Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Konwertowanie MUZYKI


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
62 odpowiedzi w tym temacie

#51 51m0n

51m0n
  • 6 980 postów

Napisano 29 grudnia 2006 - 20:58

Mnie się coś takiego jeszcze nie zdarzyło. Może w tych folderach masz nie tylko muzykę?

#52 Indrid Cold

Indrid Cold
  • 260 postów
  • SkądPoint Pleasant

Napisano 30 grudnia 2006 - 19:56

Zacznijmy od tego: formaty konwersji, aac, mp3, mpc, ogg są stratne, to znaczy, że jakość zapisanej muzyki w tym formacie jest gorsza od oryginału. Zatem, logicznie rzecz biorąc... konwertowanie mp3 128kbps nawet na 320kbps nie poprawi jakości, ale ją pogorszy. Natomiast VBR to: zmienna przepustowość (ang. Variable Bit Rate), w odniesieniu do kodeków, zmienna przepustowość oznacza zróżnicowanie ilości danych wyjściowych przypadających na poszczególne segmenty czasowe w zależności od złożoności danych wejściowych w tych segmentach. Celem tej metody kompresji danych jest utrzymanie stałej jakości sygnału wyjściowego, nie zaś stałej ilości danych przypadających na daną jednostkę czasu. Technika VBR jest preferowana w przypadku przechowywania danych (w odróżnieniu od streamingu, gdzie stosuje się raczej stałą przepustowość) ze względu na bardziej efektywne wykorzystanie objętości danych - więcej miejsca przeznaczane jest na bardziej skomplikowane segmenty, mniej zaś na segmenty zawierające dane o mniejszej złożoności. Kodeki takie jak Vorbis i prawie wszystkie kodeki video stosują technikę zmiennej przepustowości. Pliki mp3, aac mogą być kompresowane z użyciem techniki zarówno stałej, jak i zmiennej przepustowości. Analogicznie do VBR mamy CBR (ang. Constans Bit Rate) - stała przepływność, cecha (zwykle skompresowanego) strumienia danych multimedialnych (np. dźwięku, wideo) polegająca na zapisie określonego czasu nagrania zawsze przy pomocy tej samej liczby bitów, niezależnie od stopnia skomplikowania zapisywanych danych. Innymi słowy: nie konwertuj mp3 na aac, tylko oryginalne AIFF (z płyty lub z kompresji FLAC). Proponuję aac 256 Stereo, nie baw się w Matrix (Joint) Stereo, niktórzy twierdzą, że nie ma różnicy pomiędzy tym a Stereo, ja twierdzę inaczej. Aha - i używaj oczywiście iTunes.

#53 migrena

migrena
  • 6 337 postów
  • SkądŁódź

Napisano 02 stycznia 2007 - 00:33

ja dla mp3 preferuje vbr 192(min)-320(max) stereo q=0 (i wole mp3 od aac ale nie ze wzgledu na jakosc tylko czasem potrzebuje posluchac muzyki na sprzecie ktory nie trawi aac) z apple lossless (alac) mozna sobie dac spokoj, dzwiek na ipodzie ejst zbyt kiepski zeby uslyszec roznice jesli sie nie jest audiofilem, to raczej ciekawostka a nie cos do realnego wykorzystania

#54 amcieq

amcieq
  • 361 postów
  • SkądLondon

Napisano 31 stycznia 2008 - 13:00

hej ja mam pytanie a propos zmiany formatu muzyki, mam musepack i chcialbym zrobic sobie empeczy ;) no i po przesiadce na macbooka nie bardzo wiem jak....poradzicie jakis program?

#55 migrena

migrena
  • 6 337 postów
  • SkądŁódź

Napisano 31 stycznia 2008 - 13:42

a nie lepiej zostawic to w mpc i nie tracic na jakosci?
no ale jezeli juz to moze cos takiego:
mppdec dla osx
dekodujesz do wav/aiff, dodajesz do itunes, zaznaczasz pliki i dajesz "convert selection to aac".
no wlasnie. uzyj aac zamiast mp3. mozesz zmienic domyslne 128 kbps na 160 lub nawet 192 kbps vbr (edit > preferences > advanced > importing > setting > custom) zeby miec lepsza jakosc.

#56 amcieq

amcieq
  • 361 postów
  • SkądLondon

Napisano 31 stycznia 2008 - 14:41

tak masz racje lepiej nie tracic, moze prosba o pomoc nie jest adekwatna, chodzilo mi o to jak mam odczytac i dlatego ze nie wiem jak to sobie wymyslilem ze zmienie na mp3.... no fcuk gupi jestem jak kilo gwozdzi i to bez lebkow ....

#57 migrena

migrena
  • 6 337 postów
  • SkądŁódź

Napisano 31 stycznia 2008 - 14:56

ffmpeg pozwala na dekodowanie mpc wiec moze instalacja periana (opartego na ffmpeg) da mozliwosc odtwarzania tego w itunes/quicktime. touch tego nie strawi w dalszym ciagu ale moze bedzie mozna zrobic konwersje bez dekodowania. inne odtwarzacze trawia mpc bez problemu - vlc i mplayer odtworza ci te pliki na pewno.
  • amcieq lubi to

#58 amcieq

amcieq
  • 361 postów
  • SkądLondon

Napisano 31 stycznia 2008 - 19:05

dziala dzienx

#59 kichu1979

kichu1979
  • 135 postów
  • SkądPoznań

Napisano 01 lutego 2008 - 01:47

z apple lossless (alac) mozna sobie dac spokoj, dzwiek na ipodzie ejst zbyt kiepski zeby uslyszec roznice jesli sie nie jest audiofilem, to raczej ciekawostka a nie cos do realnego wykorzystania


wszystko zalezy kto co robi... ja np. itunes traktuje jako oficjalne repozytorium calej mojej muzyki, lacznie z ta ktora mam od dawien dawna na cd, w zwiazku z czym wszystko mam pozzrzucane w apple lossless wlasnie.

daje to nam ten komfort ze jesli za X czasu zachce sie nam miec inny odtwarzacz (niekoniecznie apple) to mozemy zrobic masowa konwersje do takiego formatu i w takiej jakosci jaka chcemy/potrzebujemy bez straty jakosci, co w przypadku jednej konwersji stratnej do drugiej juz jest problematyczne.

alternatywnie mozna zaprzac np. itunes + front row (jesli ktos ma maca) czy jakies inne rozwiazanie do puszczenia sygnalu na wzmacniacz i nastepnie na glosniki po domu i potraktowac wtedy itunes obok obslugi playera jako domowe "media center" i wtedy kolekcja lossless jak najbardziej sie przydaje. a na duzych glosnikach roznica miedzy srednia kompresja a jakoscia cd jest slyszalna bardzo wyraznie.

ogolnie trzymanie muzyki w lossless wydaje sie byc bardziej jak to anglicy mowia 'future-proof' ... odporna na to co moze byc w przyszlosc ...
player rzecz nabyta, formaty sie moga zmieniac ... a zbierana - niejednokrotnie przez dlugi czas - kolekcja wlasnej muzyki jest w porownaniu
do tamtych dwoch bezcenna :)

dzieki takiej organizacji, glowne repozytorium cale lossless nie mialem problemow ze zmianami playerow pomiedzy ipod, rio karma, iriver h140, vibez
w zaleznosci od potrzeb robilem sobie flaci, ogg, mp3 w takiej jakosci jaka w danej chwili chcialem potrzebowalem.

gdyby jeszcze itunes mogl robic konwersje on the fly przy wrzucaniu do ipoda na aac wowczas i wilk bylby syty i owca cala

#60 migrena

migrena
  • 6 337 postów
  • SkądŁódź

Napisano 01 lutego 2008 - 17:20

zwroc uwage na date tamej wypowiedzi. troche mi sie poglady zmienily od tamtego czasu. to znaczy w dalszym ciagu alac to nie jest dla mnie dobry kodek bo ma zbyt mala kompatybilnosc z odtwarzaczami i programami (nie trzymam muzyki na komputerze), ale odkrylem rockboxa i moje archiwum kopii zapasowych we flacu zaczelo w koncu funkcjonowac tak jak bym tego chcial. nie musze kombinowac ze zmiana formatow jezeli chce cos wrzucic na ipoda "na szybko", a jak wiem, ze cos na nim polezy dluzej to znajduje chwile czasu na konwersje na jakos stratny format i wrzucenie tego przez itunes. tak wiec generalnie podejscie mamy teraz takie samo. :)

#61 larp

larp
  • 51 postów

Napisano 11 lutego 2008 - 19:24

niewiem czy AAC jest lepsze na iPodzie czy też nie... na twoim miejscu zmieniłbym przede wszystkim słuchawki...

#62 Halinka z PKP

Halinka z PKP
  • 4 postów

Napisano 23 lutego 2008 - 16:00

ffmpeg pozwala na dekodowanie mpc wiec moze instalacja periana (opartego na ffmpeg) da mozliwosc odtwarzania tego w itunes/quicktime. touch tego nie strawi w dalszym ciagu ale moze bedzie mozna zrobic konwersje bez dekodowania.


Zainstalowalem periana i nic. Po kliknieciu na plik mpc i zaznaczeniu itunsa jako prpgram domyslny itunes sie otwiera, ale dalej juz nic sie nie dzieje.

#63 migrena

migrena
  • 6 337 postów
  • SkądŁódź

Napisano 23 lutego 2008 - 23:52

wiec zostaje tylko rekompresja. na stronie domowej kodeka jest dekompresor na osx. wav/aiff itunes przyjmie bez problemu gdzie bedzie mozna uzyc opcji "convert selection to ...".




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych