na początku trzeba umieć matematykę. Jasne, że warto coś robić z Gręboszem w C++, ale żeby pisać całe systemy- trzeba być dobrym matematykiem.
Liceum da Ci więcej czasu na wybór tego, co chcesz robić. Oprócz IT, jest jeszcze wiele innych pokrewnych dziedzin, którymi można się zająć.

Zapomniałem dodać, że dostaję od uniwersytetu stypendium naukowe. ;-)
Mój Uniwersytet aktywnie uczestniczy także w poszukiwaniu dla mnie zleceń.

[apek]

Studia powinieneś mieć, bo chodzi o formalność. A żeby dostać się na studia i programowanie, to musisz zdać takie, a nie inne przedmioty na maturze najlepiej rozszerzone np. matematyka, geografia, informatyka i angielski. W liceum zgodnie z nową podstawą programową o ile się nie mylę, to jest większe ukierunkowanie względem profilu. Wybierając np. mat-fiz nie będziesz miał ani przyrody, ani biologii, ani geografii i innych tylko o wiele więcej tych przedmiotów rozszerzonych wcześniej ustalonych. A angielski ze szkoły to g*wno, a nie angielski.

Tak, pierwsza klasa to dalsza część gimnazjum (wszystkie przedmioty) a 2 i 3 klasa to już bardziej w danym kierunku..
Czy przez 2 lata nauczę się tam czegoś pożytecznego? (nie chodzi mi o programowanie tylko matma i fizyka) W technikum mam 4 lata i więcej czasu dla siebie.. w domu (ew. korepetycje) też mogę uczyć się matematyki (co jest chyba bardziej efektywne)

W technikum też mam wiekszą szanse być finalistą olimpiady informatycznej, a co za tym idzie wstęp na najlepsze studia

[Erykos]

W takim razie sam odpowiedziałeś sobie na to pytanie. Szlifuj język, bo w szkole się go nie nauczysz.

[feuerfest]

Interesuje mnie to. Podstawy angielskiego znam (to co w gimnazjum i podstawówce).
feuerfest Ty chyba jesteś Back-end developerem, tak? Pracujesz w jakiejś firmie? Skończyłeś studia czy jesteś po technikum?

Jestem po najzwyklejszym lokalnym liceum ogolnoksztalcacym (jedyne czym sie moja edukacja roznila od zwyklej, to fakt ze mielismy duzo wiecej angielskiego).

Jestem backendowcem (PHP i sladowe ilosci Pythona). Pracowalem kilka lat na wlasny rachunek (od 19 do 26 roku zycia, przy czym dopiero w wieku 21 lat udalo mi sie naprawde zaczac utrzymywac wylacznie ze zlecen), wspoltworzylem jeden calkiem prezny startup, duzo freelancowalem w okolicach open sourcowych CMSow, a od polowy zeszlego roku mieszkam i pracuje w Niemczech. W pierwszej "biurkowej" pracy spedzilem 4 miesiace - potem kanalami nieoficjalnymi podeszli mnie klienci mojego owczesnego szefa i zaproponowali 25% podwyzke w zamian za to ze do nich przeskocze Chwilowo odpoczywam od freelancu, napawam sie 30 dniami platnego urlopu i 100% pewnoscia wplywu okreslonej kwoty co miesiac W miedzyczasie zaczytuje sie ksiazkami na temat statystki, big data, data miningu i wszystkiego tego, co postanowilem postawic za srodek ciezkosci mojej przyszlej kariery w IT.

[apek]

Z tego co sprawdziłem na tej liście jest tylko kilka osób które wygrały i chodziły do technikum Olimpiada informatyczna – Wikipedia, wolna encyklopedia

Myślałem, że większość to Technikum bo w końcu tam są praktyki gdzie normalnie się programuje. Wychodzi na to że mają albo bardzo dobrego nauczyciela, albo się sami wszystkiego uczą

[Krecik1]

finalistą olimpiady informatycznej

Zdaj maturę najlepiej, jak umiesz. ;-) A z olimpiad to ja jestem dwukrotnym laureatem OeMa.
Matma jest najważniejsza.

[apek]

Ale jakbym był finalistą tej olimpiady to miałbym 100% z matury i mógłbym iść na najlepsze studia w Polsce.

[Krecik1]

Ale jakbym był finalistą tej olimpiady to miałbym 100% z matury i mógłbym iść na najlepsze studia w Polsce.

a jakie to są najlepsze studia w Polsce?
(OM- Olimpiada Matematyczna.)

[apek]

No nie wiem, ale mam wtedy pewność, że dostane się wszędzie.