Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Prezentacja maturalna z języka polskiego, a Keynote...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
32 odpowiedzi w tym temacie

#1 zbieraj

zbieraj
  • 1 016 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 29 marca 2007 - 20:14

Zastanawiam się (jako tegoroczny maturzysta), jak bardzo komisja egzaminacyjna będzie ździwiona prezentacją z języka polskiego zrobioną w Keynote, jeżeli wszyscy robią swoje "dzieła" w PowerPoincie :D

#2 sel4

sel4
  • 787 postów
  • SkądGdynia

Napisano 29 marca 2007 - 20:37

ja robie w keynote i mam wszystkich w d****. Apple Remote i jazda. W sumie keynote ma lepszy wygląd - może podziała na plus. Ale nie licz, że ładne przejścia powalą nauczycieli z nóg. Na niektórych to na prawdę nie robi wrażenia :P Pozatym, bardzo dobrą prezentację można w PP też zrobić u mnie też jest problem, że macbook będzie musiał tam leżeć bez opieki od rana do skończenia przesłuchań :/

#3 berus4

berus4
  • 326 postów
  • SkądSkarżysko-Kamienna

Napisano 29 marca 2007 - 20:38

Ja robię prezentacje o moim mieście w Keynote i jako że 99% społeczeństwa ma PC myślę że się trochę zdziwią.

#4 admkryn

admkryn
  • 2 997 postów
  • SkądLondyn, UK

Napisano 29 marca 2007 - 21:11

A tak roszke zbaczając, ponieważ planuje zakup iMaca, to czy prezentacje robione np. na Keynote bedą działały na piecach??

#5 Hackmaniak

Hackmaniak
  • 459 postów

Napisano 29 marca 2007 - 21:18

A tak roszke zbaczając, ponieważ planuje zakup iMaca, to czy prezentacje robione np. na Keynote bedą działały na piecach??

Działały będą na pewno. Można wyeksportować do PP, ale wtedy tracą sie te efekty, albo wyeksportować np. jako film, czy animacja Flasha i wtedy wszystko powinno zostać.

#6 swistak

swistak
  • 235 postów

Napisano 29 marca 2007 - 21:23

z tym jest problem, ale jesli wyeksportujesz je do mov i walniesz przez quicktime to daje rade, ewentualnie keynote ma chyba jakas prowizoryczna opcje eksportu do *.ppt swoja droga, pecetowcom polecam office 2007, naprawde daje rade,a moze nawet przebija keynote - swietny program

#7 zbieraj

zbieraj
  • 1 016 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 29 marca 2007 - 21:25

Ja tam nie narzekam - przynoszę mojego Mini i mogę go zamontować do rzutnika po tym jak wejdę dopiero wywołany na salę :]. Apple Remote i bawimy sie w Jobsa :D

#8 Hackmaniak

Hackmaniak
  • 459 postów

Napisano 29 marca 2007 - 21:53

Taki mały OT: Ja zrobiłem prezentacje z polskiego po maturze z angielskiego tzn. angielski zdawałem w poniedziałek, a polski w piątek i w tym czasie powstało 80% mojej prezentacji. Ostatnie 48 godzin było naprawdę ciężkie i nie spałem. Tylko kawa, świeże powietrze, które wlatywało oknem i ten wspaniały stan umysłu jak po amfie, ale spowodowany pełną mobilizacją jakiej nie doświadczyłem dawno. Konspekt oddałem kilka dni po terminie. Do tego moja prezentacja to był tekst napisany na kartce, którego się nauczyłem trochę i kilka cytatów. Podsumowując, olałem temat maksymalnie i dostałem 7 na 20 punktów możliwych, a najlepsza osoba z mojej klasy chyba 11 czy 14 punktów. Niektórzy robili cały rok uczciwie i mieli 6 punktów, a umieli perfekcyjnie tak, żeby się w czasie wyrobić. Jak się dowiedziałem, że zdałem, a mi nauczycielka powiedziała od razu po prezentacji to wiedziałem, że maturę mam już, bo reszta to gładko pójdzie. Zrozumiałem, że jak człowiek uwierzy to poleci, a wszystkim co tracą nerwy i czas przez cały rok mówie, że nie warto. Może satysfakcja jak się coś fajnego zrobi, ale nie warto, bo nie liczy się to nigdzie na żadne studia jak się idzie. Wystarczy zdać i po problemie. Nawet moja polonistka do tego zachęcała, ale fakt, że byłem w klasie mat-fiz-inf, więc ona mogła trochę odpuścić. Nie musieliśmy wielkimi polonistami być, wystaczyło zdać.

#9 psajcho

psajcho
  • 1 212 postów
  • SkądBiałystok

Napisano 29 marca 2007 - 21:59

ja do tego mam podobne podejście ;]

#10 Hackmaniak

Hackmaniak
  • 459 postów

Napisano 29 marca 2007 - 22:23

ja do tego mam podobne podejście ;]

To nawet nie chodzi o to, żeby dla zasady olewać wszystko, ale jak najmniejszym wysiłkiem osiągnąć możliwie najlepszy efekt.
Długie godziny poświęcone na tworzenie prezentacji nie zwrócą się nawet w niewielkim stopnio. O wiele lepiej już nad matmą posiedzieć i punktów natrzaskać, albo FCE sobie zrobić.
Tylko człowiek pewne sprawy już po fakcie zauważa.
Trzeba sobie zaplanować, co potrzebne jest i później realizować plan. Czym szybciej do tego dojdziemy tym lepszy efekt. Bo jak się humanista obudzi pół roku przed maturą, że on chce być informatykiem i studiować na jakiejś dobrej państwowej uczelni to efekt może nie być najlepszy.

#11 sel4

sel4
  • 787 postów
  • SkądGdynia

Napisano 29 marca 2007 - 23:19

wracając do tematu - nie ważne co masz na kompie - ważne jak umiesz temat, a nie to co czytasz z kartki/planu. Nawet jak masz najbardziej wyjechaną prezentację, a g**** wiesz na temat, na ktory mówisz, to prezentacja się nie uda. Kit z polskim, ciężko chyba nie zdać :P Gorzej, jak wysyłają cię na drugi koniec świata na prezentację po agnielsku i masz zaprezentować swoją firme :P to jest hardcore. BTW. W sumie FCE teraz każdy praktycznie zdaje. Zdać FCE na C może dzieciak w 4 klasie podstawówki jak się uczy od przedszkola. Ja tam podchodzę niedługo do CAE :P tak, jak mówi poprzednik - siądź do matmy :P Ja to w sumie prezentacje już mam, tzn. plan zrobiony, a mówić będę z głowy...

#12 Hackmaniak

Hackmaniak
  • 459 postów

Napisano 29 marca 2007 - 23:44

Może i FCE ma już każdy dzieciak, ale na zdecydowanej większości uczelni (poza językowymi) daje to 100% punktów z angielskiego i w wielu firmach wystarcza aktualnie. Dużo ludzi myśli tak jak Ty i rezygnuje z tego. Matma to podstawa na większości kierunków. Wystarczy kupić książke za kilkadziesiąt zł, trzaskać zadania, a co nie wychodzi to do jakiegoś pomocnika i sukces gwarantowany. Ważne, żeby nie chodzić ze wszystkimi, ale robić i iść z tym co nie wyjdzie.

#13 sel4

sel4
  • 787 postów
  • SkądGdynia

Napisano 29 marca 2007 - 23:46

amen

#14 zbieraj

zbieraj
  • 1 016 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 30 marca 2007 - 07:04

Ja tam na jesień planuję robić TOEFL, więc nie narzekam... ;)

#15 reRESERVEDFX

reRESERVEDFX

    /////AMG

  • 2 111 postów
  • SkądBurr Ridge, IL

Napisano 30 marca 2007 - 07:40

U mnie w szkole jak pierdzielniesz prezentacje gdzie jest wiecej niz 6 slow na slajdzie albo jakies kosmiczne przejscia to od razu gosciu Cie obleje. Ale to mit, ze w Polsce by sie ktos zdziwil jakbys zrobil prezentacje w Keynote. U mnie na univerku zrobilem prezentacje na Keynote i wszystkim szczeny poopadaly bo wszystko bylo takie "czyste" :)

#16 clr

clr
  • 1 326 postów

Napisano 30 marca 2007 - 09:24

wydaje sie ze prezentacja ma bardziej przykuc uwage odbiorcy na rzeczach najwazniejszych, a osoba prowadzaca ma mowic jak najwiecej.. keynote doskonale sie sprawdza bo nie pozwala znudzic paplanina i jest to jakis sposob na swiezosc podczas prezentacji. Robilem kika razy krótkie prezentacje na AE i wypadły dobrze ;)..moj tata robil podczas szkoleń z AC i tez wypadło dobrze ;)....lepiej niz w PP :D

#17 Hackmaniak

Hackmaniak
  • 459 postów

Napisano 30 marca 2007 - 10:30

Jak autor prezentacji na każdym slajdzie sobie wstawi po pół strony tekstu do przeczytania to i Keynote nie pomoże. Fakt, że efekty bardzo fajne i może zwiększyć efekt, ale osoba co się za to bierze to powinna wcześniej jakieś ogólne zasady tworzenia prezentacji poczytać, a dopiero klikać. Wtedy wszystko będzie dobrze.

#18 reRESERVEDFX

reRESERVEDFX

    /////AMG

  • 2 111 postów
  • SkądBurr Ridge, IL

Napisano 30 marca 2007 - 17:28

Pamietam kiedys w junior high jak to robilismy :D Otwierasz PP Copy&Paste pol kilometra tekstu, 10 zdjec na slajd razem z tym tekstem i do tego jeszcze jakies dzwieki i super extra hiper kool przejscia :P Nauczycielka szalu dostac chciala :P To sie nazywa prezentacja full wypas (po brzegi ;)), a my i tak D- jakies uskrobalismy :P

#19 Dragon

Dragon
  • 206 postów
  • SkądChorzów

Napisano 23 lutego 2008 - 21:24

Moje pytanie w pewnym sensie łączy sie z tym tematem więc odświeże.
Własnie zaczynam pisać prezentacje maturalną i kompletnie nie wiem jak to ma wyglądac. Dla przykładu mam coś takiego http://www.bryk.pl/t...teraturze.html czy tak powinna wyglądać prezentacja mturalna ? O co chodzi z tą literaturą przedmiotu ? Musi byc ? Jesli tak to w jaki sposób "włączyć" ją do pracy ? Ogólnie rzecz biorąc to ma byćstreszczenie tych kilku książek które wybrałem czy jak?

#20 zbieraj

zbieraj
  • 1 016 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 27 lutego 2008 - 18:03

Literatura przedmiotowa, to ta, gdzie książki pomagają Ci w opracowaniu tematu. Literatura podmiotowa to ta, gdzie masz materiały na temat autorów tych pierwszych książek. Jak chcesz to zagadaj do mnie na iChacie to Ci pokażę moją prezentację w Keynote i wytłumaczę jak się ma to do reszty prezentacji, dzięki czemu będziesz wiedział, w którą stronę nie przegiąć "pały". P.S. Ostatecznie z prezentacji otrzymałem 17pkt, gdyż nie odpowiedziałem na jedno pytanie (rzeczywiście mnie zagięło, choć już nie pamiętam czego dotyczyło :D )

#21 LB1989

LB1989
  • 244 postów
  • SkądSzczecin/Stargard

Napisano 28 lutego 2008 - 14:19

Nie mam nawet jeszcze opracowanej bibliografii, ani planu :/ Właściwie mam tylko temat (Przyczyny popularności literatury fantasy - omów temat na wybranych przykładach literackich) - ale za to taki że mógłbym o tym nawijać w nieskończoność :) Prezentację zrobię w PowerPoincie, jako że Maca (na razie) nie mam. I też chcę to zrobić w "Jobsian Style" :D

#22 maslaq

maslaq
  • 2 389 postów
  • SkądTychy

Napisano 28 lutego 2008 - 15:51

LB1989 ja mam tylko bibliografie i temat "estetyka kiczu i jej funkcje. omow na wybranych przykladach literatury i innych dziedzin sztuki"

#23 Mamut

Mamut
  • 295 postów
  • SkądSkatowni

Napisano 02 marca 2008 - 18:57

nie martwcie sie matura ja robilem prezentacje w keynote dwa dni przed terminem i byla prosta cala czarna z bialymi napisami ladnym tekstem i efektami mialem temat o filmie wiec jak wszedlem od razu mieli ucieszone ryjki ze mak pozniej gadalem o filmie i tyle dostalem 15 punktow

#24 maslaq

maslaq
  • 2 389 postów
  • SkądTychy

Napisano 02 marca 2008 - 19:59

mi w budzie powiedzieli ze nie moge miec maca na maturze mam kozystac ze sprzetu szkolnego ;/

#25 aramil

aramil
  • 145 postów
  • SkądŁódź, Poland

Napisano 10 marca 2008 - 20:39

Powiedzcie mi po co wam komputer na ustnej maturze z polskiego ja mam tylko kartkę papieru z konspektem. Nie wyobrażam sobie slajdów do tematu mojej prezentacji "jak się rodzi zbrodniarz" i szczerze mówiąc nie słyszałem żeby ktokolwiek w naszej szkole robił prezentacje na czym kolwiek nawet na macu chociaż mamy ich ok 30 w szkole i i e maci




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych