Niewierze w testy niestety...nie wyobrażam sobie testu z matmy, jak prowadzęcy miałby ocenić sposób rozwiązania zadania, założenia do niego, jego elegancję lub jej brak!!!
Poza tym popieram europejskie podejście do edukacji (z japońskimi mundurkami dla dziewczyn ;-))
Co do twojego zwyczaju otwierania macbooka na lekcji, to gdybym był jak ty jedynym który korzysta z niego na lekcji to chyba bym udławił się gumką do mazania!
Cholera chyba tęsknię za liceum...
Na laptopie znacznie łatwiej mi się pracuje. na szczęście dla mnie, nie mam tam AP, bo bym cały czas po necie śmigał, a nie się skupiał
Jest to szkoła prywatna, uczą się Ci, co chcą. Wtedy taki system się sprawdza :]