Uciążliwi sąsiedzi
#26
Posted 17 August 2007 - 21:51
#27
Posted 17 August 2007 - 21:54
Jeszcze jedno - się mi przypomniało.
Bierzemy puszeczkę lakieru modelarskiego, zdejmujemy dekielek i przykrywamy kartką papieru po czym odwracamy do góry dnem. Stawiamy całość na dachu samochodu sąsiadki papierkiem w dół. Po postawieniu energicznym ruchem wyciągamy papierek.
Sąsiadka widząc jakąś puszkę na dachu, zaklnie i odruchowo weźmie ją do ręki. W tym momencie lakier się pięknie rozlewa po karoserii i szybko schnie.
---- Dodano 17-08-2007 o godzinie 23:00 ----
O ! Jeszcze się mnie przypomniało !
Gdy sąsiadka ma psa (w sensie samca), najlepiej bardzo drogiego i rasowego:
Kupujemy psie feromony, polujemy na jakiegoś bezpańskiego, osiedlowego kotka. Czatujemy, kiedy pani wychodzi z pieskiem smarujemy kotka feromonami i wypuszczamy.
Wstyd właścicielki będzie wprost proporcjonalny do "rasowości" jej pieska i ilości ludzi obserwujących dewiację pieska.
#28
Posted 17 August 2007 - 22:04
otruc psa = hardcore
(...)
dodatkowo mozesz zlozyc elegancko donos ze obecny pies jest zaniedbany i wyje
Lecz się..
Pies szczeka bo jest psem - ludzie mówią bo są ludźmi..
A to, że zostaje czasem sam jest rzeczą całkowicie normalną - ludzie pracują (lub na przykład gdzieś wychodzą).
Do twórcy tematu: absolutnie nie rozumiem tego, że przeszkadza Ci szczekający pies - natomiast rozumiem Twoje zdenerwowanie z pozostałych punktów (aha - jeśli jest przed 22 - sąsiedzi mogą słuchać tak głośno jak im się to podoba - toteż wtedy nie powinieneś się denerwować/przejmować.. trzeba przywyknąć do mieszkania w bloku)
moze sie okazac ze muza podziala na tych sasiadow ale rowniez i na innych (bogu ducha winnych) ktorzy tez sobie nie pospia ... i wtedy skargi beda na Ciebie i to nie tylko ze strony tych sasiadow pod Toba.
Jeśli rzecz dzieje się między 6-22 nikt na nikogo nie może naskarżyć..
+ kawalki ktorych uwielbiaja sluchac skinhedzi (takie co mowia jak ,,trzeba,, postepowac z murzynami)
Z tego co wiem to rasizm jest karalny..
Trzeba być nieźle porąbanym, żeby oceniać ludzi na podstawie koloru skóry..
SMIERDZA jak cholera !!!
Może trzeba było z nimi porozmawiac? Może są tak biedni, że nie stać ich na mydło/szampon? Takie przypadki się zdarzają..
... jak masz dyktafon to SUPER byloby nagrac taka rozmowe jaka miala miejsce z sasiadami ...
Świetna ta Polska - każdy każdego nagrywa..
Psa wyprowadzaję na spacery? A sprzątają potem z trawnika? ...
Tak.. i zlizują mocz.. :|
Powiem brzydko: "wszystko co żyjące jest srające"
- gdy ma samochód a na osiedlu żyją kotki - starannie pokropić samochód walerianą. Kotki wiedzą, jak się poleruje lakier pazurkami;
- gdy nie ma kotków - zapewne są gołębie. Psujemy sobie długopis celem wykonania spluwki, jakieś jadalne ziarno typu kasza, ryż itp. maczamy w miodzie, ładujemy magazynek (policzki) i strzelamy w samochód. Miodek potrzebny jest, co by się nasionka z lakieru nie ześlizgiwały. Ptaki ostukają dziobkami, czy lakier się dobrze trzyma;
Tak - świetny pomysł.. niszczyć cudzą własność tylko dlatego, że uraził naszą dumę..
Gratuluję rozumu.
- wychodzimy na klatkę schodową z izolowanymi kombinerkami i przecinamy jej kable elektryczne w skrzynce (zwykle na klatce jest backup tych samych bezpieczników, co w mieszkaniu). Skonczy się głośna muzyka. Tę metodę zastosował kolega. Skuteczna.
I w dodatku bardzo mądrych masz kolegów.
- metoda ostatnia - perwersyjna. Badamy, o której godzinie pani miła wychodzi z wanny. Zaopatrujemy się w kupę - w sensie kał i zawijamy w gazety. Podpalamy i kładziemy na wycieraczce a następnie dzwonimy. Co robi człowiek, widząc, że mu się coś pali pod nogami ? Gasi. Zwykle nogą. W myśl powiedzenia "Kto mieczem wojuje..." Można do tego celu użyć kup jej psa, po którym nie sprząta.
Proponuję, żebyś po każdej wizycie w toalecie nurkował w szambie i usuwał z nich kał i mocz..
Bierzemy puszeczkę lakieru modelarskiego, zdejmujemy dekielek i przykrywamy kartką papieru po czym odwracamy do góry dnem. Stawiamy całość na dachu samochodu sąsiadki papierkiem w dół. Po postawieniu energicznym ruchem wyciągamy papierek.
Sąsiadka widząc jakąś puszkę na dachu, zaklnie i odruchowo weźmie ją do ręki. W tym momencie lakier się pięknie rozlewa po karoserii i szybko schnie.
Kolejny dowód jaką masz sieczkę w głowie (przepraszam, ale nie wytrzymałem)..
Bo nie jest to ani trochę zabawne (przynajmniej dla mnie)
:shock:
O ! Jeszcze się mnie przypomniało !
Gdy sąsiadka ma psa (w sensie samca), najlepiej bardzo drogiego i rasowego:
Kupujemy psie feromony, polujemy na jakiegoś bezpańskiego, osiedlowego kotka. Czatujemy, kiedy pani wychodzi z pieskiem smarujemy kotka feromonami i wypuszczamy.
Może zrobimy mieszankę z Tobą i np.. słoniem? :/
#29
Posted 17 August 2007 - 22:12
#30
Posted 17 August 2007 - 22:19
#31
Posted 17 August 2007 - 22:27
#32
Posted 17 August 2007 - 23:16
1. ,,... Jeśli rzecz dzieje się między 6-22 nikt na nikogo nie może naskarżyć...,,
I tu sie mylisz - poczytaj sobie KW z komentarzem to dowiesz sie ze oprocz zaklocania ciszy nocnej jest pojecie ,,mir domowy,, zaklocanie go sprowadza sie do niemoznosci wykonywania zwyczajnych czynnosci codziennych czyli: nauka, ogladanie telewizji itd. to ze jest np godz. 14.00 nie oznacza ze sasiadowi wolno puszczac non stop muzyke o natezeniu przekraczajacym norme 40dB
http://huby.seo.pl/0...ormy_halasu.htm
2. ,,... Z tego co wiem to rasizm jest karalny..
Trzeba być nieźle porąbanym, żeby oceniać ludzi na podstawie koloru skóry...,,
I owszem jest karalny i to bardziej u mnie niz w Polsce ale ... za sluchanie muzyki z takimi tekstami ktore mozna kupic na CD w sklepie nikt ci nic nie zrobi tym bardziej jesli nie znasz jezyka w ktorym utwory sa wykonywane ( nie rozumiesz ich a podoba ci sie sama melodia - dlatego slychasz). Sam nie wyglaszasz obrazliwych tekstow o charakterze rasistowskim !!! I nie o kolor skury tu chodzi tylko o smrod !!! Jesli mieszkalby tam: ,,bialy,, , ,,zolty,, czy ,,zielony,, gdyby smierdzial tez by mi to przeszkadzalo i na 100% innym tez ( no chyba ze sie ktos w takich warunkach wychowal i takie zapachy uwaza ladniejsze od perfum Armaniego)
3. ,,... Może trzeba było z nimi porozmawiac? Może są tak biedni, że nie stać ich na mydło/szampon? Takie przypadki się zdarzają ...,,
Rozmawiales kiedys z kims z kim nie da sie rozmawiac ??? Tu nie chodzi o mydlo/szampon !!! Chodzby sie myli i kapali w samym szamponie i pocierali przy tym mydlem to nic to nie da !!1 Pisalem, uzywaja swoich przypraw ktore sypia do wszystkiego !!! Te przyprawy powoduja, ze ich pot CUCHNIE a nie smierdzi. Dodatkowo przy temperaturach +30*C chodza w swertach i kurtkach co dodatkowo wzmaga pocenie sie. Ja jak ich mijam to wstrzymuje oddech ...inni sasiedzi po prostu zatykaja nos a zaraz po wejsciu do domu wychodza na klatke z odswierzaczem do powietrza.
4. ,,... Świetna ta Polska - każdy każdego nagrywa...,,
Zastosowanie dyktafony chodz tak ostatnio modne, wykorzystywano znacznie wczesniej ... PAMIETAJ !!! przy rozmowie w ,,cztery oczy,, jesli nie masz nikogo za swiadka to jedyna szansa aby w trybie administracyjnym udowodnic swoja racje. nawet jesli sa swiadkowie to zawsze mozna probowac ich zdanie podwarzyc ... ze to rodzina, sasiadka co przesiaduje non stop u ciebie itd. Dla sadu grodzkiego taka relacja ustna moze byc nie wiarygodna
5. ,,... Tak.. i zlizują mocz..
Powiem brzydko: "wszystko co żyjące jest srające"...,,
Jesli ludzie nie rozumieja, ze wlasnosc publiczna jest tez Ich wlasnoscia - i to nie tylko to co maja w domuw - ale za co placa w postaci czynszu itd. to do tej pory w Polsce bedzie dalej zle. Czasy socjalizmy wbily ludzion do glowek, ze to co nie jego to niczyje i mozna to sobie wziasc, zniszczyc czy o to po prostu nie dbac. Te kupki ktos musi sprzatac, a mieszkancy wychodzac z domu musza patrzec pod nogi rzeby w cos czasem nie wdepnac. W normalnym kraju, nie do pomyslenia jest, zeby wlasciciel psa nie mial ze soba torebeczek foliowych i po swoim pupilu nie posprzatal na spacerze !!! Nawet co niektorzy w tym wzgledzie przesadaja bo widzialem pare razy, jak ludzie starali sie z trawy zebrac kupke w postaci plynnej..
P.S. Przez 14,5roku pracowalem w MON i MSWiA wiec wiem co pisze. Z tego co widze w twoim profilu (NYC) to dziwie sie, ze jeszcze sie nie spotkales z obcokrajowcami ktorzy sie myja , sa schludnie ubrania a ...smierdza. Ja mieszkam w Szwecji i uwierz mi tu z glodu i biedy jeszcze nikt nie umarl a tym bardziej osoby ktore sa na socjale i maja pow. 4 dzieci (moj byly sasiad mial 5). oni dodatkow dostaja wiecej niz wynosi budzet 4 osobowej rodziny w ktorej 3 osoby pracuja (i maja dobre pensje). dzieki Bogu moj byly sasiad nie odwalal takich numerow jak opisywali jakies pol roku temu w gazetach ... jeden afrykanczyk nanosil sobie ziemi do mieszkania i posadzil pomidorki, podlewal je i pielegnowal... a wanny uzywal zamiast sedesu !!! Nie minelo 2 tyg. od momentu jak sie sprowadzil jak sasiedzi wezwali policje i pogotowie bo cos strasznie smierdzialo na jego pietrze, gostek nie wychodzil z domu wiec wszyscy pomysleli ze moze zmarl ... jakie bylo jego szczescie jak zobaczyl sluzby u swoich drzwi lacznie z administracja ...myslal ze przyjechali wyczyscic mu ,,kibel,, bo sie juz zaczol przepelniac!!!
NIE JEST w/g mnie rasizmem to, ze czlowiek zyjac w swoim kraju (regionie) wymaga aby obcokrajowcy dostosowali sie do zwyczajow i zasad upanujacych w ich ojczyznie. Ja jadac na wczasy np. do Egiptu wiem co mi wolno a czego nie - pojedz np. do Arabi Saudyjskiej i miej ze soba Pismo swiete to mozesz trafic do ich wiezienia na 20lat !!! Nie masz prawa tam niczego rzadac - bo pojdziesz siedziec a w najgorszym wypadku dostaniesz ,,czape,,!!! A oni w Europie i nie tylko - domagaja sie budowy maczetow na koszt panstwa, szkol islamskich a ostatnio tu w szwecji chcieli aby parlament uchwalil ustawe ktora dawalaby im mozliwosc powolania ich sadow (islamskich) przed ktorymi by odpowiadali a nie przed szwedkim sadem !!!! Jesli komus cos nie pasuje w kraju do ktorego przyjechal ..to moze zawsze spakowac tobolki i wrocic tam skad przybyl. Czy chcialbys aby ktos przyjechal do twojego domu i mowil ci jak masz zyc, co robic??? Ty charujesz a sasiad obok ciebie siedzi na zasilku z Twoich podatkow a Panstwo Ci je jeszcze podnosi, bo nie starcza im budrzetu na utrzymywanie emigrantow ktorzy sa leniami, nierobami i jedyne co potrafia robic to mnozyc sie jak kroliki !!! Toz to paranoja !!!
Przypominam innym Uzytkownikom, ze to jest dyskusja (wymiana pogladow) a nie klocenie sie czy szukanie zwady - jak to niektorzy uwazaja !!! Nie dajmy sie zwariowac i badzmy madrzejsi od politykow !!!
#33
Posted 18 August 2007 - 08:29
- Blade__ likes this
#34
Posted 18 August 2007 - 15:37
Raptou już wyjaśnił - nie mam do niego żadnego żalu o to co napisał..
P.S.
Z tego co widze w twoim profilu (NYC) to dziwie sie, ze jeszcze sie nie spotkales z obcokrajowcami ktorzy sie myja , sa schludnie ubrania a ...smierdza.
W Nowym Jorku jestem dosyć często, aczkolwiek nie mieszkam tam na stałe (rodzina).
Owszem spotkałem się, ale nie wiem czy się myją
EOT
#35
Posted 18 August 2007 - 15:49
2 user(s) are reading this topic
0 members, 2 guests, 0 anonymous users













