

proof cyfrowy a analogowy
#1
Posted 27 February 2007 - 11:26

#2
Posted 27 February 2007 - 11:49
#3
Posted 27 February 2007 - 12:22
#4
Posted 27 February 2007 - 12:58
#5
Posted 27 February 2007 - 13:21
#6
Posted 27 February 2007 - 13:30
....
No i zawsze pozostaje otwarta kwestia, co nazywamy proofem cyfrowym, wydruk z dedykowanej maszyny czy byle podkalibrowaną plujkę?
To prawda. Ale właśnie z tego powodu drukarze wolą profy analogowe. Po prostu podczas rozmowy z Klientem nigdy nie mają pewności co on rozumie pod pojęciem "damy wam proof cyfrowy". Mnogość technologii i rozrzut jakościowy powoduje, że wolą się zabezpieczyć niż "pdciągać" kolory pod wydruk z plujki (lub niemal plujki).
Warto też pamiętać o kolorach Pantone. Osobiście stosuję je w projektach dość często. Aby jednak pokazać projekt do akceptacji, muszę zrobić wiarygodny proof. Niestety proofy cyfrowe - nawet najlepsze - słabo radzą sobie z oddawaniem tych barw. Tu przewaga jest po stronie proofa analogowego.
#7
Posted 27 February 2007 - 13:31
#8
Posted 27 February 2007 - 13:34
.....
Chyba tak naprawde to jedynym miarodajnym rozwiazaniem jest poslugiwanie sie densytometerm i pomiar paskow na filmie i wydruku.
Święte słowa.
#9
Posted 20 March 2007 - 23:01
#10
Posted 05 April 2007 - 14:52
#11
Posted 10 April 2007 - 13:33
Tak naprawde to decydujace zdanie ma drukarz. Moj zawsze mowi ze przy proofie analogowym wie ze drukuje z tych samych filmow i ma sie do czego kierowac.
Pysznie. A co z CtP? Swiecic kliszez uzytku, proofowac, a pozniej jechac z plyt? Czy olac klisze i robic cyfrowke? Strasznie duzo zalezy od kalibracji, tak samo cyfrowki jak i anala.

#12
Posted 10 April 2007 - 14:17
#13
Posted 11 April 2007 - 11:22

#14
Posted 11 April 2007 - 11:35

1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users