Przynajmniej tak mi się wydaje przeliczając (chodzi o nasze warunki biorąc telefon u operatora) abonament.
A mnie by to nie przeszkadzało. Kupuję nowy, taniej, a że tydzień w tę czy w tamtą stronę co za różnica. Jest i to taniej.
"biegną do sklepu po macbooka bo chcą mieć laptopa ze świecącym jabłkiem" - bzdura. Kupuję jak do powiedziałeś "świecącym jabłkiem", bo to był mój pierwszy komputer, który był przyjazny człowiekowi w dobie jakichś dziwnych wpisów w PC. Był prosty w obsłudze i jak już napisałem przyjazny. Tak zmieniłem jak pojawił się windows, ale nie zagościł u mnie długo - powrót do"świecącym jabłkiem", ale nie, że ma jabłko!
Bateria jest najważniejsza! Bo po co mi zegarek, który w połowie dnia "zdechnie" - co mam go nosić tylko bo to Apple!?
Dzięki bardzo. Tego mi brakowało. Zawsze się natrudziłem innymi sposobami, a to takie proste.
Widocznie taka ich uroda😀 Ja też miałem wszystkie od 2G, w którym w polskich warunkach musiał mieć jailbreak i nic się nie działo, a tu zonk - zwłaszcza przy aparacie zwiecha.
No właśnie, przestałem już na to zwracać uwagę, ale jakoś mi ten tekst o tym przypomniał. A co do grzania to też to zauważyłem przy AppStore. Jakoś na forach o tego typu "problemach" nie czytałem, ale widzę, że czasem warto wywołać temat, i okazuje się, że pojawiają się. Dzięki pozdrawiam.
Obecnie jest zajęte jakieś 30%. Nie ma gier, książek tylko te, które właśnie czytam, a tak teraz wolne i mimo wszystko wiesza się, i trwa to zawieszenie dość długo.
Ale w sumie coś w tym jest. Mój iP 6s Plus (125 GB)od jakiegoś czasu zawiesza się. Zdarza się, i tu najczęściej, że po włączeniu aparatu i zrobieniu zdjęcia nie można wyjść, na nic nie reaguje i trwa to dobrą chwilę. Bardzo "lubię" ten moment, bo już nie trzeba robić kolejnego zdjęcia, gdyż interesująca chwila, jak to chwila jest ulotna...
W poprzednich iP i iOS-ach tego nie było. Wydaje mi się, że to zbyt mała pamięć operacyjna jak na 125, może się tu mylę. Więc co jest powodem?
A miało być tak pięknie... Jakoś ten iBooks coś się nie udał - książki niby widać (cień), ale otworzyć się już nie da w iOS. Jak to cholerstwo wyłączyć żeby było po staremu?
"OS X 10.11.4 przynosi wsparcie dla zdjęć Live Photos w takich aplikacjach, jak Podgląd czy Wiadomości." - a jak to uruchomić, czy sprawdzić?
U mnie jest zapisany adres i też nie działa! Jedyne co daje znać po naciśnięciu to - "pierdzenie" - przepraszam, ale tak to mi się kojarzy.
A jaka jest granica tej skrajności? Zawsze ją będzie można przesuwać - w imię dobra - tylko czyjego?
"To, czego mi osobiście brakuje w CalCube to widoku listy wszystkich zbliżających się wydarzeń." - i to jest problem w wielu kalendarzach. Kiedyś był dostępny agenda calendar, używam go do tej pory, bo można wyświetlić wydarzenia jako listę. Obecnie daremnie szukać go w App Store - znikł, a szkoda.
Ustawienia są, suwakiem można włączyć lte, i to na tym tyle w centrum Wawy. Niech się nie chwalą bo to kit!
"Ministerstwo Spraw Wewnętrznych chce iPhone'a 5" - no to niech sobie kupią - ALE ZA SWOJE!
Wszystko pięknie. Ale mam jedno pytanie: kiedy, i czy w ogóle można będzie korzystać z języka nordowego - czyli tego w jakim żyjemy, porozumiewamy się itd.? Oczywiście można używać angielskiego, bo to dziś dla większości żaden problem. Jednak, jeśli nie ma np. języka polskiego, to w wielu przypadkach sir nie spełni do końca swojej funkcji. Jak wybrać nazwiska polskie itp? Wiem, że ktoś może powiedzieć, że można złamać system. Jednak wydaje mi się, że sprzęt z którego korzystam powinien obsługiwać język kraju w którym żyję i funkcjonuję inaczej funkcja jest zbędna!
Może ktoś jest innego zdania?
No niestety nie dla iPada 1. A szkoda.
---------- Wpis dodano o 23:52 ---------- Poprzedni wpis dodano o 23:51 ----------
No niestety iPhoto nie dla iPada 1. A szkoda!
iPhone 4s bezpośredni z urządzenia aktualizacja zajęła 10 min. No i wreszcie można usuwać zdjęcia ze strumienia. No i aparat widoczny od razu po wciśnięciu home.
Teraz się uaktualnia Apple TV. Tu schodzi trochę dłużej, ale już przekroczyło połowę uaktualniania.
Jak poprawić czas pracy iPhone'a na baterii
Dla mnie te porady są niezrozumiałe - bo po co mi taki telefon, gdzie ciągle wyłącz gdy nie używasz, włącz gdy używasz itd. To jest całkowicie bez sensu! Po to jest ten telefon z tymi funkcjami, aby z nich korzystać, a nie bawić się ciągle włącz, wyłącz, przyciemnij.... itd... Rozumiem, że używanie tych wszystkich funkcji ogranicza żywotność baterii. A ja mimo wszystko używam ich prawie wszystkich w moim iP6sPlus (wiem, że tu chodzi o iP7) i jakoś wytrzymuje mi ten jeden dzień, a nawet więcej, wszystko w zależności od intensywności korzystania z takich funkcji jak dzwonienie, mail, przeglądanie wiadomości... Nie bawię się w te całe włącz-wyłącz. To wszystko co mi potrzebna ma działać i tyle, bo inaczej musiałbym trzymać cały czas telefon w ręce i włącz-wyłącz. Oczywiście przydałaby się czasem dłuższa żywotność baterii, ale nie kosztem włącz-wyłącz. Nie które funkcje mam wyłączone, ale tylko te z których nie korzystam w ogóle, albo rzadko. Tu trochę nie na temat - Jedyne co mnie denerwuje w moim iP6sPlus to ciągłe zawieszanie, aplikacja stoi w miejscu, i ani zamknąć, ani przesunąć nic - trzeba czekać. Pytałem już w różnych miejscach o co tu chodzi, ale mało jest takich problemów więc nie wiadomo. Może to sprawa potrzeby większej pamięci operacyjnej, bo akurat w tym samym momencie dzieje się coś w tle. Nie wiem.