Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Jak przekonać rodziców?


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
176 odpowiedzi w tym temacie

#151 evilboy

evilboy
  • 885 postów
  • SkądTokyo/Japan

Napisano 23 lipca 2010 - 11:18

Nie jest rónie dobry, dla 10 i 40-latka, temu pierwszemu tylko gry na komputerze w głowie, których na maca zbytnio nie ma, temu drugiemu praca, rozrywka i okazjonalnie gry.


akurat, moj syn ma 11 lat w gry nie gra, czyta ksiazki o programowaniu na iPhone, i pisze jakies maly soft na swojego toucha z przykladow
znajomy z pracy ponad 40 lat gra codziennie w starcrafta itd
wiec kolego piszesz bzdury

---------- Wpis dodano o 11:18 ---------- Poprzedni wpis dodano o 11:17 ----------

ja pitolę, chyba jest to pierwszy tak potężny off top na forum w dziale nie offtopowym... co robią moderatorzy, jeśli mogę spytać...


dobry offtop nie jest zly :-)

#152 Seba_wse

Seba_wse
  • 57 postów
  • Skądzachodniopomorskie

Napisano 23 lipca 2010 - 11:22

Są wakacje co nie? Ale pogoda się psuje to może zapanuje tu porządek. Generalnie to nie temat do tego aby polemizować co lepsze mac czy pc, ale jak się dogadać z rodzicami. Jeżeli 12letni człowiek potrafił tu zadać pytanie, to na pewno dotarł też do wątków typu "Mac czy PC" gdzie naczytał się naszej propagandy. Nie należy zakładać, że wszyscy 12latkowie tylko gry mają w głowach. I owszem, może mają, ale chcą z tym skończyć. Mac się do tego świetnie nadaje. Sam osobiście nie tracę już czasu na gry i robię na komputerze wiele innych pożytecznych rzeczy i mam więcej czasu dla Rodziny, niż gdybym grał w jakieś diabla i inne takie tam. Co do wyższości maka i jego kompaktybilności z windowsem, posłużę się taką małą historyjką z mojego życia wziętą. Jeżdżę czasem z Żoną na uczelnię (Ona studiuje zaocznie) no i gdy na Nią czekam to najczęściej ze swoim lapkiem na kolanach w holu głównym uczelni, gdzie jest oczywiście bezprzewodowy Internet. Zwłaszcza gdy są zaliczenia, zbliża się sesja lub już trwa. Kilka razy miałem taki epizod, że nagle jakaś zagubiona i przestraszona studentka biegała z pendrivem od laptopa do laptopa (nie tylko ja tam przesiaduję z laptopem). No i nikt nie był w stanie jej pomóc, w końcu siłą rzeczy podchodzi do mnie a ja jako jedyny siedzę z jakimś dziwnym Macbookiem Pro. Dowiaduję się od niej, że chodzi o to, że nie wydrukowała pracy w domu bo coś tam a tu w punktach ksero nie mogą jej wydrukować, bo się okazuje, że ma jakiś nie teges plik, coś z rozszerzeniem, że nie czyta i czy mogę jej to zapisać tak, żeby tam czytało i drukowało. Koledzy z windowsami nie mogli jej pomóc, bo nie mają najnowszego office'a. Ja powiedziałem, że też nie mam, ale może coś się uda zadziałać. Po chwili znalazłem na stronie Apple "Open XML Converter" co było równoznaczne z natychmiastowym jego użyciem i uratowaniem życia najpierw jednej studentki, a potem kolejnych. Koledzy z windowsami wytrzeszczali tylko oczy jak uradowane studentki biegły wydrukować swoje prace. Kolejny mit legł w gruzach za sprawą samego microsoftu który strzelił sobie nie po raz pierwszy w kolano powodując, że pliki microsoftowe nie są w gruncie rzeczy kompaktybilne same ze sobą. Takie rzeczy tylko w windowsie. Oczywiście nie ma co demonizować OSX ale z tego co wiem, to podobne problemy z kompaktybilnością plików "applowskich" występują jedynie i to też nie zawsze w przypadku zmiany procesora, lub radykalnej przebudowie systemu operacyjnego. Oczywiście studentki były sobie same winne, że kształcą się w kraju, w którym nikt nie uczy o tym, że można pliki w większości pakietów biurowych zapisywać w różnych formatach. Z drugiej strony pakiet biurowy, skierowany do szerokiej rzeszy odbiorców mógłby domyślnie zapisywać "zwykłe" pliki w uniwersalnym formacie. 

#153 tbgkol

tbgkol
  • 293 postów

Napisano 23 lipca 2010 - 11:46

akurat, moj syn ma 11 lat w gry nie gra, czyta ksiazki o programowaniu na iPhone, i pisze jakies maly soft na swojego toucha z przykladow
znajomy z pracy ponad 40 lat gra codziennie w starcrafta itd
wiec kolego piszesz bzdury


dobry offtop nie jest zly :-)


Akurat taka sytuacja to niewielki ułamek społeczeństwa; 1, może 2 procent. : ) A, sam nasz kolega napisał, że chce Simsy; później będzie chciał w co innego, a tu dupa: zagrać się nie da.;p Po za tym drogi Panie, kolega już myśli o Windowsie (http://myapple.pl/wi...sa-na-macu.html), bo jak widać on mu jest także potrzebny, a co za tym idzie(jak się domyślam) OS X, niedługo zejdzie u niego na drugie miejsce, bo przecież nie ma GG, nie ma CS non-steam, nie ma GTA.

Co do drugiego akapitu, to pełna zgoda.: )

//edit:

@up: no tak, umiał napisać, jednak to nie znaczy że przeczytał tematy Mac czy PC, bo ja też w jego wieku zacząłem pisać na Wikipedię, ale to nie znaczy, że nie duplikowałem informacji z wielu artykułów. W takim wieku zapał jest największy, pisałem nawet nie patrząc w inne artykuły, więc twoja argumentacja jest nie do końca prawdziwa.;p JEDNAK: nie osądzam, może on jest ode mnie mądrzejszy i inteligentniejszy, dlatego wszystkiego się obczytał.

#154 Seba_wse

Seba_wse
  • 57 postów
  • Skądzachodniopomorskie

Napisano 24 lipca 2010 - 01:20

Ja kupiłem MacBook'a Pro z 2 powodów:
1. podświetlana klawiatura
2. możliwość zainstalowania windowsa

1. powód jest istotny i niezwykle przydatny do dziś, np. teraz świetnie się owa klawiatura sprawdza.
2. powód całkowicie nietrafiony, ile razy instalowałem na nim windowsa? ZERO. Okazało się w praniu, że nie ma takiej potrzeby.

---------- Wpis dodano o 00:20 ---------- Poprzedni wpis dodano o 00:04 ----------

P.S. pisanie na Wikipedię nie jest tożsame z przymiarką do kupna nowego komputera. Ja nawet w Jego wieku zanim kupilem nawet głupią grę to najpierw o niej poczytałem w prasie "fachowej" bo Internet to wtedy luxus był amerykański;)
Podejdźmy do tematu tak, młody człowiek chce, niech ma, jak stwierdzi, że to był błąd to ktoś z nas będzie miał okazję na Allegro kupić prawie nówkę sztukę iMaca w dobrej cenie;)
Skumajta też to, że w USA prawie wszystkie maki są traktowane jako komputery osobiste, z wyjątkiem Maców Pro dedykowanych ze względu na osiągi pod stacje graficzne, oraz typowo specjalistyczne serwery które mają wogóle kosmiczne ceny czy dla Kowalskiego czy dla Smith'a. Natomiast iMac, Mac Mini, MacBook i w sumie MacBook Pro to zwykłe Personal Computers służące za ozdobę na biurko, internetowy terminal, komputer do obróbki i oglądania zdjęć z wakacji oraz montażu filmów z wakacji czyli trochę więcej w sensie lepiej niż zwykły "blaszak". Może dlatego w USA konsole są tak popularne? Do gier używają tam konsol a do wszelkich innych rzeczt do których potrzebny jest komputer, prócz gier, używają Maków, bo są ładniejsze, łatwiejsze i milsze, dając lepsze efekty i większą frajdę użytkowania niż "blaszaki". Logo nadgryzionego jabłka nie oznacza z automatu sprzętu dla profesjonalistów - też, ale nie tylko a właściwie w większości są to komputery dla zwykłych ludzi, którzy mają w 4 literach porządkowanie rejestrów i blue screeny. Nie ma co demonizować. Od kiedy OS X jest po polskiemu można śmiało każdemu polecić Maczka, chyba, że ten ktoś jest maniakiem reinstalowania systemu...

#155 tbgkol

tbgkol
  • 293 postów

Napisano 24 lipca 2010 - 07:15

Trochę przesadzasz.;p Ostatnia część wypowiedzi sugeruje, że Mac w USA to większość użytkowników, gdyż Maci, "są ładniejsze, łatwiejsze i milsze, dając lepsze efekty i większą frajdę użytkowania niż "blaszaki"", a reszta to tylko napaleni gracze i użytkownicy w firmach...

#156 evilboy

evilboy
  • 885 postów
  • SkądTokyo/Japan

Napisano 24 lipca 2010 - 08:39

w Japonii tak wlasnie jest, kupuja gdyż Maci, "są ładniejsze, łatwiejsze i milsze, dając lepsze efekty i większą frajdę użytkowania niż "blaszaki", nikt tu nie sklada komputerow poza, geekami i napalonymi graczami geekami, a inne komputery Kosztuja tyle co MAC a w wielu przypadkach wiecej

#157 macieks72

macieks72

  • 9 873 postów

Napisano 24 lipca 2010 - 09:53

Dobra, chyba już czas zakończyć to pieprzenie, koleś już ma albo będzie miał komputer za parę dni, więc o czym wy tu jeszcze pierniczycie?

#158 Seba_wse

Seba_wse
  • 57 postów
  • Skądzachodniopomorskie

Napisano 24 lipca 2010 - 11:57

Tak, trochę uogólniam ale są rejony w USA, zdominowane przez Maki. Jak masz znajomych w USA, to dokładnie sprawdź na zdjęciach z uczelni, kawiarni, parków, imprez domowych i masowych jakich komputerów najczęściej używają amerykanie. Procentowy udział Maków w rynku jest jednym z największych na świecie, podobnie jest z konsolami do gier. Po prostu lubią specjalizację, generalnie. "Blaszaki" są powszechniejsze na całym świecie, bo z tym jest trochę tak jak z psami. Kundla łatwiej "mieć", niż np. Owczarka Niemieckiego Długowłosego z rodowodem i najlepiej jeszcze z niemiec. Chodzi o to, że "mieszańce" są powszechnie dostępne i tanie. Psy rasowe (z rodowodem rzecz jasna, który przede wszystkim jest po to abyśmy mieli pewność, że pies jest "wolny od wad genetycznych" ale przez ludzi zawistnych jest utożsamiany z tym, że właściciele - snoby "latają" z psem po wystawach, otóż nie, oni maksymalizują po prostu pewność, że pies nie zapadnie na jakieś genetyczne choroby (również psychiczne-nie będzie rzucał się na dzieci) i dbają o swoją ulubioną rasę) są trudniejsze w zakupie, trzeba przede wszystkim mieć pieniądze i znaleźć hodowcę, pomijam miłość do psów itd. Tak samo z komputerami, możemy złożyć taniego blaszaka z części noname i wyjdzie pół ceny maczka, możemy złożyć z najlepszych komponentów i już nie wyjdzie cenowo tak różowo. Jak szukałem laptopa to ceny były podobne a nawet MacBook Pro był nieco tańszą opcją od niektórych moich typów (nie chciałem plastikowego laptopa). Tak więc na całym świecie bardziej powszechne są "blaszaki" bo zdecydowanie łatwiej złożyć komputer z tańszych noname'owych komponentów pod kradziony system. Tu tkwi siła. Oczywiście można złożyć superblaszaka z samych top-półkowych części i będzie super i może i taniej lub w cenie maczka, ale system nie ten, a za jakiś czas i tak trzeba go będzie przeinstalować, chyba, że ktoś się zna świetnie na rejestrze i potrafi go skutecznie czyścić, ale większość zwykłych użytkowników PC jednak większą przyjazność użytkowania komputera itd znajdzie właśnie w Macu. A bezproblemowego grania w konsolach (z tego powodu, że na konsoli da się pograć kilka lat i cały czas kupować świeże tytuły gier, z "blaszakami" bywa różnie, może być tak, że już po roku, będzie coś tam mulić w najnowszej grze...). Jestem zwolennikiem prostych rozwiązań. Kombajn do wszystkiego bywa rozwiązaniem nie najprostszym czasem a najbardziej skomplikowanym co z wydajnością szeroko rozumianą bywa nieraz sprzeczne.

#159 macieks72

macieks72

  • 9 873 postów

Napisano 24 lipca 2010 - 11:59

te 10-15% w stanach uważasz za większość?

#160 tbgkol

tbgkol
  • 293 postów

Napisano 24 lipca 2010 - 14:27

@up: to samo chciałem napisać, jakiś rok temu właśnie Maci dopiero minęły granicę 10%... Prawdą jest jedynie to, że Maci mają większość w niektórych sekcjach rynków, jak graficy, czy edukacja; w pozostałych sekcjach rynku, Maci to komputery o popularności poniżej 10%.

chyba, że ktoś się zna świetnie na rejestrze i potrafi go skutecznie czyścić


Nie piernicz benek o rejestrze, to nie czasy XP, ja mam system ani razu jeszcze nie przeinstalowywany(i raz upgrade'owany) od trzech lat i jest wszystko w porządku, oprócz tego, że się włacza 1,5 min., lecz mi to nie przeszkadza, gdyż później działa jak złoto.;p

#161 kamikadze22

kamikadze22
  • 177 postów
  • SkądPL,GORLICE

Napisano 24 lipca 2010 - 16:17

Moim zdaniem kojarzenie USA z makami to zły pomysł gdyż tam nie aż tak dużo maków jak by się wydawało.To że są na uczelniach to nie oznacza że są wszędzie.W USA mają maki bo niektórzy,nawet nie wiedzą jak się posługiwać windowsem bo na macu żeby zwiększyć jasność wyświetlacza trzeba kliknąć w większe ,,słoneczko" a zmniejszyć to w mniejsze ,,słoneczko" a w windowsie ? trzeba chyba w ustawieniach komputera to zrobić.

#162 mpConroe

mpConroe
  • 288 postów
  • SkądWrocław

Napisano 24 lipca 2010 - 16:27

C# jest tak samo zmodyfikowanym C przez MS jak Java jest zmodyfikowanym C przez Suna.
Jak już ktoś wspomniał kompletnie nie wiesz o czym piszesz.

Równie dobrze mogę powiedzieć, że ty nie wiesz o czym piszesz, bo twoja wypowiedź nie zawiera żadnych konkretnych informacji. Odnośnie przydatności C# to nie jest tylko moja opinia. Bez kombinowania nie odpalisz C# z .NET na Macu, a C++ owszem, o ile będziesz korzystać z uniwersalnych bibliotek.

Najlepsze ksiazki sa po Angielsku, ktorego naprawde wystarczy nie wiele zeby czytac ksiazki uczace programowania - polecam! Wiekszosc najlpeszych meterialow w sieci tez jest po angielsku nie wspominajac o stronach jak np stackoverflow.com

Miałem sobie kiedyś kupić książkę o Objective-C na Amazonie, ale moja karta nie obsługuje transakcji internetowych. Na szczęście, niedawno sprawiłem sobie taką w mBanku i możliwe, że sobie zamówię. Na razie kupiłem Final Cut Express 4 Apple Certified i szczerze mówiąc, bałem się, że sobie nie poradzę, ale na razie to tylko kilku słówek nie rozumiałem, a większość tak :D .
Ale lepiej, jakby było po polsku :P.

...od trzech lat i jest wszystko w porządku, oprócz tego, że się włacza 1,5 min., lecz mi to nie przeszkadza, gdyż później działa jak złoto.;p

Hmm, na takim sprzęcie, to całkiem długo się włącza. Moja mama dostała ode mnie mój PC o podobnej konfiguracji (Xeon 3.0GHz, jakaś karta graficzna nVidii[wymieniłem na jakąś tanią, bo sprzedałem starą kartę bo po co taka dobra do neta] i 2GB ramu) i XP nie włącza się dłużej niż minutę.

#163 Seba_wse

Seba_wse
  • 57 postów
  • Skądzachodniopomorskie

Napisano 24 lipca 2010 - 16:52

Si tylko trzeba rozpatrzeć po pierwsze czy 10% czy 15% to spora różnica, po drugie jaki to dokładnie rynek. Mi chodzi o domowych użytkowników. Jak spotykałem tu w Polsce ludzi z USA to w 90% mieli właśnie Maki i twierdzili, że ich znajomi też tego używają, bo są ładniejsze, lepiej działają, a do grania mają konsole. Ale byli to ludzie bardziej laicy w dziedzinie komputerów, czyli kupują komputer który ma działać, na którym chcą sobie wybrać zdjęcia do albumu, zrobić album filmik z wakacji i przesłać znajomym, do tego Maczek nadaje się w wersji pudełkowej znacznie lepiej niż większość pudełkowych komputerów z fabrycznie zainstalowanym Windowsem na pokładzie. Tak więc w rejonach gdzie ludzie myślą i stać ich na dobrej klasy sprzęt to wybierają zazwyczaj Maczki. Nie patrzę na dane statystyczne tylko na to z czym miałem do czynienia. Moje studia dotykały dość mocno statystyki która przez to straciła dużo w moich oczach, bo wiem jak się robi wszelkie statystyki. Po pierwsze kto je robi, po drugie dla kogo, po trzecie jaką metodą po czwarte czy "mrówki" są rzetelne i ich praca wpływa na "oficjalny" wynik.

Co do Windowsa to mam go w pracy aż po dziurki w nosie. Mam i 2000 i XP i Vistę, na razie jeszcze 7 nie musiałem instalować, ale pewnie za rok czy dwa inny soft mnie do tego zmusi. Nie mam prawie problemów z tego tytułu, że na prawie każdym komputerze mam tylko system, program do prowadzenia firmy (magazyn, produkcja, sprzedaż, kasa, finanste itp) oraz pakiet biurowy i nic więcej, nic się tam nie instaluje i odinstalowuje. Jak prywatnie miałem XP zanim maczka nabyłem to robiąc to co teraz na maczku miałem całkiem sporo problemów, pomimo tego, że komponenty miałem powkładane uznanych producentów, nie topowe, ale klasa wyższa średnia powiedzmy, porządny zasilacz, itd, mimo to co jakiś czas musiałem węszyć w systemie lub od razu go przeinstalowywać. Zależy może wszystko od konfiguracji komputera, kto ma więcej szczęścia, ja miałem chyba go mniej, inwestując w procesor Intela, płytę Asusa, pamięć Kingstona, Grafikę Invidii itd...
Jeszcze jedna sprawa, mojego lapka otwieram jak chcę na nim pracować i zamykam gdy chcę skończyć potem znów otwieram i tak mogę miesiąc i dłużej i wydajność cały czas jest taka sama. Z moim firmowym Vaio z Vistą o 2x lepszej konfiguracji sprzętowej niż MacBook Pro mogę o tym jedynie pomarzyć, 2 dni to maks w miarę przyzwoitej pracy. To tyle, piszę o moich doświadczeniach a nie wyczytanych sprawach.
Chodzi mi o to, że trzeba oddzielić pewne rzeczy:
- zwykłych użytkowników komputerów - najczęściej lamerów informatycznych, od "specjalistów" domorosłych jak i takich z prawdziwego zdarzenia (czyli I grupa, II grupa i III grupa)
- komputery Apple dedykowane do I grupy i do III grupy

Jak już pisałem Mac Mini, iMac, MacBook to są komputery dedykowane dla laików z I grupy czyli zwykłych zjadaczy chleba, którzy jeśli mają dobry status społeczny i kupują rzeczy ze średniej lub wyższej półki to stać ich na Maca jak i na Sony, Asusy, Toshiby, HP i inny "badziew" no i o ile nie są w grupie II to będą bardziej zadowoleni z Maca niż komputerów z Windą na pokładzie, choćby od Sony nawet;) Stać ich też będzie na konsolę do gier o ile będą mieli ochotę sobie dobrze pograć (strategie są na Maka jakby co). Niestety jeśli nie stać kogoś na "firmowy" komputer tylko składak i tym bardziej nie stać ich na konsolę, jedyny słuszny wybór to będzie blaszak.
Kolejna sprawa to część ludzi musi czuć silną PRZYNALEŻNOŚĆ do danej grupy społecznej, jeśli w tej grupie wszyscy mają blaszaki, to taka jednostka też wybierze blaszaka, bo sobie ze swoją "innością" nie poradzi, będzie się bała odrzucenia, braku akceptacji społecznej itd. Dość skomplikowane ale nie pozbawione racji... To mamy załatwioną I grupę użytkowników.

Kolejna grupa czyli II tzw. "domorośli" specjaliści, czyli osoby które bardziej niż przeciętnie "znają się" na komputerach, lubią coś pomieszać, popsuć, naprawić, poprogramować, pobawić się w coś więcej niż tylko obróbka zdjęć, filmów i wysyłka tego do znajomych, tacy w zależności od portfela, zainteresowań, celów mogą kupić wszystko, będzie to wybór jak najbardziej świadomy i nie będą żałować tak więc od składaka po Maca Pro. Oczywiście w ich światku też mogą być pewne "naciski" społeczne na jedyną słuszną platformę i tu decydować będą indywidualne predyspozycje danej jednostki, ale już mniej niż w przypadku grupy I, bo tu jednak np. Maczek może służyć do czegoś czego innym komputerem nie załatwi lub załatwi gorzej, np. pisanie softu pod iPhona;)

Trzecia grupa, czyli profesjonaliści, tu sprawa najprostsza, kupią ten sprzęt na którym zarobią najwięcej pieniędzy, czyli skróci im czas pracy, zwiększy efektywność itd. Tu jest raczej całkiem chłodna kalkulacja itd, oczywiście są pewne mody itd, ale prawdziwy profi nie będzie im ulegał, wybierze po prostu na chłodno najlepsze rozwiązanie dla siebie. Przykład TVN zainwestował w Maczki, mają "najładniejszą" telewizję, dzięki czemu bardzo ale to bardzo kształtują opinię publiczną co jest misją właścicieli TVN'u.

Tak to wszystko widzę. Nie można krzyczeć że to jest be dla 12 latka ale dla 20 latka już tak zwłaszcza gdy mówimy o komputerze osobistym a nie o stacji graficznej, czy platformie dla programisty efektów specjalnych 3D. Uważam, że wystarczyło napomknąć tylko, że dobry wybór ale pod kątem gier to nie bardzo, więc dla miłośnika gier dobra by była obok Maczka jeszcze jakaś konsola, chyba, że dostępne na Maczka tytuły przypadną mu do gustu.

---------- Wpis dodano o 15:52 ---------- Poprzedni wpis dodano o 15:48 ----------

P.S. W krajach wysokorozwiniętych ponad 99% użytkowników komputerów to nie są informatycy!

#164 tbgkol

tbgkol
  • 293 postów

Napisano 24 lipca 2010 - 16:53

Rurku... Xeon... C2D... XP... Windows7... (Myślę, że komentarz jest zbędny) Hmm... Przydatność... Równie dobrze można by mówić to o Objective-C, który nadaje się tylko do Maca i iOS, które łącznie są o wiele mniejszym rynkiem od PCtów z Windowsem, a i tak można pisać w C++ aplikacje na iPhone'a więc ja nie rozumiem w ogóle zapału ludzi w uczeniu się tego niszowego języka.;p @Seba_bse... Nie sądzę, żeby teraz udział Maców w USA przekroczył 10,5%, jeżeli rok temu minęli granicę 10%... Swoją drogą, to ja nie wiem jak ty używałeś tego komputeraz, skoro ciągle ci coś padało... U mojego taty-kompletnego laika Viśta wio działa od 2,5 roku-zero problemów. Po drugie, to nie ma co rozmawiać o rozdzielaniu grup, Mac jest produktem na razie niszowym i w skali światowej to chyba 3% jest.;p A nawet to w USA 10%, to nie jest coś...

#165 mpConroe

mpConroe
  • 288 postów
  • SkądWrocław

Napisano 24 lipca 2010 - 17:08

Xeon... C2D...
XP... Windows7...(Myślę, że komentarz jest zbędny)

Owy Xeon jest po prostu C2D w innym opakowaniu i ze środka wafla krzemowego(właśnie dlatego go kupiłem, bo takie procki z reguły są stabilniejsze i trwalsze). Nawet cena jest taka sama. Poza tym z Twojej poprzedniej wypowiedzi wynika, że masz XP na tym kompie, a nie 7.

Hmm... Przydatność... Równie dobrze można by mówić to o Objective-C, który nadaje się tylko do Maca i iOS, które łącznie są o wiele mniejszym rynkiem od PCtów z Windowsem, a i tak można pisać w C++ aplikacje na iPhone'a więc ja nie rozumiem w ogóle zapału ludzi w uczeniu się tego niszowego języka.;p

Zgadza się, ale na iPhone łatwiej zarobić, bo jest AppStore :), czyli dostęp do ok. 50 milionów potencjalnych użytkowników. A soft do Windowsa jest wszędzie, poza tym jeszcze jest piractwo, więc w taki program albo trzeba zaimplementować zabezpieczenia antypirackie, albo pogodzić się z niską popularnością (jeżeli nie przeznaczamy środków na reklamę, ale przecież skądś trzeba mieć na ową reklamę kasę).

#166 macieks72

macieks72

  • 9 873 postów

Napisano 24 lipca 2010 - 17:12

Równie dobrze mogę powiedzieć, że ty nie wiesz o czym piszesz, bo twoja wypowiedź nie zawiera żadnych konkretnych informacji. Odnośnie przydatności C# to nie jest tylko moja opinia. Bez kombinowania nie odpalisz C# z .NET na Macu, a C++ owszem, o ile będziesz korzystać z uniwersalnych bibliotek.


Ale o czym my tam rozmawialiśmy? O tym że C# NIE bazuje na C? Czy o odpalaniu programów .NET na Maku? Pogubiłem się. Może napisz o co chodziło konkretnie Tobie tam, bo ja tylko Ci dałem odpowiedź że C# nie ma nic kompletnie wspólnego z C, jest to zupełnie nowy język programowania i wspólnego z C ma tyle co Java z C. Albo co JavaScript z Javą jeśli sugerujesz się nazwą.

I jakich konkretnych informacji chcesz? Pytaj. Na temat C# i .NET mogę Ci powiedzieć wszystko.

#167 tbgkol

tbgkol
  • 293 postów

Napisano 24 lipca 2010 - 17:16

Owy Xeon jest po prostu C2D w innym opakowaniu i ze środka wafla krzemowego(właśnie dlatego go kupiłem, bo takie procki z reguły są stabilniejsze i trwalsze). Nawet cena jest taka sama. Poza tym z Twojej poprzedniej wypowiedzi wynika, że masz XP na tym kompie, a nie 7.

Zgadza się, ale na iPhone łatwiej zarobić, bo jest AppStore :), czyli dostęp do ok. 50 milionów potencjalnych użytkowników. A soft do Windowsa jest wszędzie, poza tym jeszcze jest piractwo, więc w taki program albo trzeba zaimplementować zabezpieczenia antypirackie, albo pogodzić się z niską popularnością (jeżeli nie przeznaczamy środków na reklamę, ale przecież skądś trzeba mieć na ową reklamę kasę).


Z którego komentarza wynika, że to XP?
Xeon i C2D... Różnicy w FSB i cache nie zauważasz w ogóle?

Co do Appstore, to na iOS można pisać równie dobrze w "uniwersalnym" C++...;p

#168 mpConroe

mpConroe
  • 288 postów
  • SkądWrocław

Napisano 24 lipca 2010 - 17:36

Z którego komentarza wynika, że to XP?

Komentarz, o który prosiłeś (post #160, strona 16):

Nie piernicz benek o rejestrze, to nie czasy XP, ja mam system ani razu jeszcze nie przeinstalowywany(i raz upgrade'owany) od trzech lat i jest wszystko w porządku, oprócz tego, że się włacza 1,5 min., lecz mi to nie przeszkadza, gdyż później działa jak złoto.;p

W poście jest mowa o XP, a następnie pada sformułowanie "Ja mam system", a że była mowa o XP, który jest systemem operacyjnym, to system=XP(to przypuszczenie, bo nie napisałeś "Ja mam system Windows 7"). Poza tym 7 miał premierę w październiku 2009.

Xeon i C2D... Różnicy w FSB i cache nie zauważasz w ogóle?

E8400 and 3110 perform same. It just has added feature for server purpose

Oprócz tego, Xeon 3110 jest robiony ze środka wafla krzemowego, więc jest stabilniejszy i może pracować pod niższym napięciem.

Co do Appstore, to na iOS można pisać równie dobrze w "uniwersalnym" C++...;p

Gdzieś czytałem o tym na forum, ale nie pamiętam dokładnie jak to wygląda.

#169 Seba_wse

Seba_wse
  • 57 postów
  • Skądzachodniopomorskie

Napisano 24 lipca 2010 - 17:53

@Seba_bse...

Nie sądzę, żeby teraz udział Maców w USA przekroczył 10,5%, jeżeli rok temu minęli granicę 10%... Swoją drogą, to ja nie wiem jak ty używałeś tego komputeraz, skoro ciągle ci coś padało... U mojego taty-kompletnego laika Viśta wio działa od 2,5 roku-zero problemów.

Po drugie, to nie ma co rozmawiać o rozdzielaniu grup, Mac jest produktem na razie niszowym i w skali światowej to chyba 3% jest.;p A nawet to w USA 10%, to nie jest coś...


Po pierwsze to Seba_wse a nie "bse" gdzie "w" a gdzie "b" na qwercie?? Powiesz, że czepiam się literówek, no ale co to wse to wiem a bse nie bardzo;) (wse to model mojego ulubionego żagielka do wave'u trochę niezniszczalny jest i dobry na silne wiatry). Oki koniec dygresji;)

Co do procentów rynku sprzedaży to 100% to jest cały rynek, który składa się z różnej klienteli, część tylko to gospodarstwa domowe, część to klienci instytucjonalni, część to klienci korporacyjni, część to firmy małe, średnie i duże. Jeśli ja mówię o użytkownikach domowych czyli gospodarstwach domowych, to ten rynek możemy podzielić na kolejne składowe, czyli rynek ludzi ubogich, średnio zamożnych i bogatych, ze wsi, z miast, z metropolii itd, z wykształceniem podstawowym, średnim, wyższym itd. To wszystko jest istotne. Gdzie więc teraz te 10% się plasuje?? Jak je podzielić?? Ja pisałem o ludziach "kumatych", że tacy ludzie w USA kupują głównie Maki, bo myślą racjonalnie i zazwyczaj nie żyją na granicy ubóstwa, czyli stać ich na markowy sprzęt a czy to będzie Sony Vaio, czy MacBook czy MacBook Pro to nie kwestia pieniędzy, bo te we wszystkich tych 3 przypadkach są podobne. Ludzie z chudym portfelem zawsze wybiorą najtańsze rozwiązanie czyli tani składak, co się da to noname, kradziony system i soft bo ich nie stać, z drugiej strony lepiej, żeby okradli koncern niż innego biedaka aby kupić potem produkt koncernu, wiem to niemoralne ale zasadne;)
Oki, to już chyba bardziej wyłuszczyć tego co miałem na myśli pisząc o USA chyba nie potrafię.

Teraz co do używania, często coś instalowałem, odinstalowywałem, kopiowałem, usuwałem, filmy, foto itd. Można powiedzieć, że jestem dość zaawansowanym użytkownikiem komputera który czasem ma potrzeby większe niż oglądanie filmów, surfowanie w sieci itp, ale też nic niezwykle ambitnego. Chciałem być legalny, szukałem programów free i GPL no i myślę, że one niezły bajzel robiły w rejestrze. Na Maczka gdy instaluję tego typu soft, nie robi on aż takiej krzywdy.

Co do Twojego Taty, nie wiem co On robił, może tylko surfował po Internecie, czytał Onet czy coś w tym guście, wtedy można zrobić tak:
1. włączyć komputer
2. iść zaparzyć kawę
3. wrócić z kawą i w zależności od okoliczności albo ją wypić i rozpocząć korzystanie z komputera lub o ile już można to zacząć korzystać z komputera i w międzyczasie wypić kawę;) Oczywiście trochę tu przekoloryzowałem;)
Zależy też jakiej Visty Twój Tata używa... No ale wracając do laików, to laicy raczej delikatnie użytkują sprzęt komputerowy, żeby sprawnie działał wystarczy, że jest idiotoodporny a Microsoft używa do tego zwykłej socjotechniki: "czy jesteś pewien, że chcesz to zrobić?", "czy na pewno chcesz to zrobić?", "może chcesz się jednak wycofać?", "naprawdę możesz się jeszcze wycofać", "jesteś pewien, że tego chcesz?", "nadal próbujesz to zrobić?" sorki, ale 100% laików stwierdzi, że lepiej jednak zapytać Syna, czy jest to bezpieczne. System uratowany!!!
Wiadomo, że Mac jest produktem niszowym, ale pomówmy o gospodarstwach domowych, jaki tam jest procent, powiedzmy, że 10% faktycznie. Qrcze, ja bym chciał mieć firmę, która sprzedałaby swoje komputery do jedynych 10% amerykanów:)) Moim zdaniem 10% to jest coś ale moim skromnym zdaniem rynek Apple w amerykańskich gospodarstwach domowych jest wyższy niż 10%. Który inny producent komputerów ma taki udział sprzedaży w gospodarstwach domowych. A który producent cieszy się tak rosnącym wzrostem sprzedaży swoich produktów (komputerów)??? To tak z ekonomicznego punktu widzenia.

W praktyce jest tak, że jak chcesz wysyłać maile, obrabiać i wysyłać, wywoływać zdjęcia, montować filmy z wakacji, surfować po Internecie to Maczek jest jednak o wiele bardziej miłym komputerem po wyjęciu zaplombowanego fabrycznie pudełka niż jakikolwiek komputer z fabrycznym Windowsem, wyjęty po raz pierwszy z fabrycznie zamkniętego pudełka. Tu się chyba nie ma co spierać. Dlatego dochodzimy do meritum, dlaczego jest to sprzęt nieodpowiedni dla 12latka??? Jeśli jego Rodziców na to stać, to taki 12latek będzie miał więcej radości i zrobi więcej pożytecznych rzeczy na maczku, a do gier będzie miał konsolę podłączoną do telewizora dzięki czemu z grania będzie miał więcej frajdy niż z grania na blaszaku.
Po prostu może nie jest to rozwiązanie najtańsze, na pewno nie jest, ale jest zdecydowanie najlepsze dla PRZECIĘTNEGO UŻYTKOWNIKA komputera, niezależnie czy ma 12, czy 22 czy 32 lata. Przeciętny człowiek i przeciętny użytkownik komputera to tylko przeciętny człowiek a nie guru informatyki, który dopiero po 12 roku życia odkryje w sobie moc prawdziwego informatyka a Maczki typu iMac to nie jest sprzęt dla Profesjonalistów przez duże P którzy zajmują się arcyambitnymi projektami. Takie są fakty, moim zdaniem niepodważalne.

---------- Wpis dodano o 16:53 ---------- Poprzedni wpis dodano o 16:44 ----------

W poście jest mowa o XP, a następnie pada sformułowanie "Ja mam system", a że była mowa o XP, który jest systemem operacyjnym, to system=XP(to przypuszczenie, bo nie napisałeś "Ja mam system Windows 7"). Poza tym 7 miał premierę w październiku 2009.


Tu zapewne chodziło o Vistę, bo ja o niej pisałem, no ale z tego co pamiętam to było chyba z 5 różnych Vist, ja mam tą z aero, ale nie topową która dorównuje powiedzmy OSX leo. No a tam nie wiadomo jaka nie wiadomo na jakim sprzęcie, ja mam na Sony Vaio, średniej półki. Na maczku z dolnej półki najbardziej wypasiony leoś śmiga aż miło a średniowypasiona Vista na średnim Vaio już nie za bardzo.
Chyba, że jednak się mylę, i Kolega pisał jednak nie o Viście tylko o 7, wtedy jest kilka wytłumaczeń:
-wersja 7 beta została zakupiona na stadionie 10lecia już w 2007 roku, tak to jest, że piraty mają premierę przed premierą;)
- symbol "7" MUSI oznaczać rok wydania czyli 2007 :D
to ostatnie najbardziej mi pasi;)

#170 Riddle

Riddle
  • 1 631 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 24 lipca 2010 - 17:57

a do gier będzie miał konsolę podłączoną do telewizora dzięki czemu z grania będzie miał więcej frajdy niż z grania na blaszaku.


tja. Ekhm. Nie.



Tak z ciekawości: o czym jest jeszcze ta dyskusja? Bo OP ma już komputer, a widzę, że kłócicie się o to w najlepsze.

#171 tbgkol

tbgkol
  • 293 postów

Napisano 24 lipca 2010 - 18:13

@mpConroe, mówiłem, że to nie czasy XP, więc raczej można było się domyślić, że skoro mam 3 lata system nie przeinstalowyany, to nie jest on za czasów XP.;p @Seba_bse: to bse, to taki mój żarcik, bo mi się skojarzył twój nick z chorobą szalonych krów.;p Co do tych, 10%, to twoja przemowa nic nie zmieniła i 10% to nadal 10% i nie możesz powiedzieć że to jest większość u użytkowników domowych jak mówił ktoś(na 95% ty).;p Hmm... Mój tata... Excel, internet, muzyka, filmy; czyli jak zapewne jakieś 90% społeczeństwa(tylko dochodzą czasem gry, programy do rysowania, biurowe i multimedialne). Nie, kolega nie będzie miał już konsoli, juz rodzice wzięłi kredyt na Maca, więc nie fantazjujmy.;p A co do tych pożytecznych rzeczy, to nie wiem o jakich mówisz, skoro już chce instalować na nim pirackiego Windowsa.;p Chodziło o Vistę Ult. zupgrade'owaną do Win7 Ult. ;p Obie legalne.;p

#172 mpConroe

mpConroe
  • 288 postów
  • SkądWrocław

Napisano 24 lipca 2010 - 19:26

@mpConroe, mówiłem, że to nie czasy XP, więc raczej można było się domyślić, że skoro mam 3 lata system nie przeinstalowyany, to nie jest on za czasów XP.;p

Nie wziąłem pod uwagę, że można się katować z Vistą z wyboru (na wirtualnej maszynie działa jako taka, ale wyłączyłem wszystkie pierdoły, łącznie z durnym UAC, kupiłem zaraz po premierze, kiedy nie było wiadomo, jakie to jest gówno).

Chodziło o Vistę Ult. zupgrade'owaną do Win7 Ult. ;p Obie legalne.;p

To trzeba było napisać :P .

Nie, kolega nie będzie miał już konsoli, juz rodzice wzięłi kredyt na Maca, więc nie fantazjujmy.;p A co do tych pożytecznych rzeczy, to nie wiem o jakich mówisz, skoro już chce instalować na nim pirackiego Windowsa.;p

Powiedziałbym, że to idealna puenta do tego wątku :D. Masakra ...

#173 tbgkol

tbgkol
  • 293 postów

Napisano 24 lipca 2010 - 19:50

Vista jest całkiem spoko na sprzęcie przynajmniej 2 razy szybszym od wymagań zalecanych.;p

#174 macieks72

macieks72

  • 9 873 postów

Napisano 24 lipca 2010 - 20:06

Oczywiście że jest spoko, tak samo UAC, ludzie narzekają chyba dla zasady.

#175 mpConroe

mpConroe
  • 288 postów
  • SkądWrocław

Napisano 24 lipca 2010 - 20:43

Ja po prostu nie rozumiem, dlaczego będąc na koncie administratora mam być pytany o hasło albo o potwierdzenie akcji przy byle pierdole. Co gorsza, nie da się tego ustawić, trzeba to wyłączyć (co jest ukryte). W 7 wprowadzili stopniowanie UAC. W Mac OS X system pyta o hasło wtedy i tylko wtedy, gdy instalujemy jakiś "poważniejszy" program, np. CoolBook, który zmienia ustawienia napięcia na procesorze. Ale można to zrozumieć, ponieważ cały czas działam na koncie użytkownika i normalne jest, że od czasu do czasu potrzeba wpisać hasło administratora. Ale gdy jestem na koncie administratora w Viście, to oczekuję uprawnień administratora, a nie pitolenia się z durnym UAC.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych