Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Wymowa slowa iPad


  • Please log in to reply
37 replies to this topic

#26 macieks72

macieks72

  • 9873 posts

Posted 05 April 2011 - 18:28

Dokładnie tak, jakby mi ktoś powiedział "łaj faj" i nie wynikało by to z kontekstu to bym nie wiedział o czym mówi. wifi, ajpad, ajfon i wszystko jasne, a ajfołn brzmi jak kupa.

#27 grzes_l

grzes_l
  • 3397 posts
  • SkądGdynia

Posted 05 April 2011 - 19:17

Ja czasem mowie uaifai. Badzcie czasem wyrozumiali dla takich ludzi. Ja w pracy (a nawet w domu) rzadko uzywam polskiego, stad i odruchowo sie mowi z "angielska".

#28 soundChaser

soundChaser
  • 9 posts
  • SkądKatowice, Rybnik, Silesia, PL

Posted 06 April 2011 - 01:37


(...) Tutaj sytuacja jest w ogóle ciekawa, w Ameryce utrwaliła się nazwa "espejs", a w Europie "espas" - było o tym w którymś z programów motoryzacyjnych, chyba w TG Clarkson się nad tym użalał.


Akurat wymowa "espas" jest jak najbardziej poprawna, gdyż jest to samochód francuski. Espace znaczy przestrzeń lub kosmos (ang. space, czyli tu wymawialibyśmy "spejs").
Panuje u nas tendencja do podwójnego przekręcania nazw: zangielszczanie nieangielskich nazw i skrótów - i tu granicznie drażni mnie Carrefour wymawiane jako "kerfur". Jeśli już to "karfur".
Nie wspomnę już o takich kwiatkach jak "peżot" /Peugeot/, czy "ałczen" (Auchan). Grrrr...
Kolejnym fatalnym przypadkiem jest CV czytane jako "si-vi" zamiast "ce-fał". To akronim od łacińskiego "Circulum Vitae" (czyli oględnie rzecz ujmując życiorys), więc czytanie skrótu z angielska jest pospolitym błędem.
Niestety ludzie są nie wyedukowani, choć - paradoksalnie - dostęp do wiedzy jest powszechniejszy niż kiedykolwiek w historii.

Pozdrawiam.

p.s. W kwestii irytującego giganta z Cupertino, przyłączam się do zdania poprzedników. ;)

#29 Matt.

Matt.
  • 123 posts
  • SkądKraków, Poland

Posted 06 April 2011 - 14:11

gdybyście pracowali w salonie sprzedaży z telefonami komórkowymi to dopiero by Was na nerwy brało. Najbardziej mnie rozwala jak ludzie pytają o BB Curve w sposób np: macie k**we ? ( wówczas chwilę muszę się zastanowić o co kaman ) lub jeszcze gorsze : KJERW ! Podobnie htc desire to po prostu desire .. a wildfire to już wyższy poziom abstrakcji i tu już każdy robi swoją własną wersję tego słowa ... parę razy zdarzyło mi się usłyszeć po prostu A P P L E jako wymowa apple ... Co do samego tematu, tu po prostu mówię ipad .. ale iphone już jak rodowity brytyjczyk ;] polacy mają duże problemy z wymową ...

#30 petriwoj

petriwoj
  • 22 posts

Posted 12 April 2011 - 00:13

ajped to mówi Dżoena Krupa.

#31 barbira

barbira
  • 17 posts

Posted 14 April 2011 - 10:54

Dla mnie ajpad, ajfon, ajpod było jest i będzie, po co to rozkminiać przesadnie :P

#32 Bartito

Bartito
  • 136 posts

Posted 15 April 2011 - 23:57

Ja również wymawiam iPad [ajpad] i iPhone [ajfon]. Wiele razy oglądałem różnego rodzaju filmy na np. Youtube z iPad'em i tam rzeczywiście amerykanie i anglicy wymawiają zazwyczaj [ajpEd], przez "E". I choć wiele razy ogladałem takie filmy to nigdy nie powiedziałem [ipEd]. Poza tym jak dziwnie brzmiała by wymowa w odmianie :) "Daj mi iPeda", "Mam to na iPedzie" itp. :D

#33 pukko

pukko
  • 229 posts
  • SkądBydgoszcz

Posted 16 April 2011 - 06:42

podaj mi pedał

#34 RumburMK

RumburMK
  • 613 posts

Posted 17 April 2011 - 21:02

jasne że ajpad i ajfon, jesteśmy w Polsce więc mówmy po Polsku :)

#35 m@rcinek

m@rcinek
  • 378 posts

Posted 17 April 2011 - 21:14

Idealne byłoby używanie dyftongu [a/e], ale dla nas łatwiej jest wymawiać 'a'

#36 Erykos

Erykos
  • 2847 posts

Posted 17 April 2011 - 21:21

Idealne byłoby używanie dyftongu [a/e], ale dla nas łatwiej jest wymawiać 'a'


Chodzi Ci o ten dyftong: /æ/?

#37 barbira

barbira
  • 17 posts

Posted 21 April 2011 - 08:59

dajcie spokój moim zdaniem każdy powinien mówić jak mu wygodnie. Wiadomo, że w zależności od języka ludzie wymawiają to inaczej, tak jak i wiele innych słów

#38 Thomas Percy

Thomas Percy
  • 252 posts
  • SkądWarszawa

Posted 21 April 2011 - 09:09

Co prawda poruszyłeś ważną kwestię wymowy angielskich nazw, ale odpowiem przy okazji na Twoje post scriptum. Rzeczywiście, po przeanalizowaniu kilku przykładowych tekstów znalazłem trochę takich "tworków". Od dzisiaj "Apple" to po prostu "Apple".

To jeszcze mała prośba ode mnie.
Stajnia Apple.
Związek frazeologiczny wziął się pewnie z formuły 1 czy innych sportów motorowych i tam ma sens (pit stop + stalowe rumaki).
Tu często używamy "stajni Apple". Pomijając skojarzenie ze stajnią Augiasza, w ogóle brzmi to imho od czapy i przywołuje wspomnienie wiadomych końskich "zapachów".




2 user(s) are reading this topic

0 members, 2 guests, 0 anonymous users