[devilia]

Aplikacji nie dziele na foldery dlatego, ze nie uruchamiam przez klikniecie na ikonie tylko przz quicksilvera.

[voitek]

Dopisuję się do powyższych.
Czy budowanie rozległej struktury folderów = pro?

Nie pytalem o zadne rozlegle struktury, tylko o Wasze patenty. Ja nie polemizuje z osobistymi preferencjami, chce je poznac. I to w kontekscie Waszej pracy zawodowej, a nie zdjec z imienin, o czym wspomnialem na poczatku.

Czy na przyklad trzymanie kilkunastu tysiecy zdjec, naturalnie podzielonych na "projekty" lepiej wrzucac do jednego wora, dlatego ze jest katalog Pictures? Byc moze tak. Jestem otwarty na zmiany, wiec prosze, zamiast (zupelnie niepotrzebnie) pisac post z pytaniem "po co", napisz po co ja mam tak robic, jak Ty proponujesz.

Dziekuje za dotychczasowe odpowiedzi.

[JSG]

Dawno temu jeszcze na systemach klasycznych miałem tak:
Na desktopie był folder o nazwie pracownia a tam były kolejne foldery: Dokumenty, muzyka, zdjęcia, magazyn, w każdym z nich mieszkały odpowiednie do charakteru folderu prace. Kiedy np teksty łączyły się ze zdjęciami londował w folderze projektu w magazynie.

Po zainstalowaniu OSX przeżyłem tzw miłe zaskoczenie

System zrobił taki podział za mnie

A uważanie domyślnych folderów za głupie/lamerskie wynieka na pewno z tych idiotycznych nazw w polskim tłumaczeniu windowsa: "moje dokumenty" "moja muzyka" "moje obrazy" zgroza... A tu jak bardzo chcesz to możesz nawet ikony pozmieniać i nazwy

(Dopiero niedawno znalazłem jego namiastkę - szuka tylko wśród aplikacji Namely

Zainstaluj QucikSilvera tam można filtrować sobie co ma pokazywać

[voitek]

JSG, ale ja nie uwazam tych folderow za glupie. Napisalem prostackie, ale moze nieco zle sie wyrazilem. Sam ich uzywam, chociaz na windowsie nigdy by nie przyszlo do glowy uzywac analogicznych folderow Moje... , ktore rzeczywiscie sa glupie. A powiedz, czy zmiana nazwy na przyklad Pictures lub Applications nie zaszkodzi? Preferuje krotkie nazwy, ale nie wiedzialem o mozliwosci zmian nazw, lecz tylko ikon.

[PavelM]

Czy na przyklad trzymanie kilkunastu tysiecy zdjec, naturalnie podzielonych na "projekty" lepiej wrzucac do jednego wora, dlatego ze jest katalog Pictures?

Około 8 tys. zdjęć przechowuję w katalogu Shared - tylko dlatego, że chcę aby dostęp do nich miał każdy zalogowany użytkownik (właściwa opcja w Preferencjach iPhoto). Nie zamierzam tracić czasu na ręczne tworzenie katalogów i podkatalogów katalogów - od tego jest iPhoto (jeżeli używasz Aperture to wiesz o co chodzi bo w zarządzaniu biblioteką zdjęć postępują podobnie).
I choć może postępuję jak niedzielny użytkownik (lamer?), nie mogę się powstrzymać by przy imporcie zdjęć opisać rolkę filmu, dodać komentarz, a na koniec oznaczyć zdjęcia słowami kluczowymi, co wybitnie pomaga odnaleźć to czego szukam.
Oczywiście, jak ktoś woli samodzielnie układać kilkanaście tysięcy zdjęć bo mu tak wygodnie, to czemu nie?

Po przesiadce z PC też miałem ochotę wszystko organizować (łącznie z programami w Applications, ale jak pojawiły się problemy z uruchomieniem aplikacji bo została przesunięta do innego niż domyślny katalogu to mi przeszło).

Typowy dla imigrantów "syndrom Norton Commandera" był również moim udziałem. ;-)

[PavelM]

czy zmiana nazwy na przyklad Pictures lub Applications nie zaszkodzi?

Zaszkodzi. W tym pędzie do poprawiania narobisz sobie większego bigosu.

[JSG]

Picture, dokuments itp, można zmieniać zdaje się, applicatin bym jednak nie ruszał...

[Andrzej]

Po przesiadce z PC też miałem ochotę wszystko organizować (łącznie z programami w Applications, ale jak pojawiły się problemy z uruchomieniem aplikacji bo została przesunięta do innego niż domyślny katalogu to mi przeszło)

Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby jakaś przestała działać po przenosinach. Najwyżej alias trzeba było zrobić na nowo...

[voitek]

I choć może postępuję jak niedzielny użytkownik (lamer?), nie mogę się powstrzymać by przy imporcie zdjęć opisać rolkę filmu, dodać komentarz, a na koniec oznaczyć zdjęcia słowami kluczowymi, co wybitnie pomaga odnaleźć to czego szukam.
Oczywiście, jak ktoś woli samodzielnie układać kilkanaście tysięcy zdjęć bo mu tak wygodnie, to czemu nie?

PavelM, o dziwo syndrom nortona przechodzi mi szybciej niz myslalem. Moze dlatego, ze korzystam z metadanych znacznie wiecej, niz przecietny uzytkownik. Opisywanie zdjec slowami kluczowymi, wybacz, zajmuje nieporownywalnie wiecej czasu niz utworzenie katalogu, zwlaszcza gdy korzysta sie z pewnych dobrodziejstw Maca jak applescript i folder events. Poza tym organizacja zdjec to stosunkowo prosty temat. Ale ok, o to mi chodzi, o taka dyskusje, to wszystko, co piszecie jest pouczajace! Nie musicie byc kategoryczni, bo nie zamierzam klocic sie co jest lepsze. Po prostu piszcie o tym, co sie sprawdza w Waszym przypadku.

[PavelM]

Nie musicie byc kategoryczni, bo nie zamierzam klocic sie co jest lepsze. Po prostu piszcie o tym, co sie sprawdza w Waszym przypadku.

OK :-)

[m.bolechowski]

(...)
Zainstaluj QucikSilvera tam można filtrować sobie co ma pokazywać

Z przyjemnością, ale mój eMac, jak dotąd, ma 256mb ramu. Każdy bajt się liczy, a pod tym względem Namely bije Quicksilver'a na łeb

[sokl]

mam pytanko - w moim MacBooku mam standardowy dysk 60gb i zostało mi tylko 20gb wolne-mam dysk zewnętrzny firewire400/usb2.0 75gb i po zatym 20gb firewire na backup-czy na podłączonym dysku zewnętrznym stracę dużo na wydajności w photoschopie i quarku(przez jaki interface najlepiej podłączyć go FW czy usb?)? czy raid 0 na fire wire to sensowne rozwiązanie w moim przypadku(praca na plikach zapisanych na dysku zewnętrznym)? pozdrawiam

[orzels]

Insider - Jak ci sie Mac OS X wykrzaczy tak bez niczego to ja ci kupie nowego Maca Pro w prezencie

No to pojechales... Oto reakcja Mac OS X na probe podpiecia sie pod zewnetrzne FTP w sytuacji gdy administrator wewnetrznej sieci zablokowal port 21 na swiat:

[/URL]

"Skrinszot" zrobiony aparatem, gdyz ze wzgledow zrozumialych systemowe urzadzenia do skrinszitowania przestaly dzialac...

Poprosze Maca Pro