
Rząd niemiecki zachęca do...
#1
Napisano 25 lipca 2007 - 14:05
#2
Napisano 25 lipca 2007 - 14:07
#3
Napisano 25 lipca 2007 - 14:11
Federalna instytucja podległa Ministerstwu ds. Rodziny wydała broszurę, w której nakłania ojców do "masowania organów seksualnych" córek - podała Rzeczpospolita.
"Ojcowie nie poświęcają łechtaczce i waginie córki wystarczająco uwagi. Zbyt rzadko ich pieszczoty obejmują te rejony ciała. A tylko w ten sposób dziewczynki mogą rozwinąć poczucie dumy ze swej płci" - czytamy w broszurze "Miłość, ciało i zabawy w doktora" wydanej przez Federalne Centrum Oświaty Zdrowotnej (BZgA). Jest skierowana do rodziców dzieci w wieku od roku do trzech lat.
Według autorów dla zdrowego rozwoju dziewczynki istotne jest, żeby ojciec okazywał jej, jak bardzo jest dumny z tego, że jest dziewczynką. Najlepiej za pomocą rąk: "Dziecko dotyka wszystkich części ciała ojca. Czasami podniecając go. Ojciec powinien robić tak samo".
Z broszury można się dowiedzieć, że matki często nadają penisowi syna pieszczotliwe nazwy. Organy seksualne dziewczynki pozostają jednak bezimienne. W ten sposób dziewczynka ma się czuć gorsza od chłopca. Ojcowie powinni więc z czułością mówić o waginie córki, nazywając ją na przykład "kubeczkiem miodu."
Autorzy broszury radzą rodzicom, aby pozwalali dzieciom na"nieograniczoną masturbację". "Kiedy dziewczynka wkłada sobie przedmioty do waginy, rodzic powinien tylko wtedy interweniować, kiedy istnieje ryzyko, że zrobi sobie krzywdę. Na przykład kiedy jej wargi sromowe są już spuchnięte od ocierania się o fotel. Wtedy trzeba powiedzieć dziecku, że nie powinno się kaleczyć. Tłumacząc równocześnie, że stymulacja genitaliów jest całkowicie w porządku" - czytamy.
Masturbacja i dotykanie genitaliów przez rodziców ma zapobiec zahamowaniom seksualnym dziecka w wieku dorosłym: "Dzieci powinny się nauczyć, że nie ma czegoś takiego jak wstydliwe części ciała. Ciało to dom, z którego trzeba być dumnym".
BZgA ma także dobre rady dla rodziców nieco starszych dzieci. Niedawno urząd wydał poradnik na temat rozwoju seksualnego przedszkolaków. Rodzice dowiadują się, że naśladowanie ruchów kopulacyjnych jest wskazane dla rozwoju czterolatka.
Wraz z poradnikiem urząd rozsyła książeczkę z piosenkami pod tytułem "Nos, brzuch i pupa". Jedna z nich, brzmi następująco: "Kiedy dotykam mego ciała, odkrywam, co mam. Mam waginę, bo jestem dziewczynką. Ona nie tylko służy do siusiania. Kiedy ją dotykam, czuje przyjemne mrowienie".
Broszura BZgA należy do lektur obowiązkowych w dziewięciu landach niemieckich. Stosuje się ją podczas szkolenia wychowawców w żłobkach, przedszkolach oraz szkołach podstawowych. Poleca ją nawet wiele organizacji oficjalnie walczących z pedofilią. Tak jak Niemiecki Związek ds. Ochrony Dzieci (Kinderschutzbund). BZgA, która jest podporządkowana Ministerstwu ds. Rodziny, co roku rozsyła miliony egzemplarzy 40-stronicowej książeczki.
Odmienne opinie można jednak znaleźć na licznych niemieckich forach internetowych. "Przerażające", "perwersyjne" lub "szokujące" - te słowa pojawiają się najczęściej w wypowiedziach internautów.
Podobnego zdania są psycholodzy. - To patologiczne spojrzenie na rzeczywistość. Dzieci nie powinno się uświadamiać w taki sposób. Trzeba mieć perwersyjny umysł, żeby coś takiego napisać -powiedział Rz jeden z wykładowców psychologii klinicznej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
BZgA odpiera zarzuty. - Dzieci są stworzeniami seksualnymi i szukają ciągle zaspokojenia swych potrzeb - powiedział Rz urzędnik BZgA Eckhardt Scheffer. - Źli nie są rodzice, którzy na to pozwalają, lecz ci, którym się to źle kojarzy.
#4
Napisano 25 lipca 2007 - 14:19
#5
Napisano 25 lipca 2007 - 14:19
Przeciez na to jest paragraf!
w Polsce czy w Niemczech?
#6
Napisano 25 lipca 2007 - 14:21
---- Dodano 25-07-2007 o godzinie 15:21 ----
Równość i braterstwo. Niech żyje tolerancja.
---- Dodano 25-07-2007 o godzinie 15:22 ----
Acha, jeszcze ojcostwo oprócz braterstwa

#7
Napisano 25 lipca 2007 - 14:44

Moje zdanie :?: "Ooooni są bardziej posranie od nas"*
*"Włatcy Móch" lekcja 24 - "Memęto Mori"

#8
Napisano 25 lipca 2007 - 14:47
#9
Napisano 25 lipca 2007 - 14:49

#10
Napisano 25 lipca 2007 - 14:54
#11
Napisano 25 lipca 2007 - 14:57

#12
Napisano 25 lipca 2007 - 15:11

#13
Napisano 25 lipca 2007 - 15:28
#14
Napisano 25 lipca 2007 - 15:45
#15
Napisano 25 lipca 2007 - 16:21
www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070709/swiat/swiat_a_3.html
http://wiadomosci.on...60834,blog.html
http://forum.gazeta....4281&w=65780306
#16
Napisano 25 lipca 2007 - 16:32

#17
Napisano 25 lipca 2007 - 16:53
#18
Napisano 25 lipca 2007 - 17:04


#19
Napisano 25 lipca 2007 - 17:15
#20
Napisano 25 lipca 2007 - 17:24
#21
Napisano 25 lipca 2007 - 18:04
Znajac Niemcy, dzialanosc np Jugendamtu to nie zdziwilbym sie,gdyby to byla prawda.
Ciekawe czy to chodzi o te broszurki?
http://www.bzga.de/?...&sid=72&idx=583
http://www.bzga.de/?...&sid=72&idx=584
Tytul po polsku to "Ciało, miłość i zabawa w doktora"
Niedawno zwiedzalem piekne ruiny klasztoru w Niemczech, powieszone na skale. Byla tam wycieczka niepelnosprawnych umyslowo, wszyscy w wieku ok 35-45 lat. Jak sie potem zgadalismy przy kasie, to najmlodsze pokolenie uposledzonych - pierwsze po wojnie, bo wczesniejszych Niemcy w ramach nadgorliwosci ustaw norymberskich skasowali, zastrzykami ze skopolaminy. Ci sami lekarze, ktorzy wczesniej ich leczyli, jednego dnia, bo wszedl taki przepis i trzeba byc poslusznym przepisom jakie by one nie byly, zaczeli ich mordowac. I tyle.
Nie bylo ukrywania uposledzonych, nie bylo odmow, ba- nawet rodziny same wydawaly wlasnych chorych, bo taki byl przepis.
Poniewaz zawodowo zajmuje sie stosunkami z Niemcami, to tylko chcialem zauwazyc, moze nie wszyscy to wiedza (bo i skad), ze przez niektorych europejskich antropologow, socjologow, psychologow itd Niemcy nie sa traktowani jako kraj cywilizacji europejskiej. Uwaza sie, ze w okresie reformacji Niemcy odlaczyli sie od pnia kultury grecko-rzymskiej i od wtedy zaczeli dryfowac w kierunku pangermanizmu. To z tego wynika potem kult sily, germanskosci ( np Niemcy wyrzucili duzo latynizmow ze swojego jezyka zastepujac je germanizmami, tak samo imion), powstanie ruchow religijnych czcacych Odyna (do 1945 r - oficjalny panstwowy kosciol), takie pomysly jak panstwowy rasizm i obozy koncentracyjne, eksperymenty na ludziach itd itd.
Dobrym przykladem jest taka pierdola, szczegol:we wrzesniu 1939 r z duzym nakladem finansowym wyposazono niemieckie bomowce szturmowe w specjalna syrene na podwoziu. Powod: zeby niemiecki bombowiec nurkujac wydawal obledny dzwiek, ktory mial powodowac strach ludzi na ziemi. Malo tego, do tego celu pilotow niemieckich cwiczono specjalnego manewru nurkujacego (uczyl znany niemiecki pilot i akrobata powietrzny Ernst Udet), zeby syrena zadzialala. Byl z tym problem, bo niemieccy piloci nieli psychiczny problem z lotem nurkowym z bomba tak dlugo w kierunku ziemi, bali sie. Tak wowczas nikt nie latal.
Polakom wlasnie ten dzwiek kojarzy sie nalotami itd.
Nie musze dodawac, ze to mysl zwlaszcza popularna wsrod intelektualistow i naukowcow z panstw romanskich, ktorzy kompletnie nie rozumieja Niemiec.
Polecam swietna polska ksiazke, A. Sobanskiego "Cywil w Berlinie", reportaz polskiego arystokraty z nazistowskich Niemiec.
Co do portalu wiara.pl i emocji z tym zwiazanych: nie jestem katolikiem, ale zauwazyelm ze jest taka moda, ze pojecie tolerancji nie obejmuje wierzacych katolikow. Katolikow sie wysmiewa, traktuje jak przyglupow itd. Nie wolno "postepowcom" bron Boze wysmiac muzulmanina, zyda, dziecka z Afryki itd, ale w "katoli" mozna walic jak w worek treningowy.
- MacDada lubi to
#22
Napisano 25 lipca 2007 - 18:39

#23
Napisano 25 lipca 2007 - 19:57
#24
Napisano 25 lipca 2007 - 20:36

#25
Napisano 25 lipca 2007 - 23:43
To bardzo proste-nie widzisz go, bo go tam nie ma, sam go sobie wymysliles.... Wszystko z toba w porzadkunie bardzo widze związek pomiędzy "zabawą w doktora" a pangermanizmem i nalotami?

A tera na powaznie: no zgadnij, kraj w ktorym kazda glupota, kazda nieludzka chora rzecz moze byc wdrozona w zycie, jesli tylko ma walor przepisu.... Jesli niemiecka instytucja pisze na powaznie, zeby masowac paruletnim dziewczynkom narzady rodne nasladujac ruchy kopulacyjne?? To jest normalne?
Przypominam slynna sprawe Jugendamtu, odbieranie dzieci ich rodzicom jesli ci nie sa Niemcami (ponad 100 takich spraw w ciagu ostatnich paru lat). Roznymi metodami, zazwyczaj z pomoca odpowiedniego orzeczenia robiac z rodzica wariata. Szczyt: jednemu dziecku, po odebraniu od rodzicow urzednicy Jugendamtu wmowili, ze jego rodzice zgineli w wypadku. Dziecko trafilo do rodziny zastepczej, echte Deutsche (prawdziwie niemieckiej), gwarantujacej niemieckie wyhcowanie dziecka.
Polecam:
http://youtube.com/r...gendamt&search=
Dopiero niedawno UE zwrocila uwage ze cos jest nie tak z Jugendamtem...
Dlatego wierze w te debilne wskazowki dla rodzicow.
Druga sprawa: trzeba w przypadku Niemiec pamietac, ze wieku ich "specjalistow" (psychologow, pedagogow) to ludzie ktorzy po roku '68 eksperymentowali w komunach lewackich, probowali nowe metody "nieburzuazyjnego" wychowania itd. Dzisiaj zwalczajaca niemieckie lewactwo slynna Betina Rohl sama byla wychowana w komunie, jedna z metod edukacji bylo np malowanie rysunkow z ekstrementow. Bylem na spotkaniu z jej ojcem, niegdys bardzo zaangazowanym w rok 1968 Klausem Rohlem, dzialaczem Komuny 1. To sie w glowie nie miesci, co oni tam wyprawiali.
Niestety, potem wielu tych ludzi porobilo kariery w nauce, np mam ksiazke jednego znich, gdzie pisze z powaga ze plec nie ma znaczenia, ze w odpowienim wieku mozna zmienic KULTUROWO plec dziecka. Bo to, czy ktos jest chlopcem czy dziewczynak to tylko sprawa naciskow srodowiskowych itd itd.
Dobra, bez nudzenia juz

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych