Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

[MUZYKA] Czego słuchacie? Co lubicie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2031 odpowiedzi w tym temacie

#1426 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20 740 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 14 lipca 2011 - 19:35

No to ja tym razem trochę rozkręcę imprezkę, chociaż to już muzyka emerytów ;) Najlepszy kawałek i najlepsza płyta w dorobku zespołu. Jeszcze z Bonem Scottem. Po nim już nic nie było takie samo.

#1427 ar3kb

ar3kb
  • 4 635 postów
  • SkądSchlesierland - Königshütte/Laurahütte

Napisano 14 lipca 2011 - 20:05

No i to jest brzmienie :) Ren...ruszyłes juz liste o kilka oczek UP. parmenides to nic osobistego zaznacze :) I mam nadzieje, ze wyłapałes w zdaniach, ze z gustami nie sposob polemizowac :)

#1428 abovePL

abovePL
  • 2 385 postów
  • SkądJaworzno, Poland

Napisano 14 lipca 2011 - 20:06

Ja z kolei bardziej progresywnie, technicznie. W ogóle polecam całą płytkę "Anjunadeep:03" :)

#1429 parmenides

parmenides
  • 960 postów

Napisano 14 lipca 2011 - 20:22

Arras - luz! nie wiem czemu napisałeś poprzedniego posta - czy drażniła cię forma czy muzyka. poprawię się i nie będę już pisać tutaj o swoich osobliwych upodobaniach;) po prostu lubię pogadać o muzyce. Marquez w swoim felietonie "Porozmawiajmy lepiej o muzyce" pisał tak: "W jednej z tych ankiet, które codziennie znajduje w skrzynce, kolejny raz ktoś mnie pyta, czyją muzykę zabrałbym ze sobą na bezludną wyspę, gdybym musiał sie ograniczyć do jednej płyty. Odpowiadam bez wahania: "Suity na wiolonczelę solo" Jana Sebastiana Bacha, a gdybym się musiał ograniczyć do tylko jednej z nich to wybrałbym "suite nr 1". Słyszałem wiele wykonań, między innymi Pau Casalsa. Poza wartościa czysto historyczną jest to nagranie znakomite, lecz już tak stare, że wiele ze swej świetności straciło. Największe wzruszenie wywołuje we mnie nagranie Maurice'a Gendrona, tak więc jego właśnie płytę wziąłbym ze sobą na bezludną wyspę. [...] Przy okazji odpowiem na inne pytanie, jakie nader często stawiają mi dziennikarze: o moje związki z muzyką. Odpowiem zgodnie z prawdą: muzykę zawsze lubiłem bardziej niż literaturę, nie mogę wręcz pisać przy muzyce, bo większą uwagę zwracam na nią niż na to, co piszę. I tylko tyle na ten temat moge powiedzieć, bo uważam, że moje muzyczne związki są sprawą tak intymną, że stanowia część życia osobistego. Dlatego właśnie, kiedy spotykam się z bliskimi przyjaciółmi, nic nie sprawia mi większej przyjemności niż rozmowy o muzyce. Mój przyjaciel, Jomi Garcia Ascot, opublikował wspaniałą książkę o swych przeżyciach zagorzałego melomana, gdzie zacytował zdanie, które pare razy wygłosiłem: "Lepsza od muzyki może być tylko rozmowa na jej temat". Podtrzymuje tę opinię. Najdziwniejsze, że kiedy ktoś mówi, że lubi muzykę, prawie zawsze ma na myśli tę, którą przez najczystsze umysłowe lenistwo określono mianem 'klasycznej'. Czasami nazywa sie ją także "poważną", co wcale nie zrozwiązuje problemu, bo przecież muzyka ludowa tez może być "poważna", choć w zupełnie innym stylu. Nawet banalna muzyka komercyjna, która nie zawsze jest taka zła, jak utrzymują salonowi mędrcy, ma prawo do określenia "poważna", choć nie jest to wytwór tej samej kultury, co muzyka Mozarta. (...) Najbardziej poruszającą fotografią w obszernej i pięknej ikonografii poświęconej Beli Bartokowi jest ta, na której kompozytor sprawia wrażenie, że zbiera z ust wieśniaczki jakąś melodię mikrofonem wyglądającym jak pierwszy egzemplarz wykonany przez Edisona; to przy użyciu takiego sprzętu zachowano dla historii cudowne linijki "Corderito de Maria". Dla mnie wszystko jest o wiele prostsze: muzyką jest to, co brzmi, a określenie, czy brzmi dobrze, czy źle, jest kwestią późniejszą. Mam więcej płyt niż książek, ale wielu przyjaciół, zwłaszcza intetelektualistów, dziwi się, że moja lista ułożona w porządku alfabetycznym nie kończy się na Vivaldim. Wpadają w jeszcze większe zdziwienie odkrywając, że po Vivaldim idzie kolekcja muzyki karaibskiej(...)". znajdziesz to w zbiorze felietonów z lat 1980-1984, wydanym pt.: "Morze utraconych opowiadań i inne felietony". Muza, 2002 rok, ISBN 83-7319-116-X pozdr, over.

#1430 Smoczy

Smoczy
  • 4 066 postów
  • SkądPrzemyśl

Napisano 14 lipca 2011 - 20:46

Savatage - dziś większość muzyków tworzy projekt Trans Siberian Orchestra,również w repertuarze tego drugiego można znaleść utwory Savatage Sama grupa TSO jest najbardziej znana z interpretacji kolend w klimacie rock (3 albumy),oraz dwóch studyjnych,w planach mają wystawienie rock-musicalu opartego o album Savatage "Streets - a rock opera" o,oraz calkowicie nowy materiał.

#1431 arturcisz

arturcisz
  • 10 155 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 14 lipca 2011 - 20:51

Ja po Opener'ze wrociłem do starych płyt Prince, ale czad. Świetna muzyka, jak sam powiedział na koncercie "Prawdziwa muzyka, od prawdziwego muzyka" ;) polecam Prince, wspaniały, czysty funk.

#1432 ar3kb

ar3kb
  • 4 635 postów
  • SkądSchlesierland - Königshütte/Laurahütte

Napisano 14 lipca 2011 - 21:09

No ale...parmenides ja prefeuje Suite no.3, sam osobiscie jestem "wielbicielem" twórczosci muzyki organowej Bacha, posiadajac kilka zestawów płyt z czego najbardziej cenie sobie 100 best o f the best J.S.Bach wydawnictwa EMI. Mysle, ze nazbierało sie bardzo z Twojej strony osobistych wspominek, ot taka formuła Sierockiego, ktorego od zawsze nie jestem w stanie strawic. Te jego "wspominajki"... Dla mnie no. 1 krajowym grajdołku prezenterów muzycznych był, jest i oby był Marek Niedzwiedzki. Co do muzyki proponowanej przez ciebie...zbyt duzo tych "usypiaczy", no ale najwazniejsze, ze impra ruszyła do przodu. Warto poznac rózne typy, muzyka bywa jak dobra kuchnia, za duzo miodu powoduje mdłosci , za duzo sielanki w brzmieniach i usypiaczy tez jest niestrawne :)

#1433 parmenides

parmenides
  • 960 postów

Napisano 14 lipca 2011 - 21:18

a 3 suita Cię usypia? lubisz jakieś konkretne wykonanie czy wsio rawno? o prezenterach muzycznych wolałbym nie rozmawiać.

#1434 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20 740 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 14 lipca 2011 - 21:20

Artur, to dawaj linka do YT. Przy okazji, wklejajcie od razu filmik na forum, żeby nie odsyłało do strony YT, bo mi się za dużo kart otwiera i trudno to ogarnąć. Teraz trochę delikatnego żeńskiego głosu ;) Lubię moich sąsiadów :D

#1435 arturcisz

arturcisz
  • 10 155 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 14 lipca 2011 - 21:40

http://www.youtube.com/watch?v=Ij-jM8CcQIQ&feature=youtube_gdata_player

---------- Wpis dodano o 22:39 ---------- Poprzedni wpis dodano o 22:38 ----------

Wkleił sie? Bo na ipadzie nie widzę :(



#1436 Erykos

Erykos
  • 2 847 postów

Napisano 14 lipca 2011 - 21:40

Nie da się jakoś dać film był widoczny na iPadzie?

#1437 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20 740 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 14 lipca 2011 - 22:28

No i coś do pościeli...

#1438 ar3kb

ar3kb
  • 4 635 postów
  • SkądSchlesierland - Königshütte/Laurahütte

Napisano 15 lipca 2011 - 11:19

Parmenides Kolego, pytasz o moje preferencje. Sa rózne, wynikaja z danego dnia, nastroju i inspiracji czasem cos nas "tknie" na siegnięcie po płyte i...potrafimy pół dnia skupiać sie nawet na jednym kawałku. Ale skoro zostałem wywołany "do tablicy" bardzo proszę: Oczywiście płyta brzmi zdecydowanie lepiej, czasem wydaj mi się, że "czuję" każde wybrzmienie na swojej skórze. I kolejny "kawałek" dla którego ściągałem płytę ze Stanów... tak, jak ten był inspiracją w moim życiu : http://www.youtube.com/watch?v=gYq2iqTNtSo&feature=related Kolejny przykład z mojej "beczki" muzycznych "róznorodności", istotne w tym wszystkim jest to, o czym Heppner spiewa. Zapewniam, ze kawałem przeżyje kilka kolejnych dekad : schiller i feel you Jakby "na koniec" coś z innej strony brzmień, kolejny przykład jak mozna świetnie "bawić" sie brzmieniem. Oczywiscie wszystko w klimatach technicznych / elektronicznych / : http://www.youtube.com/watch?v=jFhppG4ZAMI&feature=related

#1439 parmenides

parmenides
  • 960 postów

Napisano 15 lipca 2011 - 13:38

Arras, No i w pytę! miłego słuchania! Garego bardzo lubię. Szkoda, że już nam nic nie zagra. A Prince, to jak mówił o nim Miles Davis, to największy mthfckr na scenie. takie określenie z ust MD było największym wyróżnieniem;) na youtube jest wypowiedź MD na temat Prince. Przyrównuje go do Jamesa Browna i innych wielkich. a tutaj ich wspólny kawałek. Z tego co wiem, to nigdzie nie wyszło. Miał być wspólny kawałek na Tutu, ale w końcu nie wyszło. za to zatrudnił Michała Urbaniaka na tej płycie. no dobra, już nie gadam o "osobliwych upodobaniach";) let's get funky. PS mylisz się jednak mówiąc "Nie sposob krytykowac Twojego gustu, choc jak znam zycie w wiekszosci sa to wszystko kawałki gdzies omijane w wiekszym odbiorze.".

#1440 ar3kb

ar3kb
  • 4 635 postów
  • SkądSchlesierland - Königshütte/Laurahütte

Napisano 15 lipca 2011 - 22:10

Parmenides, to co pokazujesz dzis / teraz/ odbiega od menu serwowanego poprzednio. To nie tylko jest strawne, to jest wyborne :) I podtrzymam to, ze pomimo wszystko nie sposób krytykować muzyki jakakolwiek by nie była. Ale fakt, o gustach mozna podyskutować :)

#1441 emigrant

emigrant
  • 2 397 postów
  • SkądBiałystokNew York-Bklyn

Napisano 17 lipca 2011 - 17:45

Mamy lato, więc summer song Satrianiego:

#1442 ar3kb

ar3kb
  • 4 635 postów
  • SkądSchlesierland - Königshütte/Laurahütte

Napisano 19 lipca 2011 - 10:15

Nie moge zamieścic linków...długość, dostępnośćitp. Ale ostatnio wszedzie dosłownie męczę Trance. A dokładniej wszystkie roczniki AvB A State Of Trance od 2004 do 2011. Jak ktos lubi nie muszę przekonywać.

#1443 abovePL

abovePL
  • 2 385 postów
  • SkądJaworzno, Poland

Napisano 19 lipca 2011 - 17:13

Nie moge zamieścic linków...długość, dostępnośćitp.
Ale ostatnio wszedzie dosłownie męczę Trance.
A dokładniej wszystkie roczniki AvB A State Of Trance od 2004 do 2011.
Jak ktos lubi nie muszę przekonywać.


Sprawdź serie Forbbiden The Paradise - lata 90 do 97. Serię Magik i In Search of Sunrise. Klasyki i geniusz jeżeli chodzi o Trance. Armina nie specjalnie lubię, ale za to stary Tiesto tak do 2005-2006 czarował ;)

Ponadto Above & Beyond, Andy Moor, Markus Schulz.

#1444 ar3kb

ar3kb
  • 4 635 postów
  • SkądSchlesierland - Königshütte/Laurahütte

Napisano 19 lipca 2011 - 22:09

Markus Schulz piszesz ? Mam cała dyskografię :) Pozdrawiam.

#1445 abovePL

abovePL
  • 2 385 postów
  • SkądJaworzno, Poland

Napisano 20 lipca 2011 - 10:27

Markus Schulz piszesz ? Mam cała dyskografię :)
Pozdrawiam.


No to zwracam honor ;)

#1446 abovePL

abovePL
  • 2 385 postów
  • SkądJaworzno, Poland

Napisano 28 lipca 2011 - 23:44

W końcu dojrzałem do muzyki Amon'a Tobin. Tutaj z kolei jego nieziemski soundtrack - co prawda z gry, ale za to jaki!

#1447 geshu

geshu
  • 301 postów
  • SkądCiechanów, PL

Napisano 29 lipca 2011 - 01:15

@abovePL pierwszy od 3:20 super, a drugi cały Mnie zaś ostatnio wpadły w ręce płyty Café del Mar

#1448 abovePL

abovePL
  • 2 385 postów
  • SkądJaworzno, Poland

Napisano 29 lipca 2011 - 14:09

@geshu KLIMATYCZNIE! ;) Teraz troszkę Pendulum - z faktu, że uzupełniam bibliotekę o Prodigy, Depeche Mode, Deadmau5, Daft Punk i Amon'a Tobin. Kawałek otwierający drugi album - pierwszy pod jego prawdziwym imieniem i nazwiskiem - Bricolage (1997). Czuć Jazz - dużo jazzu. Bardzo fajna odskocznia od trance. A tak sobie Amon Tobin gra Live - cholernie wkręca!

#1449 Gruszi

Gruszi
  • 6 postów

Napisano 01 sierpnia 2011 - 14:05

ostatnio album The Offspring Rise and Fall Rage and Grace

#1450 abovePL

abovePL
  • 2 385 postów
  • SkądJaworzno, Poland

Napisano 02 sierpnia 2011 - 02:00

Troszkę pojechałem za daleko, od swojego Trance, ale co tam! ;)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych