Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Gimnazjalisci


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
179 odpowiedzi w tym temacie

#176 internex

internex
  • 592 postów
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 18 kwietnia 2011 - 17:40

Ale za to w klasie z matura międzynarodowa nie jest z górki, rzekomym jest bardzo pod górkę, chyba ze ktoś nie lubi spać;)

Wierz mi, w IB masz dużo więcej luzu niż w przypadku zwykłej matury. Co prawda na matematyce są całki, macierze etc, ale z tego co pamiętam to nie ma stereometrii, statystki i paru innych rzeczy, które na zwykłej maturze są. Z polskiego wystarczy się nauczyć analizy trzech czy sześciu ksiązek (na podstawowej maturze jest chyba 30+), a na geografii, historii, chemii i paru innych przedmiotach pytania są poprostu tendencyjne. W dodatku w drugiej i trzeciej klasie jest tylko 6 przedmiotów.

Całe szczęscie wszystkie te egzaminy już mam dawno za sobą. Chyba stary już jestem ;)

#177 TomuSS

TomuSS
  • 819 postów

Napisano 18 kwietnia 2011 - 21:22

Na IB jest chyba też tak, że wybierasz sobie z góry co chcesz zdawać na maturze.. I w większości temu poświęcasz czas... W IB trudnośc polega na tym, że wszystko jest po angielsku :P Materiał jest mimo wszystko mniejszy.

#178 iAjAj

iAjAj
  • 507 postów

Napisano 20 kwietnia 2011 - 17:37

Wierz mi, w IB masz dużo więcej luzu niż w przypadku zwykłej matury. Co prawda na matematyce są całki, macierze etc, ale z tego co pamiętam to nie ma stereometrii, statystki i paru innych rzeczy, które na zwykłej maturze są. Z polskiego wystarczy się nauczyć analizy trzech czy sześciu ksiązek (na podstawowej maturze jest chyba 30+), a na geografii, historii, chemii i paru innych przedmiotach pytania są poprostu tendencyjne. W dodatku w drugiej i trzeciej klasie jest tylko 6 przedmiotów.

Całe szczęscie wszystkie te egzaminy już mam dawno za sobą. Chyba stary już jestem ;)


No dobra matura jest spoko, ale co jest do matury.

ToK
Cas
EE
Internale (w tym Laby- u mnie z Fiz)
Externale
Nagrania

Program z matmy na HLu jest dosyc ciezki- Calculus, np. rownania rozniczkowe- do tej pory tego nie ogarniam, jedyna rzecz z calego programu;). Fizyka, dosyc prosta, ale ja mialem przez 2 lata lekcje z czleniiem co wolal opowiadac jak to sie nie spotykal z Hawkingiem i Penrosem niz robic material- na dobra sprawe fiz zaczalem sie uczyc tydzien temu, ale na SLu jest tego nieduzo. Geo proste, trzeba tylko case studies dobrze ogarnac, mam do tego 3 jezyki (pl ang i hiszp- tu nawet nie ma co sie uczyc:)).
Material nie jest trudny, ale jest go sporo, zwlaszcza z mat, czy geo. Nie wiem jak z historia i innymi sciencami, bo po prostu na nie nie uczeszczalem, ale jesli wierzyc innym to idzie przezyc;).

Na IB jest chyba też tak, że wybierasz sobie z góry co chcesz zdawać na maturze..
I w większości temu poświęcasz czas...
W IB trudnośc polega na tym, że wszystko jest po angielsku :P Materiał jest mimo wszystko mniejszy.


Uwierz mi to nie jest trudnosc, po miesiacu juz nawet nie widac roznicy miedzy pl a ang, na maturze mozna miec slowniki wiec bez lipy. No i od 2 klasy wybiera sie przedmioty maturalne (6) i je sie zdaje, do tego jest ToK (Theory of Knowledge).



@Internex studiujesz po ajbiku w St. Andrews??

#179 internex

internex
  • 592 postów
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 22 kwietnia 2011 - 08:48

Ja IB nie robiłem - wystarczyła mi zwykła matura. Ale większość moich znajomych z czasów licealnych robiła IB i wiem w praktyce jak wyglądała tam nauka. Generalnie w pierwszej i drugiej klasie liceum, kiedy ja siedziałem całe noce nad fizyką, matematyką i chemią, IB zwiedzało wszystkie kluby w stolicy. I straszyło mnie tym, że będę musiał się nauczyć całek, macierzy i innych rzeczy, których program matury nie uwzględniał. W czasie studiów wystarczył zaledwie tydzień, żeby się tego wszystkiego nauczyć. I nie mów, że na ToK'a poświęcisz więcej niż dwie noce ;) Na studiach takie eseje będziesz musiał pisać niemalże z automatu (jeśli pójdziesz na jakąś dobrą uczelnię w UK). Co do angielskiego jako język wykładowy, to rzeczywiście po dwóch dniach czy tygodniu się do tego przezwyczajasz. Ja tak miałem na studiach. Problem dopiero się pojawia, jak chcesz wytłumaczyć coś po polsku, a nazewnictwo znasz tylko po angielsku :)

#180 iAjAj

iAjAj
  • 507 postów

Napisano 24 kwietnia 2011 - 21:53

Racja ale np ee czy cas to nie sa 2 dni:)) co do angielskiego... No dizisaj myslalem przez 5 min jak jest po polsku solenoid... I nadal nie wiem:)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych