Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Wasze ulubione książki


  • Please log in to reply
402 replies to this topic

#251 yahol

yahol
  • 1321 posts
  • Skąd*.#

Posted 18 May 2012 - 20:57

Spoko to jest podseria o Rincewindzie. "Niuch" jest z podserii o Straży Miejskiej - i komendancie Vimesie, jednak IMHO nie te klimaty.

#252 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 24167 posts
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Posted 18 May 2012 - 21:31

No ja właśnie O WIELE bardziej wolę Straż niż Rincewinda. Nigdy nie lubiłem magów, we wszelkich aspektach fantastyki ;-)

#253 Pat Radomski

Pat Radomski
  • 701 posts
  • SkądKalisz

Posted 18 May 2012 - 21:41

Maly Książę - Antoine de Saint-Exupéry Zrób mi jakąś krzywdę - Jakub Żulczyk Lalka - Bolesław Prus

#254 yahol

yahol
  • 1321 posts
  • Skąd*.#

Posted 18 May 2012 - 22:07

No ja właśnie O WIELE bardziej wolę Straż niż Rincewinda. Nigdy nie lubiłem magów, we wszelkich aspektach fantastyki ;-)


Bo się nie znasz :)
Rincewind przebija Vimesa - a wszystkich przebija ŚMIERĆ! :)

#255 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 24167 posts
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Posted 18 May 2012 - 22:56

No, Śmierć jest fajny. Ale mało o nim książek :( A 'Niewidoczni akademicy' - jak sobie znajdujesz? W końcu combo straży i magów ;-)

#256 yahol

yahol
  • 1321 posts
  • Skąd*.#

Posted 18 May 2012 - 23:52

No, Śmierć jest fajny. Ale mało o nim książek :(

5+jedno opowiadanie. 2 filmy fabularne i dwa seriale animowane.

A 'Niewidoczni akademicy' - jak sobie znajdujesz? W końcu combo straży i magów ;-)

Dobre :) Ale bardziej jest o piłce kopanej.
No i Bibliotekarz, Marchewa i "Gardło Sobie Podrzynam" Gibbler - masa fantastycznych postaci :)
Jednak numero uno, jest ŚMIERĆ i Rincewind :)

#257 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 24167 posts
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Posted 19 May 2012 - 00:43

Jakby nie ten głupi Rincewind, miałbyś rację :P

#258 sztywny

sztywny
  • 55 posts
  • SkądKraków, Poland

Posted 19 May 2012 - 18:24

"Omerta " - Micheal Puzo kupiłem dzisiaj "Piekło Dakaru" Krzysztofa Hołowczyca zobaczymy co z tego wyjdzie

#259 yahol

yahol
  • 1321 posts
  • Skąd*.#

Posted 19 May 2012 - 19:32

Topic nosi tytuł "Wasze ulubione książki",
otóż jedna z moich najbardziej "ulubionych", w kazdym razie lokująca się w pierwszej dziesiątce ulubionych, jest dzieło nijakiego Jerome K. (Klapka) Jerome
wydana pod tytułem "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)", wydana po raz pierwszy (Uwaga!!!!) w 1889 roku. Tak proszę Pań i Panów, to XIX wiek!!!!
A jakże aktualna ona jest :)
Opis chorób na które zapadli nasi bohaterowie, pakowania się na wycieczkę, czy same przygody na wodzie - wypisz wymaluj, (ja) i moi znajomi.
Ci co czytali, wiedza, ci co nie czytali niech żałują i biegiem niech pędza kupić :) Warto!
J.K.J> napisał jeszcze później "Trzech panów na rowerach" i "Trzech panów w lesie" ale i pomysł i panowie w tym lesie się zagubili i nie warto ich poszukiwać:)

Rincevind rulez!!!
i ŚMIERĆ! - też.

#260 iUżytkownik

iUżytkownik
  • 754 posts
  • SkądPolska

Posted 19 May 2012 - 19:36

bardziej to poradnik
Bear Grylls – Szkoła przetrwania kultowy poradnik survivalowy


Świetny poradnik. Nadaje się jak najbardziej do normalnego czytania ;). Polecam także z serii: Bear Grylls - urodzony by przetrwać.

#261 yahol

yahol
  • 1321 posts
  • Skąd*.#

Posted 10 June 2012 - 21:38

Dołączona grafika
Kontrowersyjna książka, kontrowersyjnego historyka, czołowego negacjonisty, faktu ze Adi wiedział o zagładzie żydów.
I UWAGA: zanim ktokolwiek będzie się zaburzał, najpierw niech przeczyta książkę.
Inaczej rozmowa nie ma sensu.
No chyba za nazywa się Bratkowski - wtedy po prostu wie, ze książka zawiera same kłamstwa i pomówienia.
Jak biografia Kapuścińskiego napisana przez Domosławskiego :)

#262 apple-maniak

apple-maniak
  • 5 posts
  • SkądKraków, PL

Posted 13 July 2012 - 12:51

Ja uwielbiam książki związane z górami. Szczegolnie polecam: Wszystko za Everest - Jon Krakauer. Świetna relacja z pechowej wyprawy.

#263 bercow

bercow
  • 618 posts

Posted 13 July 2012 - 13:37

Cesarz - Kapuściński

Rok 1984 - Orwell

Oczywiscie jak ktos lubi takie klimaty, albo gral, polecam cala serie ksiazek StarCraft, albo Metro 2033/2034 ktore ostatnio byly w konkursie, naprawde fajne pozycje.

#264 Sebosz

Sebosz
  • 4178 posts
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Posted 14 July 2012 - 14:38

Ja ostatnio wczytałem się w serię(już czytam IV część) "Felix, Net i Nika", wiem, może nie wasze klimaty, ale w związku z moim wiekiem, te książki są ciekawe, i śmieszne :D

#265 yahol

yahol
  • 1321 posts
  • Skąd*.#

Posted 25 July 2012 - 12:06

Uwaga: - będę się chwalił! :)
Otóż, zakupiłem arcydzieło literatury światowej, książkę która ma pod sobą wszystkie inne książki, czyli arcydzieło arcydzieł.
Nazywa się ona - UWAGA - Finneganów tren, a autorem tego liczącego zawsze, 636 stron tomu, jest nikt inny jak James Joyce.
O ile sławetnego Ulissesa przeczytałem polowe, i uważam to za sukces.
To z tego arcydzieła udało mi się "przeczytać" (to słowo to jednak spore nadużycie) około 10 - góra 12 zdań.
I poległem.
I jestem pewien, ze nigdy, do tego dzieła nie wrócę.
Ale za to jak pięknie się prezentuje na polce.
I mam osobistą korzyść, okazało się, ze mimo wydania 100 zlp na książkę, koneserem literatury, to ja jednak nie jestem.
I nie byłem, a najprawdopodobniej tez nigdy nie będę.
Dla ciekawych, fragment:

W domu oddechów spoczywa ten wyraz, samo piękno. Ma ściany z rubinów, bramy błyszczące z kości elfanta. Pod niebo ma dach z masy jaspisowej oraz ruchome tyrskie baldasze, całun który wznosi się i ciągle opada. Gronny pęk świateł wisi niżej, cał dom pełny jest oddechów piękna, piękna pomadek, piękna mleka i rabarbaru, piękna pieczonych mięs i magrysy cyperlowej, piękna przyrzeczeń jawnogłośnie wespół głośnych. To tu spoczywa jej wyraz, tu czytający. Jej wysokość jak herab podniebiosi je a jej niskość je poniża. Wibrowertebraca po tegmenie, prosploduje z pomaerii. Okno, płot, dźgij, dłoń, oko, znak, głowa, otwórz drugi augur na jej płaćpłaćpłać. I już masz, stary Semie, a barco na miejscu. A Sunny, mój gąsior, nadciąga na jej brzeg. Właśnie tego chłopca uwielbia. O na śmie. Cofaga na cug! Robić weg, będzie tug!

Z dzyń dyń doniem, podnoszą splecione dłonie, postępują parę kroków i wstecz na saum koniec. Jeden ukłon, drugi ukłon, ręce pod boki, z oddaniem.

Bezstosowność.

Śpiewają razem:

– Wstałam majpolanku, widziałam w lusterku: do kochania mnie tyś jeden, nie ma nawet dwóch. Ugh. Ugh.

Wskazują razem tę szemą stronę nikby tę samą szunę.

– Mam na imię Misza Misza ale mów mi Toffey Tough. Mam na myśli Mettenchough. Mądrze wiesz to ją on, bajubaj, och loftawił na losie. Ogh! Ogh!

Jej szacowność.

Śmieją się razem.

Niby to z miłą helfcią ale czy schały na niego, sośnie tak żebyś prichał. Nie isz isznotnie to krykietka, Sally Lums. Nie jesz aż tyle. Po dwadzieścia dziewięć kwiachenków a ogeng nich een jeden urósł. Avis był tam dla niej i w trelu rzekł. Córa własnej płci, to pewne. A więc żeby uczcić okazję:

– Wolaż twa różne bandy chabać?

On na to simuli że wiążą go wstążki co ma wokół rumpffkorpffa.

– Czarny jaśteś tym co hadzi na szornsztylu?

Na to robi semblant że ciości im piecki.

– Żydy umiesz a sio a sio fru Scheidam?

Na to finguje że bierze parę nostrzyczek i tnie i kąsuje ich panieństwa i spluwa nimi w blade wiadrze.

Mowa spluwa! Spluwiedziana.

A teraz siedzieć cicho, małe rzygi! Zad i ruchy sklejne, figle!

Jak dla mnie bełkot schizofrenika, ale jednakowoż - arcydzieło.
I tak 636 stron.

#266 Yary

Yary
  • 75 posts

Posted 25 July 2012 - 12:10

ja ostatnio sporo frajdy znalazłem w cyklu Harrington, niejakiego Davida Webera. Ale ostatnie pozycje IMO słabsze. Wcześniej z zapałem połykałem cykl Jacka Campbella Zaginiona Flota.

#267 Tymon71

Tymon71
  • 242 posts

Posted 25 July 2012 - 13:30

Moje ulubione to : Milan Kundera - Nieznośna lekkość bytu, Charles Bukowski - Fragmenty winem poplamionego notatnika, Hrabal- Święto przebiśniegu, Steven Runciman- Dzieje wypraw krzyżowych( wszystkie tomy)

#268 kondi552

kondi552
  • 97 posts
  • SkądŁomża, PL

Posted 25 July 2012 - 14:34

@iLolek Hehehe to samo czytam :-) Nic ambitnego, ale coś na odmóżdżenie :D

#269 TheMoonwalls-c1df9413b1

TheMoonwalls-c1df9413b1
  • 678 posts

Posted 25 July 2012 - 14:37

Uwaga: - będę się chwalił! :)
Otóż, zakupiłem arcydzieło literatury światowej, książkę która ma pod sobą wszystkie inne książki, czyli arcydzieło arcydzieł.
Nazywa się ona - UWAGA - Finneganów tren, a autorem tego liczącego zawsze, 636 stron tomu, jest nikt inny jak James Joyce.
O ile sławetnego Ulissesa przeczytałem polowe, i uważam to za sukces.
To z tego arcydzieła udało mi się "przeczytać" (to słowo to jednak spore nadużycie) około 10 - góra 12 zdań.
I poległem.
I jestem pewien, ze nigdy, do tego dzieła nie wrócę.
Ale za to jak pięknie się prezentuje na polce.
I mam osobistą korzyść, okazało się, ze mimo wydania 100 zlp na książkę, koneserem literatury, to ja jednak nie jestem.
I nie byłem, a najprawdopodobniej tez nigdy nie będę.
Dla ciekawych, fragment:

Jak dla mnie bełkot schizofrenika, ale jednakowoż - arcydzieło.
I tak 636 stron.


Weź przepisz dalej, dzisiaj tego nie kupię a do jutra nie wytrzymam - muszę wiedzieć co jest dalej! Czyż chyżo Avis szacowność Sally w smyrnej dłoni skryje, czyż jednakoż nostrzyczki tnące, niczym żydy za poły załapie i w krasną czeluść krykietki zatopi, niczym to trzcina przy brzegu w odmęt się wbija? :-P

A serio, to wymiękłem przy pierwszym zdaniu :)

#270 iArek

iArek
  • 127 posts
  • Skądinąd

Posted 25 July 2012 - 15:23

Wyprawa wzdłuż Amazonki - Stafford Ed za 32,49 zł | empik.com

Człowiek+ Przygoda+Walka z przeciwnościami losu+ niebezpieczna przyroda = obowiązkowa pozycja dla podróżników

#271 bercow

bercow
  • 618 posts

Posted 25 July 2012 - 16:01

@yahol
Twoja pozycje super, chyba siegne po nia dosyc niedlugo, ale w takim razie polecam "Drzwi percepcji" – kultowy esej Aldousa Huxley`a. Ksiazka stara, ale wyszlo jej nowe tlumaczenie.

W rzeczywistości, oczywiście, zawsze się o siebie troszczy. Świadome ego potrafi jedynie formułować życzenia spełniane później przez siły, które ono jedynie w małym stopniu kontroluje, wcale ich nie rozumiejąc. Kiedy czyni coś więcej - kiedy, na przykład, stara się za bardzo, kiedy się niepokoi, kiedy lęka się o przyszłość - obniża efektywność tych sił i może nawet spowodować wystąpienie choroby w zdewitalizowanym ciele.

W moim obecnym stanie świadomość nie odnosiła się do ego; była zdana na samą siebie. Oznaczało to, że fizjologiczna inteligencja sprawująca kontrolę nad ciałem była również zdana na samą siebie. Tymczasowo ten przeszkadzający neurotyk, który na jawie próbuje się szarogęsić, był dzięki Bogu odsunięty od działania.

Zszedłem z tarasu, przeszedłem pod pewnego rodzaju pergolą pokrytą częściowo pnącym się krzewem różanym, częściowo desz-czułkami, szerokości dwu i pół centymetrów rozstawionymi w odstępie jednego centymetra. Świeciło słońce, i cienie deszczułek rzucały żebrowaty wzór na ziemię, na siedzenie i na ogrodowe krzesło, stojące po tej stronie pergoli. To krzesło - czy kiedykolwiek je zapomnę? Tam, gdzie cienie padały na płótno obicia, pasy głębokiego, ale błyszczącego indygo występowały naprzemiennie z pasami żaru tak intensywnie jasnego, że trudno było uwierzyć, iż mogą być wytworzone przez cokolwiek poza błękitnym ogniem.(...)



#272 yahol

yahol
  • 1321 posts
  • Skąd*.#

Posted 26 July 2012 - 18:43

polecam "Drzwi percepcji" – kultowy esej Aldousa Huxley`a.

OMG!
Huxley, Fromm, Levi-Strauss, dziewczyny palące jak parowozy i mające przetłuszczone włosy, Jung, Nietzsche, te nocne dyskusje przy flaszce alpagi :)
mój ty świecie, pamiętam jak dziś.
Tak, tak jeszcze niedawno zbawialiśmy świat, takie książki łykało się jak landrynki, miedzy szklanką wina a sztachem jointa :) a teraz .......
SKS! :)

#273 Annadomino

Annadomino
  • 12 posts
  • SkądPL

Posted 09 September 2012 - 08:59

Ulubione: u mnie pozycje Tess Gerritsen, babka pisze kapitalne thrillery medyczne.

#274 parmenides

parmenides
  • 960 posts

Posted 29 September 2012 - 16:59

Byłem dziś na wyprzedaży książek wyd. Czarne. Ksiązki z normalnego katalogu w cenie -25% oraz kilka kartonów książek po 2 lub 5 zł z jakimś defektem (nadtargana okładka, pożółknięte strony lub okładki, jakaś skaza, etc...).
Kupiłem 9 książek (za 46 zł ) i między nimi dwie, które wydawało mi się, że ktoś pożyczył od nas "na wieczne zapomnienie". Jedna - rzeczywiście do nas nie wróciła i nowy egzemplarz wróci na miejsce starego; zaś druga wróciła niepostrzeżenie i w miedzyczasie. To wspaniała książka Martina Pollacka Śmierć w bunkrze". Oczywiście okładka ma pewne niedoskonałości...
Książki nie powinny leżeć bezczynnie - zatem chciałbym bezpłatnie oddać ten nadmiarowy egzemplarz. Jeśli ktoś by chciał przeczytać, to niech da znać.
pozdr
http://wyborcza.pl/1...17,3150336.html

EDIT: książka już poszła do ludzi.

#275 dmxzor

dmxzor
  • 234 posts

Posted 30 September 2012 - 09:57

Ks: The Game Film: Skazani na Shawshenk




4 user(s) are reading this topic

0 members, 4 guests, 0 anonymous users