Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Wybór psa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
80 odpowiedzi w tym temacie

#1 Toszak

Toszak
  • 899 postów
  • SkądŁódź

Napisano 05 maja 2007 - 21:00

W tym dziale widziałem już wiele tematów odstających od Apple'a... od golarek, przez samochody aż po problem zmieniania majtek ;)... Więc może i ja przedstawie swój problem... Nosze się ostatnio z zamiarem zakupu psa... tzn. ma to być*drugi pies, najlepiej by było gdyby nie zjadł psa którego już mam i był niezaduży no i komunikatywny... Myślałem już*o wielu rasach... O Akicie tylko że podobno zje mojego 1. psa... Jeszcze Owczarek Australijski, Beagle, Jamnik, drugi Shar-Pei, Alaskan Malamute, labrador i Collie...oczywiście wszystkie psy wchodzą w gre, ale nie chciał bym psa większego niż*labrador... Jest tu sporo ludzi, a połowa pewnie ma psy więc pomyślałem, że możecie mi pomóc ;)... Z góry dziękuje...

#2 Chilon

Chilon
  • 1 930 postów

Napisano 05 maja 2007 - 21:13

Bokserek ? Albo Terier rosyjski ale ten do najmniejszych nie należy :) Oba są na tyle łagodne że nie zjedzą nikogo.

#3 MacGyver

MacGyver
  • 1 263 postów

Napisano 05 maja 2007 - 21:21

Amstaff jest jeszcze łagodniejszy:) (mój) Zdajesz Sobie sprawę co to będzie za młyn? :D

#4 _igi

_igi
  • 3 154 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 05 maja 2007 - 21:23

kundla sobie spraw. najlepiej z jakiegoś schroniska, takie psy są zazwyczaj najgrzeczniejsze, najwierniejsze i takie, jakby, wdzięczne. Rasowce to moim zdaniem kupuje się albo dla lansu, albo żeby je hodować ;) A, i jeszcze jedno. Kundle się mniej psują niż rasowce, potwierdzone (mój ojciec jest lekarzem weterynarii ;P)

#5 maslaq

maslaq
  • 2 389 postów
  • SkądTychy

Napisano 05 maja 2007 - 21:28

baseta :twisted: ale nigdy jamnika ... albo kota sobie spraw rasy brytyjskiej (sorry za czesciowy ot)

#6 _igi

_igi
  • 3 154 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 05 maja 2007 - 21:28

Amstaff jest jeszcze łagodniejszy:) (mój)


Potwierdzam, w rodzinie jest jedna suczka amstafowa, ale to, co się z nią dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie. Już parę ładnych lat żyje wyłącznie dzięki lekom. No, ale wracając do sedna sprawy, straszny pieszczoch z niej :E

No, ale z nimi tak jest, że nigdy nie wiadomo, co się z nimi stanie, a jeśli im jakaś szajba do łba strzeli to może być "mało fajnie", bo taki piesek, jak wiadomo, został stworzony do walki (słabsze nerwy - słyszałem, że jak były jeszcze walki zwierzakowe to amstaffy potrafiły walczyć bez jednej nogi (!), "nacisk" szczęki to dwie tony), czyli jak się na ciebie rzuci, to masz prze(...)e ;P

#7 MacTom

MacTom
  • 811 postów

Napisano 05 maja 2007 - 21:29

Ja bym wybrał jamnika :) To są psy, które mają swój charakterek... Miałem fajnego jamniczka, ale już niestety dożył swoich dni... :( Naprawdę, jakbym miał znowu kupić sobie psa, też wybrałbym jamnika, są niezwykle przyjacielskie i inteligentne, no i mają to "coś" :)

#8 _igi

_igi
  • 3 154 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 05 maja 2007 - 21:30

albo kota sobie spraw


Łee, takie małe futrzaste badziewie. Zalete ma jedną, nie trzeba z nim wychodzić na spacerek, natomiast nadrabia swobodnie szczaniem gdzie popadnie, na łóżko, stół, posłanie psiowe, wszystko. Tak prościej, to taki kot to żre, śpi, szcza i nawet nie da się wymęczyć :D

#9 Phoenix

Phoenix
  • 33 postów
  • SkądLeszno

Napisano 05 maja 2007 - 21:33

Ja mam też psa, mieszańca boksera z owczarkiem niemieckim. Bardzo udane stworzenie ;] Ogólnie jeśli nie hodujesz, ale nie bierzesz psa na wystawy to nie trzymaj się kurczowo rasowych psów. Takie "spod ciągnika" też są fajne :)

#10 MacGyver

MacGyver
  • 1 263 postów

Napisano 05 maja 2007 - 21:48

_igi, zonk. Rasa amstaff, powstała z rozłamu w środowisku posiadaczy psów bojowych. Jedni chciały psów-"morderców", a inni psów łagodnych o wyglądzie jak "mordercy". Są to silne psy jak fizycznie, tak i psychicznie, dlatego powinny znać swoje miejsce w szeregu. Zresztą ze zwykłego pudla można zrobić bandziora, jakich mało. Wszystko zależy od właściciela i od tego, jak traktujesz psa. Czy się psują? Nie szczególnie. Moja suka ma dziewięć lat i, owszem, dostaje regularnie syrop(Propalin) od trzech miesięcy, ale to jest skutek sterylizacji. Zapytaj u ojca, będzie wiedział.

#11 _igi

_igi
  • 3 154 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 05 maja 2007 - 21:53

Wiem, że są wyjątki, generalizowałem. Ale jest coś takiego, że psy rasowe są bardziej podatne na wszystkie choroby, syfki itp niż kundle ;)

#12 Chilon

Chilon
  • 1 930 postów

Napisano 05 maja 2007 - 22:06

To chyba akurat normalne, za mało krwi się miesza ze sobą i odporność "maleje" ;)

#13 MarcinWitek

MarcinWitek
  • 1 574 postów
  • SkądMars

Napisano 05 maja 2007 - 22:07

Łee, takie małe futrzaste badziewie. Zalete ma jedną, nie trzeba z nim wychodzić na spacerek, natomiast nadrabia swobodnie szczaniem gdzie popadnie, na łóżko, stół, posłanie psiowe, wszystko. Tak prościej, to taki kot to żre, śpi, szcza i nawet nie da się wymęczyć :D


Pier...sz głupoty ;-)
Nie sra ni nie sika po kontach. Koty są bardziej czyste niż psy. Srają i sikają w jedno miejsce. Może trafiłeś na chorego psychicznie kocura ??? Tylko u takich się zdarza sikanie po kontach. Trzeba wziąć kotkę i dać hormony i będzie spokój. nie trzeba kastrować jak mieszka w bloku.
Co do tego czy kota czy psa. Czy to ważne jaki siersciuch... Rzecz gustu. Jeden woli bezmyślne oddane kochające wierne psy a inni niezależne bezinteresowne charakterne koty.
Co do rasy psa to polecam kundelka czy jakie kolwiek stworzenie ze schroniska. A co do ras to Buldog Francuski
Ni to kot ni to pies a co wyraz twarzy :) :) :)

#14 gooroo30

gooroo30
  • 304 postów
  • SkądGrudziądz

Napisano 05 maja 2007 - 22:10

Kup kundla ze schroniska !!! Źadna rasa nie jest w stanie zaofiarować Ci takiej inteligencji i wierności jak Burek bez rodowodu . Mialem w życiu wiele psów , ale za kundle dałbym sie poszatkować ... pewnie z wzajemnścią :-)

#15 Toszak

Toszak
  • 899 postów
  • SkądŁódź

Napisano 05 maja 2007 - 22:10

No sprawa wygląda tak: mam kundla, kota i Shar-pejka... Kundle są super i zawsze mi się podobały, ale dzisiaj i jutro w Łodzi jest Międzynarodowa wystawa psów, więc troche pooglądałem i chciałbym mieć takiego z którym można jeździć na wystawy i pobawić się z nim... Te dwa moje psy leżą cały dzień na dywanie, pomimo że drzwi na ogród otwarte... potrafią przespać cały dzień... Chciałbym coś żwawego, mądrego i łagodnego... Zastanawiam się poważnie nad Beaglem, Jamnikiem, Owczarkiem Australijskim, Labradorem i Border Collie... ewentualnie Alaskan Malamute, ale to już troche duże...

#16 Gość_tygrysio_*

Gość_tygrysio_*

Napisano 05 maja 2007 - 22:14

Jeśli mogę dowalić swoje 3 grosze to nie polecam Alaskan Malamute ani Syberian Husky - Tego drugiego miałem i niestety ze łzami w oczach byłem zmuszony go oddać :( Piesek poprostu za NIC !! noo za NIC nie chciał siedzieć sam w domku - Wył ... demolował mieszkanie powodował tym samym awantury sąsiedzkie (mieszkam w bloku) Drugim minusem było że piesek nie chciał a raczej natura nie pozwalała mu chodzić bez smyczy :( Poprostu buntownik - uciekinier - i moja za nim codzienna pogoń lub szukanie zamkniętych placy :) Dodam że pieska zanim oddałem miałem DWA lata wiec nie był to szczeniak - mało tego uczestniczył w szkoleniach i za zaleceniem weterynarza został wykastrowany by być spokojniejszym ... Niestety to wszystko nie pomogło nie byliśmy w stanie się dalej męczyć a tym bardziej zwierzaka :( Piesek powędrował do swojego odpowiednika u znajomych ktorzy mają spory dom ..... Wszystkie problemy znikły :) Teraz zastanawiam sie nad Golden Retriverem ew. Jamnikiem lub Spanielem ... może o tych rasach w kontekście mieszkanie w bloku i nie umęczania siebie i zwierzaka na wzajem ktoś się wypowie .... Bede bardzo wdzięczny :)

#17 Chilon

Chilon
  • 1 930 postów

Napisano 05 maja 2007 - 22:15

Hmm kot sam z sibie nie sra po kątach woli donice z kwiatami :) A na poważnie to kuweta od małego i jest spokój aczkolwiek nie wierzę jakoś w piasek do kuwet eliminujący zapachy ;) A psa niestety trzeba wyprowadzić i zostawi niespodziewajke na zewnątrz ;> A co do kundli to fakt jeśli to ma być drugi pies to kundelek jest przebojowy :) EDIT: Żwawe, mądre i łagodne jak w morde strzelił bokser ... przynajmniej ten u mojej mamy :) Lubi pobiegać choć nie za długo, zachowuje się dosłownie jak członek rodziny i często strzela fochy ;) a i nawet jak go nerwy poniosą to "głupio" mu użyć zębów, przeważnie bije mordą w sumie to nie wiem co chce tym osiągnąć :)

#18 mekintosz

mekintosz
  • 964 postów

Napisano 05 maja 2007 - 22:21

Akita Inu to wspanialy piesek ---> http://www.in4.pl/nb...&post_id=264868 ale skoro mowisz ze zje ci drugiego psa to...

Choc to dziwne bo akity to bardzo lagodne psy i bardziej obawialbym sie jakiegokolwiek owczarka, labradaora, o bokserach i amstaff'ach nie wspominajac.

#19 Toszak

Toszak
  • 899 postów
  • SkądŁódź

Napisano 05 maja 2007 - 22:25

Jak już pisałem, mam kundla i nie interesuje mnie kot, bo też go mam i chyba mnie zbytnio nie lubi ;)...
A co do tego Huskiego.. to jest pies zaprzęgowy, więc wg. mnie troche nierozsądne mieć takie coś w bloku.. słyszałem że powinien mieć 2 godziny conajmniej spaceru albo godzine pracy z zaprzęgiem, więc chyba za tego psa to już podziękuje ;)... Słyszałem, że Alaskany są dużo mniej kłopotliwe. Tak czy siak, wolałbym coś troche mniejszego...
Najbardziej by mnie zdecydowanie interesowało, gdyby się odezwał ktoś kto miał kontakt z Akitą Amerykańską, bo zakochałem się w tej rasie ;)... tylko słyszałem, że jak by się moje psy mu nie podporządkowały, to by je bez skrupułów zjadł, więc to taki tyci defekt.. ale chciałbym usłyszeć inną opinie o tym i o innych psach, o których powiedziałem, albo coś jeszcze innego ktoś wytrzaśnie.

---- Dodano 06-05-2007 o godzinie 00:25 ----

Akita Inu to wspanialy piesek ---> http://www.in4.pl/nb...&post_id=264868 ale skoro mowisz ze zje ci drugiego psa to...

Choc to dziwne bo akity to bardzo lagodne psy i bardziej obawialbym sie jakiegokolwiek owczarka, labradaora, o bokserach i amstaff'ach nie wspominajac.


Słyszałem właśnie że łagodne, ale podobno tylko w stosunku do ludzi... z innymi psami gorzej..

#20 Chilon

Chilon
  • 1 930 postów

Napisano 05 maja 2007 - 22:27

Hmm nie wiem czy pies jedzący inne psy należy do łagodnych. :)

#21 Toszak

Toszak
  • 899 postów
  • SkądŁódź

Napisano 05 maja 2007 - 22:29

No poprostu ma bardzo wyostrzoną potrzebe hierarchii i to on musi być przywódcą, bo jak nie to zagryzie... A że moje psy wyglądają apetycznie to się troche boje... Ale wobec ludzi to podobną jeden z łagodniejszych psów...

#22 reRESERVEDFX

reRESERVEDFX

    /////AMG

  • 2 111 postów
  • SkądBurr Ridge, IL

Napisano 05 maja 2007 - 22:31

Ja mam slabe serce i zawsze biore psy ze schroniska. Za duzo jest bezdomnych psow zeby kupowac nowego tym bardziej jak sie dziecka nie ma i wiesz, ze mozesz na takim psie polegac [cholera wie kto i dlaczego zostawil psa w schornisku] Ja polecam Yorkee's Male i fajniutkie. Mam teraz dwa i sie wogole nie gryza ani nic takiego. Do tego mile i wierne. A tak na off-topa to najbardziej lubie Owczarki niemieckie, wilki, huskies, bernardyny. Mialem kiedys zarabistego bernardyna. 210lb wagi mialo bydle i bardzo madry byl. NIGDY w zyciu nie nasikal m w domu ani nic takiego. Zginal biedaczyna bo wybiegl na droge za kotem. Pozniej byl w domu placz i rozpacz :(

#23 Chilon

Chilon
  • 1 930 postów

Napisano 05 maja 2007 - 22:36

No poprostu ma bardzo wyostrzoną potrzebe hierarchii i to on musi być*przywódcą, bo jak nie to zagryzie... A że moje psy wyglądają*apetycznie to się*troche boje...

Hmm no nawet jak Twoje psy się podporządkują to co zrobią psy sąsiadów ?

Ale wobec ludzi to podobną jeden z łagodniejszych psów...

Ale jak się podporządkują czy mają jakieś*specjalne przywileje ?

Wydaje mi się że zakup psa to jednak sprawa na tyle poważna, że sam wątek na forum nie wystarczy, żeby to rozwiązać. Takie sprawy trzeba troche przemyśleć najlepiej jakbyś mógł poobcować troche z psem którego chcesz zakupić bo szczeniak jest łatwy w obsłudze do czasu aż urośnie a potem czasami ludzie nie wiedzą co dalej zrobić bo za energiczny, bo za duży, bo zjadł już*wszystkie psy w okolicy itp ... :)

#24 Gość_tygrysio_*

Gość_tygrysio_*

Napisano 05 maja 2007 - 22:39

Jak już pisałem, mam kundla i nie interesuje mnie kot, bo też go mam i chyba mnie zbytnio nie lubi ;)...
A co do tego Huskiego.. to jest pies zaprzęgowy, więc wg. mnie troche nierozsądne mieć*takie coś*w bloku.. słyszałem że powinien mieć*2 godziny conajmniej spaceru albo godzine pracy z zaprzęgiem, więc chyba za tego psa to już*podziękuje ;)... Słyszałem, że Alaskany są*dużo mniej kłopotliwe. Tak czy siak, wolałbym coś*troche mniejszego...
Najbardziej by mnie zdecydowanie interesowało, gdyby się*odezwał ktoś*kto miał kontakt z Akitą*Amerykańską, bo zakochałem się*w tej rasie ;)... tylko słyszałem, że jak by się moje psy mu nie podporządkowały, to by je bez skrupułów zjadł, więc to taki tyci defekt.. ale chciałbym usłyszeć*inną opinie o tym i o innych psach, o których powiedziałem, albo coś*jeszcze innego ktoś*wytrzaśnie.

---- Dodano 06-05-2007 o godzinie 00:25 ----


Słyszałem właśnie że łagodne, ale podobno tylko w stosunku do ludzi... z innymi psami gorzej..


Ja znowu słyszałem że w mniejszym lub wiekszym stopniu psy "północy" są bardzo kłopotliwe :( też kocham te rasy ... Mam tylko nadzieje że masz gdzie trzymać tego pieska bo w moim przypadku jazda na zaprzegi raz w tygodniu (no nie bede do pracy saniami jeździł) niczego nie wniosła - pieska musiałem oddać ... Potem jeszcze usłyszałem ze dużo łatwiej jest chodować dwa Syberiany - nie czują smotności i w grupie jest je łatwiej chować :) ale był juz za późno na drugiego ... a i ryzykować nie chciałem beczenia :)

#25 Toszak

Toszak
  • 899 postów
  • SkądŁódź

Napisano 05 maja 2007 - 22:39

Też mi się podobają takie psy i rozmyślałem Doga Niemieckiego... ale to takie bydle, że nie wiem... A co do kundli... wziąłem już jednego ze schroniska, przez pierwszy rok to mu sierść odrastała bo właściciel go próbował podpalić... jakbym go spotkał to chyba bym mu to samo zrobił... teraz poszukuje psa na wystawy i takiego który jest pojętny, aportuje i wiadomo generalnie o co chodzi ;)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych