Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Dzień Kota


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
124 odpowiedzi w tym temacie

#51 banan

banan
  • 765 postów
  • SkądChi-Town, Rëmiô, Gotenhafen

Napisano 20 lutego 2007 - 05:27

W takim razie ja tez dorzuce pare fotek moich dzieci
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
To ostatnie zdjecie to nie jest czysty soczek pomaranczowy :D

#52 hubiii

hubiii
  • 1 341 postów
  • Skądwroclaw

Napisano 20 lutego 2007 - 21:46

hehe kociaczek ma zabawe :D
http://video.google....928627183918026

ciekawe co na top matryca :D

#53 banan

banan
  • 765 postów
  • SkądChi-Town, Rëmiô, Gotenhafen

Napisano 21 lutego 2007 - 03:55

Niestety dla kota (stety dla matrycy) ale wielu (wiekszosc) amerykanow robi tzw. declaw czyli wyrywanie pazurow (calkowicie). Poszperajcie w google bo nie chce tu wrzucac zdjec z tego procederu i popsuc tego tematu...

#54 Łukasz Ignacyk

Łukasz Ignacyk
  • 4 943 postów
  • SkądKraków, PL

Napisano 21 lutego 2007 - 13:05

Czy można robić kotu zdjęcia z lampą błyskową? Nie zaszkodzi jego oczom?

#55 reRESERVEDFX

reRESERVEDFX

    /////AMG

  • 2 111 postów
  • SkądBurr Ridge, IL

Napisano 21 lutego 2007 - 16:57

Lepiej wylaczyc na wszelki wypadek bo nawet jak nie zaszkodzi to kot sie po prostu boi. A ja jestem ogromnie against declaw. Przeciez to kota boli jak mu wyrywaja pazurki, a i po to sie z nimi urodzil zeby je miec :/ Chorzy sa niektorzy Amerykanie (albo ich wiekszosc) Banan - Jakby co to podrzuc mi kota pod dom bo nie moge miec z powodu alergii ale jakby moja mama zobaczyla taka "przyblede" to by sie moje marzenia spelnily :D Mam tylko glupiego psa co teraz nasladuje podrobke jamnika, a chce kota. Leopard mi nie wystarcza :D

#56 maslaq

maslaq
  • 2 389 postów
  • SkądTychy

Napisano 21 lutego 2007 - 17:03

@reReservedfx poczytaj sobie o kotach rasy brytyjskiej (mam takiego, bardzo słabo uczulają - wiem bo jestem alergikiem i miałem uczulenie na kota, jest z nami juz 2 lata i nic mi sie nie dizeje), i co dla mnie jest dużą zaletą tej rasy mogą zostać nawet na 2-3 dni w domu same byle by miały więcej jedzenia i picia, nie rozrabiają a są duże i zaskakują ludzi, a jakie futro mają ... wprost miło sie w nie wtulić :D

#57 banan

banan
  • 765 postów
  • SkądChi-Town, Rëmiô, Gotenhafen

Napisano 21 lutego 2007 - 17:59

Albo poczytaj sobie o kotach bengalskich. Moja zona od dziecka byla chodowca kotow. Takich kotow jak bengalskie nie ma - zachowuja sie jak psy. Caly czas chca sie bawic (i nie mowie yu o zabawie w sensie skorzane kanapy jako drapak). Ta centkowana - Gia (domyslam sie ze o nia Ci chodzi) - jak chcesz to dam Ci namiar do chodowcy - mieszka w Detroit. Stosunkowo nie jest droga - jako "pet" mozna juz kupic za jakies $500

#58 maslaq

maslaq
  • 2 389 postów
  • SkądTychy

Napisano 21 lutego 2007 - 18:20

my za Ahmeda (wersje do kastracji) daliśmy 1250 zł (największy w miocie był :D)

#59 reRESERVEDFX

reRESERVEDFX

    /////AMG

  • 2 111 postów
  • SkądBurr Ridge, IL

Napisano 21 lutego 2007 - 18:46

Banan i maslaq - Dzienx :) Poszukam sobie o tych kotach i powiem mamie to moze wreszcie bede mial cos fajnego :D A kiedys myslalem kupic sobie malego tygrysa :D Cena jakies 300 tysiecy i do tego trzeba miec licencje :D Ale nie ma to jak radosc takiego kociaka udomowic, a potem wyjsc z nim na smyczy na miasto ROTFL :D

#60 maslaq

maslaq
  • 2 389 postów
  • SkądTychy

Napisano 21 lutego 2007 - 18:50

no to powodzenia z negocjacjami

#61 banan

banan
  • 765 postów
  • SkądChi-Town, Rëmiô, Gotenhafen

Napisano 22 lutego 2007 - 00:35

Banan i maslaq - Dzienx :) Poszukam sobie o tych kotach i powiem mamie to moze wreszcie bede mial cos fajnego :D A kiedys myslalem kupic sobie malego tygrysa :D Cena jakies 300 tysiecy i do tego trzeba miec licencje :D Ale nie ma to jak radosc takiego kociaka udomowic, a potem wyjsc z nim na smyczy na miasto ROTFL :D


jak juz tak wysoko mierzysz to sprawdz ta hodowle:
Drinkwater
Oprocz tego poszukaj o kotach rasy "savannah"
Szczena opada

#62 Toszak

Toszak
  • 899 postów
  • SkądŁódź

Napisano 22 lutego 2007 - 20:25

A kiedys myslalem kupic sobie malego tygrysa :D Cena jakies 300 tysiecy i do tego trzeba miec licencje :D Ale nie ma to jak radosc takiego kociaka udomowic, a potem wyjsc z nim na smyczy na miasto ROTFL :D

Heh.... z tym tygrysem to by ci raczej nie wyszło ;)

#63 Loti

Loti
  • 801 postów
  • SkądWro

Napisano 22 lutego 2007 - 21:41

Szczena opada jak się zobaczy tego kotecka...

http://jonh-devis.livejournal.com/

#64 maslaq

maslaq
  • 2 389 postów
  • SkądTychy

Napisano 22 lutego 2007 - 21:50

:o fajny kotuś

#65 banan

banan
  • 765 postów
  • SkądChi-Town, Rëmiô, Gotenhafen

Napisano 22 lutego 2007 - 22:25

to jest wlasnie savannah :)

#66 Loti

Loti
  • 801 postów
  • SkądWro

Napisano 22 lutego 2007 - 22:34

Nie jestem felinologiem ale wydaje mi się, że owym "koteckiem" może być taraj. sprawdziłem, to faktycznie ten kot Mieszka w krasnojarsku i ma się całkiem nieźle.

#67 51m0n

51m0n
  • 6 980 postów

Napisano 22 lutego 2007 - 22:42

Jakie toto ma zębiska :shock: Bardzo fajny, ale ja bym się chyba bał go w domu trzymać.

#68 reRESERVEDFX

reRESERVEDFX

    /////AMG

  • 2 111 postów
  • SkądBurr Ridge, IL

Napisano 22 lutego 2007 - 22:52

Ja chcialbym tygrysa syberyjskiego czy jak one sie tam nazywaja :D Jak dorosnie to 340 kilo osiaga =0 A tak wogole to ten kot z tej rosyjskiej strony to wyglada na zle chowanego (agresywnie) Ja bym sie bal takie zwierzecie tak wychowywac. Zreszta kiedys widzialem groteskowy obrazek. Gosciu sobie siedzi w domu, a tu nagle podchodzi do niego Lew wiekszy od niego kladzie leb na jego kolanach i zaczyna mruczec :D I sie jeszcze lasi jak zwykly kotek domowy. Zatkalo mnie :) Ja chce takiego!!!!!!! :P Jakbym wyszedl z takim tygrysem na miasto to zadny dresik by nie podskoczyl, a te miniaturki szczekajace to by moja kotka polknela na sniadanie :P

#69 Loti

Loti
  • 801 postów
  • SkądWro

Napisano 22 lutego 2007 - 23:19

Ja chcialbym tygrysa syberyjskiego czy jak one sie tam nazywaja :D Jak dorosnie to 340 kilo osiaga =0 A tak wogole to ten kot z tej rosyjskiej strony to wyglada na zle chowanego (agresywnie)



No nie przesadzaj ;-)
czy tak wygląda agresywny kot?

www.johndevis.com/node/34

Z resztą gdyby nie był zsocjalizowany, to wątpię czy ktokolwiek zechciałby z nim zamieszkać.

Tak czy inaczej szczęka opada...

#70 wicius

wicius
  • 852 postów
  • SkądPoznań

Napisano 22 lutego 2007 - 23:29

Trochę taki nieforemny, cielsko duże a łapy stosunkowo małe i krótkie... Co do udomowienia, to różnie z tym bywa... jak miałem koty, normalne zwykłe dachowce mieszańce, były grzeczne i milutkie... ale nadchodziło lato, a mieszkałem przy polu, wieć myszy często do domu wchodziły... chcieliśmy je wyszkolić, żeby te myszy łapały... to w sklepie zoologicznym kupiliśmy im myszy, żywe, dwie... wpuściliśmy do zamkniętego pokoju gimnastycznego w piwnicy razem z kotami... po 15 minutach weszła matka to zemdlała, domowe kociaki zrobiły z myszy kupę sierści krwi i flaków. Dlatego nie trzymałbym w domu tygrysa czy lwa nawet od 5 pokoleń trzymanego w domu i udomowionego.

#71 jbwm

jbwm
  • 1 878 postów
  • SkądB-stok/Polska

Napisano 23 lutego 2007 - 00:29


Co do udomowienia, to różnie z tym bywa... jak miałem koty, normalne zwykłe dachowce mieszańce, były grzeczne i milutkie...


Zapewniam Cię, że kota nie trzeba uczyć polowań na myszy. Mam w domu 2 koty. Niby spokojne i grzeczne, ale jak wyjdą na dwór to potrafią gołębia do domu przynieść!!! Jeszcze pół biedy jak ten gołąb jest żywy, trochę trzeba poganiać kota po domu, złapać gołębia i wypuścić, ale lipa jak przynosą martwego :/ Myszy też znoszą, ale z tego co widzę ich nie jedzą tylko się nimi bawią :) Podrzucają*itp.
No to w domu mam 2 koty + rybki w akwa :) a teraz mieszkam u swojej dziewczyny bo na studia się przeprowadziłem i tutaj są 2koty+ spaniel + akwa z rybami i krewetkami :) (niestety tylko 60litrow:( )
Hehe kot mojej dziewczyny przynosi do domu złote rybki ze stawu sąsiada, krety, ważki jaszczurki, sikorki, a raz przyszedł za nim inny kot :)

Dołączona grafika
Gapi- przynosi gołębie. Podobno pół-bengal :roll:
Dołączona grafika
Pepe- siostra Gapiego, na fotce z małymi, które już*są rozdane :)
Dołączona grafika
Kara- nieźle spasiona, ma zabójczy wzrok!
Dołączona grafika
Negro- 1,5 kilo kota.
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Lola- ostatnio zafascynowały ją*krewetki :shock:

#72 wicius

wicius
  • 852 postów
  • SkądPoznań

Napisano 23 lutego 2007 - 01:47

Zapewniam Cię, że kota nie trzeba uczyć polowań na myszy.


Właśnie o tym pisałem... że mimo udomowienia, instynkty zostają i nigdy nie wiadomo, kiedy Twój udomowiony tygrys wyobrazi sobie ciebie jako piękną golonkę o swoich stóp...

#73 reRESERVEDFX

reRESERVEDFX

    /////AMG

  • 2 111 postów
  • SkądBurr Ridge, IL

Napisano 23 lutego 2007 - 04:05

No nie przesadzaj ;-)
czy tak wygląda agresywny kot?

www.johndevis.com/node/34

Z resztą gdyby nie był zsocjalizowany, to wątpię czy ktokolwiek zechciałby z nim zamieszkać.

Tak czy inaczej szczęka opada...


No szczena opada fakt. Ale z takim kotkiem to mozna czuc sie bezpiecznie nawet na poludniowej stronie Chicago :P

#74 banan

banan
  • 765 postów
  • SkądChi-Town, Rëmiô, Gotenhafen

Napisano 23 lutego 2007 - 07:05

No szczena opada fakt. Ale z takim kotkiem to mozna czuc sie bezpiecznie nawet na poludniowej stronie Chicago :P


No ja nie bylbym taki pewny tego - wczoraj na 120nd st. widzialem takie cos ;)
Dołączona grafika

#75 Loti

Loti
  • 801 postów
  • SkądWro

Napisano 23 lutego 2007 - 17:02

Znajomy był onegdaj na kontrakcie w Abudży, opowiadał, żę takie scenki rodzajowe to normalka. Fotki też przywiózł...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych