[MUZYKA] Czego słuchacie? Co lubicie?
#51
Napisano 14 grudnia 2005 - 17:09
#52
Napisano 14 grudnia 2005 - 17:56
Jeden album, jeden z ulubioych, dlaczego ten?
#54
Napisano 14 grudnia 2005 - 18:26
Plyta, ktora bym zabral na bezludna wyspe;)
Rated R zespolu Queens Of The Stone Age.
O tej plycie napisano bardzo duzo i nic madrego tutaj juz nie dodam.
To po prostu kawal swietnej gitarowej muzyki czerpiacej z historii (np. Black Sabbath,
Pink Floyd) ale o brzmieniu jakie moze powstac tylko na pustynnych obszarach USA.
Plyta zostala wyprodukowana przez Chrisa Gossa (Masters Of Reality, Desert Sessions),
ktory przyczynil sie w duzej mierze do brzmienia Kyuss'a i stoner rocka w ogole.
Dzieki temu dzwieki sa odpowiednio "zakwaszone", muzyka jest bardzo przestrzenna
i wielowymiarowa (nie sluchac w mp3, brzmienie wiele na tym traci!).
Jest to druga plyta QOTSA, ktorego trzon wowczas tworzyli Josh Homme (gitara/wokal) i
Nick Oliveri (bas/wokal). Na plycie jest bardzo duzo gosci, ktorzy wnosza bardzo duzo
od siebie: Mark Lanegan, Nick Lucerno, Gene Trautmann, Dave Catching, Pete Stahl
czy Chris Goss.
Album wydany zostal w 2000 roku a muzyka na nim zawarta nic a nic sie nie zestarzala,
malo tego, jak dla mnie to zadna plyta od tamtego czasu nie zrobila na mnie takiego
wrazenia (nawet nastepne bardzo dobre plyty QOTSA).
Szczerze polecam!
#55
Napisano 18 grudnia 2005 - 11:45
#56
Napisano 18 grudnia 2005 - 12:06
#57
Napisano 18 grudnia 2005 - 12:45
Pizzicato Five - Playboy & Playgirl
Moja ulubiona płyta w całym ich sporym dorobku.
Muzyka lekka i łatwa... ale nie banalna. Smakowicie dobrane połączenie jaskrawego, typowego dla współczesnej Japonii w ogóle i Pizzicatów w szczególności, kiczu z interesującymi i ciekawymi dźwiękami.
Polecam!
#58
Napisano 18 grudnia 2005 - 18:05
6,
chyba już bezpowrotnie minęły czasy, gdy "jeden ulubiony album" stanowił swoisty herb
Długo zastanawiałem się nad tą jedną, jedyną płytą.... i wiem, że tylko krowy nie zmieniają upodobań.
Fenomen iPoda polega między innymi na tym, że słuchając muzyki nie zamykamy się w formacie "album" "cd" czy "płyta" - te odchodzą do lamusa- teraz mamy 1000+ piosenek w plejerze.
Są piosenki lepsze i gorsze, ale nie będę kupował "płyty" z gdzie pośród miernych kawałków znajdę jeden lub dwa fajne. Nawet moje "ulubione płyty" zawsze mają jakieś śmieci, po jakimś czasie się nudzą, człowiek zmienia się i wszystko płynie.
kokos
Pozwole sobie nie zgodzic sie z Toba;)
Moze jestem staroswiecki ale sadze, ze "album" jako taki pozwala pokazac pelnie
kreatywnosci artysty. Po jakosci calego albumu mozna sie przekonac czy dany
artysta ma cos do powiedzenia w tym co robi czy tez jest rzemieslnikiem, ktoremu
raz na jakis czas wyjdzie cos lepszego. Stad np. koncept albumy, ktore mozna
przesluchiwac w kawalkach ale dopiero sluchane w danej kolejnosci razem stanowia
o potedze dziela. Powiadasz, ze Twoje ulubione plyty zawsze maja jakies smieci -
pewnie, ze takie rzeczy sie zdarzaja. Gorzej, gdy na plycie jest jeden wartosciowy
kawalek a reszta jest tylko wypelniaczami. "Artysta" robiacy takie rzeczy jest dla
mnie naciagaczem, a jego plyta laduje w koszu na smieci;)
Urok takich plyt jak np. Superunknown - Soundgarden czy Nevermind - Nirvany
polega tez na tym, ze na tych plytach nie ma slabych numerow. Takich albumow
slucha sie od deski do deski. Dlatego tez troche mnie zalamuje kierunek obrany
przez koncerny plytowe i ich dazenie do "rozebrania" badz co badz dziela artysty,
jakim jest album. Mam nadzieje ze tendencja ta nie wplynie na zmiane przyzwyczajen
sluchaczy i milosnikow muzyki;) Wierze, ze albumy nadal beda tworzone, w koncu
przezyly juz wiele zmian nosnikow;)
#59
Napisano 20 lutego 2006 - 22:04
Witam.
Mam małe pytanko, a mianowicie: Co to za muzyczka leci w ok. 12 min. pierwszego odcinka podcastu MyApple? Każdy na forum chyba już go słuchał i mam nadzieję, że ktoś zna jej tytół i wykonawce. Jeżeli nie to mam pytanie do samego autora Podcasta czyli Przemion'a: Co to za pioseneczka wydobywa się z moch głośników w granicach 12 minuty słuchania Podcasta? Bardzo mi się ona spodobała i mam nadzieję, że ktoś poda mi jej nazwę. Plizzz
maniek, zespół to Frou Frou - Let Go (ze ścieżki dźwiękowej do niesamowitego filmu "Garden State", polecam film - niesamowity,całą ścieżkę dźwiękową - wypas, i sam zespół Frou Frou )
[center:65c90583b4] [/center:65c90583b4]
do kupienia: >>> merlin.pl <<<
[ Dodano: 2006-02-20, 22:07 ]
tak, lubię takie skomplikowane powiązania.... temat wykasuje potem...
#60
Napisano 20 lutego 2006 - 22:11
PS Dzięki za bardzo szybką odpowiedź Thanx
#61
Napisano 21 lutego 2006 - 00:09
A zwłaszcza tego cedeka 8)
Jedna z moich ulubionych płytek...
Tym którzy nie znają (są tacy? :wink: ) polecam posłuchać.
#62
Napisano 21 lutego 2006 - 00:23
#63
Napisano 21 lutego 2006 - 00:32
#64
Napisano 21 lutego 2006 - 00:35
A tak poza tym, na wieczor na wyciszenie zawsze jakis ambientowy kawalek, do snu...
Jesli ktos reflektuje na fajny darkambientowy teledysk na pozny wieczor, polecam:
http://download.this... Pretty Toy.mov
#65
Napisano 21 lutego 2006 - 09:34
Ostatnio znowu zacząłem wałkować Sisters of Mercy.
Heh, ja dokladnie tak samo :mrgreen: Reszte moich ulubionych wykonawcow znajdziecie tutaj http://www.last.fm/user/Dominiq
#66
Napisano 21 lutego 2006 - 10:08
#67
Napisano 21 lutego 2006 - 10:34
A twoim zdaniem kto jest owym cytowanym przezemnie wykładowcą UJ :?:JSG, i dodakowo - Alosza Awdiejew ? ten facet rządzi... (wiem, to nie jest typowo rosyjska muzyka, ale w podobnym "guście")
Dzięki temu panu w podstawówce udało mi się nabrać celującego akcentu rosyjskiego
#68
Napisano 21 lutego 2006 - 10:54
#69
Napisano 21 lutego 2006 - 11:04
JSG, Alosza dalej wykłada na UJ ? jesteś pewny.... ale ok, w sumie to nie jest istotne... ten pan śpiewa i opowiada niesamowicie.
http://klcw.pwn.pl/audycja.php?id=450316[/url] ] prof. Alosza Awdiejew - pieśniarz rosyjski. Urodził się w Stawropolu, na przedpolu Kaukazu, gdzie poznawał muzykę zamieszkujących tam różnorodnych kultur - rosyjską, rumuńską, mołdawską, żydowską, kozacką. Ukończył średnią szkołę muzyczną w Moskwie jako chórmistrz. Przez pewien czas prowadził chóry, potem rozpoczął studia na anglistyce i wyjechał do Polski na studia polonistyczne. Ukończył je na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie i rozpoczął tam pracę jako asystent. Podczas studiów występował w teatrach i kabaretach studenckich, grał na fortepianie w zespołach jazzowych. W Krakowie śpiewał z dużym powodzeniem w słynnym kabarecie elity kulturalnej, który był również swoistą oazą wolności słowa - w ?Piwnicy pod Baranami?. Mieszka na stałe w Krakowie, wykłada językoznawstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim, koncertuje w Polsce i za granicą (Paryż, Berlin, Nowy York, Chicago itp.), grywa również w filmach (m.in. ?Europa, Europa?, ?Ekstradycja?). Na podstawie: www.slmballada.home.pl/awdiejew
Kolego Przemion... czytamy, wiemy ale i jak jego słuchamy to też sie tego dowiadujemy
Choć z trzeciej strony może już być na emeryturze :?
#70
Napisano 21 lutego 2006 - 11:17
#71
Napisano 21 lutego 2006 - 16:36
Polecam Wam film Walk The Line, który obecnie grają w kinach.
Tak się rodził rock'n'roll!!!
#72
Napisano 21 lutego 2006 - 17:30
#73
Napisano 22 lutego 2006 - 10:30
Czy ktos z Warszawy mógłby mnie natchnąc gdzie szukać sklepów z tą muzyką?
#74
Napisano 22 lutego 2006 - 11:27
#75
Napisano 12 marca 2006 - 12:59
[center:0767979539] [/center:0767979539]
Co tu dużo mówić, klasa sama w sobie... Nie znam za dużo Pink Floyd (shame on me), ale ta płyta powala...
>>> David Gilmour - On the Island <<< - Merlin.pl
-- -- -- -- -- -- --
A ze słuchanych ostatnio to:
Ktoś jeszczez należy do Last.fm (tak to za pomocą pluginu zczytuje to co gra mi w moim iTunes (z iPod,a też, ale nie zawsze poprawnie - mój profil)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 5
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych