Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Uciążliwi sąsiedzi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

#26 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 17 sierpnia 2007 - 21:51

Raptou - ubawiliśmy się z żoną do łez. Może napiszesz do Marka Koterskiego i zaprosi Cię do współpracy nad "Dniem Świra 2" ? :)

#27 raptou

raptou
  • 1 644 postów
  • SkądUnited Europe

Napisano 17 sierpnia 2007 - 21:54

Post Scriptum.
Jeszcze jedno - się mi przypomniało.

Bierzemy puszeczkę lakieru modelarskiego, zdejmujemy dekielek i przykrywamy kartką papieru po czym odwracamy do góry dnem. Stawiamy całość na dachu samochodu sąsiadki papierkiem w dół. Po postawieniu energicznym ruchem wyciągamy papierek.
Sąsiadka widząc jakąś puszkę na dachu, zaklnie i odruchowo weźmie ją do ręki. W tym momencie lakier się pięknie rozlewa po karoserii i szybko schnie.

---- Dodano 17-08-2007 o godzinie 23:00 ----
O ! Jeszcze się mnie przypomniało !
Gdy sąsiadka ma psa (w sensie samca), najlepiej bardzo drogiego i rasowego:
Kupujemy psie feromony, polujemy na jakiegoś bezpańskiego, osiedlowego kotka. Czatujemy, kiedy pani wychodzi z pieskiem smarujemy kotka feromonami i wypuszczamy.

Wstyd właścicielki będzie wprost proporcjonalny do "rasowości" jej pieska i ilości ludzi obserwujących dewiację pieska.

#28 iSzym

iSzym
  • 1 244 postów
  • SkądRadom / New York

Napisano 17 sierpnia 2007 - 22:04

Zbulwersowały mnie trochę niektóre wypowiedzi więc postanowiłem zabrać głos w tej dyskusji.

otruc psa = hardcore
(...)
dodatkowo mozesz zlozyc elegancko donos ze obecny pies jest zaniedbany i wyje


Lecz się..
Pies szczeka bo jest psem - ludzie mówią bo są ludźmi..
A to, że zostaje czasem sam jest rzeczą całkowicie normalną - ludzie pracują (lub na przykład gdzieś wychodzą).

Do twórcy tematu: absolutnie nie rozumiem tego, że przeszkadza Ci szczekający pies - natomiast rozumiem Twoje zdenerwowanie z pozostałych punktów (aha - jeśli jest przed 22 - sąsiedzi mogą słuchać tak głośno jak im się to podoba - toteż wtedy nie powinieneś się denerwować/przejmować.. trzeba przywyknąć do mieszkania w bloku)

moze sie okazac ze muza podziala na tych sasiadow ale rowniez i na innych (bogu ducha winnych) ktorzy tez sobie nie pospia ... i wtedy skargi beda na Ciebie i to nie tylko ze strony tych sasiadow pod Toba.


Jeśli rzecz dzieje się między 6-22 nikt na nikogo nie może naskarżyć..

+ kawalki ktorych uwielbiaja sluchac skinhedzi (takie co mowia jak ,,trzeba,, postepowac z murzynami)


Z tego co wiem to rasizm jest karalny..
Trzeba być nieźle porąbanym, żeby oceniać ludzi na podstawie koloru skóry..

SMIERDZA jak cholera !!!


Może trzeba było z nimi porozmawiac? Może są tak biedni, że nie stać ich na mydło/szampon? Takie przypadki się zdarzają..

... jak masz dyktafon to SUPER byloby nagrac taka rozmowe jaka miala miejsce z sasiadami ...


Świetna ta Polska - każdy każdego nagrywa..

Psa wyprowadzaję na spacery? A sprzątają potem z trawnika? ...


Tak.. i zlizują mocz.. :|
Powiem brzydko: "wszystko co żyjące jest srające"

- gdy ma samochód a na osiedlu żyją kotki - starannie pokropić samochód walerianą. Kotki wiedzą, jak się poleruje lakier pazurkami;
- gdy nie ma kotków - zapewne są gołębie. Psujemy sobie długopis celem wykonania spluwki, jakieś jadalne ziarno typu kasza, ryż itp. maczamy w miodzie, ładujemy magazynek (policzki) i strzelamy w samochód. Miodek potrzebny jest, co by się nasionka z lakieru nie ześlizgiwały. Ptaki ostukają dziobkami, czy lakier się dobrze trzyma;


Tak - świetny pomysł.. niszczyć cudzą własność tylko dlatego, że uraził naszą dumę..
Gratuluję rozumu.

- wychodzimy na klatkę schodową z izolowanymi kombinerkami i przecinamy jej kable elektryczne w skrzynce (zwykle na klatce jest backup tych samych bezpieczników, co w mieszkaniu). Skonczy się głośna muzyka. Tę metodę zastosował kolega. Skuteczna.


I w dodatku bardzo mądrych masz kolegów.

- metoda ostatnia - perwersyjna. Badamy, o której godzinie pani miła wychodzi z wanny. Zaopatrujemy się w kupę - w sensie kał i zawijamy w gazety. Podpalamy i kładziemy na wycieraczce a następnie dzwonimy. Co robi człowiek, widząc, że mu się coś pali pod nogami ? Gasi. Zwykle nogą. W myśl powiedzenia "Kto mieczem wojuje..." Można do tego celu użyć kup jej psa, po którym nie sprząta.


Proponuję, żebyś po każdej wizycie w toalecie nurkował w szambie i usuwał z nich kał i mocz..

Bierzemy puszeczkę lakieru modelarskiego, zdejmujemy dekielek i przykrywamy kartką papieru po czym odwracamy do góry dnem. Stawiamy całość na dachu samochodu sąsiadki papierkiem w dół. Po postawieniu energicznym ruchem wyciągamy papierek.
Sąsiadka widząc jakąś puszkę na dachu, zaklnie i odruchowo weźmie ją do ręki. W tym momencie lakier się pięknie rozlewa po karoserii i szybko schnie.


Kolejny dowód jaką masz sieczkę w głowie (przepraszam, ale nie wytrzymałem)..
Bo nie jest to ani trochę zabawne (przynajmniej dla mnie)

:shock:

O ! Jeszcze się mnie przypomniało !
Gdy sąsiadka ma psa (w sensie samca), najlepiej bardzo drogiego i rasowego:
Kupujemy psie feromony, polujemy na jakiegoś bezpańskiego, osiedlowego kotka. Czatujemy, kiedy pani wychodzi z pieskiem smarujemy kotka feromonami i wypuszczamy.


Może zrobimy mieszankę z Tobą i np.. słoniem? :/

#29 raptou

raptou
  • 1 644 postów
  • SkądUnited Europe

Napisano 17 sierpnia 2007 - 22:12

Ech. To z przymróżeniem oka. Miło jest POMARZYĆ co takiemu sąsiadowi można zrobić. Powyższe to zbiór różnych pomysłów i opowieści - zapewne poza przecinaniem kabli w ogóle nie prawdziwych. Każdy ma takich sąsiadów. Kiedyś po prostu przy jakiejś imprezie sobie wymyślaliśmy, co byśmy takiemu/takiej zrobili. Lepiej się pośmiać, niż włosy z głowy wyrywać z wściekłości. W żadnym wypadku - nie polecam. Sam miałem taką sąsiadkę i po prostu w końcu się dogadaliśmy, co jest mimo wszystko najlepszą metodą. Sztywniak ! :lol:

#30 iSzym

iSzym
  • 1 244 postów
  • SkądRadom / New York

Napisano 17 sierpnia 2007 - 22:19

Nie, nie sztywniak.. poprostu niektóre te pomysły dość mocno mnie zbulwersowały.. szczególnie te ze zwierzętami - i jeszcze po tym jak napisałeś, że jeden z nich Twój kolega zrobił swoim sąsiadom..

#31 raptou

raptou
  • 1 644 postów
  • SkądUnited Europe

Napisano 17 sierpnia 2007 - 22:27

Na to nie poradzę. Ja akurat kocham zwierzęta ale nie każdy kto wykonuje gest "zamawiam pięć piw" jest od razu faszystą. Ja mam ukochanego szczurka, mieszka na szafie, ma pełną wolność i sama (ona) przybiega do mnie, żeby się bawić. Jak mi chorował poprzedni szczurek to majątek wydałem na jego leczenie (nieskuteczne) aż się weterynarze zdziwili. Psa, czy kota nie mogę mieć z racji trybu życia i zawodu. Często mnie nie ma w domu bardzo długo, więc muszę się zadowolić gryzoniami, które są mało kłopotliwe w hodowli i nie cierpią, jak nie ma nikogo w domu, choć Szczurka wita się ze mną zawsze jak pies. To jest mój prawdziwy stosunek do zwierząt. Miało być śmiesznie i rozładować emocje. Jak kogoś uraziłem przepraszam.

#32 Blade__

Blade__

    Pytong Was obserwuje !!!


  • 3 327 postów
  • SkądPółnoc

Napisano 17 sierpnia 2007 - 23:16

iSzym -odpowiadam:
1. ,,... Jeśli rzecz dzieje się między 6-22 nikt na nikogo nie może naskarżyć...,,
I tu sie mylisz - poczytaj sobie KW z komentarzem to dowiesz sie ze oprocz zaklocania ciszy nocnej jest pojecie ,,mir domowy,, zaklocanie go sprowadza sie do niemoznosci wykonywania zwyczajnych czynnosci codziennych czyli: nauka, ogladanie telewizji itd. to ze jest np godz. 14.00 nie oznacza ze sasiadowi wolno puszczac non stop muzyke o natezeniu przekraczajacym norme 40dB
http://huby.seo.pl/0...ormy_halasu.htm
2. ,,... Z tego co wiem to rasizm jest karalny..
Trzeba być nieźle porąbanym, żeby oceniać ludzi na podstawie koloru skóry...,,

I owszem jest karalny i to bardziej u mnie niz w Polsce ale ... za sluchanie muzyki z takimi tekstami ktore mozna kupic na CD w sklepie nikt ci nic nie zrobi tym bardziej jesli nie znasz jezyka w ktorym utwory sa wykonywane ( nie rozumiesz ich a podoba ci sie sama melodia - dlatego slychasz). Sam nie wyglaszasz obrazliwych tekstow o charakterze rasistowskim !!! I nie o kolor skury tu chodzi tylko o smrod !!! Jesli mieszkalby tam: ,,bialy,, , ,,zolty,, czy ,,zielony,, gdyby smierdzial tez by mi to przeszkadzalo i na 100% innym tez ( no chyba ze sie ktos w takich warunkach wychowal i takie zapachy uwaza ladniejsze od perfum Armaniego)
3. ,,... Może trzeba było z nimi porozmawiac? Może są tak biedni, że nie stać ich na mydło/szampon? Takie przypadki się zdarzają ...,,
Rozmawiales kiedys z kims z kim nie da sie rozmawiac ??? Tu nie chodzi o mydlo/szampon !!! Chodzby sie myli i kapali w samym szamponie i pocierali przy tym mydlem to nic to nie da !!1 Pisalem, uzywaja swoich przypraw ktore sypia do wszystkiego !!! Te przyprawy powoduja, ze ich pot CUCHNIE a nie smierdzi. Dodatkowo przy temperaturach +30*C chodza w swertach i kurtkach co dodatkowo wzmaga pocenie sie. Ja jak ich mijam to wstrzymuje oddech ...inni sasiedzi po prostu zatykaja nos a zaraz po wejsciu do domu wychodza na klatke z odswierzaczem do powietrza.
4. ,,... Świetna ta Polska - każdy każdego nagrywa...,,
Zastosowanie dyktafony chodz tak ostatnio modne, wykorzystywano znacznie wczesniej ... PAMIETAJ !!! przy rozmowie w ,,cztery oczy,, jesli nie masz nikogo za swiadka to jedyna szansa aby w trybie administracyjnym udowodnic swoja racje. nawet jesli sa swiadkowie to zawsze mozna probowac ich zdanie podwarzyc ... ze to rodzina, sasiadka co przesiaduje non stop u ciebie itd. Dla sadu grodzkiego taka relacja ustna moze byc nie wiarygodna
5. ,,... Tak.. i zlizują mocz..
Powiem brzydko: "wszystko co żyjące jest srające"...,,

Jesli ludzie nie rozumieja, ze wlasnosc publiczna jest tez Ich wlasnoscia - i to nie tylko to co maja w domuw - ale za co placa w postaci czynszu itd. to do tej pory w Polsce bedzie dalej zle. Czasy socjalizmy wbily ludzion do glowek, ze to co nie jego to niczyje i mozna to sobie wziasc, zniszczyc czy o to po prostu nie dbac. Te kupki ktos musi sprzatac, a mieszkancy wychodzac z domu musza patrzec pod nogi rzeby w cos czasem nie wdepnac. W normalnym kraju, nie do pomyslenia jest, zeby wlasciciel psa nie mial ze soba torebeczek foliowych i po swoim pupilu nie posprzatal na spacerze !!! Nawet co niektorzy w tym wzgledzie przesadaja bo widzialem pare razy, jak ludzie starali sie z trawy zebrac kupke w postaci plynnej..
P.S. Przez 14,5roku pracowalem w MON i MSWiA wiec wiem co pisze. Z tego co widze w twoim profilu (NYC) to dziwie sie, ze jeszcze sie nie spotkales z obcokrajowcami ktorzy sie myja , sa schludnie ubrania a ...smierdza. Ja mieszkam w Szwecji i uwierz mi tu z glodu i biedy jeszcze nikt nie umarl a tym bardziej osoby ktore sa na socjale i maja pow. 4 dzieci (moj byly sasiad mial 5). oni dodatkow dostaja wiecej niz wynosi budzet 4 osobowej rodziny w ktorej 3 osoby pracuja (i maja dobre pensje). dzieki Bogu moj byly sasiad nie odwalal takich numerow jak opisywali jakies pol roku temu w gazetach ... jeden afrykanczyk nanosil sobie ziemi do mieszkania i posadzil pomidorki, podlewal je i pielegnowal... a wanny uzywal zamiast sedesu !!! Nie minelo 2 tyg. od momentu jak sie sprowadzil jak sasiedzi wezwali policje i pogotowie bo cos strasznie smierdzialo na jego pietrze, gostek nie wychodzil z domu wiec wszyscy pomysleli ze moze zmarl ... jakie bylo jego szczescie jak zobaczyl sluzby u swoich drzwi lacznie z administracja ...myslal ze przyjechali wyczyscic mu ,,kibel,, bo sie juz zaczol przepelniac!!!
NIE JEST w/g mnie rasizmem to, ze czlowiek zyjac w swoim kraju (regionie) wymaga aby obcokrajowcy dostosowali sie do zwyczajow i zasad upanujacych w ich ojczyznie. Ja jadac na wczasy np. do Egiptu wiem co mi wolno a czego nie - pojedz np. do Arabi Saudyjskiej i miej ze soba Pismo swiete to mozesz trafic do ich wiezienia na 20lat !!! Nie masz prawa tam niczego rzadac - bo pojdziesz siedziec a w najgorszym wypadku dostaniesz ,,czape,,!!! A oni w Europie i nie tylko - domagaja sie budowy maczetow na koszt panstwa, szkol islamskich a ostatnio tu w szwecji chcieli aby parlament uchwalil ustawe ktora dawalaby im mozliwosc powolania ich sadow (islamskich) przed ktorymi by odpowiadali a nie przed szwedkim sadem !!!! Jesli komus cos nie pasuje w kraju do ktorego przyjechal ..to moze zawsze spakowac tobolki i wrocic tam skad przybyl. Czy chcialbys aby ktos przyjechal do twojego domu i mowil ci jak masz zyc, co robic??? Ty charujesz a sasiad obok ciebie siedzi na zasilku z Twoich podatkow a Panstwo Ci je jeszcze podnosi, bo nie starcza im budrzetu na utrzymywanie emigrantow ktorzy sa leniami, nierobami i jedyne co potrafia robic to mnozyc sie jak kroliki !!! Toz to paranoja !!!
Przypominam innym Uzytkownikom, ze to jest dyskusja (wymiana pogladow) a nie klocenie sie czy szukanie zwady - jak to niektorzy uwazaja !!! Nie dajmy sie zwariowac i badzmy madrzejsi od politykow !!!

#33 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 18 sierpnia 2007 - 08:29

iSzym: mam wrażenie, że post raptou nie był na serio. Niepotrzebnie się denerwujesz :)
  • Blade__ lubi to

#34 iSzym

iSzym
  • 1 244 postów
  • SkądRadom / New York

Napisano 18 sierpnia 2007 - 15:37

Po prostu irytuje mnie, gdy ktoś coś takiego pisze (rasizm, krzywda dla zwierząt, niszczenie cudzej własności).. Znam kilku sympatycznych czarno i żółto-skórych, kocham zwierzęta, a co do niszczenia cudzej własności po prostu postawcie się na miejscu owego sąsiada (gdyby ktoś Wam coś zniszczył).. tyle

Raptou już wyjaśnił - nie mam do niego żadnego żalu o to co napisał..


P.S.

Z tego co widze w twoim profilu (NYC) to dziwie sie, ze jeszcze sie nie spotkales z obcokrajowcami ktorzy sie myja , sa schludnie ubrania a ...smierdza.


W Nowym Jorku jestem dosyć często, aczkolwiek nie mieszkam tam na stałe (rodzina).
Owszem spotkałem się, ale nie wiem czy się myją :P

EOT

#35 raptou

raptou
  • 1 644 postów
  • SkądUnited Europe

Napisano 18 sierpnia 2007 - 15:49

Dokładnie tak jest. Ja też miałem upierdliwych sąsiadów. Wbijali mi szpilki w kabel od radia CB (wtedy dość kosztowny - lata 90) albo go cięli bo im zupełnie nieświadomie i niechcący zakłucałem telewizję. Nie była to moja wina tylko naszej wspaniałej myśli technicznej. Elemisy, Jowisze, Heliosy po prostu odbierały totalnie wszystko. Nawet, jak karetka przejechała i ich radio zakłucało - zawsze było na mnie. Nie było to miłe. W ich przekonaniu to ja byłem ZŁOOO. W końcu się po prostu dogadaliśmy. Jednej sąsiadce zmieniłem antenę od TV, innemu założyłem filtr górnoprzepustowy na kabel, swoją antenę podniosłem wyżej ale po paru przecięciach kabla miło było pomarzyć, jak któryś sąsiad smarzy się na ruszcie żywcem albo ptaszki wydziobują lakier z nowiutkiego samochodu :lol: . Mimo wszystko zamiast robić sobie nawzajem na złość cierpliwością dało się w końcu wszystko załatwić. Marzyć a robić to w rzeczywistości to zupełnie inna sprawa :lol: Mimo wszystko przynosi ulgę.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych