[caspar]

Witam. Pstrykałem dzisiaj fotki ipkiem i w jakimś momencie zaatakowała mnie wściekła sikorka - centralnie przydzwoniła mi w rękę, co spowodowało że ipek wpadł w śnieg. Szybko go wyjąłem, wytarłem całego, wyłączyłem i wsadziłem w rękawiczkę... Minęło około 2 godziny zanim udało mi się dojechać do domu. Telefon wydaje się być suchy, gniazdo słuchawek nie odnotowało zalania. Jest tylko jeden problem (ktoś opisywał podobny na forum, ale "telefon naprawił się sam"). Telefon działa, włącza się, dzwoni, odbiera maile itp. itd. Jednak "wydaje mu się" że cały czas wpięte są słuchawki, przez co nie działa dźwięk itp. po wpięciu słuchawek działa wszystko, ale przecież w ten sposób nie da się korzystać z telefonu. Jak chcę ściszyć/pogłośnić to wyświetla się "dźwięk-słuchawki".. Co z tym zrobić?

[Regus]

Wyłącz go i niech kilka h w ryżu poleży. :-) Kilka osób na forum pisało, że pomogło.

[womanizer]

Co za durny pomysł, ale można spróbować.

[nevoX]

Dlaczego durny pomysł? Ryż ma bardzo dobre właściwości wchłaniania cieczy także nie widzę w tym nic durnego.

[Smoczy]

musiało ci zawilgocić gniazdo,jeśli ryż nie pomoże to trzeba będzie iPka rozebrać i przeczyścić wewnątrz

[24hNaDobe]

A próbowałeś podłączyć słuchawki i je odłączyć? Mi kiedyś takie coś pomogło, jak mi soft zaczął wariować ;p

[Dusiek]

Sam w ryż nie wierzyłem i uważałem to za debilizm ale... spisał się na medal Wsadź go do ryżu. Wyschnie napewno.

[madmax332-802bc1e3e2]

Jakaś mała kropla wody ze śniegu zwiera w środku łącza tak jakby był w środku wtyk mini-jack od słuchawek. Moja propozycja - suszarka lub wentylator ( w pozycji poziomej ). Uratowałem sobie tak kiedyś zalany telefon komórkowy.