Przyciskologia Nikon D700 jest jak by bardziej user friendly - ma wszystko tam gdzie trzeba ... no , prawie

Pod tym wzgledem 5D2 Canona jest troche toporny, chociaz tak na prawde wszystko jest kwestia przyzwyczajenia. Jednak gdy juz spojrzec na serie 1D w Canonie to nie ma sie juz czego przyczepic - wszystko dziala tak jak powinno i jest intuicyjnie. Szkoda ze nie stosuja takich rozwiazan w modelach nizszych.
W Nikonach natomiast przeszkadza mi zbyt plytki uchwyt. Zbyt plytki na moje dlugie palce rzecz jasna, dla innych moze pasowac idealnie

Glupio jest rowniez rozwiazany grip w D3 ktory jest niemal plaski i nie ma za co zlapac zestawu wazacego 3-3.5kg. Niektore przyciski w D700 sa umieszczone zbyt blisko krawedzi (zwlaszcza te po prawej stronie LCD) i aby je obsluzyc bez odrywania dloni z uchwytu musze lamac sobie palec, bo jest za dlugi

Gdy podejmowalem decyzje o zakupie 5D2 wraz ze szklarnia stałek rozwazalem rowniez Nikona, ale z powodu braku 24/1.4, 35/1.4, 50/1.2 oraz 85/1.2 i 135/2 zostal skreslony. Przydal by sie rowniez lekki odpowiednik 70-200/4L oraz 17-40L.. ale ten problem mnie nie dotyczy

Oczywiscie Nikon z kolei ma posrednia wersje 85 ze swiatlem 1.4 ktora cenowo jest bardzo atrakcyjna... ale to tylko 1.4 no i brak mu bylo pozostalych szkielek

Wole rowniez sposob oddania kolorow Canona, ale to zapewne dlatego ze od 2003 uzywam ich lustrzanek cyfrowych i pomimo uplywu czasu i zmian w technologii wciaz bardziej mi sie podobaja. Nikon jedyne co ma fajne to sprawniejszy AF, wbudowana wspomagacze do tegoz oraz monochromatyczne szumy. Cala reszta jak dla mnie byla po stronie Canona ...
Wspolczuje ludziom ktorzy pytaja na forach jaki aparat wybrac, bo to najwiekszy blad jaki mozna popelnic - zdac sie na subiektywne odczucia obcych nam osob. Nic nie zastapi bezposredniego kontaktu ze sprzetem, mozliwosci poobcowania i sprawdzenia "z czym sie to je". Warto rozeznac sie w dostepnym osprzecie i pomyslec czego tak na prawde potrzebujemy i co chcemy tym robic. Dopiero wtedy mozna podejmowac swiadoma decyzje.
PS. Odnosnie FJ to pracowalem w sklepach 115 oraz 121.