Ja miałem taki problem ze moja przesyłka która miała iść do firmy została przypadkowo odebrana przez klienta tej firmy intrafila pozniej razem z nim do Szwecji....kurier wszedł do firmy zostawił przesyłkę pierwszej lepszej osobie i po sprawie, zreszta do mnie do firmy jak karierze przynoszą paczki to często nawet nikt nie podpisuje tylko pytają o nazwisko, podsumowując z firm kurierskich powoli robi sie poczciwa " poczta polska"....

Dziwny problem z UPS
Rozpoczęty przez
mattkally
, 06 sty 2012 17:06
33 odpowiedzi w tym temacie
#26
Napisano 07 stycznia 2012 - 17:05
#27
Napisano 07 stycznia 2012 - 17:37
Zostawianie paczki komu popadnie i udawanie, że dostarczono ją do odbiorcy ?
Mają obowiązek dostarczyć pod adres, niekoniecznie odbiorcy, mogą komukolwiek pod danym adresem. U mnie wielokrotnie zostawiali u sąsiada, jednak zawsze dzwonili czy się zgadzam.
#28
Napisano 07 stycznia 2012 - 17:51
Nie wiem dokładnie jak to powinno wyglądać, ale sąsiad to już inny adres

#29
Napisano 07 stycznia 2012 - 17:54
O numer prosilem przy kazdym dodzwonieniu sie do BOK UPS. Nie dali bo mowili ze nie mają. Numer do kurierow posiadaja tylko magazyny, ktore w soboty sa nieczynne.
#30
Napisano 07 stycznia 2012 - 18:10
u mnie w firmie uzyskanie kopii delivera jest bezpłatne i zupełnie otwarte dla klienta , dziwne maja zwyczaje w tym UPS....
#31
Napisano 07 stycznia 2012 - 18:25
zawsze jak czekam na paczkę UPS dzwonię na infolinię i konsultant albo łączy mnie z kurierem, albo sam na moją prośbę dowiaduje się od niego o której mogę się go spodziewać (kiedy mniej więcej będzie na moim osiedlu).
#32
Napisano 07 stycznia 2012 - 19:43
ja zawsze klientom podaję orientacyjne godziny w przedziale dwóch godzin, bo naprawdę CIĘŻKO się wyrobić

#33
Napisano 07 stycznia 2012 - 20:25
Zobaczymy co z tego wyniknie. Powiadomie was w poniedzialek.
#34
Napisano 09 stycznia 2012 - 19:47
Sprawa wyjaśniona. Zadzwonił kurier punkt 8. Zaczął przepraszać, przepraszać i przeszedl do wyjasnien. Mowil ze caly dzien mial strasznie pechowy. Wiózł jeszcze jakiegoś praktykanta, ktory zapoznawal sie z pracą. Mieli awarię samochodu, no i kierowca kazal wpisac do komputera, uszkodzenie pojazdu i brak mozliwosci dalszego dostarczenia paczek. A ten biedactwo zagubił sie i zamiast wprowadzic do komputera awarie zaznaczyl dostarczenie paczki. Nie chce mi sie w to wierzyc, ale ok. Wyjasnial calkiem zwiezle i na temat
Nie wiem czy przygotowywal sie czy co. W kazdym badz razie paczka dotarla cala i zdrowa, a koszta wysylki zostaly zwrocone. Całe 55,18 zł. Pozdrawiam i dzieki za udzial w tym mniemaniu '' gdzie moze byc moja paczka''


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych