

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.
Napisano 07 listopada 2007 - 18:08
Napisano 07 listopada 2007 - 18:30
Dzisiaj doszedł iPhone, szedł 4 dni ze Stanów, prosto do domu bez żadnych ceł, VATów i innych pierdół
Zaraz oszaleję ze szczęścia, ten telefon jest niesamowity
Napisano 07 listopada 2007 - 19:00
Napisano 07 listopada 2007 - 20:02
Napisano 07 listopada 2007 - 20:34
Napisano 07 listopada 2007 - 21:00
Napisano 07 listopada 2007 - 21:41
Napisano 07 listopada 2007 - 22:16
Napisano 07 listopada 2007 - 22:20
Napisano 08 listopada 2007 - 09:45
Napisano 08 listopada 2007 - 10:03
Napisano 08 listopada 2007 - 20:04
Napisano 09 listopada 2007 - 15:12
Zamowilem 2 iphone i 1 ADC Student Membership 31 Pazdziernika.
Do dzis zamowienie ma status not yet shiped. Uzylem polskiej karty Visa z Citi, ktora nie zostala obciazona.
Dzwonilem do USA by sie dowiedziec czy jest jakis problem ale sie dowiedzialem ze status zamowienia jest "open" i ze jest "still being processed".
Pani przeprosila za opoznienia bo maja duzo zamowien. Co nie zmienia faktu ze jestem w kropce bo nie wiem czy zaakceptuja moja karte (billing address jest wpisany w usa, taki sam jak shipping, bo nie dalo sie wpisac adresu w polsce)
Napisano 09 listopada 2007 - 16:43
Nie chce mi się czytać tych 5 stron, więc najwyżej tu powtórze to, co już wiadomo.
Dzwoniłem do urzedu, celnego, izby celnej i wreszcie do informacji celnej, gdzie udzielono mi odpowiedzi.
Za takie sprzęty jak iPhone i iPod cło wynosi około 12% plus podatek 22% (od kwoty iphone'a z cłem)
Napisano 24 listopada 2007 - 10:02
Napisano 24 listopada 2007 - 11:41
Napisano 24 listopada 2007 - 12:24
Napisano 26 listopada 2007 - 17:29
Napisano 26 listopada 2007 - 22:15
Napisano 26 listopada 2007 - 22:37
Napisano 27 listopada 2007 - 05:15
Napisano 08 grudnia 2007 - 22:16
Napisano 09 grudnia 2007 - 09:55
Napisano 09 grudnia 2007 - 20:28
To fakt ze mozna płacić polską kartą tyle że przy opcji dane adresowe dla bilingu karty trzeba podać z USA. Ja podałem na znajomą a najciekawsze jest to ze wysłała to przez poską agencję lotniczo jako przedmioty gospodarstwa domowego i nie ubezpieczyła tego, podała jeszcze zły adres i mimo to doszły bez cła i vatu. Myslę jednak, ze ta historie można umiescić w kadegori "cuda się zdarzają".
Napisano 10 grudnia 2007 - 09:15
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych