[DonArturo]

polecam dwie panie - Eva Cassidy i Nina Simone, super klimat

[_igi]

Faktycznie, płytka "Doo Boop" strasznie fajna jest. Jeden utwor (The Doo Boop Song) znalem juz wczesniej, ze skladaka "Pinacolada".

[Hazreth]

Doo-Bop jest genialne, prawda. Davisa jeszcze bardzo lubię 'Tutu', chociaż to inne klimaty. BTW, 'Tales' Marcusa Millera warte jest uwagi?

[Macio]

Pyknij w tohttp://www.youtube.com/watch?v=pqashW66D7o&mode=related&search=

---- Dodano 20-10-2007 o godzinie 13:20 ----

[grzegor]

To jest dla mnie jedna z genialniejszych rzeczy jakie powstała. Nie wiem czemu tylko 10 minut bo na płycie jest dłuższe. Numer się świetnie zmienia.

Keith Jarrett - Koncert z Kolonii, pierwsza część:
http://pl.youtube.co...h?v=jzqMJWlKMsY

[weedhead]

Zero 7 - End Theme

[grzegor]

Ten Keith Jarrett - na płycie trwa 26 minut Czyli na YT nie ma najlepszej części niestety

[Macio]

http://pl.youtube.co...h?v=IXfaxEaPOjw

[grzegor]

http://pl.youtube.co...h?v=IXfaxEaPOjw

LOL
Co ma The Clash z jazzem wspólnego??

[Macio]

jazz nie jazz- najważniejsze aby mrówy po plecach biegały.

---- Dodano 20-10-2007 o godzinie 15:02 ----
[QUOTE=grzegor;398977]To jest dla mnie jedna z genialniejszych rzeczy jakie powstała. Nie wiem czemu tylko 10 minut bo na płycie jest dłuższe. Numer się świetnie zmienia.

Keith Jarrett - Koncert z Kolonii, pierwsza część:

Czy to jest ta płyta Jarretta z przelatującym w tle samolotem ?

[grzegor]

Tia - słychać też jak kaszle
Bardzo mu to wszystko przeszkadzało.

He's sincerely pained by every cough, every flash, every plane that flies over. You can tell from his face when he's about to have a tantrum. He looks like he might break into tears at any second, or go running into the audience with a knife.

[Macio]

Bez jaj , jest taka piękna płyta live gdzie słychać przelatujący samolot, i nie chodzi mi o model samolotu tylko tytuł płyty. Cos mi chodzi po głowie że to "up for it" ale nie jestem pewien

[grzegor]

Ale ja wcale nie żartowałem!

[murdock]

Jan Garbarek nie jest muzykiem szwedzkim ale norweskim polskiego pochodzenia.Zgadzam sie ze jest bardzo dobrym jazzmanem.Jego plyty to opowiesci tematyczne.Co do meritum:ja bardzo lubie John'a Coltrane'a.Miles Davis to dla mnie geniusz muzyki.Nie wiem czy osoba pytajaca jest sluchaczem zaawansowanym w sluchaniu muzyki jazzowej czy nowicjuszem.Nowicjuszom proponuje z Davis'a-TUTU.Zaawansowanym Bitches Brew-wersja 2 CD,Aura czy niesamowita plyte Sketches of Spain.To juz dla bardziej zaawansowanych.Dla koneserow,sluchaczy wymagajacych najbardziej-Directions.Jest to zarejestrowany na 5 plytach monument koncertowy.Calosc jest bardzo niespokojna.Pelna zycia.Wszystko sie porusza,tetni zywiolowoscia jazzowa.Muzyka trudna ale na najwyzszym poziomie.Ponadto-Budy Ritch.Znakomity.Wrecz niesamowity perkusista jazzowy.Plyta Roar of 74 jest naprawde super produkcja.Bardzo dobry jest John Mc Laughlin.Troche bardziej dorosli sluchacze beda go pamietac z Mahavishnu Orchestra lub z okazjonalnego tria z Paco De Lucia i Al Di Meola-Friday Night in San Francisco.Ta ostatnia to trzech genialnych gitarzystow .Mc.Laughlin nagral jednak sporo plyt wlasnych.Jedna z Miles'em.Wlasciwie wszystkie sa bardzo dobre.Podobnie John Scofield.Inny bardzo dobry gitarzysta jazzowy.Posluchaj naszego Tomasza Stanki.Jest to bardo dobra trabka.Bylem na kilku jego koncertach w Poznaniu.naprawde jest bardzo dobry.Nasz polska grupa Milosc z Leszkiem Mozdzerem.Na koniec jeszcze wspomne o moim niedawnym odkryciu.Podkreslam ze jest to muza dla koneserow.Gosc nazywa sie John Zorn a jego kapela Electric Masada.Plyta o ktorej mysle ma tytul dosc tajemniczy 50 do potegi 4ej.

[amcieq]

szybka odpowiedź: simple acoustic trio, pink freud, frank zappa

[murdock]

Jazz Jazz w wykonaniu kobiet jest nedzny.Jest too smooth i too simply.Kobiety potrafia byc jedynie odtworczyniami a nigdy kreatorami.To tak jak bys sluchal w kolko tego samego.Ta np.Marylin Mazur jest po prostu zalosna.Ona mysli ze jest myzykiem a tymczasem jest myslicielem muzycznym czyli kims kto mysli ze jest muzykiem.Diana Krall-w kolko to samo.Zadnego polotu.Smencenie.Tam sie nic nie dzieje i to od lat.Wystarczy wysluchac jej jednego numeru zeby znac calosc.Dudziak.jej plyty sa po prostu cienkie.na niskim poziomie.Sluchajac tego ma sie wrazenie ze caly zespol jest niezgrany.Ze sie nie rozumieja.Podobnie jek wyzej-nic tam sie nie dzieje.Nie ma zadnej opowiesci.Zdecydowanie nie polecam.

[franzu]

Jazz w wykonaniu kobiet jest nedzny.Jest too smooth i too simply.Kobiety potrafia byc jedynie odtworczyniami a nigdy kreatorami.To tak jak bys sluchal w kolko tego samego.Ta np.Marylin Mazur jest po prostu zalosna.Ona mysli ze jest myzykiem a tymczasem jest myslicielem muzycznym czyli kims kto mysli ze jest muzykiem.Diana Krall-w kolko to samo.Zadnego polotu.Smencenie.Tam sie nic nie dzieje i to od lat.Wystarczy wysluchac jej jednego numeru zeby znac calosc.Dudziak.jej plyty sa po prostu cienkie.na niskim poziomie.Sluchajac tego ma sie wrazenie ze caly zespol jest niezgrany.Ze sie nie rozumieja.Podobnie jek wyzej-nic tam sie nie dzieje.Nie ma zadnej opowiesci.Zdecydowanie nie polecam.

Rozumiem, że to co napisałeś tyczy się także takich Pań jak A. Zaryan, A. Serafińska, Cassandra Willson, Esperanza Spalding, Natalie Cole, Renee Olstead, Me'Shell Ndegéocello i wiele, wiele innych :wink:.
Bo jeśli nie, Twoja generalizująca opinia jest nic nie warta.
Ja na przykład się z nią nie zgadzam :cool: