Mnie się pierwszy raz film urwał dopiero V roku studiów. Obudziłem się rano w opakowaniu jak matka weszła do pokoju i powiedziała: no teraz to już przesadziłeś!! A ja jak trup, tylko komóreczka i portfel równiutko ułożone obok. Reszta tak jak wróciłem łączne z butami. A potem przyszedł ojciec, na maksa wyluzowany koleś i powiedział z całkowitą powagą: Jak dalej będziesz tak żył - to umrzesz!
i Ma Tata Racje


