[mikro123]

Witam Mam 14 lat i ostatnio zacząłem myśleć o tym co lubię robić i co mogłoby mi przynieść jakiś zysk w przyszłości, a tym co lubię robić jest siedzenie przed komputerem. Jedną z opcji byłby Photoshop i ogólnie grafika. Zacząłem z tym jakiś rok temu, ale nie ma się co oszukiwać, do tego trzeba mieć wyobraźnię i umiejętności. Chociaż to drugie mam, to pierwsze świeci u mnie pustkami. Drugą opcją jest programowanie. W szkole robiliśmy oczywiście strony w HTML'u, za którą dostałem nawet 6 lecz poziom był 0. I tutaj pytanie do wszytskich programujących na Mac'u. Od czego zacząć, w czy zacząć itp. Z tego co zauważyłem wiele osób to graficy lub programiści więc proszę o odpowiedź. Nic oczywiście nie przyjdzie samo, dlatego sporo czasu spędziłem ostatnio na czytaniu książki C++ Ach. Jeżeli chodzi o priorytet to jest nim programowanie w Obj-C w SDK od Apple. Jeżeli znacie jakieś dobre licea, do których uczęszczaliście(Warszawa) to też proszę o napisanie. Bo tak podsumowując chociaż mam co roku ten czerwony pasek i jakieś tam wyróżnienia, to nie widzę siebie w niczym takim jak chemia, biologia... no może jedynie matematyka/ fizyka. Więc proszę o odpowiedź

[javazlaz]

Ja mam prawie 16 lat i mam gorzej, bo już muszę składać papiery do przyszłej szkoły... ;P Próbowałem się zabierać do programowania, ale muszę podjąć kolejną próbę po egzaminach - jak już będzie spokój. C++ jak dla mnie ciut dziki, Obj-C to już w ogóle czarna magia, ale Ruby przypadł mi do gustu. Kupiłem grubą książkę, męczę i na razie wymodziłem operacje na zmiennych tylko... Lepiej mi idzie grafika, a przy moich nauczycielach i ich prezentacjach trzeba mieć wyobraźnię... ;P Pozdro!

[Michalek]

Mam lat 17 i chodzę do liceum. Jeśli chodzi o wybór szkoły, by nauczyć się programować, większość mówi, że tylko technikum, bo w liceum jedyne co robisz na informatyce, to word i power point. A jakie jest moje zdanie? Tak jest, ale w klasach, które mało mają z informatyką wspólnego, bo jeśli chodzi o moją szkołę, to mamy dwie klasy matematyczne, w których w jednej, nie ma rozszerzonej informatyki, a na lekcjach mają programowanie w visual basic'u, a drugą, z rozszerzoną informatyką i od początku roku tylko c++. Osobiście uczęszczam do tej drugiej. Mat-fisz-inf, LO im. Ruy Barbosy w Warszawie. I wyboru nie żałuję.

[javazlaz]

Ja mieszkam w takiej dziurze, że do najbliższego dobrego liceum mam około 30-35 km...

[feuerfest]

Moim zdaniem w żadnej szkole nie nauczą cię programować.

[wojtkow]

Co więcej na studiach też was na nie nauczą kodować, bo w sumie o to bardziej pytanie. Programowanie jest procesem inżynierskim, mówimy o inżynierii oprogramowania, i jeżeli zakładacie że po jakimś liceum/technikum będziecie w stanie pracować jako programista to jesteście w dużym błędzie. Oczywiście może trafić się samorodny talent, ale większość ludzi potrzebuje solidnej podstawy. A podstawę tą dają matematyka, matematyka i... matematyka. Cała informatyka opiera się na niej, bez algebry nie zrozumiesz baz danych (znam paru takich ananasów którzy nie wiedzą co to jest iloczyn kartezjański i jaki jest skutek jego stosowania w zapytaniach), bez logiki i algorytmiki nie nauczysz się poprawnie układać algorytmów. Osobiście polecam najlepsze na jakie możecie się zdobyć liceum o profilu mat-fiz a potem studia informatyczne na którejś z lepszych w tym kierunku uczelni, czyli Politechnika Poznańska (moja alma mater), Uniwersytet Warszawski albo Politechnika Wrocławska.

[mikro123]

Właściwie cały czas myśle o profilu mat-inf lub mat-fiz-inf. @feuerfest widzę ze ty jest programistą, od czego zaczaleś i w czym teraz programujesz?? Wracając do tematu to bardziej bym się chciał dowiedzieć czy przeczytajac gruba książkę bedą znał chociaż podstawy?? Jakie są najlepsze techniki nauki programowania sory za błędy pisze z iPhone i sory za noobskie pytania bo w tym temacie jestem noobem

[demarca]

Wracając do tematu to bardziej bym się chciał dowiedzieć czy przeczytajac gruba książkę bedą znał chociaż podstawy?? Jakie są najlepsze techniki nauki programowania

Tak jak napisal wojtkow, podstawa to matematyka i "algorytmiczne myślenie" nabywane przy okazji. Język programowania to coś, co się stosunkowo często zmienia. Nauczysz się ich sporo, bo to sprawa drugorzędna.

Nic nie zastąpi własnego "dłubania" i siedzenia czasem po nocach. Przerabiaj wiele przykładów, wprowadzaj zmiany do gotowych przykładów, rób proste projekty "do szuflady". Krótko mówiąc praktyka. I to niezależnie od poziomu nauczania. Nawet na Politechnice jednej czy drugiej będziesz przede wszystkim robił swoje projekty (pomijając proste listy zadań na pierwszym roku).

Generalnie polecam profil mat-inf teraz, politechnikę w przyszłości, własną dłubaninę w międzyczasie.

Pozdrawiam, informatyk po PWR

Edit: Co do nauki pierwszego języka, polecam naukę składni C/C++ (biorąc pod uwagę Twoje zapędy do XCode)

[mikro123]

Czyli wlasciwie taka 300stronnicowa książka powie mi tyle co wy czyli poprostu ze to myślenie algirytmiczne czy może jednak za jakaś ciekawą pozycję się zlapac??

[feuerfest]

Moja przygoda z programowaniem jest krótka ale intensywna. Zawsze byłem dobry z matematyki, pod koniec liceum chciałem nawet matematykę studiować. 2002 - 16 lat - rodzice kupują pierwszy PC - Zaczynałem w 3 klasie liceum od HTML Coś sobie dłubałem bardzo amatorsko 2004 - W wieku 18 lat poszedłem na dzienną informatykę na polibudzie, tam było trochę C++, za to dużo chlania, dawałem sobie w sumie radę, ale studia mnie znudziły po 3 semestrach (analiza matematyczna - horror). 2005 - W wieku 19 lat wyniosłem się od rodziców, kupiłem parę książek i zacząłem uczyć się PHP. Zacząłem robić pierwsze "stronki na zlecenie" czyli proste CMSy, 2006 - 20 lat - załozyłem działalność, na działalności do 2008 roku (22 lata). Nadal stronki na zlecenie, wieksze i mniejsze zlecenia, ale generalnie drobnica i nic ambitnego. 2008 - 22 lata - zahaczyłem się do programowania komponentów Joomla w polskiej firmie i zaczęło się prawdziwe programowanie. W tym samym roku przeniosłem się do firmy amerykańskiej hostingowo-joomlowo-programistycznej michiganmedia.net jako programista komponentów. 2009 - 23 lata - firma zmienila nazwe na cloudaccess, poszlismy w hosting "chmurowy"/saas, musialem sie nauczyc pythona. Aktualnie robie 90% PHP, 5% JS/AJAX, 5% python. Nadal pracuje w tej samej firmie W międzyczasie miałem parotygodniowy intensywny kontakt z Pascalem, parotygodniowy casualowy kontakt z Javą i krótkie zauroczenie turingowymi tarpitami (min brainfuck)

[macieks72]

A ja mam trochę inne zdanie, zależy co chcesz programować, jak gry to matematyka jak najbardziej (tak mi się wydaje), ale jak coś np. dla firm, oparte głównie o bazy danych to matematykiem być nie musisz. To samo dotyczy w większości programowania webowego, jakieś cms-y, sklepy, forum itp. frameworki, biblioteki, to matematyka jakoś średnio jest potrzebna. Ale oczywiście nie można być kompletnym głębem z matmy. Ja zaczynałem od Basica w Atari, potem troszkę asembler na C64. Potem przerwa dłuższa i potem z pierwszym PC jakies 20 lat temu był pascal, c/c++, z rok w Delphi, potem głównie od bodajże 10lat (troszkę chyba ponad) zawodowo webowe rzeczy jak asp, php, asp.net (c#). Jakieś SQL-e, głównie MS Sql Server i MySQL. Od jakiegoś czasu Python (Django) i troszkę Rails. A najbardziej aktualnie to Objective-C/Cocoa - dopiero pierwsze kroki robię, ale nie pod iphone, tylko bardziej pod osx się skupiam. I powiem tak, bardzo dobrze mi idzie zawodowo, a matematykiem nie jestem i raczej przeciętnie z tym u mnie.

[feuerfest]

A ja mam trochę inne zdanie, zależy co chcesz programować, jak gry to matematyka jak najbardziej (tak mi się wydaje), ale jak coś np. dla firm, oparte głównie o bazy danych to matematykiem być nie musisz. To samo dotyczy w większości programowania webowego, jakieś cms-y, sklepy, forum itp. frameworki, biblioteki, to matematyka jakoś średnio jest potrzebna.

oj matematyka się przydaje. zwłaszcza algorytmika od strony teoretycznej. generalnie ścisły matematyczny umysł do rozwiązywania technicznych problemów.

do języka programowania bym się nie przywiązywał, dobry programista powinien być gotów w 2 miesiące całkowicie się przesiąść na coś innego w razie potrzeby

python jest dobry na start, nie uczy złych nawyków jak PHP ale ma dość niski próg przyswajalności. dobry kompromis miedzy "mam kompletny burdel w kodzie a garbage collector popełnił samobójstwo" C/C++ a "ordnung muss sein" JAVĄ

[macieks72]

do języka programowania bym się nie przywiązywał, dobry programista powinien być gotów w 2 miesiące całkowicie się przesiąść na coś innego w razie potrzeby

Tak sam język to tak, składnia to nie problem. Jak potrafisz zbudować algorytm to sam język (składniowo) to kilka dni nauki. Ale nie o to chodzi, zauważ inną rzecz i to już nie jest takie proste się nauczyć innego języka, że obecne języki programowania mają olbrzymie zestawy obiektów, klas itp. Opanowanie wszystkiego graniczy z cudem chyba że siedzisz tylko w jednej technologii non stop. Tutaj to już tylko praktyka i praktyka. Jak programujesz tylko w .NET to jesteś dobry w .NET, co z tego że składniowo znasz Jave, PHP, Pythona jak nie znasz wszystkich klas itp, do tego brak znajomości różnych trików itp, które poznajesz siedząc dłużej w wybranej technologi. To wtedy nic nie zdziałasz nawet jakbyś był wybitnym programistą i matematykiem, większość czasu spędzisz na forach, w googlu i w książkach. Składnia języka to pikuś, chodzi o poznanie frameworków/bibliotek wchodzących w skład danego języka/technologii żeby biegle nimi operować. Także nie jest to do końca tak że język to tylko narzędzie i dla dobrego programisty to wszystko jedno czy programuje w Cococa czy w .NET w Javie, nie będzie znał wszystkiego dobrze bo to niemożliwe.

W dwa miesiące do poznasz podstawy podstaw np. takiego .NET.
Jakbym miał komuś coś zlecić i bym się dowiedział że pisał to "świeżak" z półrocznym doświadczeniem np. w .NET to bym ich pogonił równo. Nawet gdyby wymiatał w Javie 10lat.
Ale może patrzymy na to w innych troszkę kategoriach.

Odnośnie matematyki, jakoś sobie radzę jak trzeba. I nigdy nie miałem z tym problemu, ale wiem że jestem przeciętniakiem w tym. Przynajmniej w mojej skali. Matematyki nigdy nie lubiłem

[sebcioz]

Moim zdaniem w żadnej szkole nie nauczą cię programować.

O, nie zgodzę się. Jest kilka na prawdę świetnych szkół (a właściwie klas) w Polsce, które pozwalają się szybko rozwijać. Po 3 latach masz "przerobiony" materiał praktycznie pierwszych lat na studiach (UJ).

Tutaj małe relacje:

sebcioz's blog - Przydatność licealnej matematyki i informatyki na studiach?

Ruby on Rails PL Forum / Przydatność licealnej matematyki i informatyki na studiach?

[digest]

dobry kompromis miedzy "mam kompletny burdel w kodzie a garbage collector popełnił samobójstwo" C/C++ a "ordnung muss sein" JAVĄ

To jest zajefajne. Nadaje się do stopki.

[bash3r]

Zgodzę się z macieks72, matematyka jest potrzebna jeśli chcesz pisać gry, robić animacje itp. Jeśli chcesz robić strony to przelecenie algebry i dyskretnej z obustronnym zrozumieniem wystarczy.

Liceum da Ci pewne pojęcie czy napewno chcesz to robić (jeśli masz profil inf). Dlamnie gimnazjum (profile mat-inf) to była przepustka do firmy (dostarczali nam do szkoły neta i jak pomogłem rozwiązać problem to zaoferowali mi pracę). Potem w liceum podążyłem za swoją pasją - ekonomią i z powodzeniem ale nigdy programowania nie pożuciłem. Już w drugiej klasie technikum ekomicznego zacząłem pracę dla agencji interaktywnej BeeStudio (teraz Binoculars ), potem zaliczyłem trochę studiów ale mi się znudziły (nie polecam mojego podejścia - mało kiedy się udaje ), założyłem swoją firmę i przez 1,5 roku żyłem jako freelancer. Teraz jestem w trakcie przeprowadzki do Paryża gdzie ściąga mnie jedna z większych firm internetowych jako lead developer - a mam 22 na karku
Piszę tę historię by pokazać, że bez uczelni też się da - ale jest trudniej Ja postawiłem na doświadczenie ponad uczelnię - nie nawidzę jak mi wykładowca mówił jak mam stawiać klamry - i tak zaliczyłem Serbię, Belgię, Francję, Japonię, USA, Kanadę na różnych projektach ... zabawa z pożytecznym.

Co do języków programowania to zależy co chcesz robić w przyszłości. Jeśli stronki to tak jak wielu możesz zacząć od PHP ale nie przyzwyczajaj się - lub naucz się czegoś z ładną składnią (Python przykładowo bo wymusza wcięcia) i potem przenieś to do PHP. Osobiście robię w Pythonie głównie ostatnimi czasy ale PHP jest na przerażającej większości (tylko raz nie miałem jak pojechałem do Serbi ). W Googlach jest wiele porównań języków które polecam poczytać.
PHP to taki rowerek na 4 kółkach - jednak bardzo dobry rowerek.

Co do samej nauki ... mnie nauczyła mama Clippera jak miałem może z 7 lat Fajnie jakbyś znalazł sobie jakiegoś mentora (wyrozumiałego) który by Ci wytłumaczył jakbyś miał problem. Fora spełniają to zadanie jednak reakcja niektórych osób jest przerażająca.
Dobra książka i nie sucha teoria ale próbuj każdy kawałek kodu, przerabiaj go, poprawiaj, optymalizuj i baw się nim Jakby nie było programowanie teraz to sprawa dla kreatywnych ludzi. Nie wypal się i miej swoje życie - dziewczyna w 5D mile widziana :cool:

Acha ... no i zaglądaj do swojego kodu po kilku miesiącach. Czasem fajnie jest się pośmiać a i nauczyć się wiele można

No i przedewszystkim żebyś nigdy nie skończył tak Coding Horror: Why Can't Programmers.. Program?

[mikro123]

Czyli nie ma się co rzucać na głęboką wodę w postaci c++ lecz zacząć od Pythona??

[bash3r]

Czyli nie ma się co rzucać na głęboką wodę w postaci c++ lecz zacząć od Pythona??

To zależy czy chcesz trzaskać hardkorowe rzeczy po studiach (przed/w czasie jeśli jesteś jednym z tych utalentowanych) to wtedy C i pochodne są super. Ale musisz się liczyć, że firmy potrzebujące programistów C są najczęściej wielkimi korporacjami gdzie będziesz mróweczką

Jeśli jednak chcesz zmieniać świat już po kilku miesiącach i przy okazji zarabiać kasę to Python/PHP są super - korzystają z nich małe firmy (głównie agencje interaktywne) gdzie każdy coś znaczy a i kasa jest dobra

Ja na przykład znajduję większą frajdę w pisaniu aplikacji webowych niżeli desktopowych. Webowe mają szansę dotrzeć do większej ilości osób

Jest też wiele programistów którzy dobierają języki do swojego charakteru.
Na Wikipedii i w Googlach masz wiele opisów języków. I wystrzegaj się dinozaurów jak Cobol

[mikro123]

Z tego co wiem to PHP jest językiem do stron internetowych zarówno jak i do pisania skryptow, lecz czym się różni od np xhtml i w jaki sposób się najlepiej go nauczyć?

[javazlaz]

W XHTML możesz tworzyć ruchome elementy na stronie, a PHP to jak najbardziej język programowania. Dobra książka i własne błędy...

[macieks72]

W XHTML możesz tworzyć ruchome elementy na stronie,

Coraz to lepiej. Kurcze jak nie masz pojecia to sie nie wypowiadaj. Po pierwsze XHTML to nie jest stricte język programowania, to jest taki inny HTML (tak to można określić) i nic poza tym.
Ruchome elementy to w JS jak już.

W PHP też oprócz stron można robić skrypty, a nawet aplikacji z GUI, nie wiem czy jeszcze istnieje, ale kiedyś powstało nawet GTK-PHP, czy jakoś tak. Ale przyjmij że PHP to www i nic innego, do tego ten język powstał. Na siłe to można stronki w asemblerze robić, ale przeciez nie o to chodzi. Każdy język w czymś lepiej albo gorzej się sprawdza, nie ma uniwersalnego.

Co to wyboru języka to radzę wybrać jeden, jedną technologię np. Java, .NET i w tym kierunku iść. Przy okazji możesz się troszkę pobawić innymi, ale trochę tylko bo nie ogarniesz wszystkich dobrze, a jak będziesz znał wiele ale tylko po trochu to też nie za dobrze. Warto się skupić na jednym i to konkretnie.

Ja bym wybrał .NET (C#) i MS SQL Server i szedł na maksa w tym kierunku, tylko że to Windows. Nie bierz pod uwagę jakichś Mono i innych wynalazków. Roboty w .NET jest pełno no i lepiej płacą niż jakieś w jakimś PHP.

Przede wszystkim to trzeba wiedzieć co się chce programować, czy aplikacje dla biznesu oparte o bazy danych, czy np. gry.

[mikro123]

Na początek tak na prawdę chciałbym zacząć z prostymi grami w SDK. Ale czy jest tak, że każdy z was(programista) zaczął programować w jednym języku i do dziś to kontynuuje?? Właściwie to chyba najważniejsza decyzja i pierwsze pytanie jakie każdy powinien sobie postawić

[ed00c]

Najpierw uczysz się łatwych języków żeby opanować o co chodzi. Ja na przykład zaczynałem od Pascal'a, potem C/C++, sama konsola, potem dopiero coś obiektowego, jak już opanujesz jeden język to dość łatwo przesiąść się na inny, bo tylko inna składnia jest, a rozumowanie to samo. Trzeba jednak mieć trochę siły i przebrnąć przez to wszystko ;P. Nie ma też od razu co się rzucać*na pisanie gier, na początek proste programiki, które na przykład przydadzą ci się do szkoły, ja na samym początku moje przygody z programowaniem robiłem sobie programy do obliczania funkcji kwadratowej, kalkulatory itp. . pozdrawiam, ed00c

[feuerfest]

Ja bym wybrał .NET (C#) i MS SQL Server i szedł na maksa

a ja na poczatek proponuje trzymac sie z daleka od zamknietych wlasnosciowych standardow. w dotnecie roboty jest duzo jak we wszystkim, ale tak samo jak we wszystkim innym, dobra kase mozna zarobic jak sie jest naprawde dobrym w tym co sie robi. inaczej bedziesz do konca zycia rzezbic w wielkich nudnych korporacyjnych systemach za 3000 na reke, rozwiajajac wylacznie soft na windowsy. idac w C albo pythona nie skazujesz się przynajmniej na jeden sektor rynku. do PHP przekonywac na sile nie bede, wiem jaką opinie PHP ma w polskim półświatku, na szczęście na zagranicznych rynkach na których ja się obracam nie ma takich uprzedzen, a zarobki są niemożebnie wysokie.

[macieks72]

Tak tak, ucz się pythona, swoją drogą fajny język Ale pomimo że nie będziesz skazany na jeden sektor czyli na windows jak jest w przypadku .NET (ale zaraz to niby wada?), to roboty będziesz szukał, gdzie ja znając .NET będę przebierał w ofertach. Python, Ruby, PHP, to są wszystko "języczki". A .NET to zupełnie inna bajka tak samo jak Java EE. To są technologie enterprise. Moim zdaniem warto iść właśnie w to. A co to zarobków, to niewyobrażalnie wyższe są, ale dla Polaków. Byś znał nie PHP, a np. Javę EE albo .NET to byś miał szanse zarabiać jeszcze więcej na tym zagranicznym runku. A jeszcze jedno, można też pomyśleć o SAP i jego ABAP.