Mamy drugie miejsce w Europie!
#1
Napisano 17 grudnia 2006 - 19:20
Według szacunków, 60% używanych w Polsce programów to programy pirackie. Średni poziom piractwa na świecie to 35%, a w Europie 36%.
źródło informacji
#2
Napisano 17 grudnia 2006 - 19:28
#3
Napisano 17 grudnia 2006 - 19:29
fajnie...
Bardzo proszę... ale szybko, no.Bardzo prosze o podanie programow do sciagania na Maca osx brogramy typup2p bearshare,
I to ma być wg. Ciebie usprawiedliwieniem piractwa...Wkoncu malo kto kupuje program, ktory w Polsce kosztuje 300zl a w USA tylko 150zl. Mysle, ze jakby cena dostosowala sie do kieszeni Polaka to byloby o wiele lepiej.
Żałosna żenada - gratuluję nam, sobie i wszystkim w Polsce.
#4
Napisano 17 grudnia 2006 - 19:44
#5
Napisano 17 grudnia 2006 - 19:48
#6
Napisano 17 grudnia 2006 - 19:49
#7
Napisano 17 grudnia 2006 - 19:52
#8
Napisano 17 grudnia 2006 - 19:53
nie popieram piractwa, ale tutaj jest powód, dlaczego tyle "piracimy"
CENY NIE SA DLA POLAKOW TYLKO DLA EUROPEJCZYKOW (niemcy, francja, uk, itd)
POLSKA TO TRZECI SWIAT WSPOLNOTY EUROPEJSKIEJ
pozdrawiam
Weź się postaraj pisać bardziej zrozumiale... Gdybym chciał wszystko zaznaczyć, to byś miał połowę wpisu na czerwono. Zdania zaczynamy Wielką Literą, ale to pikuś, biorąc pod uwagę, że Polska także!
MF - MacDada
- present_day lubi to
#9
Napisano 17 grudnia 2006 - 20:04
maslaq ten argument już jest nieświeży. Gdybym miał studio postprodukcyjne z takimi klientami, to we Florencji jeździłbym dwoma ferrari testarossa okrakiem. Ponieważ mam te studio w Polsce to mogę w takim razie te ferrari buchnąć normalnie, nie ?
#10
Napisano 17 grudnia 2006 - 20:09
#11
Napisano 17 grudnia 2006 - 20:12
#12
Napisano 17 grudnia 2006 - 20:13
Dokładnie tak
Wierzę, że to się zmieni
[quote=_igi][QUOTE=_igi;210997]W Polsce ceny są mocno przesadzone. Niestety nie stać mnie na np. Photoshop'a (6000 zł to 10 razy więcej, niż mój komp jest wart) ale staram się to jakoś załatwić (PS'a mam od kolegi).[/quote]
To kup sobie Graphic Convertera za 30USD Albo Photoshop Elements za 325 PLN.... Od razu musisz mieć profesjonalne narzędzie do amatorskich prac ? A jeśli jesteś profesjonalistą, to inwestuj. I tyle. A jak nie będzie kolegi ?
#13
Napisano 17 grudnia 2006 - 20:13
#14
Napisano 17 grudnia 2006 - 20:18
#15
Napisano 17 grudnia 2006 - 20:22
Jest coraz lepiej. Dla testu sprawdziłem kiedyś (rok temu) jak to jest z tymi zarobkami. W miesiąc udało mi się zarobić 6 tys. zł. W następnym miesiącu było jeszcze lepiej Ale to tylko dla testu... robiłem to w wolnym czasie, po przyjściu ze swojej pracy. Więc z tymi zarobkami nie jest tak źle, jeśli ktoś chce zarobić to zarobi. Ale dziś budynie wolą siedzieć na zasiłkach i jęczeć.w Polsce dalej zarobki są godne pożałowania.
No tak, jeśli ktoś ma piracki soft to na nikim nie robi to wrażenia. Ale przypomniało mi się coś... jak teraz były te łapanki na piracki soft w miastach... nagle ludziom kasy przybyło i Windows szedł jakby był w cenie wody. Dziwne, ale to pewnie jakiś napływ becikowego był.Druga sprawa to to ze w Polsce jest przyzwolenie na piracenie i nikt się tym nie przejmuje ale jakby program kosztował wprost proporcjonalnie do zarobków (czyli tak jak jest na zachodzie) zaręczam ci ze piractwo by spadło bardzo
Jest, ale my mówimy o Polsce i jej pozycji.p.s. @lutecki a ty myslisz ze w uk, usa i w innych krajach nie ma piractwa ?? tez jest tylko nie na TAKĄ skale
Mam pytanie - jesteś z pomorza?Żeby dla beki posłuchać np. Disco Polo to nie wyobrażam sobie kupowania oryginalnego krążka, ponieważ nie uważam tego, co ONI robią za twórczość. I tyle
#16
Napisano 17 grudnia 2006 - 20:26
Mam pytanie - jesteś z pomorza?
Nie, ja z warszawy :cool: :grin: (dobra, koniec OT z mojej strony)
#17
Napisano 17 grudnia 2006 - 20:29
#18
Napisano 17 grudnia 2006 - 20:34
Ale faktem jest ze u nas ludzie np. sciagaja pirackiego photoshopa zeby tylko zmienic rozmiar obrazka, co rownie doskonale ale legalnie zrobi chocby nawet imagewell czy gimp. I takich przykladow jest masa, ludzie zamiast szukac open source'ow ide po najmniejszej lini oporu tj. p2p wlasnie. Dlatego nie tlumaczyl bym tego tylko niskimi zarobkami polakow.
Wezmy na przyklad sobie program Roxio Toast i Disco. Toast 80$ (c.a. 250zl) i Disco 15$ (c.a. 45zl) a robi praktycznie to samo, oczywiscie ma mniej funkcji ale kto i tak z nich korzysta poza prostym nagrywaniem/kopiowaniem. Mysle ze raczej znikomy procent. Ale przecierz toast na torrentach jest, disco nie.
Tyle ze to nie jest problem tylko Polski a calego globu. Wytykanie sie palcami jest iscie nie na miejscu. Wy macie 60% piratow, my 36%. Wytykac moglby ten kto moze powiedziec 'my nie mamy piratow'.
Btw. a ilu forumowiczow ma zarejestrowane swoje programy, chocby mamy Apple? a moze nawet nie wiedza co i jak gdzie? Ilu z nas zajrzalo na register.apple.com?
#19
Napisano 17 grudnia 2006 - 20:35
ciekawe dlaczego wyprzedzili nas Grecy ? Ktoś ma jakiś pomysł ? Czyżby "Timeo danaos et dona ferentes" ? :wink:
#20
Napisano 17 grudnia 2006 - 20:41
#21
Napisano 17 grudnia 2006 - 20:45
#22
Napisano 17 grudnia 2006 - 20:45
#23
Napisano 17 grudnia 2006 - 21:08
#24
Napisano 17 grudnia 2006 - 21:13
"Nie ufam Grekom choć przynoszą dary" - o co ci kokos chodziło?ciekawe dlaczego wyprzedzili nas Grecy ? Ktoś ma jakiś pomysł ? Czyżby "Timeo danaos et dona ferentes" ? :wink:
Idiotów i, dla przypomnienia, złodziei :twisted:Ponoc na zachodzie mamy opinie idiotow, zaczynam rozumiec czemu.. ;/
A w kwestii tematu, rozmawiałem niedawno z panią Z Wyźszego Szczebla u jednego z operatorów telekomunikacyjnych (nie pisze jakiego, bo pewnie te informacje są poufne, a ja podpisałem klauzulę) i powiedziała, że kable kradnie się w Europie tylko w Polsce i w Rosji. Miała na myśli kable, które podłączane są w wieżach nadawczych komórkowych. Kabel się wytapia i ma się z tego kilka kilo miedzi. Wszystko fajnie, tylko nowy kabel kosztuje kilkadziesiąt tysięcy. I nic dziwnego, że potem z nas zdzierają.
Przyzwolenie na kradzież w Polsce jest niezwykła. Najgorsze jest to, że nawet wiedząc, że ktoś dajmy na to ściąga przemysłowo empetrójki (np. uzasadniając to tym, że korporacje muzyczne finansują Britney, więc to nie grzech pościągać muzę z sieci), nie reagujemy.
Dzizas, ile razy zdarza mi się mówić, że kupuję płyty, to automatycznie rozkręca się u drugiej osoby wypowiedź, dlaczego to ona ma muzykę nielegalnie.
Co więcej, ostatnio moja dziewczyna powiedziała wśród swoich znajomych (nie przymierający głodem studenci UW, przyszła inteligencja), że wypożyczamy filmy na dvd z wypożyczalni. Ponoć powiedzieli jej z takim tonem w głosie, że już nikt nie chodzi do wypożyczalni!
#25
Napisano 17 grudnia 2006 - 21:20
Oczywiście, że w ten sposób można rozporowadzać legal, ale to znikomy procent.Chciałbym nieśmiało nadmienić, że klienty P2P mogą służyć do pobierania legalnych materiałów. W ten sposób jest rozprowadzana muzyka z serwisu Jamendo... ITP, ITD...
Po klasach IP, ankietach, wzorach matematycznych?A mnie ciekawi w jaki oni sposob badaja, ze piratow jest tyle i tyle. Bo na torrentach przewaznie mozna znalezc pliki od filmow poprzez gry az do programow ktorych u nas jeszcze nie ma a nawet nigdy nie bedzie (?).
Do zmiany wielkości wystarczy, że ściągnął trial Nie trzeba od razu crackować.Ale faktem jest ze u nas ludzie np. sciagaja pirackiego photoshopa zeby tylko zmienic rozmiar obrazka
Wiele osób ma słabość do kombajnów, inni kierują się tym czego używa większość ludzi (mówimy tu o modzie itd.) Mi jednak wystarcza Disco.Wezmy na przyklad sobie program Roxio Toast i Disco. Toast 80$ (c.a. 250zl) i Disco 15$ (c.a. 45zl) a robi praktycznie to samo, oczywiscie ma mniej funkcji ale kto i tak z nich korzysta poza prostym nagrywaniem/kopiowaniem. Mysle ze raczej znikomy procent. Ale przecierz toast na torrentach jest, disco nie.
Nie wiem ile, ale ja rejestruję prawie wszystko (nie rejestruję tylko lodówek i tego typu urządzeń - to jest zbędne moim zdaniem.Btw. a ilu forumowiczow ma zarejestrowane swoje programy, chocby mamy Apple? a moze nawet nie wiedza co i jak gdzie? Ilu z nas zajrzalo na register.apple.com?
Ale ja postrzegam (może i niesłusznie) programy OS jako takie... hmm... karykaturki prawdziwych programów. Oczywiście są wyjątki - np. FF.Kon jest taki jak kazdy widzi, w tym problem ze kazdy go widzi inaczej, jesli chodzi i dom to uwazam ze tylko idiota nie potrafilby zainstalowac mandrivy bo to jest juz system naprawde zbizony do M$ Win a jest wersja darmowa mandrivy a tam sa bardzo dobre programy (OpenOffice itp) wiec w czym problem??
Widać kolega jeszcze nie dorósł.Tak, tylko że jak ja np. kilka lat temu powiedziałem koledze, że mam satysfakcję z oryginałów to mnie wyśmiał:/ Ale ostatnio, przynajmniej wśród moich znajomych, zmieniło się to na plus i to bardzo. Chociaż np. za windę i tak mało kto płaci... ale to nie dziwota;)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych