[adametronics]

Ja także nie polecam Maclife Wifi naprawiane pół roku i nic... tzn Naprawiali owszem, ale tylko na ok miesiąc i ponownie do nich (naprawa gwarancyjna) po czym mieli mnie dosyć i stweirdzli, że tasiemka mikrofonu do wymiany 210pln. Z tym, że jak się później okazało (własna naprawa Wifi z pełnym powodzeniem) żadnej tasiemki nie wymieniali -po otwarciu Iphona tasimka była wklejona fabrycznie, reszta laminat po przegrzewany i ogólnie widać ze sie w nim działo. Mało tego wysłali do mnie telefon jakiegoś klienta "(biały, na rogu utłuczony, po włączeniu na tapecie Facet w okularkach z dzieckiem - telefon zabezpieczony hasłem) i tylko dlatego udało mi się uniknąć naciągnięcia tzw wymiany tasiemki - byłem pewien ze działał bez zarzutu w dniu wysłania do nich. Cóż nazwa chwytająca i tylko tyle moim zdaniem serwis "drucik"

[Riddle]

Co muszę wziąć z Macbookiem do serwisu? Potrzebne jest pudełko lub jakiekolwiek akcesoria? Niestety biedak zalał mi się po 5 latach wzorowej pracy, i pomimo najszczerszych chęci i próby naprawy korzystając z własnego doświadczenia, będę zmuszony oddać go w wasze ręce

[lfemzwan]

Dzień dobry - tu forum myapple, serwis maclife posiada własną stronę i na niej można znaleźć namiary

[Riddle]

Tak wiem i do nich bezpośrednio też napisałem, ale z racji że zależy mi na czasie, pytam się także tu - w końcu ktoś z forum może znać odpowiedź na moje pytanie.

[bolec71]

To zapytaj w dziale "serwis".

[lfemzwan]

Lub wyślij wiadomość do użytkownika "MacLife.pl"

[Riddle]

^ - Dwa powody dla których nie odwiedzam już tego forum, tak jak wielu dawniej aktywnych użytkowników
Powyższe cztery posty (oraz również ten) nic nie wniosły do tematu.

Laptop już w serwisie, fin.

[lfemzwan]

@Riddle - czy jak chcesz spotkać się ze znajomym to robisz ogłoszenie w gazecie, czy piszesz do niego list? Tylko i wyłącznie o to chodziło, nie miałem żadnych złych intencji - jeśli Cię uraziłem to przepraszam.

[Roberto]

Riddle - a mogłeś coś wnieść, gdybyś napisał to czego się dowiedziałeś...

[1084]

W piątek dzwoniłem do MacLife w sprawie naprawy karty graficznej w iMaku. Po trzecim telefonie otrzymałem odpowiedź: "kolega już panu odpisuje". Dziś jest wtorek a ja na wciąż czekam na ofertę....tyle w kwestii kontaktu z klientem.

[Robex741]

Maclife to dramat!!! Kontakt tylko na początku, po wysłaniu telefonu zaczyna się cała zabawa. Mi wiszą jeszcze 22zł za wysyłkę bo mi ją policzyli podwójną choć wysłałem na własny koszt.

[szuuu]

szkoda że wcześniej nie widziałem tego wątku...

 

nie wiem czy ta firma jeszcze coś naprawia czy zajmują się już tylko wyłudzeniami.

dałem do naprawy iphona i ipada. w iphonie wymieniono podobno baterię, chociaż zepsute jest coś innego. trudno powiedzieć czy rzeczywiście wymieniono bo iphone dalej jest zepsuty. w ipadzie nie działał przycisk home. podobno wymienili taśmę, ale przycisk dalej nie działa (albo raczej działa od czasu do czasu jak ma dobry humor - podobnie jak działał przed "naprawą").

MacLife nie odpowiada na maile i telefony.

w sumie ciekawy business model, nie trzeba nawet zatrudniać serwisantów :-P