
[FUN] Gry, teksty, foty, linki - wszystko co śmieszne
#926
Napisano 15 lutego 2007 - 21:49
- mikemaj lubi to
#927
Napisano 15 lutego 2007 - 22:27
#928
Napisano 15 lutego 2007 - 22:32

#929
Napisano 15 lutego 2007 - 22:50

#930
Napisano 15 lutego 2007 - 23:10

#931
Napisano 16 lutego 2007 - 12:30

http://video.google....782777472&hl=en
Swoja droga ciekawe czy popracowali nad tym do czasu premiery Visty...
#933
Napisano 17 lutego 2007 - 20:19
#934
Napisano 17 lutego 2007 - 21:57

#935
Napisano 17 lutego 2007 - 23:56

#936
Napisano 18 lutego 2007 - 10:47
#937
Napisano 18 lutego 2007 - 15:09
#938
Napisano 18 lutego 2007 - 16:04
ale to jest wiedza która jest z podstawówki t ojest wstyd ze nie wiedzą podstawowych spraw, to pokazuje ze oni dalej żyją w realiach izolacjonizmu z przed II WW
zauwaz jednak, ze w USA nie ma takiego stricte przedmiotu geografia jak u nas.
owszem, jest geografia USA i tyle.
Mozna studiowac geografie i wowczas wie sie bardzo duzo

Amerykanie sa wysmiewywani za ich znajomosc geografii ale nalezy pamietac ze sedno jest w systemie edukacji.
Tak pozatym, nazywanie calego narodu Idiotami (artykul) to przesada kiedy kultura USA ma taki ogromny wplyw na nasze zycie, otoczenie i nie mysle tu tylko o Polsce

#939
Napisano 18 lutego 2007 - 16:44
#940
Napisano 18 lutego 2007 - 17:05
Jeżeli miernikiem inteligencji oraz wiedzy narodu (grupy społecznej) bedą:
- patenty
- wynalazki
- inowacyjne wdrożenia itd.
- noble
- dzieła naukowe
- poezja, literatura, muzyka (można wymieniać i wymieniać)
to słabo wypadamy
Najczęściej to my kupujemy licencje...
Stare przysłowie mówi "jak jesteś taki mądry to dlaczego taki biedny?"
#941
Napisano 18 lutego 2007 - 17:16
ja podałem artykuł ze względu na film, słysząc odpowiedzi w nim padające nie wiem czt smiac sie czy płakac ..
A myślicie, że jakby ktoś zrobił podobną sondę gdzieś w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii albo Włoszech, to byłoby inaczej ?
#942
Napisano 18 lutego 2007 - 17:24
#943
Napisano 18 lutego 2007 - 19:01
zgadzam się z marcelee
Jeżeli miernikiem inteligencji oraz wiedzy narodu (grupy społecznej) bedą:
- patenty
- wynalazki
- inowacyjne wdrożenia itd.
- noble
- dzieła naukowe
- poezja, literatura, muzyka (można wymieniać i wymieniać)
to słabo wypadamy
Najczęściej to my kupujemy licencje...
Stare przysłowie mówi "jak jesteś taki mądry to dlaczego taki biedny?"
dokładnie, poza tym przypomnieć chciałem o tym, że są też na youtubie wypowiedzi polaków, filmy z parad rydzykoholików i młodzieży wszechpolskiej, a także różne lewicowe formacje, a najczęściej polskich polityków, i to jest dopiero bystrość umysłu, zresztą, jakby tak przeszedł się po polskich miastach, i popytał o takie oczywiste rzeczy, to boję się że nawet nie trzeba by było wiele mądryych odpowiedzi wycinać żeby nadać odpowiednie zabarwienie..
naród mamy polski wcale nie taki światły, więc ja bym się nie śmiał
amerykanie śmieją się np. z francuzów, że się nie myją, a franzuzki w filmach zwykle mają np. włosy pod pachami...
#944
Napisano 19 lutego 2007 - 10:39
#945
Napisano 19 lutego 2007 - 11:08
Jestem pod wrażeniem

ten filmik nadaje się do wątku Mac & Hollywood

#946
Napisano 19 lutego 2007 - 11:52
#947
Napisano 19 lutego 2007 - 12:42

#948
Napisano 19 lutego 2007 - 13:04
JAK SIE OKAZUJE, BIEDA JEST WSZĘDZIE.
SCISKA ZA SERCE JAK SIE PATRZY NA TĄ BIEDNĄ KOBIETĘ W POSZARPANYM UBRANIU I
Z PLASTIKOWĄ SIATKĄ W RĘCE.
NIE BĄDŹ OBOJĘTNY NA INNYCH I PRZEŚLIJ TĄ WIADOMOŚĆ SWOIM PRZYJACIOŁOM
ABY UWRAŻLIWIĆ NASZE SPOŁECZEŃSTWO.
#949
Napisano 19 lutego 2007 - 14:13
Kolejna tapeta od niesamowitego Włada Gierasimowa, całkiem świeżego switchera ;-) Warto zresztą obejrzeć inne jego prace i kapitalne tutoriale do Photoshopa.
Pozdrawiam,
Markus
#950
Napisano 19 lutego 2007 - 14:21
Mój list dotyczy oferty pracy . Spełniam wszystkie wymagane punkty i jeszcze kilka więcej . Mam 24 lata. Mam 4 letnie doświadczenie w zawodzie. Od razu mówię , że mam gdzieś czy będę pracował w młodym i dynamicznym zespole, znanej i dynamicznie rozwijającej się firmie, czy będę miał możliwość rozwoju itp. "przyjemności". Stosunku z wojskiem nie odbyłem ponieważ nie mam ochoty zadawać się tam z jakimiś narkomanami, alkoholikami czy pedałami. Nie chcę stać się żulem (jak to po wojsku). Uciekam od niego kombinując z lewymi dokumentami czy dając w łapę znajomemu pułkownikowi z WKU. Interesuje mnie głównie jedno ile mi zapłacicie i czy otrzymam stałą umowę o pracę.
Moje oczekiwania co do zarobków "jak na polskie warunki" (ceny większe niż w europie zachodniej i na świecie - np. internet najdroższy w Europie, samochód BMW 318i droższy u nas o ok. 45 tys niż w Niemczech) jak również moje ambicje i zaangażowanie w pracę zaczynają się od trzech zer i piątki na początku. Netto oczywiście. Brutto mnie nie obchodzi, bo to wasza sprawa (podatki, ulgi itp.) Potrzebuję tyle aby móc zapewnić sobie chociaż przyzwoity poziom życia na podstawowym poziomie.
Oto uzasadnienie - lista wydatków miesięcznych (jestem ze Świdnicy):
-rata za mieszkanie (kawalerka - 35m2) - 2000 miesięcznie
-rachunek za internet TPSA- 300 PLN miesięcznie
-opłaty mieszkaniowe (czynsz, energia, gaz, woda, TV) - 750 miesięcznie
-kino raz w tygodniu z osobą towarzyszącą - 200 miesięcznie
-karnet na basen raz w tygodniu 1h - 80 miesięcznie
- do tego dochodzi jedzenie (więcej niż na poziomie chleba i wody), wyjazd na wczasy raz w roku (bieszczady - więc żaden luksus), ubrania, oraz jakieś okazyjne zakupy na raty (np. aparat foto 2500), samochód na raty, oraz jego utrzymanie na poziomie podstawowym (paliwo,opłaty, przeglądy itp.)
Oczywiście oczekuję również płaconych na czas wszystkich składek ZUS, oraz umowy o pracę od ręki w oryginale z możliwością wypowiedzenia z terminem 3 miesięcznym , oraz gwarantowaną odprawą na wpadek zwolnienia w wysokości 6-krotnego wynagrodzenia. Praca maksymalnie 8 godzin dziennie, żebym miał czas na kino, basen itp. Sobota maksymalnie 4 godziny. Jako że jestem katolikiem niedziela wolna każda (nie wolno pracować w niedzielę), Święta Wielkanocne , Bożego Narodzenia i inne ważne święta uznane ustawowo wolne. Wolne również dni np. na przyjazd Papieża.
Jeśli jesteście w stanie zaoferować mi takie podstawowe warunki to mogę rozważyć propozycję pracy u was. A te teksty o młodych dynamicznych zespołach itp. zostawcie dla zaszokowanych mośków, którzy nie wiedzą o co chodzi i są w szoku gdy zobaczą prezesa w garniturze i są w stanie dać prezesowi … wszystko co chce, żeby tylko zdobyć pracę. To samo z tekstami o tym że teraz jest trudna sytuacja na rynku i że na moje miejsce jest 100 innych osób. Jak chcecie mieć w waszej firmie bezmózgie, zniewolone Yeti to proszę bardzo - demokracja - wolno wam. Ja jestem szczęśliwym posiadaczem fajnego mózgu z IQ ponad 150, świetnie rozwiniętą percepcją, oraz zdolnością logicznego i analitycznego myślenia, mam swoją godność i nie muszę robić za tanią siłę roboczą. Jak coś to przejem na pracę na … własny rachunek. To też dobrze mi wychodzi. Jak na razie nikt się nie poskarżył - 0 reklamacji.
Skoro jesteście taką wielką i dynamicznie rozwijającą się firmą to nie powinniście mieć problemów ze spełnieniem moich skromnych, ale podstawowo realnych "jak na polskie warunki" oczekiwań. Jak się będziecie zainteresowani na poważnie to przyślę wam swoje CV. Na razie nie jest wam potrzebne - a bazy danych (pewnie Access`a, albo Oracle`a) nie chcę wam zaśmiecać. Wolę swoje dane wykorzystywać tylko gdy tego chcę, a nie żeby ktoś nimi handlował. Poza tym po co zabierać komuś dodatkowy czas pracy jeśli moja kandydatura zostanie odrzucona. A do tego poczta tak wolno chodzi, a telefon kosztuje więc ograniczam się ekonomicznie tak jak to możliwe.
---- Dodano 19-02-2007 o godzinie 16:26 ----
List do syna…
Pisze do Ciebie tych kilka linijek żebyś wiedział, że do Ciebie pisze. Więc, jeżeli otrzymasz ten list to znaczy, że dobrze do Ciebie dotarł. Jeśli go nie otrzymasz, to poinformuj mnie o tym, wyśle go jeszcze raz. Pisze do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Ostatnio ojciec przeczytał w pewnej ankiecie ze najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu, dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzić dalej. Dom jest wspaniały; jest tu pralka, chociaż nie jestem pewna czy jest sprawna. Wczoraj, włożyłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło, no ale cóż… Pogoda nie jest tu najgorsza. W tamtym tygodniu padało tylko dwa razy. Pierwszy raz padało 3 dni, drugim razem cztery. Jeśli chodzi o te kurtkę którą chciałeś, wujek Piotr powiedział, że jeśli ci ją wyśle z guzikami, które są ciężkie, to będzie drogo kosztowało, więc oderwałam guziki i włożyłam je do kieszeni. Ojciec dostał prace, jest bardzo dumny, ma pod sobą jakieś 500 osób. Kosi trawę na cmentarzu… Twoja siostra Julia, ta która wyszła za swojego męża, wreszcie urodziła, nie znamy jeszcze płci, dlatego ci nie powiem jeszcze czy jesteś wujkiem czy ciocią. Jeśli to dziewczynka, twoja siostra chce nazwać ją po mnie, ale to będzie dziwne nazwać swoją córkę "mama". Nie widzieliśmy za to wujka Izydora, tego który umarł w tamtym roku… Gorzej jest z twoim bratem Jasiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki, musiał iść do domu po drugi komplet żeby nas wyciągnąć z auta. Jeśli będziesz się widział z Małgosią pozdrów ją ode mnie, jeśli jej nie będziesz widział to nic jej nie mów.
Twoja mamusia.
PS. Chciałam Ci włożyć pare groszy do listu, ale zakleiłam już kopertę.
---- Dodano 19-02-2007 o godzinie 16:28 ----
Malutki biały facet wchodzi do windy. Jest już tam taki wieeelki Murzyn.
Kiedy winda rusza, Murzyn mówi:
- 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jądro, 2 kg prawe jądro, Turner Brown.
Malutki facet mdleje! Murzyn podnosi go z podłogi, cuci uderzeniami w twarz, potrząsa nim i pyta:
- Kurcze facet, coś nie tak?
Malutki biały człowieczek odpowiada:
- Przepraszam pana, ale proszę powtórzyć co pan mówił.
Murzyn patrzy z góry na człowieczka i mówi:
- 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jądro, 2 kg prawe jądro, nazywam się Turner Brown.
Malutki biały człowiek mówi:
- Dzięki Bogu, myślałem, że pan powiedział turn around!
Dlaczego kierowca ciężarówki wychodząc z kabiny silnie kopie koło?
Żeby mu się jaja od nogi odkleiły.
Chodzi ksiądz po kolędzie. Dzwoni do drzwi pewnego mieszkanka.
- Czy to ty, aniołku? - odzywa się damski głos zza drzwi.
- Nie, ale jestem z tej samej firmy.
Turysta pyta bacy:
- Macie w waszej miejscowości jakąś atrakcję dla turystów?
- Mielimy, ale łostatnio za mąż wyszła...
Gazda kupił nowego koguta, który zaraz wyzwał starego na pojedynek. Stary zaproponował:
- Dostaniesz wszystkie kury, jak wygrasz wyścig do stodoły i z powrotem.
- Nie ma sprawy, nawet dam ci parę metrów forów- mówi młody.
Biegnie stary, za nim młody kogut, który już-już ma dogonić przeciwnika, kiedy przed chałupę wychodzi gazda. łapie młodego i na pieńku odrąbuje mu głowę, klnąc:
- No krucafuks, juz cworty pedał w tym miesiącu!
---- Dodano 19-02-2007 o godzinie 16:29 ----
UWAGA! Oszustki! Nie wiem, czy też robicie zakupy w marketach, ale te informacje mogą się przydać. Chcę was ostrzec przed tym, co mi się przydarzyło. Padłem ofiara przebiegłych oszustek. Zdarzyło mi się to w TESCO, ale mogło i gdzie indziej, komuś innemu. Oszustki działają następująco:
Dwie ładne dziewczyny koło 20 przychodzą do waszego samochodu, kiedy ładujecie zakupy do bagażnika. Zaczynają myć szyby a piersi im dosłownie wyskakują z bluzek.
Kto by nie popatrzył ? Jak im podziękujecie i zaproponujecie pieniądze za wykonana pracę, odmówią i poproszą, by lepiej podrzucić je do następnego TESCO. Jeżeli się zgodzicie, obie usiada na tylnym siedzeniu i w trakcie jazdy zaczynają się nawzajem pieścić. Następnie jedna z nich przechodzi na przednie siedzenie i zabierze się za robienia "loda". W tym czasie druga kradnie wasz portfel. Mój portfel został właśnie tak skradziony w zeszły piątek, sobotę, dwa razy w poniedziałek i wczoraj też !
Dzisiaj znowu jadę...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych