Kilka miesięcy temu opisywałem douszne słuchawki Plantronics BackBeat Fit. Był to mój pierwszy kontakt z marką Plantronics. Produkt od razu zrobił na mnie duże wrażenie za sprawą solidnego wykonania. Byłem bardzo zadowolony z użytkowania oraz funkcjonalności jakie dawały te słuchawki. Przy BackBeat 100 jest identycznie - ponieważ po raz kolejny mamy do czynienia z produktem o wysokiej jakości.

Konstrukcja słuchawek

BackBeat 100 różnią się od opisywanego wcześniej modelu BackBeat Fit przede wszystkim konstrukcja. BackBeat Fit to sportowe słuchawki o konstrukcji dousznej natomiast BackBeat 100 charakteryzują się konstrukcją dokanałową. Słuchawki zintegrowane są z elastycznym pałąkiem, który pełni również rolę "pilota" - umieszczone są na nim przyciski, dzięki, którym możemy regulować poziom głośności czy odbierać połączenia lub też sterować odtwarzaniem muzyki.

Po raz kolejny słuchawki mają świetny design - tym razem bardziej elegancki z uwagi na trochę inne przeznaczenie - nie są to słuchawki stricte do uprawiania sportu, lecz myślę, że śmiało mogą nam do tego posłużyć. Tym razem firma celuje w klasycznego użytkownika smartfona. To co je wyróżnia na pierwszy rzut oka to naprawdę świetne wykonanie i niesłychanie niska waga - całość waży niecałe 30 g. Mimo iż wydają się delikatne, są naprawdę solidne. To co znów mi się podoba, to lekko gumowane wykończenie - jednak jest ono inne niż w poprzednio opisywanym modelu. Tu zastosowano jednak inne materiały - powierzchnia jest delikatniejsza i bardziej satynowa. Warto dodać, że słuchawki BackBeat 100 dostępne są tylko w jednym kolorze - czarnym.

Jedną z ciekawostek, które wyróżniają opisywany model są ich magnetyczne główki, które spinają się po zbliżeniu - dzięki takiemu rozwiązaniu nie "latają" nam one na szyi, kiedy ich nie używamy. Drugą interesującą funkcją, na pewno będą wibracyjne alerty - słuchawki, a właściwie pałąk, który mamy na szyi zaczyna delikatnie wibrować np. w momencie nadejścia połączenia.

W zestawie oczywiście nie zabrakło dodatkowych gumowych końcówek w dwóch rozmiarach oraz kabla do ładowania słuchawek (microUSB).

Brzmienie i czas pracy

Dzięki konstrukcji dokanałowej brzmienie jest bardzo głębokie i czyste. W porównaniu do BackBeat Fit, basu jest naprawdę dużo. Słuchałem na nich różnych gatunków muzycznych od elektronicznych, minimalowych brzmień po ciężkie rockowe - słuchawki świetnie brzmią praktycznie przy każdym gatunku, dzięki temu, że słyszymy w nich sporo środkowych częstotliwości a nie tylko "górę" i bas. Naprawdę ładnie słychać na nich żywe instrumenty, a także wokale co oczywiście bezpośrednio przekłada się na rozmowy głosowe.

Na wyróżnienie zasługuje czas pracy słuchawek. Przy pełnym naładowaniu możemy przez nie rozmawiać lub słuchać muzyki nawet do 8 godzin. Czas pełnego ładowania to 90 minut.

Producent nie zapomniał również o zastosowaniu specjalnych filtrów redukujących szumy z zewnątrz oraz echo.

Podsumowanie

Po raz kolejny firma Plantronics bardzo poztywnie mnie zaskoczyła i udowodniła, że robi bardzo dobry sprzęt z rewelacyjnym wręcz stosunkiem jakości do ceny. Mając w dłoniach BackBeat 100 czujemy, że trzymamy produkt klasy premium i to w cenie niecałych osiemdziesięciu dolarów. Polecam z czystym sumieniem.

Specyfikacja techniczna

• Czas rozmów lub słuchania muzyki: do 8 godzin
• Tryb uśpeinia: do 10 dni
• Redukcja szumów dla rozmów
• Redukcja echa
• Pojedyńczy mikrofon z DSP
• Port microUSB
• Pełne ładowanie: 90 minut
• Bluetooth v4.1
• HSP 1.2 oraz HFP 1.6 (Wideband HD Voice)
• Alerty głosowe
• Zasięg: do 10 m
• Waga: 29.3 g

—

Więcej informacji na stronie producenta: www.plantronics.com

Cena: 79,99 $