[gravit]

Finlandia: €309
Francja: €309
Hiszpania: €289

Kombinuj dalej Szerloku ;-)

Chciałbym uściślić co jest przedmiotem naszej dyskusji:
Nie zgadzam się z Twoją tezą, że ceny produktów Apple zależą od kosztów transportu (odległości od centrali w UK).

Raczej od stawek podatków w konkretnych krajach.
Przypadku Francji nie potrafię wyjaśnić :confused:

Załączem tabelkę, żeby można było sobie porównać ceny w Polsce i strefie euro:

[iSzym]

w cenach moze sie nie pomyliles... jednak jezeli chodzi o termin, to nieco dales ciala
wszystko mozna juz kupic na apple polska

bla bla bla...

iPod Shuffle - Dostępność: w ciągu 7 dni
iPod Nano i Classic - Dostępność: powyżej 4 tygodni
iPod Touch - Dostępność: zapytaj o dostępność (logiczne, że trzeba będzie czekać najdłużej)..

Zastanówcie się najpierw, zanim coś napiszecie.. to, że dodali na stronę jeszcze nic nie znaczy.. równie dobrze mogli by już robić zamówienia na iPhone, który wejdzie do Kaczogrodu np. za 5 lat..

[Heidi]

He he cały Heidi. Daj spokój, nie rób wody z mózgu kolejnym ludziom. (...) aha, to jest EOT z mojej strony

Sugerujesz, że podane przeze mnie dane są nieprawdziwe? Czy może tak bardzo nie potrafisz sobie poradzić z tym, że misterna teoria poszła się walić, że postanowiłeś uciec się do populistycznego "nie rób wody z mózgu"? Sądząc po zakończeniu wpisu, raczej to drugie i, po prostu, brakuje Ci argumentów. Żałosne.

Chciałbym uściślić co jest przedmiotem naszej dyskusji:
Nie zgadzam się z Twoją tezą, że ceny produktów Apple zależą od kosztów transportu (odległości od centrali w UK).

Nie, moją tezą nie jest to, że ceny zależą od kosztów transportu. Moją tezą jest to, że również zależą od kosztów transportu, ale także od poziomu sprzedaży i lokalnych warunków ekonomicznych. Innymi słowy moja teza jest taka, że nie ma jednolitej polityki cenowej dla całej Europy.
A porównując ceny z krajów, gdzie istnieją oddziały Apple, należy wziąć pod uwagę, że w Polsce takiego oddziału nie ma. Jest tylko Apple IMC, czyli Independent Marketing Company. Szczególnie polecam zapoznanie się ze znaczeniem pierwszego słowa - independent - i zastanowienie się, czy Apple traktuje swoje oddziały tak samo jak swoich IMC. Gdyby ktoś miał wątpliwości, niech porówna jeszcze sobie ceny w krajach, gdzie funkcjonują właśnie IMC, a nie oddziały Apple.
A wszystkim tutejszym specom od ekonomii polecam jedno z praw Murphy'ego:
Wszystko jest proste, pod warunkiem że nie wie się, o czym jest mowa.

[admkryn]

Zgodzę się z Heidim - w Polsce ma wpływ na cenę takzze jdno z najważniejszych praw ekonomii - prawo popytu i podaży - w niemczech sprzedają znacznie więcej iPodów, wieec Apple może sobie pozwolić na niższe ceny. Za to SAD musi sobie odbić niższą spredzaż wyższą ceną. Tak samo z autami - ktoś tutaj już podawał ten przykład - zobacz, ile się sprzedaje nowych samochodów w starej EU, a ile w Polandzie.

[lukas_gab]

I to się nie zmieni , tyle narodu za granicą , ze będą na własną rękę sprowadzali ;p