[ftpd]

Że niby skrót w Safari? U mnie nie ma nic takiego.

[dolinek1987]

Przepraszam byłem na firefoxie:)

[imrik]

Te wszystkie rzeczy jak spacja w Expose, klikanie i przytrzymanie ikony w Doku znam, ale jakoś to do mnie nie przemawia, dla zabawy tak, ale jak mam z tym pracować gdzie lubię wszystko migiem robić to jakoś się w tym kompletnie nie czuję
A "stacki" mają tylko jedną zaletę, działa w nich sortowanie wg "Dołączenia", czego nie ma w Finderze. Poza tym kompletnie nieprzydatne dla mnie. Widok "siatki" z tymi wielkimi ikonami, a poucinanymi nazwami plików, porażka. Widok "listy" jest ok, ale znowu ma ograniczenia, które mi się podobają w widoku "siatki" jak drag&drop np. do kosza. Wszystko jakieś takie niby fajne, ale nie dla mnie, nie pod mój styl pracy.

Dobra, bo jestem aktualnie na etapie narzekania na ten system, pewnie mi niedługo to minie. Tak wiele rzecz mnie tu irytuje że szok.

Co do widoku siatki i listy i ich ograniczeń - możesz zrobić sobie widok listy w stacks, który działa i wygląda jak widok siatki:
10.6: Make List view Stacks work like Grid view Stacks - Mac OS X Hints



A Exposee + spaces staje się na prawdę wydajne dopiero gdy:
a) używamy rogów ekranu do uruchamiania exposee (możliwość złapania pliku, i szybkim ruchem rozsunięcie okien i upuszczenie go w inne okno, itp)
mamy magic mouse i albo BTT albo MagicPrefs i uruchamiamy exposee oraz spaces jakimś prostym gestem jak „2-3 palce w górę/dół/lewo/prawo”

Inaczej, klikanie tego F9/F3 (zależy od klawiatury) to tak troszkę średnio fajnie wychodzi.

[macieks72]

Dzięki imrik, ale to znałem to 'defaults write com.apple.dock use-new-list-stack -bool YES' tylko że jest lepiej ale i tak to nie to, nazwy plików są i tak poucinane, a co najgorsze w środku (wiem wiem to taki feature że w środku) Rogi ekrany to co chwile tam wjeżdżam przypadkiem i nie ma nic bardziej irytującego Powiem tak, mnie te zabawy ze spaces + expose, ruszanie myszką, drag&drop nie bardzo kręcą i nic mi nie przyspieszają, a spowalniają. Fajnie że chociaż jest F9-F11 i to jest ewentualnie najlepsze, ale i tak za wysoko trzeba rękę odrywać Ale dzisiaj odkryłem skrót, przy cmd+tab dajemy cmd+1 i pokazuje nam się expose z oknami zaznaczonego programu w cmd+tab. potem można sobie strzałkami i enterem uaktywnić które chcemy. I tak mi się to nie przyda, ale może komuś tak. No i gesty na touchpadzie były ok dla mnie zimą, teraz przy spoconych paluchach więcej mnie to wnerwia niż pożytku z tego W sumie to nic mi do szczęścia nie trzeba tylko żebym mógł jeszcze z cmd+tab wyciąć aplikacje których tam nie chce, i żeby zminimalizowane i te z zamkniętymi oknami się aktywowały. Witch i LiteSwitch mnie nie interesują. Szukam jakiś sztuczek z defaults write etc ale nic nie mogę znaleźć Albo taka prosta śmieszna minimalizacja nawet jest zrąbana, minimalizuje kilka okien tej samej aplikacji to czemu potem po klknięciu w ikonkę w Docku nie przywraca mi się ostatnio zminimalizowana tylko ta którą pierwszą zminimalizowałem. Dziwne zachowanie i kompletnie bez sensu. Kolejność przy maksymalizowaniu powinna być odwrócona, czyli ostatnio zminimalizowaną powinienem zmaksymalizować. Aha i jeszcze w Finderze mi brakuje do szczęścia sortowania "wg daty dołączenia" tak jak to w Stacks nazwali, ni cholery nie potrafię zmusić Findera żeby np. takie Downloads pokazywało ostatnio ściągnięte na górze. Chociaż zrobiłem sobie skrypt do czynności katalogu, który mi zmienia datę, ale okienko mruga za każdą zmianą nawet przy przechodzeniu po katalogach w tym katalogu gdzie mam czynność ustawioną i dlatego to wyłączyłem, niesamowicie mnie to mruganie irytowało. Sorry, ale wszystko jakieś takie niedorobione jest. Jedno jest dziwne, czemu ja siedzę na tym OSX skoro tak wszystko mnie irytuje, sam tego nie wiem.

[ftpd]

tylko żebym mógł jeszcze z cmd+tab wyciąć aplikacje których tam nie chce

Tak tak tak!

[konole]

Aha i jeszcze w Finderze mi brakuje do szczęścia sortowania "wg daty dołączenia" tak jak to w Stacks nazwali, ni cholery nie potrafię zmusić Findera żeby np. takie Downloads pokazywało ostatnio ściągnięte na górze. Chociaż zrobiłem sobie skrypt do czynności katalogu, który mi zmienia datę, ale okienko mruga za każdą zmianą nawet przy przechodzeniu po katalogach w tym katalogu gdzie mam czynność ustawioną i dlatego to wyłączyłem, niesamowicie mnie to mruganie irytowało.

Spróbuj posortować po dacie modyfikacji pliku, nie utworzenia. :]

[macieks72]

No to spróbuj to będziesz wiedział że to nie zawsze to samo co po dacie dołączenia. Mnie już tu z niczym nie zaskoczycie No chyba że jakieś sztuczki znacie o których nigdzie nikt nie słyszał

[bzx-10ba78a705]

przejrzałem cały temat ale nie zauważyłem żeby ktoś napisał o shift + command + f -> Full Screen

zainstaluj Glims for Safari i potem Shift+CMD+M = Safari na fullskrinie

---------- Wpis dodano o 21:55 ---------- Poprzedni wpis dodano o 21:41 ----------

No to spróbuj to będziesz wiedział że to nie zawsze to samo co po dacie dołączenia.
Mnie już tu z niczym nie zaskoczycie
No chyba że jakieś sztuczki znacie o których nigdzie nikt nie słyszał

spróbuj tak:
Apple - Support - Discussions - "date added" in finder ? ...

może niezbyt super eleganckie ale zawsze coś

--

sprawdziłem, działa PRAWIE super elegancko

a więc dla wszystkich:
1. odpalamy Automatora,
2. tworzymy Folder Action, wskazujemy folder który chcemy sortować po Pseudo-Date-Added*
3. dodajemy operację "Run Shell Script Action"
4. wpisujemy polecenie: touch "$@" <-- dokładnie tak jak napisane, razem z cudzysłowami
5. ustawiamy Pass Input: As Arguments

*Pseudo-Date-Added:
jest to trochę PSEUDO-rozwiązanie bo polega na tym że każdy plik który wrzucimy do danego folderu zostaje "dotknięty" przy pomocy terminalowego polecenia touch, co zmienia Date Modified danego pliku na datę wrzucenia tegoż pliku do naszego folderu.

jakby nie było, z jakiegoś punktu widzenia może to być działanie niepożądane. jednak jeśli niespecjalnie nam zależy na utrzymaniu oryginalnej "Date Modified" to wtedy to rozwiązanie wydaje się być idealne.

no i kolejna sprawa to konieczność utworzenia tej akcji dla każdego folderu w którym chcemy mieć takie sortowanie.

edit:
teraz zauważam że nie zawsze działa to błyskawicznie, tzn robie kopiuj-wklej do danego folderu i od razu skaczę gdzieś np do przeglądarki, wracam za chwilę do folderu i data jest niezmieniona.. tak jakby trzeba było czekać z otwartym oknem tego folderu aby akcja się wykonała.. nie potrafię tego wytłumaczyć..

ps. sorry ale nie używam spolszczonego OSXa dlatego nazwy po ang, ale mysle ze kazdy sobie poradzi.

[macieks72]

Ależ pisałem o Folder actions że okno mruga wtedy, co mnie irytuje, miałem tak zrobione i to działało ładnie, znaczy miałem pliki najnowsze u góry, tylko że to mruganie było nie do zniesienia i wyłączyłem to Krótko powiem tak, rozwiązania nie ma i tyle, chociaż mam pomysł na napisanie sobie programu który będzie monitorował katalog, w tym przypadku ~/Downloads, tylko że w tej chwili nie wiem jak to zrobić, w .net nie ma problemu jest tam ładna i prosta klasa 'FileSystemWatcher', a na OSX to nie mam pojęcia, ale coś wymyśle EDIT: Ale zauważyłem ciekawą rzecz, ściągając coś przez Firefoxa zapisuje mi pliki z aktualną datą, czyli teraz ściągam mam datę z teraz, natomiast przez Safari jakby z datą utworzenia oryginalnego pliku (co ciekawe nie mam pojęcia skąd tę datę bierze). Ale do czego zmierzam, używając Firefoxa mam problem rozwiązany i mogę sortować wg Daty utworzenia i mam najnowsze u góry. Że ja też tego wcześniej nie zaobserwowałem.

[bzx-10ba78a705]

Ależ pisałem o Folder actions że okno mruga wtedy, ...

a faktycznie widze, ale mi z tą akcją którą opisałem okno nie mruga..

[macieks72]

Z każdym folder action mruga (przynajmniej u mnie, albo może tego nie zauważasz) może być nawet puste:

on adding folder items to thefolder after receiving theAddedItems
...

end adding folder items to

i będzie mrugało.

Ale spoko, od dzisiaj nie używam Safari do ściągania czegokolwiek i problem rozwiązany.

[bzx-10ba78a705]

@macieks72 no fakt mruga mi finder jak wejdę do tego folderu, ale jak sama operacja się wykonuje to nic nie mruga. ale ok, temat "Date Added" zamknięty, zresztą sam tego myku nie będę i tak używał

[macieks72]

Sama operacja możne nie, ale przecież po tym folderze sobie "chodzę", po katalogach, podkatalogach itd, nie mam tam płaskiej struktury że wszystko w jednym worku, a wtedy mruga co chwile, przy każdej zmianie katalogu. Ok, zamknięty

[imrik]

EDIT:
Ale zauważyłem ciekawą rzecz, ściągając coś przez Firefoxa zapisuje mi pliki z aktualną datą, czyli teraz ściągam mam datę z teraz, natomiast przez Safari jakby z datą utworzenia oryginalnego pliku (co ciekawe nie mam pojęcia skąd tę datę bierze). Ale do czego zmierzam, używając Firefoxa mam problem rozwiązany i mogę sortować wg Daty utworzenia i mam najnowsze u góry. Że ja też tego wcześniej nie zaobserwowałem.

Safari też tak robi jak Firefox - ściągnięte pliki mają datę ściągnięcia. Sprawa się komplikuje w wypadku jakichkolwiek archiwów - pliki po odpakowaniu mają swoją datę utworzenia. Myślę, że będzie to się tyczyć za równo Safari jak i Firefoxa jak i jakiejkolwiek innej przeglądarki - małym obejściem jest używanie, przykładowo, the Unarchiver bo w nim można ustawić zmianę daty modyfikacji na dzisiejszą. Jaki efekt to nie wiem, bo w jak już wspomniałem, na kija mi to w sumie i przestałem drążyć temat.

PS: Mnie też okienko mrgało z taką akcją, w sumie to mi to jest na kija więc se odpuściłem. Będzie taka funkcjonalność jak będzie, jest kupa rzeczy, które mnie bardziej irytują (kopiowanie folderów)

[macieks72]

imrik no właśnie nie do końca, sprawdź u siebie np. na tym niżej chociażby, na Safari i na Firefoxie:
http://cloud.github....b57-3840.tar.gz

Na firefoxie będziesz miał z dzisiejszą datą, a na Safari z jakąś daleko wstecz.

Prawdopodobnie Safari bierze datę katalogu w środku archiwum i taką datę nadaje również ściągniętemu archiwum.

A po wypakowaniu to się zgadza że jest tak samo (czyli oryginalna data katalogów, plików), bo to raczej oczywiste, ale to już nie ma nic wspólnego z przeglądarką bo już zostało ściągnięte. Mi chodzi o te archiwa, że po ściągnięciu mam u góry i nie muszę szukać. Firefox to robi dobrze, czyli nic nie zmienia, a Safari oczywiście wie lepiej jak ja to chce mieć

[ftpd]

Coś (chyba Glims?) daje funkcjonalność tworzenia w lokalizacji, do której Safari ściąga katalogów z datami. Może to Ci pomoże?

[macieks72]

Dzięki, ale Firefox problem rozwiązał, nie wiem czemu wcześniej na to nie zwróciłem uwagi W każdym bądź razie działa to tam tak jak oczekuje, a nie jakieś dziwne żonglowanie datami jakie Safari uskutecznia.