[ftpd]

Wtedy zapewne winna będzie konfiguracja i będziesz musiała pokasować pliki w ~/Library.

[alicjag3]

skąd mogę zwiąć wersję systemu 10.6.3 Mam leoparda i nie pokazuje mi żadnej nowszej wersji w uaktualnieniach kompa

[ftpd]

10.6.x to Snow Leopard. Jego się kupuje w sklepie, a nie 'bierze'.

[alicjag3]

na innym koncie jest to samo - blad -36

[macieks72]

Na początku pisałaś że error 43, pokaż screenshot, najlepiej z nowego i starego konta osobno.

A nie nazywasz czasem pliku z jakimiś dziwnymi znakami jak np. polskie znaki, spacje, itp?

Nazwij plik np. 'aaaa.mov' i zobacz, na próbę.

Zobacz też to:
http://support.apple...iewlocale=en_US

wpisz w google "imovie export error 43", jest tam tego więcej, to co wkleiłem to pierwszy link z brzegu, chociaż wyglądający obiecująco według mnie.

[alicjag3]

No właśnie wyskakują różne błędy a czasem żaden z tym, że filmu brak

---------- Wpis dodano o 22:18 ---------- Poprzedni wpis dodano o 22:16 ----------

Co do linka - pluginów nie ma, nic nie zmianiałam. Inne filmy działały tylko ten nie chce. Może coś jest nie tak z filmem? Jeśli odpowie ktoś na mój dzisiejszy temat w tym samym dziale to już będę to miała gdzieś i zobaczę jak będzie z następnymi filmami

[alicjag3]

zmiana nazwy na aaaaa też nie pomaga. Jakie konkluzje z tych wszystkich informacji?

[ftpd]

Żadnych, bo się nie określiłaś. Błąd 43, czy -36 w końcu?

[alicjag3]

Napisałam przecież. Obydwa na zmianę a czasem żaden (choć pliku brak w miejscu gdzie miał być wyeksportowany)

[ftpd]

Ja się już zgubiłem. Jesteś zbyt chaotyczna. Dostałaś kilka pomysłów, a nie napisałaś nam ciągle, co robiłaś i z jakim skutkiem.

[alicjag3]

Ze skutkiem żadnym. Nie pomogło przełączenie się na drugiego użytkownika, zmiana nazwy na prostą, wybranie o jedną gorszej niż najlepsza możliwa jakość. Nie jest to chyba kwestią braku miejsca bo film próbuje eksportować na zewnętrzny dysk, ustawień programu chyba też (bo na innym użytkowniku są chyba inne), folder plug ins w biblitekach jest pusty i tak chyba powinno być. Może coś jest nie tak z samym filmem (jego pierwszą część również zajmującą mniej więcej godzinę bez problemu zgrałam).

[macieks72]

a ten zewnętrzny dysk to nie jest na FAT32 przypadkiem?

[ftpd]

film próbuje eksportować na zewnętrzny dysk

Nareszcie jakaś pożyteczna informacja.
-36 to 'znany problem' przy zapisywaniu na FAT, było na forum wałkowane N razy. Chyba w którymś update Snow Leoparda poprawili, nie pamiętam.

[macieks72]

No i sprawdź też to wolne miejsce. Ja nie wiem, ale "chyba nie jest to kwestia wolnego miejsca" brzmi dziwnie bo przecież wystarczy sprawdzić czy masz to wolne miejsce czy nie.

[alicjag3]

nie, probowalam tez na biurko, a zreszta dysk to hfs

---------- Wpis dodano o 20:03 ---------- Poprzedni wpis dodano o 18:26 ----------

znów widzę pat

[ftpd]

Ja Ci już napisałem, że nie możesz na mnie liczyć, bo absolutnie nie współpracujesz i robisz chaos.

[alicjag3]

no ale na czym ma polegac wspolpraca i na czym polega chaos. Chyba nie bardzo po prostu masz jakis pomysl. Jesli jednak masz to zapytaj o co chcesz bo nie wiem czego nie rozumiesz.

[ftpd]

Wszystkiego, tak naprawdę. Maciek prosił Cię o screenshoty - cisza. Miałaś spróbować odinstalować program - cisza. Miałaś spróbować iLife 11 - cisza. To po co mam(y) mieć następne pomysły, skoro ignorujesz poprzednie? Ten wątek ma już pięć stron, a póki co tylko raz dałaś sensowną informację (o dysku zewnętrznym). No i piszesz fatalnie - brak wielkich liter, brak pytajników i tak dalej. Ale to już tylko moje zboczenie ;-)

[alicjag3]

Nie mogę zaisntalowac iLife 11 ani nowego imovie. A o screenshoty czego chodzi?

[ftpd]

Dlaczego nie możesz?

[alicjag3]

bo ani jednego ani drugiego nie mam. poza tym gdyby mialo to cos dac to chyba film wyeksportowalby sie z konta drugiego uzytkownia (gdzie imovie ma zdaje sie swieze ustawienia, zawartosc etc)

[ftpd]

OMG, a Ty w kółko swoje. Dwie strony temu napisałem Ci, co masz robić, jak zgubiłaś płytę. No i skoro pytasz i jednocześnie 'wiesz lepiej', to to naprawdę nie ma sensu. Ja odpuszczam, nie mam tyle cierpliwości, żeby każdą drobnostkę musieć wyciągać przez dziesięć postów. 'Przykro mi'. Powodzenia.