Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Mamy drugie miejsce w Europie!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
80 odpowiedzi w tym temacie

#1 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 17 grudnia 2006 - 19:20

Przegoniła nas tylko Grecja, ale... chyba nie ma się z czego cieszyć, bo ranking dotyczy zagrożenia piractwem komputerowym.

Według szacunków, 60% używanych w Polsce programów to programy pirackie. Średni poziom piractwa na świecie to 35%, a w Europie 36%.

źródło informacji

#2 reRESERVEDFX

reRESERVEDFX

    /////AMG

  • 2 111 postów
  • SkądBurr Ridge, IL

Napisano 17 grudnia 2006 - 19:28

Heidi wcale sie temu nie dziwie... Wkoncu malo kto kupuje program, ktory w Polsce kosztuje 300zl a w USA tylko 150zl. Mysle, ze jakby cena dostosowala sie do kieszeni Polaka to byloby o wiele lepiej. Napewno nie wygonilibysmy tych malych dzieciakow, ktorzy graja dzien i noc w Tibie albo inne ustrojstwo, ale przynajmniej troche bardziej powazni userzy by zaczeli uzywac legalnego softu. Pozdr

#3 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 17 grudnia 2006 - 19:29

6,

fajnie...

Bardzo prosze o podanie programow do sciagania na Maca osx brogramy typup2p bearshare,

Bardzo proszę... ale szybko, no.

Wkoncu malo kto kupuje program, ktory w Polsce kosztuje 300zl a w USA tylko 150zl. Mysle, ze jakby cena dostosowala sie do kieszeni Polaka to byloby o wiele lepiej.

I to ma być wg. Ciebie usprawiedliwieniem piractwa...


Żałosna żenada - gratuluję nam, sobie i wszystkim w Polsce.

#4 Balbiś

Balbiś
  • 243 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 17 grudnia 2006 - 19:44

Zgodzę się z kokosem. Swoją drogą to jest bezsensowane myślenie ściągnę z netu bo gdzie indziej można kupić taniej bzdura. Ostatnio latając po Empiku za prezentami chodzi jakiś dwóch smarkaczy i jeden do drugiego - zobacz nowa płyta wyszła, na to ten drugi - o super ściągnę sobie ją z netu. Ludzie nie zdają sobie sprawy że ściągnięcie nielegalnego softu z netu to jak okraść kogoś, to złamanie prawa. Nikt się tym nie przejmuje, za mało świadomości w ludziach. Zresztą długo się to nie zmieni jeżeli przykładu nie będą dawać młodym dorośli. Mój brat dostał 6 z informatyki w gimnazjum bo zainstalował pirackiego office na komputerze nauczycielki i skopiował jej 3 koncerty DVD, więc za pomoc w "organizacji lekcji" dostał ocenę celującą na koniec roku. Brawo!

#5 present_day

present_day
  • 975 postów

Napisano 17 grudnia 2006 - 19:48

nie ma co ironizować kokos. każdy ma swoje zdanie na ten temat, a widzę, że Ty swojego jeszcze chyba nie sprecyzowałeś, bo Twój post to tylko zaczepka, którą nie wnosisz nic do dyskusji. zgadzam się z reRESERVEDFX w zupełności - gdybym mieszkał w pl to połowę softu miałbym nielegalną, bo by mnie nie było stać na licencje. ba! mogę powiedzieć, że jak mieszkałem w polsce to tak właśnie było. stosunek cen, które są uniwersalne w całym kraju, do zarobków polaków nie mieszkających w wielkich miastach, gdzie zarobki są wyższe jest argumentem samym w sobie.

#6 lutecki

lutecki
  • 3 315 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 17 grudnia 2006 - 19:49

Tu nie chodzi do końca o zarobki, ceny programów (chociaż po części tak) lecz o nasz sposób myślenia - po co kupować skoro mogę ściągnąć za darmo. Jestem przekonany, że gdyby programy kosztowały nawet 10 zł to piractwo by nie zniknęło, bo po co wydawać 10 zł skoro w 3 godziny mogę mieć to na dysku i jeszcze będzie na 9 piw z biedronki?

#7 present_day

present_day
  • 975 postów

Napisano 17 grudnia 2006 - 19:52

dla satysfakcji. ja teraz wolę kupić empeszcze w online storze niż zassać z netu. zarabiając w polsce nie byłoby mnie na to stać...

#8 maslaq

maslaq
  • 2 389 postów
  • SkądTychy

Napisano 17 grudnia 2006 - 19:53

tak na marginesie to wspominałem o tym w poście w dziale ipod + itunes. a ja sie z wami nie zgodzę balbiś i kokos. w pełni poprę reRESERVEDFX, ponieważ taka prawda: w Polsce, zeby kupic gre (liczmy stawke taką normalną czyli ok 15 - 20 zł/h), musimy pracowac jakies 6h (czyli cała dniówa niemalze) a tu trzeba zapłacić za mieszkanie coś zjesc, rahunki itp i nie ma kasy na 120 wydane na gre czy 60 na płyte. a wezmy uk (bylem wiem), plyta kosztuje jakieś 1/4 taniej niz w Polsce i pracujesz na nią hmmm 30 min lub nawet 15 (weźmy pod uwage równorzędne stanowisko tam czyli jakies 15-30 GBP/h), a płyta kosztuje jakies 7 GBP a gra 10-20 GBP takze, to jest różnica i nie mówcie ze tak nie jest

nie popieram piractwa, ale tutaj jest powód, dlaczego tyle "piracimy"
CENY NIE SA DLA POLAKOW TYLKO DLA EUROPEJCZYKOW (niemcy, francja, uk, itd)
POLSKA TO TRZECI SWIAT WSPOLNOTY EUROPEJSKIEJ

pozdrawiam


Weź się postaraj pisać bardziej zrozumiale... Gdybym chciał wszystko zaznaczyć, to byś miał połowę wpisu na czerwono. Zdania zaczynamy Wielką Literą, ale to pikuś, biorąc pod uwagę, że Polska także!
MF - MacDada

  • present_day lubi to

#9 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 17 grudnia 2006 - 20:04

6,

maslaq ten argument już jest nieświeży. Gdybym miał studio postprodukcyjne z takimi klientami, to we Florencji jeździłbym dwoma ferrari testarossa okrakiem. Ponieważ mam te studio w Polsce to mogę w takim razie te ferrari buchnąć normalnie, nie ?

#10 lutecki

lutecki
  • 3 315 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 17 grudnia 2006 - 20:09

Maslaq: Uwierz mi, że choćby zarobki się zmieniły to i tak dopóki mentalność nie ulegnie zmianie dopóty Polacy będą na szczytach rankingów piractwa. Nie mówię, że nic by się nie zmieniło, ale nie na tyle, aby zejść na ziemię. present_day: Ale ja też mam satysfakcję jeśli kupię oryginalne płyty, programy itp. Tylko, że to mogą powiedzieć osoby albo zarabiające na poziomie, albo te których nie ma w Polszy. Zwykły polak będzie miał satysfakcje kiedy uda mu się coś na lewo skołować za co nie będzie musiał "oddawać" pieniędzy.

#11 _igi

_igi
  • 3 154 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 17 grudnia 2006 - 20:12

W Polsce ceny są mocno przesadzone. Niestety nie stać mnie na np. Photoshop'a (6000 zł to 10 razy więcej, niż mój komp jest wart) ale staram się to jakoś załatwić (PS'a mam od kolegi). Jest jeszcze sprawa ściągania muzyki. Z P2P ściągam jedynie po to, żeby coś sprawdzić, jak mi się spodoba to idę do sklepu i kupuje, bo z reguły te pliczki znalezione w P2P są nędznej jakości. I jest jeszcze drugi aspekt. Żeby dla beki posłuchać np. Disco Polo to nie wyobrażam sobie kupowania oryginalnego krążka, ponieważ nie uważam tego, co ONI robią za twórczość. I tyle :P

#12 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 17 grudnia 2006 - 20:13

[QUOTE=lutecki;210996]Maslaq: Uwierz mi, że choćby zarobki się zmieniły to i tak dopóki mentalność nie ulegnie zmianie dopóty Polacy będą na szczytach rankingów piractwa. Nie mówię, że nic by się nie zmieniło, ale nie na tyle, aby zejść na ziemię.[/QUOTE]

Dokładnie tak


Wierzę, że to się zmieni

[quote=_igi][QUOTE=_igi;210997]W Polsce ceny są mocno przesadzone. Niestety nie stać mnie na np. Photoshop'a (6000 zł to 10 razy więcej, niż mój komp jest wart) ale staram się to jakoś załatwić (PS'a mam od kolegi).[/quote]
To kup sobie Graphic Convertera za 30USD Albo Photoshop Elements za 325 PLN.... Od razu musisz mieć profesjonalne narzędzie do amatorskich prac ? A jeśli jesteś profesjonalistą, to inwestuj. I tyle. A jak nie będzie kolegi ?

#13 maslaq

maslaq
  • 2 389 postów
  • SkądTychy

Napisano 17 grudnia 2006 - 20:13

a jaki?? w Polsce dalej zarobki są godne pożałowania. Druga sprawa to to ze w Polsce jest przyzwolenie na piracenie i nikt się tym nie przejmuje ale jakby program kosztował wprost proporcjonalnie do zarobków (czyli tak jak jest na zachodzie) zaręczam ci ze piractwo by spadło bardzo p.s. @lutecki a ty myslisz ze w uk, usa i w innych krajach nie ma piractwa ?? tez jest tylko nie na TAKĄ skale

#14 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 17 grudnia 2006 - 20:18

Hm, bardzo ciekawe argumenty tu padają. Ale... czy wszyscy usprawiedliwiający piratów naprawdę wierzą w to, że w Polsce stosunek cen do zarobków jest najgorszy w całej Europie (nie licząc Grecji)? Dane statystyczne nie wskazują na to, żebyśmy byli krajem o najsłabszych zarobkach, a i kłóci mi się to z nie tak dawno wysuwaną argumentacją, że zarabiamy już na tyle dobrze, iż Apple powinno nam tu wystawić Apple Polska. Poza tym, nie oszukujmy się. Nawet na tym forum mieliśmy przykłady tego, że piracone są nie tylko programy drogie, ale nawet shareware kosztujące kilkanaście dolarów. I bynajmniej nie z powodu tego, że zagranicą jest taniej. Bo często nie jest. Na przykład wiele gier, to prawda że nie najnowszych, można kupić w reedycjach czy z gazetami. Za naprawdę śmieszne pieniądze.

#15 lutecki

lutecki
  • 3 315 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 17 grudnia 2006 - 20:22

w Polsce dalej zarobki są godne pożałowania.

Jest coraz lepiej. Dla testu sprawdziłem kiedyś (rok temu) jak to jest z tymi zarobkami. W miesiąc udało mi się zarobić 6 tys. zł. W następnym miesiącu było jeszcze lepiej :) Ale to tylko dla testu... robiłem to w wolnym czasie, po przyjściu ze swojej pracy. Więc z tymi zarobkami nie jest tak źle, jeśli ktoś chce zarobić to zarobi. Ale dziś budynie wolą siedzieć na zasiłkach i jęczeć.

Druga sprawa to to ze w Polsce jest przyzwolenie na piracenie i nikt się tym nie przejmuje ale jakby program kosztował wprost proporcjonalnie do zarobków (czyli tak jak jest na zachodzie) zaręczam ci ze piractwo by spadło bardzo

No tak, jeśli ktoś ma piracki soft to na nikim nie robi to wrażenia. Ale przypomniało mi się coś... jak teraz były te łapanki na piracki soft w miastach... nagle ludziom kasy przybyło i Windows szedł jakby był w cenie wody. Dziwne, ale to pewnie jakiś napływ becikowego był.

p.s. @lutecki a ty myslisz ze w uk, usa i w innych krajach nie ma piractwa ?? tez jest tylko nie na TAKĄ skale

Jest, ale my mówimy o Polsce i jej pozycji.

Żeby dla beki posłuchać np. Disco Polo to nie wyobrażam sobie kupowania oryginalnego krążka, ponieważ nie uważam tego, co ONI robią za twórczość. I tyle :P

Mam pytanie - jesteś z pomorza? :D

#16 _igi

_igi
  • 3 154 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 17 grudnia 2006 - 20:26

Mam pytanie - jesteś z pomorza? :D


Nie, ja z warszawy :cool: :grin: (dobra, koniec OT z mojej strony)

#17 maryo666

maryo666
  • 574 postów
  • SkądPuławy

Napisano 17 grudnia 2006 - 20:29

Kon jest taki jak kazdy widzi, w tym problem ze kazdy go widzi inaczej, jesli chodzi i dom to uwazam ze tylko idiota nie potrafilby zainstalowac mandrivy bo to jest juz system naprawde zbizony do M$ Win a jest wersja darmowa mandrivy a tam sa bardzo dobre programy (OpenOffice itp) wiec w czym problem?? Potrzebujesz specjalistycznego oprogramowania np. do tworzenia muzyki, lub rysowania (PS) jesli ci potrzebny to znaczy ze potrafisz go uzywac, jesli potrafisz go uzywac potrafisz na niego zarobic... Inna kwestia jest w przypadku edukacji, ale dyskusje na temat piractwa juz byl (pewnie nie jeden) i nie da sie dojsc do kompromisu bo ---> patrz pierwsze zdanie w tym poscie. Ja sie przesiadlem na FreeBSD jest tanie, no dobra jest darmowe ;) A i ostatnio sobie Diablo 2 kupilem w wersji na maca.

#18 pynieq

pynieq
  • 418 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 17 grudnia 2006 - 20:34

A mnie ciekawi w jaki oni sposob badaja, ze piratow jest tyle i tyle. Bo na torrentach przewaznie mozna znalezc pliki od filmow poprzez gry az do programow ktorych u nas jeszcze nie ma a nawet nigdy nie bedzie (?).

Ale faktem jest ze u nas ludzie np. sciagaja pirackiego photoshopa zeby tylko zmienic rozmiar obrazka, co rownie doskonale ale legalnie zrobi chocby nawet imagewell czy gimp. I takich przykladow jest masa, ludzie zamiast szukac open source'ow ide po najmniejszej lini oporu tj. p2p wlasnie. Dlatego nie tlumaczyl bym tego tylko niskimi zarobkami polakow.

Wezmy na przyklad sobie program Roxio Toast i Disco. Toast 80$ (c.a. 250zl) i Disco 15$ (c.a. 45zl) a robi praktycznie to samo, oczywiscie ma mniej funkcji ale kto i tak z nich korzysta poza prostym nagrywaniem/kopiowaniem. Mysle ze raczej znikomy procent. Ale przecierz toast na torrentach jest, disco nie.

Tyle ze to nie jest problem tylko Polski a calego globu. Wytykanie sie palcami jest iscie nie na miejscu. Wy macie 60% piratow, my 36%. Wytykac moglby ten kto moze powiedziec 'my nie mamy piratow'.

Btw. a ilu forumowiczow ma zarejestrowane swoje programy, chocby mamy Apple? a moze nawet nie wiedza co i jak gdzie? Ilu z nas zajrzalo na register.apple.com?

#19 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 17 grudnia 2006 - 20:35

6,

ciekawe dlaczego wyprzedzili nas Grecy ? Ktoś ma jakiś pomysł ? Czyżby "Timeo danaos et dona ferentes" ? :wink:

#20 Przemek

Przemek
  • 622 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 17 grudnia 2006 - 20:41

Chciałbym nieśmiało nadmienić, że klienty P2P mogą służyć do pobierania legalnych materiałów. W ten sposób jest rozprowadzana muzyka z serwisu Jamendo... ITP, ITD...

#21 Leander

Leander
  • 205 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 17 grudnia 2006 - 20:45

Nikt sie nie przejmuje powiadacie... Popytajcie ludzi z Akademikow ;) O ile sie nie myle to w tym roku policja+prokuratura przetrzepala akademiki na SGGW. Wiasna tego roku byla kontrola w Bratniaku [akademik PW] U mnie na uczelni tez juz raz byla policja, ale cieciowa ich nie wpuscila XD O ile mnie pamiec nie myli to za program bez licencji grzywna wynosi wartosc*5, a mp3 kosztuje chyba 6zl [za sztuke] poza tym jak patrzy sie po serwisach informacyjnych to raz na miesiac ktos wpada za wardriving/p2p. 12 osob rocznie niby nieduzo, ale starczy. My na akademii mielismy na temat nielegalnego oprogramowania&danych spora pogadanke z psorem, po ktorej mielismy jeszcze dluzsza we wlasnym gronie [na temat metod ukrywania/szyfrowania partycji, czy chowania zewnetrznych HDD] I po tej pogadance sporej ilosci osob zwolnily sie duze przestrzenie na dysku ;) Ja tutaj sie pochwale ze [mimo iz bidny student jestem ;] to nie mam na dysku ani jednego nielegalnego programu, ani jednej mp3 ktorej bym samemu nie zripowal z wlanych plyt ;] A czym tak nas psor przekonal? poza wyliczaniem kosztow grzywien, jednym argumentem- tym ze smrod po wpadnieciu bedzie sie ciagnal przez dlugi czas, i moga "troche" utrudniac prace "w zawodzie"

#22 maryo666

maryo666
  • 574 postów
  • SkądPuławy

Napisano 17 grudnia 2006 - 20:45

Co do tej najmniejszej linii oporu to mam pewne obiekcje bo np. przy zmianie obrazka to: PS trzeba sciagnac i jeszcze cracka Irfanview 500kb bez cracka po polsku radzi sobie wysmienicie. Ponoc na zachodzie mamy opinie idiotow, zaczynam rozumiec czemu.. ;/

#23 51m0n

51m0n
  • 6 980 postów

Napisano 17 grudnia 2006 - 21:08

Tak, tylko że jak ja np. kilka lat temu powiedziałem koledze, że mam satysfakcję z oryginałów to mnie wyśmiał:/ Ale ostatnio, przynajmniej wśród moich znajomych, zmieniło się to na plus i to bardzo. Chociaż np. za windę i tak mało kto płaci... ale to nie dziwota;)

#24 korniszon

korniszon
  • 1 152 postów
  • Skądkanalizacja

Napisano 17 grudnia 2006 - 21:13

ciekawe dlaczego wyprzedzili nas Grecy ? Ktoś ma jakiś pomysł ? Czyżby "Timeo danaos et dona ferentes" ? :wink:

"Nie ufam Grekom choć przynoszą dary" - o co ci kokos chodziło?

Ponoc na zachodzie mamy opinie idiotow, zaczynam rozumiec czemu.. ;/

Idiotów i, dla przypomnienia, złodziei :twisted:

A w kwestii tematu, rozmawiałem niedawno z panią Z Wyźszego Szczebla u jednego z operatorów telekomunikacyjnych (nie pisze jakiego, bo pewnie te informacje są poufne, a ja podpisałem klauzulę) i powiedziała, że kable kradnie się w Europie tylko w Polsce i w Rosji. Miała na myśli kable, które podłączane są w wieżach nadawczych komórkowych. Kabel się wytapia i ma się z tego kilka kilo miedzi. Wszystko fajnie, tylko nowy kabel kosztuje kilkadziesiąt tysięcy. I nic dziwnego, że potem z nas zdzierają.
Przyzwolenie na kradzież w Polsce jest niezwykła. Najgorsze jest to, że nawet wiedząc, że ktoś dajmy na to ściąga przemysłowo empetrójki (np. uzasadniając to tym, że korporacje muzyczne finansują Britney, więc to nie grzech pościągać muzę z sieci), nie reagujemy.
Dzizas, ile razy zdarza mi się mówić, że kupuję płyty, to automatycznie rozkręca się u drugiej osoby wypowiedź, dlaczego to ona ma muzykę nielegalnie.
Co więcej, ostatnio moja dziewczyna powiedziała wśród swoich znajomych (nie przymierający głodem studenci UW, przyszła inteligencja), że wypożyczamy filmy na dvd z wypożyczalni. Ponoć powiedzieli jej z takim tonem w głosie, że już nikt nie chodzi do wypożyczalni!

#25 lutecki

lutecki
  • 3 315 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 17 grudnia 2006 - 21:20

Chciałbym nieśmiało nadmienić, że klienty P2P mogą służyć do pobierania legalnych materiałów. W ten sposób jest rozprowadzana muzyka z serwisu Jamendo... ITP, ITD...

Oczywiście, że w ten sposób można rozporowadzać legal, ale to znikomy procent.

A mnie ciekawi w jaki oni sposob badaja, ze piratow jest tyle i tyle. Bo na torrentach przewaznie mozna znalezc pliki od filmow poprzez gry az do programow ktorych u nas jeszcze nie ma a nawet nigdy nie bedzie (?).

Po klasach IP, ankietach, wzorach matematycznych? :)

Ale faktem jest ze u nas ludzie np. sciagaja pirackiego photoshopa zeby tylko zmienic rozmiar obrazka

Do zmiany wielkości wystarczy, że ściągnął trial :) Nie trzeba od razu crackować.

Wezmy na przyklad sobie program Roxio Toast i Disco. Toast 80$ (c.a. 250zl) i Disco 15$ (c.a. 45zl) a robi praktycznie to samo, oczywiscie ma mniej funkcji ale kto i tak z nich korzysta poza prostym nagrywaniem/kopiowaniem. Mysle ze raczej znikomy procent. Ale przecierz toast na torrentach jest, disco nie.

Wiele osób ma słabość do kombajnów, inni kierują się tym czego używa większość ludzi (mówimy tu o modzie itd.) Mi jednak wystarcza Disco.

Btw. a ilu forumowiczow ma zarejestrowane swoje programy, chocby mamy Apple? a moze nawet nie wiedza co i jak gdzie? Ilu z nas zajrzalo na register.apple.com?

Nie wiem ile, ale ja rejestruję prawie wszystko (nie rejestruję tylko lodówek i tego typu urządzeń - to jest zbędne moim zdaniem.

Kon jest taki jak kazdy widzi, w tym problem ze kazdy go widzi inaczej, jesli chodzi i dom to uwazam ze tylko idiota nie potrafilby zainstalowac mandrivy bo to jest juz system naprawde zbizony do M$ Win a jest wersja darmowa mandrivy a tam sa bardzo dobre programy (OpenOffice itp) wiec w czym problem??

Ale ja postrzegam (może i niesłusznie) programy OS jako takie... hmm... karykaturki prawdziwych programów. Oczywiście są wyjątki - np. FF.

Tak, tylko że jak ja np. kilka lat temu powiedziałem koledze, że mam satysfakcję z oryginałów to mnie wyśmiał:/ Ale ostatnio, przynajmniej wśród moich znajomych, zmieniło się to na plus i to bardzo. Chociaż np. za windę i tak mało kto płaci... ale to nie dziwota;)

Widać kolega jeszcze nie dorósł.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych