Słuchawki - które wybrać?
#176
Napisano 05 lipca 2010 - 23:33
Co do głosów o zakresie pasma przenoszenia - jak najbardziej się zgadzam, ale z jednym zastrzeżeniem. Pasmo to jeszcze nie dynamizm. Tak przez analogię - mój kumpel ma malucha - rozpędził się do 130km/h. Czy znaczy to, że maluch jest rakietą? Nie
Warto więc skupić się na dynamizmie jako takim. Oczywiście istnieje spora zależność od pasma (ale nie liniowa zależność, więc nie można wprost powiedzieć, że szersze pasmo przenoszenia to lepsze słuchawki). Łatwiej będzie się jeździć 130km/h samochodem, który z łatwością wyciąga 150, a jeszcze lepiej takim, który dociągnie do 180. Podobnie ze słuchawkami, z tym, że mało kto zdaje sobie sprawę, że nie słyszy tych 22khz, a tym bardziej 24. Polecam test na High Frequency Response and Hearing Test - tam można wiele dowiedzieć się na temat swojego słuchu (oczywiście konieczne są słuchawki pozwalające na wydobycie takiego dźwięku, jak również trzeba zwrócić uwagę na aliasing karty dźwiękowej). Poszczególne modele słuchawek mogą delikatnie inaczej przedstawiać dźwięk (22khz może w jakichś słuchawkach być np. 21,5khz) ale generalnie test jest miarodajny. W praktyce bardzo mało osób słyszy dźwięki powyżej 20khz, ale mając słuchawki wyciągające 24khz, dźwięk przy tych słyszalnych 18khz będzie prawdopodobnie bardziej dynamiczny niż ten w przypadku słuchawek do 20khz.
W praktyce można się więc opierać na dwóch rzeczach - osobistych preferencjach użytkowników (a co za tym idzie - ich radach) oraz na statystyce. Jeśli wiele osób jest zadowolonych w danej grupie, odpowiadającej profilem poszukującemu (zwykły słuchacz, discoman, audiofil, nie bez znaczenia są też gatunki muzyczne) to można mieć przypuszczenie, że będą ok. Może to oczywista oczywistość, ale inne oczekiwania ma przecież osoba chcąca usłyszeć głębokie beaty u Chemical Brothers niż miłośnik słodkiego kwilenia skrzypek u Vivaldiego). Ja słucham bardzo szeroko (przykładowo: Prodigy, Lou Reed, King Crimson, uwielbiam Schuberta - chyba tylko Disco Polo, popiszcza i zwykły, przeciętny rock mnie odstraszają), i na tej podstawie mogę stwierdzić, że w moich Kossach zarówno soprany jak i basy brzmią dobrze, nawet bardzo dobrze. Dlatego mam już czwartą parę. Nie wmawiam sobie przy tym, że to najlepsze słuchawki na świecie. Są bardzo dobre w swojej cenie. Nie jestem też audiofilem, ani kimś, dla kogo znaczenie ma znaczek na obudowie. Słuchawki muszą być wygodne i dawać dobry dźwięk. Ot, co.
#177
Napisano 06 lipca 2010 - 08:36
#178
Napisano 06 lipca 2010 - 11:58
#179
Napisano 06 lipca 2010 - 12:07
#180
Napisano 06 lipca 2010 - 12:22
a tak btw. to najlepiej kupic sobie Sennhaisery Orpheus ! nie? sprzedać swoje autko i jeszcze troche kredytu na nie wziąć !
Sennheiser HE 90 HE90 / HEV 90 Orpheus RARE (aukcja 300437518671) - aukcje eBay.pl | Zakupy bez granic!
#181
Napisano 06 lipca 2010 - 23:16
PS. Polecam: WWW, gdzie łatwo dowiedzieć się sporo na temat kabli sieciowych do podłączania sprzętu audio, markerów do zamalowywania brzegów płyt, skrawaczek do CD, wygrzewarek kabli itp.
#182
Napisano 06 lipca 2010 - 23:35
Polecenia warte są zdecydowanie także AKG 142HD, następca tronu po modelu 141. Problem w tym, że to już 400zł i wyżej. Druga sprawa to fakt, że zbytnio separują dźwięk z otoczenia, co przy łażeniu po mieście może okazać się niebezpieczne. Dlatego (a także ze względu na cenę, współczynnik chęci posiadania przez osoby postronne, którym mogłyby się przykleić do rąk, wagę i wygodę używania przenośnego) preferuję Kossy Porta Pro. Lepszego współczynnika jakości do ceny nie znalazłem.
Co do głosów o zakresie pasma przenoszenia - jak najbardziej się zgadzam, ale z jednym zastrzeżeniem. Pasmo to jeszcze nie dynamizm. Tak przez analogię - mój kumpel ma malucha - rozpędził się do 130km/h. Czy znaczy to, że maluch jest rakietą? Nie
Warto więc skupić się na dynamizmie jako takim. Oczywiście istnieje spora zależność od pasma (ale nie liniowa zależność, więc nie można wprost powiedzieć, że szersze pasmo przenoszenia to lepsze słuchawki). Łatwiej będzie się jeździć 130km/h samochodem, który z łatwością wyciąga 150, a jeszcze lepiej takim, który dociągnie do 180. Podobnie ze słuchawkami, z tym, że mało kto zdaje sobie sprawę, że nie słyszy tych 22khz, a tym bardziej 24. Polecam test na [url=http://www.audiocheck.net/audiotests_frequencycheckhigh.php]High Frequency Response and Hearing Test[/url] - tam można wiele dowiedzieć się na temat swojego słuchu (oczywiście konieczne są słuchawki pozwalające na wydobycie takiego dźwięku, jak również trzeba zwrócić uwagę na aliasing karty dźwiękowej). Poszczególne modele słuchawek mogą delikatnie inaczej przedstawiać dźwięk (22khz może w jakichś słuchawkach być np. 21,5khz) ale generalnie test jest miarodajny. W praktyce bardzo mało osób słyszy dźwięki powyżej 20khz, ale mając słuchawki wyciągające 24khz, dźwięk przy tych słyszalnych 18khz będzie prawdopodobnie bardziej dynamiczny niż ten w przypadku słuchawek do 20khz.
W praktyce można się więc opierać na dwóch rzeczach - osobistych preferencjach użytkowników (a co za tym idzie - ich radach) oraz na statystyce. Jeśli wiele osób jest zadowolonych w danej grupie, odpowiadającej profilem poszukującemu (zwykły słuchacz, discoman, audiofil, nie bez znaczenia są też gatunki muzyczne) to można mieć przypuszczenie, że będą ok. Może to oczywista oczywistość, ale inne oczekiwania ma przecież osoba chcąca usłyszeć głębokie beaty u Chemical Brothers niż miłośnik słodkiego kwilenia skrzypek u Vivaldiego). Ja słucham bardzo szeroko (przykładowo: Prodigy, Lou Reed, King Crimson, uwielbiam Schuberta - chyba tylko Disco Polo, popiszcza i zwykły, przeciętny rock mnie odstraszają), i na tej podstawie mogę stwierdzić, że w moich Kossach zarówno soprany jak i basy brzmią dobrze, nawet bardzo dobrze. Dlatego mam już czwartą parę. Nie wmawiam sobie przy tym, że to najlepsze słuchawki na świecie. Są bardzo dobre w swojej cenie. Nie jestem też audiofilem, ani kimś, dla kogo znaczenie ma znaczek na obudowie. Słuchawki muszą być wygodne i dawać dobry dźwięk. Ot, co.
Wreszcie ktos kto wie co pisze. Ja szczegolony nacisk klade na soprany, uwielbiam te delikatne dzwieki gdzies w tle wylapywane po nastym sluchaniu tego samego utworu. Oczywiscie muza musi byc z CD. Ciekawym jest, ze 'ten sam' album tloczony w roznych krajach oferuje rozna jakosc muzyki.
#183
Napisano 07 lipca 2010 - 19:15
#184
Napisano 08 lipca 2010 - 16:00
#185
Napisano 08 lipca 2010 - 16:51
#186
Napisano 10 lipca 2010 - 10:33
#187
Napisano 10 lipca 2010 - 10:40
#188
Napisano 10 lipca 2010 - 10:57
#189
Napisano 10 lipca 2010 - 14:26
#190
Napisano 11 lipca 2010 - 14:20
#191
Napisano 11 lipca 2010 - 14:29
Allegro - 220 zł przesyłka za darmo
napewno oryginalne:) podal link do aukcji....
#192
Napisano 11 lipca 2010 - 14:31
#193
Napisano 11 lipca 2010 - 14:39
Co lepiej brać, Apple In Ear czy Monster Beats by Dr. Dre Tour?
idz do ispota i przesłuchaj.... skad ktokolwiek ma wiedzieć co dla Ciebie lepiej zagra....
#194
Napisano 11 lipca 2010 - 16:40
#195
Napisano 12 lipca 2010 - 22:16
#196
Napisano 13 lipca 2010 - 09:30
#197
Napisano 13 lipca 2010 - 10:06
#198
Napisano 15 lipca 2010 - 23:05
#199
Napisano 16 lipca 2010 - 16:23
#200
Napisano 17 lipca 2010 - 14:49
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych