[Mikołaj Maciejko]

"Używam laptopa głównie do pracy (8-10h dziennie), potrzebuje obsługiwać na nim giełde transportową (słyszałem, że trzeba to zrobić przez Pararells bo giełda na której pracuje jest tylko pod windowsa)"

 

Czy to aby na pewno najlepszy pomysł, żeby przy tak sprecyzowanych wymaganiach i wynikającej z nich konieczności używania Windows, decydować się na sprzęt z OS X? Kolega ma określony budżet, do tego dojdą koszty licencji Paralells i Windows. To za taką sumaryczną kwotę można kupić bardzo przyzwoitą maszynę windowsową. Mówienie o ciągłym wieszaniu się tego systemu to już od dawna nieporozumienie. Chyba, że mówimy o systemie zasyfionym jakimiś przypadkowymi programami z netu albo bardzo słabej konfiguracji sprzętowej. Windows 10 to naprawdę dobry system, w niczym nie ustępujący OS X, a różnice dotyczą tylko indywidualnych preferencji i przyzwyczajeń.

 

Poza tym Windows na Paralells nie zrobi się magicznie stabilniejszy, szczególnie, że konfiguracja sprzętowa proponowanych wyżej Maców nie wymiata.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 16 grudnia 2015 - 09:15

[meh00w]

BTW co to za giełda transportowa? Działam w monitoringu pojazdów i trochę się orientuję. Może mają webapp, co rozwiązałoby problem windowsowy.

 

TRANS lub TRANS.EU jak kto woli ;-) Juz dwa lata temu chciałem sie przesiąść na Mac'a jak padł wtedy komputer...ale dział techniczny giełdy powiedział, ze dopiero pracują nad wersją na Mac i troche sie wystraszyłem i wpakowałem sie w Asusa na Win 8 ;-/ A wersji na Maca nie ma i na razie nie widać na horyzoncie, żeby sie

miało coś zmienić Niby jest dostepna wersja online (przeglądarkowa) giełdy, ale muli póki co strasznie. A niestety... jestem skazany na pracę na tej giełdzie.

 

a wracając do sedna sprawy...widzę, że jednogłosnie wszyscy odradzają Pro MD101PL/A. A więc odpuszczam sobie go. Wczoraj wieczorem troche naczytałem i  naszła mnie myśl, żeby może jednak dołozyć i kupić nowego PRO z retiną... ;-) Nie wiem czy będzie mi potrzebny tak zaawansowany sprzęt, ale widzę, że po komentarzach, że miedzy Airem a Pro z retiną jest przepaść. Może jak potestuje w sklepie to bardziej się przypale :-D Ale oczywiscie tez dysk bieda edyszyn 128gb.

W związku z tym mógłby ktoś przybliżyć temat tych kart pamięci lub przenośnych dysków? wszystko współpracuje bezproblemu z Mac'ami? 

"Używam laptopa głównie do pracy (8-10h dziennie), potrzebuje obsługiwać na nim giełde transportową (słyszałem, że trzeba to zrobić przez Pararells bo giełda na której pracuje jest tylko pod windowsa)"

 

Czy to aby na pewno najlepszy pomysł, żeby przy tak sprecyzowanych wymaganiach i wynikającej z nich konieczności używania Windows, decydować się na sprzęt z OS X? Kolega ma określony budżet, do tego dojdą koszty licencji Paralells i Windows. To za taką sumaryczną kwotę można kupić bardzo przyzwoitą maszynę windowsową. Mówienie o ciągłym wieszaniu się tego systemu to już od dawna nieporozumienie. Chyba, że mówimy o systemie zasyfionym jakimiś przypadkowymi programami z netu albo bardzo słabej konfiguracji sprzętowej. Windows 10 to naprawdę dobry system, w niczym nie ustępujący OS X, a różnice dotyczą tylko indywidualnych preferencji i przyzwyczajeń.

 

Poza tym Windows na Paralells nie zrobi się magicznie stabilniejszy, szczególnie, że konfiguracja sprzętowa proponowanych wyżej Maców nie wymiata.

 

 

Hmm... no właśnie...a jak wygląda koszt takiej licencji Pararells bo windows to wiem.

 

Od prawie dwóch lat używałem (obecnie oddałem na gwarancje zaczął bluescreenować i wyrzucać błędy o dysku) Asusa na proc. i3-3217U (2 rdzenie, 1.80 GHz, 3 MB cache); Pamięć 4 GB (SO-DIMM DDR3, 1600 MHz); Dysk 500 GB SATA; Grafika Intel HD 4000 i miał win 8. Po miesiącu miałem go dosyć. Jak kupowałem go w x-komie to opisałem jakie mam potrzeby (wtedy dokładnie takie jak tu) i doradzili mi własnie ten i przy tym cena był dobra - 2000zł. I po miesiącu już załowałem, że go kupiłem. Nie ściagam przypadkowych aplikacji, nikogo nie dopuszczam do swojego komputera. Po prostu muł. Nie zdązyłem tylko tak naprawdę wystestowac na nim win10. Ale juz przez ten czas uzytkowania zraził mnie tak, że nie wiem czy jestem w stanie uwierzyć, że  z innego sprzęt pod windowsem bede zadowlony.

Do maca skłania mnie głownie marka. Korzystam z iPhonów już około 6 lat... i dla mnie w pórownaniu z innymi telefonami to jest przeeeeeepaść. Co prawda nie używam iPhonów do gier i innych skomplikowanych aplkikacji, ale wykonuje ponad 100-200 połączeń dziennie, wysyłam maile i wszystko obsługuje się naprawde szybko i bezproblemowo. Dlatego analogicznie pomyślałem o lapkach

Użytkownik meh00w edytował ten post 16 grudnia 2015 - 09:37

[Mikołaj Maciejko]

Dysk zewnętrzny traktuj raczej jako dodatkowe archiwum na starsze dokumenty. Zwykły, przenośny dysk USB zadziała poprawnie. Oczywiście będzie nieporównywalnie wolniejszy od wbudowanego SSD, ale dla archiwum prędkość na ogół nie jest szczególnie krytyczna.

 

Od prawie dwóch lat używałem (obecnie oddałem na gwarancje zaczął bluescreenować i wyrzucać błędy o dysku) Asusa na proc. i3-3217U (2 rdzenie, 1.80 GHz, 3 MB cache); Pamięć 4 GB (SO-DIMM DDR3, 1600 MHz); Dysk 500 GB SATA; Grafika Intel HD 4000 i miał win 8. Po miesiącu miałem go dosyć. Jak kupowałem go w x-komie to opisałem jakie mam potrzeby (wtedy dokładnie takie jak tu) i doradzili mi własnie ten i przy tym cena był dobra - 2000zł. I po miesiącu już załowałem, że go kupiłem. Nie ściagam przypadkowych aplikacji, nikogo nie dopuszczam do swojego komputera. Po prostu muł. Nie zdązyłem tylko tak naprawdę wystestowac na nim win10. Ale juz przez ten czas uzytkowania zraził mnie tak, że nie wiem czy jestem w stanie uwierzyć, że  z innego sprzęt pod windowsem bede zadowlony.

Do maca skłania mnie głownie marka. Korzystam z iPhonów już około 6 lat... i dla mnie w pórownaniu z innymi telefonami to jest przeeeeeepaść. Co prawda nie używam iPhonów do gier i innych skomplikowanych aplkikacji, ale wykonuje ponad 100-200 połączeń dziennie, wysyłam maile i wszystko obsługuje się naprawde szybko i bezproblemowo. Dlatego analogicznie pomyślałem o lapkach

 

Twój poprzedni komputer mógł być mułowaty ze względu na słaby procesor (i3), stosunkowo niewielką pamięć i klasyczny dysk (nie SSD). Aplikacja, której używasz może być zasobożerna, nie znam jej. Kupiłeś sprzęt za 2000, co mniej więcej odzwierciedlało ogólną jakość tej konfiguracji. Apple nie sprzedaje tak tanich komputerów w ogóle, zatem nawet podstawowe modele mają lepsze parametry.

 

Apple to dobry sprzęt ale nie rekomendowałbym go komuś, kto będzie pracował głównie w Windows na maszynie wirtualnej. Zasoby sprzętowe są wówczas podzielone między 2 maszynami (fizyczną i wirtualną). Ogólna wydajność Twojej podstawowej aplikacji może się okazać znacznie słabsza, niż na obecnym Asusie sprzed 2 lat za 2000 zł.

 

Mac nie jest remedium na wszystkie bolączki a w szczególności nie jest lekiem na wydajność aplikacji windowsowych.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 16 grudnia 2015 - 09:43

[tumpio]

Poza tym Windows na Paralells nie zrobi się magicznie stabilniejszy, szczególnie, że konfiguracja sprzętowa proponowanych wyżej Maców nie wymiata.

 

Z racji pracy muszę używać Windowsa na wirtualce (2 maszyny) i jakoś dziwnie od roku nie mam problemów z wingrozą - po prostu działa. Obie maszyny według niektórych to już złomy ( iMac 2011). Wingrozie przydzielasz zasoby w/g potrzeb a nie dzielisz na 2 ( w tej chwili mam np. 8G ram przydzielone do OSX i 4 do wingrozy) i co najważniejsze - jeśli wykonasz wirtualkę, a nie oddzielny system, Time Machine w pełni go archiwizuje co daje dobre zabezpieczenie ( w razie awarii odzyskujesz OSX i wingrozę w niezmienionej formie). Poza tym nie musisz na parallelsach męczyć się ze sterownikami stawiasz i masz., a sama wingroza staje się jak OSX - jednopalczasta - prosta, bezproblemowa, z wszystkimi zaletami OSX-a

[Mikołaj Maciejko]

Z racji pracy muszę używać Windowsa na wirtualce (2 maszyny) i jakoś dziwnie od roku nie mam problemów z wingrozą - po prostu działa. Obie maszyny według niektórych to już złomy ( iMac 2011). Wingrozie przydzielasz zasoby w/g potrzeb a nie dzielisz na 2 ( w tej chwili mam np. 8G ram przydzielone do OSX i 4 do wingrozy) i co najważniejsze - jeśli wykonasz wirtualkę, a nie oddzielny system, Time Machine w pełni go archiwizuje co daje dobre zabezpieczenie ( w razie awarii odzyskujesz OSX i wingrozę w niezmienionej formie). Poza tym nie musisz na parallelsach męczyć się ze sterownikami stawiasz i masz., a sama wingroza staje się jak OSX - jednopalczasta - prosta, bezproblemowa, z wszystkimi zaletami OSX-a

 

To ile w sumie masz tej pamięci w tym iMacu? Bo kolega rozważa raczej modele 4GB, co nawet dla samego OSX bywa przykrótkie, o odpalaniu wirtualki nie wspominając. To jest dosyć kluczowa sprawa. O męczeniu się ze sterownikami, to nie do końca wiem, o czym mówisz. Kupując notebooka z preinstalowanym systemem wszyskie sterowniki masz wbudowane. To nie jest składak noname.

[elita]

1. Możliwe że na OSX pod Safari czy Firefox wersja przeglądarkowa będzie śmigać, a nie mulić - zobacz sobie przy okazji na jakimś lepszym sprzęcie, nawet win, ale klasy i5+ssd.

2. Druga sprawa to nie pchałbym się w pararels dla 1 aplikacji. Swego czasu używałem na Air z 2GB ram wirtualki winxp pod virtualbox właśnie dla potrzeb 1 programu. Skoro resztę obsłużysz natywnie (office, mapy, poczta itd).

3. Nawet braki pamięci są mniej odczuwalne na ssd - bo komputer się szybciej swapi i odswapia.

 

Ale pierwsze co bym zrobił (no chyba że chcesz maca bo chcesz - tego nie neguję to naprawiłbym tego Asusa, dał mu SSD, 8GB i podniósł do win10 - mimo że to i3 to z 8GB i SSD powinien śmigać.

[Mikołaj Maciejko]

2. Druga sprawa to nie pchałbym się w pararels dla 1 aplikacji. Swego czasu używałem na Air z 2GB ram wirtualki winxp pod virtualbox właśnie dla potrzeb 1 programu. Skoro resztę obsłużysz natywnie (office, mapy, poczta itd).

To ja tylko uzupełnię. To jest tylko 1 program ale używany przez 8-10 godzin dziennie, więc praca musi być komfortowa. Dlatego, zakładając, że mimo wszystko idziemy w Mac, proponowałbym faktycznie zacząć od darmowego VirtualBox ale jednocześnie pobrać testową wersję Paralells i porównać. Licencja nie jest jakoś oszałamiająco droga, więc jeśli ma podnieść komfort pracy przez cały dzień, to chyba warto odżałować.

[elita]

Nie ma znaczenia ile używany, to aplikacja 2d, nie wymagająca od zasobów - szczególnie io dysku, to głównie klient online do zasobów sieciowych.

Wersja emulacji/wirtualizacji nie będzie miała znaczącego wpływu. Zaletą vboxa jest wirtualizacja dysku, nie trzeba ciąć i tak małego ssd. Przy dobrej instalacji bez smieci taki obraz zajmie 20-25GB.

Tak dla lepszej witualizacji czegoś co ma lokalną dużą bazę (i wymaga iopsów z dyski - wtedy natywna partycje w ntfs), coś z 3d co wymaga sięgnięcia passthru do GPU itd.

[meh00w]

Faktycznie przy pracy 8-10h musi to być niewątpliwie komfortowe działanie programu to raz, a dwa stabilne. Moja praca polega własnie na szybkiej reakcji.

Nie może być tak, że w trakcie pracy program bedzie dostawał zwiechy, błędu, wyłączał sie itp. Musi działać szybko i płynnie.

Ewentualnie tak jak pisał kolega wyżej, spróbuje podziałać na wersji online na innym komputerze i zobaczymy. Fakt faktem, że wersja online programu hula od niedawna i jest dopracowywana i do konca roku ma osiągnąc poziom zainstalowanego programu. Wiec może zaczekam do stycznia z zakupem i zobaczę jak to będzie działać i może obejdzie sie bez partyzantki z windowsem na macu

 

Odnośnie tej skromnej pamięci...to mam dysk przenośny, wiec nim sie bede wspomagał. Ewentualnie myślałem o wsadzeniu karty SDXC....tak na wszelki wypadek ;-)

Użytkownik meh00w edytował ten post 16 grudnia 2015 - 13:00

[Mikołaj Maciejko]

 

Odnośnie tej skromnej pamięci...to mam dysk przenośny, wiec nim sie bede wspomagał. Ewentualnie myślałem o wsadzeniu karty SDXC....tak na wszelki wypadek ;-)

Chwila, chwila, żeby się jakieś niedomówienie nie wdarło przypadkiem. Zewnętrznym dyskiem czy kartą możesz podratować miejsce na dysku. W żadnym razie nie pamięć RAM, której, w mojej ocenie, do pracy z wirtualną maszyną musisz mieć minimum 8 GB.

[meh00w]

Chwila, chwila, żeby się jakieś niedomówienie nie wdarło przypadkiem. Zewnętrznym dyskiem czy kartą możesz podratować miejsce na dysku. W żadnym razie nie pamięć RAM, której, w mojej ocenie, do pracy z wirtualną maszyną musisz mieć minimum 8 GB.

 

Tak, tak...oczywiście miałem na myśli tylko pojemność dysku twardego ;-) A co do tych 8GB ramu... to pare postów w górę napisałem też, że zaczynam brać też pod uwagę zakup nowego Pro z retiną i tam by było te 8gb ramu.

[kejol]

Hejka Panowie.

Czytam Wasze posty od strony pierwszej do 55 robię to od kilku dni i ciężko dojść w szybkim tępię do ostatniej strony a czas goni więc postanowiłem, że przeskoczę kilka postów i znalazłem się na 82 Jest 1:59 wiec nie będę używał czasem polskich znaków Od 2008 roku używam Iphone. Od 3G do 6S.

Zawsze pracowałem na Windowsie, byly tygodnie, ze nie potrzebowałem kompa aby co kolwiek zrobić.

W narastającej dobie elektroniki doszlo do tego,ze Iphone wystarczal mi do wszystkiego. Robilem nim mnóstwo zdjec, ktore zgywalem na kompa. Potem doszedl aparat z korego rowniez zgrywalem fotki. Majac 70 000 zdjec kupilem serwer synology(polecam). Teraz wszystko tam sie znajduje. Aplikacja do zarzadania nim poprzez windowsa jak i przez ios jest w porzadku. Sprawdza sie.

Mam laptopa lenovo. Mały 13 cali poreczny, kiedys mega wydajny i kąbajnowaty z windowsem 7. Tez jest ok jednak nie ciagnie mnie tak do niego aby na nim pracowac jak na telefonie. Nie wiem co chcialem tu przytoczyc jednak bedac zwolennikiem IOS'a od 7 lat windows jest dla mnie gorszym "panem" wiem, ze oprogramowanie od telefonu ma sie nijak jak do oprogramowania komputera jednak paruję zawsze windowsa z androidem oraz ios'a z OSx'em.

BDW.

Chodzi o to, ze chcę sprawić sobie Mac'a.

Nie będę pisał co mnie kręci co chcę i czy możecie pomoc w wyborze rozmiaru matrycy czy procesora czy dysku bo nie pomożecie, Musze sam wybrac, jednak chodzi mi o konkrety takie jak:

 

Mamy na rynku wersje laptopów które mnie interesują:

Mac book Air 13'' 128 GB SSD I5 8 GB RAM reszta nie interere

oraz

Mac book Pro 13'' 128 GB SSD I5 8 GB RAM jak wyzej

 

Co mam wybrać bazujac na tym, że zalezy mi na:

 

1) Wysylanie zdjec, filmow trzymanych na serwerze synology na TV poprzez Apple TV

Serwer nas polaczony po kablu z dekoderem UPC <=> macbook polaczony z apple TV dzieki ktoremu wyswietlam zdjeci,filmy

2)odbieranie poczty

3)Przegladanie neta

4)wrzucanie filmow na YT oraz edytowanie i skladanie ich.

5)Chec poznania i rozwiajania sie w umiejetnosciach osX

6)Szybki transfer pomiedzy urzadzeniem(MAC) a serwerem oraz telefonem IP6s

7)Zrzucanie(wyswietlanie na TV) obrazu z mac'a na TV samsunga poprzez Apple TV

8)Dla Zony ogladanie HBO GO oraz TVN Player

 

Czy mac book AIR spełni te wymagania z I5 o najmniejszej czestotliwosci taktowania, schodzac nawet do I3 128 GB SSD i 8 GB ramu bez grzania sie czy lepiej wziac PRO z tymi samymi podzespołami???

 

Czy RETINA jest w AIR'ach? Jesli nie to czy warto doplacic czlowiekowi ktory od zawsze patrzy na wyglad i wizualizacje?

 

 

Panowie i Panie jeśli ktos ma z Was jeden z tych sprzętów prosze wypowiedzcie sie ?

 

Dziekujez gory za chec przeczytania tych wypocin

[Diegon]

Do wymienionych zastosowań oba komputery się sprawdzą, więc wybór należy do Ciebie. Faktycznie największa różnica jest w wyświetlaczu Retina (w MB Air niestety go nie ma). W związku z tym proponuję iść do sklepu i porównać oba urządzenia. Generalnie rMBP to trochę większa wydajność + Retina, kosztem mobilności i trochę gorszej baterii. W MacBooku Air jest zupełnie odwrotnie. Osobiście skłaniałbym się ku Pro, może trzeba dopłacić, ale zyskujesz lepszy wyświetlacz, większą wydajność (przydatną do montowania filmów) i ładniejszy design (moim zdaniem). Aha! Jeśli mowa o modelu 2015, to dochodzi do tego Force Touch. Można powiedzieć, że to bajer, ale za to wygodny .

Użytkownik Diegon edytował ten post 06 stycznia 2016 - 11:58

[kejol]

Hm, dzięki za odpowiedz.
Na stronie appla jest info, ze force touch ma tez air ale mogę się mylić.
Jeśli oba spełnia moje oczekiwania to wychodzi na to, ze jest sparing miedzy retiną (pro)a lepsza bateria i rozmiarem (air)
Tylko praca na Air to 12 godzin a na pro to 10 godzin.
Waga air 1,35 a pro to 1,58.
Chyba skłonów się do tego pro.
W sklepie już byłem i faktycznie retina daje dużo.
Są rożne systemy "maverick" oraz "yosemite" wiem, ze nie tak to się pisze ale wiecie o co chodzi. Teraz pytanie, ten yosemite jest nowszy to lepiej kupić z maverickiem i zrobić upgrade i zawsze będzie możliwość powrotu?
A mając yosemite do tego mavericka już nie wrócę?
Czy nie ważne co się bierze zawsze wtedy zostaje się przy tym co się kupiło ??

[MC_]

Air na 100% nie ma force touch.

[kejol]

Gładzik multi touch - faktycznie.
Kurde czy dla laika takiego jak ja który nigdy nie miał styczności z MacBookirm musi być ten pro?
Może air wystarczy?
Lepsza bateria, cieńszy, a ta retina tak oczy poprawia ??

[MC_]

Air dodatkowo nie ma wyjscia hdmi, co dla mnie jest istotne.

[soczekpl]

Retina robi różnice IMO. Rok temu - gdy kupiłem rMBP - byłem w szoku, że różnica może być tak znacząca.

[kejol]

6299 zł za pro 13 hm...
A czy można rozbudować samemu pózniej PRO i AIRa?

[soczekpl]

rMBP '13 w wersji podstawowej można kupić sporo taniej. Albo ze zniżką -10% (nauczyciele, instytucje kultury, itp.) albo na Allegro czy X-Kom. Na tym forum czytałem, że kupowali za nieco ponad 5 tys. Inna sprawa, że w marcu/kwietniu będzie update Maków.

[MC_]

Dlatego np. ja czekam

[kejol]

Czemu na Apple.com jest 4 GB ram a w ispocie 8 GB ram za 6299?? Hm...
A co da update macow?

[soczekpl]

Przecież jest 8GB. http://www.apple.com...mac/macbook-pro

[kejol]

Ok.

[Diegon]

Jeśli Ci nie zależy na lepszym ekranie to Air również w zupełności wystarczy. Skoro byłeś już w sklepie to mniej więcej wiesz jaka jest różnica i czy jesteś w stanie pójść na kompromis. Decyzja należy do Ciebie. Żadnego z wymienionych przez Ciebie MacBooków nie da się potem rozbudować, także dobrze przemyśl konfigurację przed zakupem.