A jak wyliczyłeś te 693 USD, bo ma wrażenie, że tu jest błąd metodologiczny.
A ogólnie, to pisanie gier uważam obecnie za mało opłacalne, trzeba mieć spory kapitał, żeby coś sensownego napisać i wypromować (bo to jest bardzo ważne).
Mam tendencję do przeglądania gier znajomych na AppAnnie - zauważyłem, że coraz więcej z nich robi naprawdę dobre gry, które zajmują wysokie miejsca w rankingach. Wybrałem 5 tytułów, które spełniały następujące warunki:
1. Highest rank dla kategorii Top Paid Games w USA był w pierwszej 200-tce w tym roku kalendarzowym.
2. Znam twórcę tejże gry.
3. Jest to gra 2D (odrzucałem tytuły 3D jako, że sam ich nie robię).
4. Jest to gra na iPhone'a (uniwersalne i iPadowe odrzucałem)
Wśród wybranych tytułów znalazła się: gra przygodowa point&click, endless runner (a raczej wariacja na temat klasycznego endless runnera) i trzy gry z tzw. działu casual.
Napisałem do ich twórców (część mam w znajomych na FB i utrzymujemy stały kontakt) i zapytałem ile mniej więcej wyniosły koszty produkcji tych tytułów (bez ew. kosztów marketingowych, kosztów sprzętu, licencji developerskiej itp.). Każdy podał mi przybliżoną kwotę - dodałem je do siebie, a następnie gotowy wynik podzieliłem przez 5 (bo wybrałem 5 gier). Wyszło mi 693 USD.
EDIT: Tu zapomniałem dodać - kwoty przez nich podawane były zarówno w USD, jak i w GBP - GBP zamieniłem na USD po średnim kursie GBP-USD w dniu wyliczania.
Tu dodam, że każdy z twórców to indie - tak samo jak ja (czyli osoba indywidualna, bez studia i bez zaplecza). Każdy sam programuje, część z nich sama robiła grafiki, jeden z nich sam robił wszystko (grafikę, kod, muzykę). W ostatnim wypadku koszty były oczywiście najmniejsze i zaniżyły ogólną średnią. Zazwyczaj najwyższym kosztem były grafiki.
Oczywiście nikt z nich nie wyliczał kosztów pracy własnej, oraz własnego czasu.
---------- Wpis dodano o 20:34 ---------- Poprzedni wpis dodano o 20:29 ----------
Z tym że martwienie się o takie rzeczy nie należy do obowiązków zleceniobiorcy. Jeśli ktoś decyduje się na zamówienie gry/aplikacji/czegokolwiek, musi się liczyć z kosztami, niezależnie od tego czy mu się to zwróci czy nie. To w gestii zleceniodawcy jest myślenie nad tym czy inwestowanie kasy w dany pomysł ma sens i czy rzeczywiście będą z tego jakieś przychody. Zadaniem, w tym wypadku, programisty jest wycenienie tego na podstawie jakichkolwiek standardów rynkowych i ewentualne napisanie. Zaniżanie cen działa negatywnie na otoczenie, więc nie powinno się tego robić, tym bardziej jeśli planujesz kiedyś pracować i żyć na własny rachunek.
Dla mnie to tzw. element etyki zawodowej. Jasne, że można policzyć po 200 zł za godzinę pracy, pracować przez miesiąc, a do klienta odezwać się po dwóch miesiącach i policzyć za całość.
Miałem kiedyś sytuację, gdy znajomy chciał, żebym napisał mu aplikację użytkową, która byłaby niejako rozszerzeniem dla jego aplikacji na PC - mogłem wziąć za to dość ładną sumę, ale odradziłem mu to, wiedząc, że to co chciał żebym mu napisał nie miałoby specjalnej racji bytu na AppStorze i w ogóle na iOS.