[AnkhMorpork]

Hej, jestem nowym użytkownikiem, więc chciałem się ze wszystkimi przywitać. problem jaki mnie Tu sprowadza wygląda mniej więcej tak: Posiadam zainstalowanie( raczej posiadałem) 2 systemy: Windows i Leopard. Postanowiłem przeinstalować Windowsa, i tak to skutecznie zrobiłem, że chyba usunąłem wszystko z komputera (kompletnie). Teraz po uruchomieniu komputera i wciśnięciu lewego przycisku "ALT" ( przycisk opcji), pojawia mi się do wybory tylko dysk z Windowsem, a dysk Maca gdzieś wyparował. Po odpaleniu dysku z Windowsem ładuję się chwilę i pojawia się komunikat: NO system disk. Press any key to boot. Wkładam płytę z Windowsem, ciskam klawisz i na tym koniec. Gdy wżucam Leopada chwilę "mieli", a później wyrzuca płytę. To chyba tyle. Jeżeli ktoś może mi pomóc jak to ogarnąć, bym był bardzo wdzięczny. Pozdrawiam. R.

[ftpd]

Ale co tu 'pomagać'? Sam się przyznałeś, że skasowałeś oba systemy. Bierz płytki i instaluj od nowa.

[Tojot]

I zacznij od Mac OS X.

[ftpd]

Odpowiadając na ewentualne kolejne pytanie: dane odzyskaj z backupów. Nie miałeś? To widać nie były to ważne rzeczy.

[Tojot]

Ludzie dzielą się na tych co robią backupy i na tych co będą. (Taaak, wiem że stare, ale pasuje.)

[AnkhMorpork]

Hmmm, backupa nie zrobiłem ( bo po co, nawet nie pytajcie ). A jeżeli chodzi o instalację na nowo systemów, to po odpaleniu Maca i wrzuceniu płyty z Leopardem nic sie nie dzieje, po za tym, ze płyta jest chwilkę mielona a następnie " wypluta". Gdy wrzycam Windowsa, mieli, mieli i nie ma żadnej reakcji. Skróty typu , przytrzymanie C, N, T nie działają. a jedyne co mi się pojawia to informacja od Windowsa, że no boot disk. Nie wiem tylko dlaczego tak siędzieje, tzn, dlaczego Mac nie widzi żadnej płyty instalacyjnej.

[Roberto]

zdefiniuj 'nie widzi' sam z siebie przecież nie wystartuje z płyty, prawda? przeczytałeś w instrukcji, lub szukałeś na stronach supportu jak uruchomić komputer z płyty, prawda? bo nie wygląda to trochę jakbyś w ogóle próbował uruchomić maka z płyty.

[AnkhMorpork]

"nie widzi" = nic się nie dzieje. Nie wiem już sam, może jestem ułomem, ale powinno to wyglądać tak: odpalam kompa, przytrzymuję lewy klawisz ALT i pojawić mi się powinny dyski z systemami których mogę używać. W tej chwili pojawia mi się tylko dysk z Windowsem, ( Maca nie widzi), po krórego odpaleniu pojawia mi się komunikat : no boot disk, please insert boot disk, and press any key. Robię to, i nic się nie dzieje. Aby uruchomić komputer z płyty, wystarczy przytrzymać klawisz C podczas startu. To również nie działa.

[Roberto]

włóż płytę trzymaj alt alt po gongu czyli płyta musi być już wcześniej.

[AnkhMorpork]

Niestety nie dizała. próbowałem już chyba wszystkich możliwych kombinacji. Nie wiem o co mu chodzi.:/ Jakieś inne propozycje??

[ftpd]

Dla pewności: trzymasz te klawisze do skutku, czy raz naciskasz?

[AnkhMorpork]

trzymam, trzymam...i odpala mi się okno windows'owskie z komunikatem Non-system disk Press any key to reboot. I tyle...

[horyzont]

1 Wloz plyte 2 wylacz mac 3 nacisnij ALT i trzymajac go wciśnij Power 4 Trzymaj aż nie pokaże Ci okna z wyborem Windowsa albo plyty startowej (dla pewności lewy alt) nie może nie pójść

[Therioon]

musisz wyłączyć całkowicie maca

[AnkhMorpork]

Panowie, taką wiedzę to ja też posiadam. niestety żaden z tych sposobów nie działa. Dziwne to....

---------- Wpis dodano o 16:25 ---------- Poprzedni wpis dodano o 16:19 ----------

Dla pewności:

wkładam MacBook Pro, MAC OS X Install Disc 1, wyłączam komputer, przyciskam lewy ALT ( trzymam go cały czas), odpalam kompa ( cały czas trzymam ALT), mija chwila i pojawia mi się okno w którym wpisuje swoje HASŁO, a następnie pojawia się tylko okienko dysku z Windowsem. Kiedy odpalę, pojawia się komunikat NO BOOTABLE DEVICE--INSERT BOOT DISK AND PRESS ANY KEY.

LIPA.

[sympatico]

witaj w moim macu źródło bootowania wybiera się przez naciśnięcie prawego alt'a, spróbuj pozdro

[plejak3]

Jeśli masz jakiegoś znajomego z Makiem idz do niego i zainstaluj Mac OSX'a przez jego komputer. Podłacz twojego maka do jego przez kabel FireWire. Nastepnie wlacz Twego maka z wduszonym klawiszem "T" i uruchomisz go jako dysk "dysk zewnetrzny".Nastepnie odpal instalacje Mac OSX'a na Maku kolegi, wejdz tam w narzędzia dyskowe "disk utilities" i wyczyść twojego maka w Mac OS Extented (Journaled) i nastepnie przejdź do instalacji systemu wybierając lokalizacje twego podpiętego Maka. Po zakonczeniu instalacji rozłacz komputery i uruchom Twojego maka... Ja tak zainstalowalem znajomemu system na jego iBooku G4 a instalka szła z mojego Macbooka Pro. Pozdro.

[marekgro]

Mam ten sam problem; u mnie wysypała się instalacja xp przez bootcampa i na tą chwilę, jedyne, co się dzieje to po starcie (nie ma jabłka!!) odpala się czarna plansza z windowsowym komunikatem, że nie ma z czego zabootować. Reset pram, ani option nie chce się wykonać, jakby klawiatura nie działała. Masakra. Ma ktoś pomysł albo radę?..

[Jenot]

thcode: Ale przeczytałeś wątek od początku i robiłeś to co koledzy radzili? Jeśli tak to opisz dokładnie co się dzieje. Bo przy ilości informacji, które podałeś szklana kula jeszcze nie działa.

[Laupheer]

Po pierwsze – płytki nie trzeba wrzucać na początku, a ze względu na to, że ją wywala nawet powiedziałbym, że to niewskazane. Po naciśnięciu alta i pokazaniu dysku z windowsem można wrzucić płytkę i komputer powinien ją rozpoznać i dodać do listy (z animacją, btw ). Poza tym ja np. wciskam alt dopiero po gongu – jakoś mi zostało po miniaku i PieCowej klawiaturze, którą za późno rozpoznawał i tak trzeba było robić

[Roberto]

Laupheer - no ale option/alt przecież się wciska po gongu - to jest zgodne z regułami sztuki

[marekgro]

Przeczytałem od początku :-) Co się stało: podczas instalacji windy na BootCampie winda wyrzuciła komunikat o zbyt małym miejscu na dysku, który machinalnie kliknąłem. W efekcie zamiast dwóch partycji, Leopardowej i Windowsowej, zrobiła się jedna windowsowa (o czym przekonałem się później). Winda zainstalowała się do końca, a spanikowałem w momencie, w którym w "Moim komputerze" zobaczyłem, co się stało z partycjami. Restart, podnosi się winda. Kolejny Restart z płytą Leopardową, uruchamia się winda. Próbuję wymusić start z płyty, podnosi się winda. Próbuję użyć alt/option, lewy i prawy, podnosi się winda. Próbuję reset pram, nie działa - tak, jakby się nie wykonywał. Dochodzę do wniosku, że jak wyzeruję dysk, Miniak zapomni o windzie i da się uruchomić z płyty. Ściągam Knoppix'a i zeruję cały dysk komendą dd if=/dev/zero of=/dev/sda bs=1M; działa, tzn zeruje. Dziś rano; dysk wyzerowany; uruchamiam. Szara plansza Szara plansza (jabłka nie ma) Czarny ekran z prośbą o włożenie płyty bootującej i wciśnięcie klawisza. Bootuje się jedynie na płycie z Windowsem, a klawisz nie działa. Nie działa też to samo, co wyżej, czyli reset pram i wymuszenie startu z płyty. Pomocy.

[Jenot]

No wygląda na to, że za późno wciskasz Alt - już po rozpoczęciu ładowania bootcampowej emulacji BIOS. Zrób tak jak radził Laupheer, natychmiast po usłyszeniu gongu wciskasz Alt, dopiero po ukazaniu się menu wyboru systemu wkładasz płytę z MacOS. O ile nie jest uszkodzony napęd to nie ma siły - musi zadziałać.

[marekgro]

Próbowałem wcisnąć przed gongiem, w trakcie (i trzymać) i bezpośrednio po. Prawy i lewy. Nie ma rezultatu.

[Jenot]

A co to znaczy, że nie ma rezultatu? Co się dzieje - szary ekran bez jabłka i żadnych ikon czy czarny ekran z migającym kursorem? I czy wszystko wisi czy nie? CapsLock działa?