Tim Cook, 18 lat w Apple - najważniejsze wydarzenia

Strona 1 z 7

Niezależnie od wystawianych mu ocen (zachęcam do oddania głosu w naszej ankiecie), faktem jest to, że przez 18 lat zrobił dla niej wiele dobrego, a po pięciu latach jego kierownictwa Apple jest w bardzo dobrej kondycji.

Rok 1998 - na przekór rozsądkowi

Tim Cook, który wcześniej zajmował m.in. stanowisko wiceprezesa firmy Compaq poproszony został przez Jobsa o dołączenie do Apple. Po latach, w swojej przemowie na Uniwersytecie Auburn, wspominał:

Rozważanie wszelkich za i przeciw wypadało na korzyść Compaqa, nawet ludzie, których znałem, radzili mi bym został w tej firmie... Jednak tego dnia na początku 1998 roku zawierzyłem mojej intuicji, a nie lewej półkuli mózgu czy ludziom, którzy znali mnie najlepiej. Nie więcej niż pięć minut rozmowy ze Stevem wystarczyło, bym porzucił rozwagę i logikę i zdecydował się na przejście do Apple. Moja intuicja podpowiadała mi, że szansa pracy na wysokim kierowniczym stanowisku z kreatywnym geniuszem, której celem jest wskrzeszenie wielkiej amerykańskiej firmy, zdarza się raz w życiu.

Cook odpowiedzialny był m.in. za dystrybucję. Radykalnie przebudował model w jakim się ona odbywała. Zamknął fabryki Apple, a produkcję urządzeń tej firmy zlecił podwykonawcom. Drastycznie zmniejszył też zapasy produktów, a towary potrafiły zalegać w magazynach przez miesiące. Dzięki niemu trafiały one tam najwyżej na kilka dni. Zarządzenie dostawami i dystrybucją miał porównywać do rynku mleczarskiego - nabiał ma zwykle krótki okres przydatności do spożycia.

To dzięki Cookowi i zespołowi, którym zarządzał, Apple zdobyło długoterminowe kontrakty na różnego rodzaju podzespoły, m.in. pamięci Flash, mające kluczowe znaczenie w produkcji iPodów nano, iPhone'ów czy iPadów. Odbijało się to później w brakach w zaopatrzeniu u konkurencji. Twórcy tabletu HP TouchPad przyznali, że do budowy prototypów tego urządzenia wykorzystano odrzucone podczas kontroli jakości elementy iPadów.