[OleYek]

[QUOTE=Valkiria;2246446]Zdaję sobie sprawę, że kilka postów wyżej twierdziłeś, że jak ktoś nie dostał tego świstka, to gwarancji Orange nie ma... To dowód na to, że piszesz o czymś, czego nie widziałeś na oczy, tworzysz sprzeczne teorie i bezczelnie wmawiasz to innym.[/quote]

Wróć do podstawówki, ewidentnie masz problem z rozumieniem słowa pisanego, ale ja nie jestem od tego, żeby uzupełniać Twoje braki w edukacji i po raz kolejny tłumaczyć Ci jak należy rozumieć proste zdanie.

Dyskusja z Tobą to jak dyskusja ze ślepym o kolorach. Masz pojęcie na poziomie google, ale brak elementarnych podstaw w rozumieniu i znajomości prawa.

[quote]Odnośnie telefonicznych porad w sprawie faktury - klasyczny przykład manipulacji bądź niezrozumienia tematu. Nigdzie nie pisałem, że faktura jest potrzebna do rozliczenia VAT czy prowadzenie ewidencji zakupów. [/quote]

A niby do czego? Masz w ogóle pojęcie czym jest faktura VAT? Jest to rachunek, który obowiązek mają wystawić płatnicy podatku VAT i jest ściśle związany z prawem PODATKOWYM!

[quote]Przecież nie chodzi o to, czy jedna miła pani z drugą panią widzi potrzebę otrzymania owej faktury do zdarzenia o znaczeniu księgowym. Taką potrzebę widzi konsument i ma do tego pełne prawo. Czy to jest tak trudne do pojęcia, czy ja piszę w obcym języku?
Spróbuję raz jeszcze...[/quote]

To jeszcze raz, FV dokumentuje sprzedaż i odprowadzenie podatku i korekta może był zrobiona TYLKO i WYŁĄCZNIE w przypadku znalezienia nieprawidłowości, udzielenia rabatu, bądź zwrotu towaru i oddaniu gotówki. Popytaj swojego księgowego...

[quote]FAKTURA jest potrzebna, bo skoro Orange sprzedając Ci taki telefon wystawiło fakturę jako dokument tej sprzedaży, i wymaga tego dokumentu przy składaniu reklamacji, to taki sam dokument powinno wystawić także dla wymienionej nowej rzeczy. [quote]

A czy za wymienioną rzecz zapłaciłeś ponownie w nowym terminie, że chcesz kolejnej faktury? Poza tym po raz kolejny pokazujesz, że w dalszym ciągu nie rozumiesz czym jest GWARANCJA, to gwarant wymienia Ci urządzenie nie sprzedawca.

[quote]Psim obowiązkiem Orange powinno być udokumentowanie tego zdarzenia w sposób nie pozbawiający ani nie ograniczający praw konsumenta. Telefon wymieniony na nowy - wszystkie terminy reklamacyjne powinny biec na nowo.[/quote]

Po pierwsze nie na nowy to raz, po drugie nie wymieniony a NAPRAWIONY. Po trzecie nie orange a GWARANT. Przecież to już dyskutowaliśmy, znów zapomniałeś wcześniejszej dyskusji, że po raz kolejny z tym samym masz problem? Może jak nie umiesz prostej dyskusji zapamiętać to zawsze możesz się cofnąć do wcześniejszych postów i sobie odświerzyć swoją stosunkowo krótką a przede wszystkim bardzo wybiórczą pamięć.

Poza tym zdajesz sobie sprawę, że istnieją inne dokumenty potwierdzające wymianę? Faktura jest dokumentem sprzedaży nie wymiany, ale jak na księgowości znasz się tak samo jak na gwarancjach to nie dziwię się, że wymyślasz coraz bardziej chore teorie.

[quote]Tymczasem szkodliwa dla konsumentów praktyka korporacji polega na spławianiu ich refubami, wymianami bezpośrednio u producenta, załatwianiem takich reklamacji tylko w salonach firmowych, itp, itd.[/quote]

No jakbym z tukiem rozmawiał, faktycznie gwarancja producenta jest szkodliwa dla konsumentów. Ty się dobrze czujesz, czy co?

[pagal]

Trochę mnie nie było, więc powiem tylko tyle jak sytuacja się rozwinęła. OleYek ma rację, w momencie reklamacji urządzenia po raz pierwszy gdy oddawałem go na gwarancję, zamiast na niezgodność towaru z umową za to odpowiadało Orange, ale w momencie pierwszej wymiany (nie wymiany, tylko "naprawy" gwarancyjnej) już Orange nie odpowiada za ten telefon tylko gwarant - nie wiem czy dobrze to opisałem, ale tak mi też przedstawił tą sprawę rzecznik praw konsumenta. Średnio chciało mi się czekać na rozpatrywanie pism i pseudo-batalię dla paru groszy, bo jak się okazało naprawa kosztowała mnie raptem 40 złotych i telefon hula Pozdrawiam, uważajcie na reklamacje i te odnowione modele. Człowiek całe życie się czegoś uczy

[Komm]

A mnie na tym właśnie orżnęło Orange!!!! Przestrzegam wszystkich nigdy nie kupujcie niczego w tej parszywej firmie,ja już zrezygnowałem,żona wkrótce,bo wiem jedno: nigdy więcej nie dam zarobić tym ZŁODZIEJOM!!! Gwarancja jest rok i tą "informację o gwarancji",która u mnie była na 24 m-ce możecie sobie wsadzić gdzieś. Sprawa wcześniej opisana dotyczy rękojmi klienta biznesowego a nie nas klientów indywidualnych. Ja po 8 latach dowiedziałem się jak traktują klienta i podziękowałem a przycisk sam sobie wymieniłem za 50zł. Tyle w temacie.

[OleYek]

Jak już dokłądnie albo gorzej potraktują Ciebie u innych operatorów to do kogo pójdziesz? TuBiedronka czy wRodzinie? Wszędzie rżną równo, grunt to się nie dać, jak ktoś się daje to trudno...

[Komm]

Wiesz co wole sobie kupić w sklepie niż u innego operatora,natomiast orange to dno i nigdy nic u nich już nie zamówię!!! Wracając do sprawy ciekawe jak mam się nie dać skoro nawet rzecznik jest bezradny.