Podczas gdy na konferencji WSJ.D pojawił się Tim Cook, jeden z wiceprezesów Apple - Greg Joswiak - był gościem imprezy Code Mobile, zorganizowanej przez serwis Re/code.

Jozwiak odpowiadał na różne pytania m.in. te dotyczące zegarka Apple Watch, a także problemów z aktualizacją iOS 8.0.1.

Jak twierdzi - problemy ze wspomnianą aktualizacją wynikały z kwestii związanych z dystrybucją oprogramowania, nie były zatem spowodowane błędami w zawartości paczki, ale - jak to ujął - sposobem jej opakowania, w tym jej dystrybucji do użytkowników. Zaprzeczył jednocześnie, jakoby Apple miało problemy z wewnętrzną kontrolą jakości. Zwrócił też uwagę na to, że firma wycofała wspomnianą aktualizacją w ciągu niecałej godziny po pojawieniu się informacji o powodowanych przez nią problemach, udzielając przy tym informacji jak wrócić do poprzedniej wersji systemu.

Joswiak zapytany też został o to, czy nie martwi się, że w przyszłości będzie jeszcze więcej tanich smartfonów z Androidem, a iPhone stanie się produktem niszowym? Jego zdaniem Apple już kiedyś próbowało robić bardzo tanie produkty myśląc tylko o udziale w rynku, a nie o zadowoleniu użytkowników, co doprowadziło tę firmę na skraj bankructwa (mowa o tanich komputerach Mac i klonach z licencjonowanym od Apple oprogramowaniem), a jeśli ktoś raz popełni taki błąd więcej go już nie zrobi. Jak słusznie zauważył, kiedyś w podobny sposób mówiło się o komputerach Mac (że są niszowe), a obecnie ich sprzedaż rośnie, podczas gdy sprzedaż komputerów PC stale maleje.

Walt Mossberg zadał ważne pytanie dotyczące zegarka Apple Watch - dla kogo jest ten produkt, biorąc pod uwagę, że najtańsza wersja z aluminiową kopertą i plastikową bransoletką kosztować ma 350 dolarów.

Joswiak stwierdził, że Apple będzie mieć w ofercie różne modele, także te droższe. Jego zdaniem z zegarkiem Apple Watch jest jak z modą. Każdy ubiera się inaczej. Nie o to chodzi, by każdy wybierał ten sam model stroju. Ina Fried celnie ripostowała pytaniem, dlaczego więc wszyscy mają decydować się na jeden model telefonu?

Zapytany o nową uniwersalną kartę SIM, jaką Apple zaprezentowało razem z iPadem Air 2 i iPadem mini 3 odpowiedział, że nie trafi ona do iPhone'ów między innymi dlatego, że sprzedawane one są przez sieci komórkowe, które oferują je wraz z własnymi usługami, a nie tymi od konkurencji.

Źródło: Re/code