wylanie Coli na klawiature ;/
#1
Napisano 13 grudnia 2011 - 21:33
#2
Napisano 13 grudnia 2011 - 22:27
Mac Repair - iFixit
W ostateczności można kupić samą klawiaturę i na przyszłość uważać. Z resztą napewno już się nauczyłeś na własnym błędzie.
Zerknij jeszcze tutaj:
http://www.machinael...5"/key_type_k27
#3
Napisano 14 grudnia 2011 - 05:49
Chodzą inaczej, bo Cola to przede wszystkim cukier. Będą się teraz kleiły a za kilka dni będzie jeszcze gorzej - jak wszystko dobrze wyschnie. Klawisze można wyjąć i bezpiecznie włożyć, ale cała operacja wymaga cierpliwości i dokładności. Tutaj poszukaj swojego modelu i konkretnej instrukcji:
Mac Repair - iFixit
W ostateczności można kupić samą klawiaturę i na przyszłość uważać. Z resztą na pewno już się nauczyłeś na własnym błędzie.
Zerknij jeszcze tutaj:
How to Replace a Keyboard Key on a Apple MacBook PRO UNIBODY - MachinaElectronics.com
Zasada tego działu jest jak u lekarza: PO PIERWSZE NIE SZKODZIĆ. Rozlałeś jakikolwiek płyn ... wypnij baterię, nie podłączaj zasilacza i natychmiast udaj się do serwisu! Prawdopodobieństwo, że płyn zatrzymał się na klawiaturze jest zerowe. Poszedł na płytę i jak zaniedbasz może się to skończyć wymianą płyty lub bardzo kosztowną naprawą. Oto kilka dowodów:
Macbook Air A1304. Zalanie po 24-rech godzinach bez wyjętej baterii. Uszkodzenia : przetwornica LED (wymiana), drobnica (wymiana); naprawa wypalonych ścieżek i przelotek (brązowe punkty na zdjęciu to brakujące pady/przelotki) - koszt naprawy 800 zł
Lenovo - efekt po kilku godzinach (czas przejazdu do serwisu) bez wyjętej baterii - Uszkodzenia: zasilanie CPU (wymiana), gniazdo procesora (wymiana) uszkodzenie zasilania mostu (wymiana) - koszt naprawy 600 zł
Mieliśmy też płytę z zaniedbanym zalaniem (przecież wszystko chodzi...) Zalana była w sierpniu ... trafiła do nas w listopadzie. Płyty nie udało się uratować. Nastąpiły zwarcia międzywarstwowe. Koszt naprawy 2500 zł.
ul. Stryjeńskich 10 lok usł 2A.
02-791 Warszawa tel: 533-996-563 lub 796-440-048
http://www.macbook-service.com
#4
Napisano 14 grudnia 2011 - 11:25
#5
Napisano 14 grudnia 2011 - 11:38
#6
Napisano 14 grudnia 2011 - 11:48
(...) Po wodzie, herbacie czy kawie czasem wystarczy otrzepac kompa, (...)
Woda jest tak samo zabójcza dla płyty jak płyny z cukrem. Płyta której nie udało się uratować a klient zbagatelizował zalanie - została zalana czystą wodą.
ul. Stryjeńskich 10 lok usł 2A.
02-791 Warszawa tel: 533-996-563 lub 796-440-048
http://www.macbook-service.com
#7
Napisano 15 grudnia 2011 - 10:46
Nowoczesne plytki posiadaja obecnie wiele warstw i jak poleci jakas "zagrzebana" przelotka, to umarl w butach. Natomiast jak ktos juz cos takiego zrobi i nie boi sie srubokreta, to odrazu po czyms takim wyjac baterie, wykrecic zalana plyte oraz biegiem do sklepu elektronicznego kupic alkohol izopropylowy... Plyte do kuwety z tym alkoholem i dokladne plukanie, jak sie zrobily w tym czasie jakies naloty to mozna delikatnie przeczyscic np. szczoteczka do zebow
Jednym slowem nie bagatelizowac, ze wszystko jest niby ok, bo plyta nie musi pasc odrazu...
#8
Napisano 21 grudnia 2011 - 16:35
#9
Napisano 22 grudnia 2011 - 09:33
#10
Napisano 22 grudnia 2011 - 12:44
#11
Napisano 22 grudnia 2011 - 13:05
#12
Napisano 22 grudnia 2011 - 13:06
#13
Napisano 24 grudnia 2011 - 12:14
#14
Napisano 24 grudnia 2011 - 12:20
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych