Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Power Mac G5 problem z włączaniem i niestabilna praca


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1 gregor_k

gregor_k
  • 3 postów

Napisano 17 grudnia 2009 - 12:13

Witam mam od jakiego czasu problem z moim PowerMaciem G5, przede wszystkim zawiesza się w najmniej oczekiwanych momentach, i strasznie spowolnił podczas uruchamiania teraz trwa to ponad 5 minut, sam komputer odkąd go posiadam ma jedna wadę, nie była ona nigdy specjalnie uciążliwa więc się nią nie przejmowałem, teraz zastanawiam się czy to nie ona powoduje te wszystkie uciążliwości,
a mianowicie ma on problem z włączaniem samego komputera, trzeba przycisk włączenia przytrzymać aż do usłyszenia sygnału dźwiękowego w innym razie nie startuje, co za tym idzie niemożliwy jest restart komputera, jak nie przytrzymam przycisku włączania to najpierw nic się nie dzieje a potem załączają się wiatraki i osiągają takie prędkości jakby mi komputer chciał wzbić się w powietrze :), zastanawiam się czy przyczyną nie może być wada zasilacza, bateria na płycie, a może bios, Mam szczerą nadzieję że to nie płyta ....może ktoś się już spotkał z takimi problemami, albo chociaż podpowie mi jak zabrać za usuniecie tej usterki, gdzie szukać
np. gdzie w systemie OSX jest jest dziennik błędów,
jakim programem mógłbym przeskanować komputer aby odnaleźć uszkodzenie,
raczej to nie jest uszkodzenie systemu bo z włączeniem mam problem nawet na świeżo zainstalowanym systemie, choć oczywiście mogę się mylić
naprawa dysku przez PERMISSIONS nic nie daje
stosowałem również AppleJack-1.5 ale również bez skutku
z góry dziękuję za każdy pomysł bo utknąłem w martwym punkcie

szczegóły konfiguracji:

Model: PowerMac7,2, BootROM 5.1.4f0, 2 processors, PowerPC 970 (2.2), 2 GHz, 1.75 GB
Graphics: kHW_ATIrv350Item, ATY,RV350, spdisplays_agp_device, 64 MB
Memory Module: DIMM0/J11, 256 MB, DDR SDRAM, PC3200U-25440
Memory Module: DIMM1/J12, 256 MB, DDR SDRAM, PC3200U-25440
Memory Module: DIMM2/J13, 256 MB, DDR SDRAM, PC2700U-30330
Memory Module: DIMM3/J14, 256 MB, DDR SDRAM, PC2700U-30330
Memory Module: DIMM4/J41, 256 MB, DDR SDRAM, PC2700U-25330
Memory Module: DIMM5/J42, 256 MB, DDR SDRAM, PC2700U-25330
Memory Module: DIMM6/J43, 128 MB, DDR SDRAM ECC, PC2700U-25330
Memory Module: DIMM7/J44, 128 MB, DDR SDRAM ECC, PC2700U-25330
Modem: MicroDash, Euro, V.92, 1.0F, APPLE VERSION 2.6.7
Serial ATA Device: Hitachi HDT721010SLA360, 931.51 GB
Parallel ATA Device: HL-DT-ST DVDRAM GSA-4167B, 477.8 MB
USB Device: HUAWEI Mobile, (null) mA
USB Device: composite_device, (null) mA
USB Device: hub_device, (null) mA
USB Device: Studio Display, (null) mA
USB Device: Hub in Apple Extended USB Keyboard, (null) mA
USB Device: composite_device, (null) mA
USB Device: Apple Extended USB Keyboard, (null) mA
FireWire Device: Digi 002, Digidesign, 400mbit_speed

i raporty błędów po zawieszeniu się systemu:

Wed Dec 16 14:57:54 2009


Unresolved kernel trap(cpu 1): 0x300 - Data access DAR=0x000000000000001C PC=0x00000000008AD20C
Latest crash info for cpu 1:
Exception state (sv=0x3c70e500)
PC=0x008AD20C; MSR=0x0000B030; DAR=0x0000001C; DSISR=0x40000000; LR=0x008AD1CC; R1=0x380BE840; XCP=0x0000000C (0x300 - Data access)
Backtrace:
0x008AD1CC 0x008737A8 0x00878688 0x008699C0 0x0037B34C 0x0037D9E4
0x008659D4 0x0037AC9C 0x00094798 0x0002C200 0x00024CFC 0x000B364C 0x726F6A00
backtrace terminated - frame not mapped or invalid: 0xBFFED630

Kernel loadable modules in backtrace (with dependencies):
com.apple.ATIRadeon9700(5.3.6)@0x85c000->0x8b8fff
dependency: com.apple.iokit.IONDRVSupport(1.7.1)@0x705000
dependency: com.apple.iokit.IOPCIFamily(2.5)@0x64c000
dependency: com.apple.iokit.IOGraphicsFamily(1.7.1)@0x6df000
Proceeding back via exception chain:
Exception state (sv=0x3c70e500)
previously dumped as "Latest" state. skipping...
Exception state (sv=0x3807a780)
PC=0x939B8158; MSR=0x0000F030; DAR=0xA0A01ABC; DSISR=0x40000000; LR=0x939BF080; R1=0xBFFED630; XCP=0x00000030 (0xC00 - System call)

BSD process name corresponding to current thread: WindowServer

Mac OS version:
9G66

Kernel version:
Darwin Kernel Version 9.6.0: Mon Nov 24 17:39:01 PST 2008; root:xnu-1228.9.59~1/RELEASE_PPC
System model name: PowerMac7,2
panic(cpu 1 caller 0xFFFF0003): 0x300 - Data access
Latest stack backtrace for cpu 1:
Backtrace:
0x0009BCF0 0x0009C694 0x00029EA0 0x000AFA90 0x000B32F8
Proceeding back via exception chain:
Exception state (sv=0x3c70e500)
PC=0x008AD20C; MSR=0x0000B030; DAR=0x0000001C; DSISR=0x40000000; LR=0x008AD1CC; R1=0x380BE840; XCP=0x0000000C (0x300 - Data access)
Backtrace:
0x008AD1CC 0x008737A8 0x00878688 0x008699C0 0x0037B34C 0x0037D9E4
0x008659D4 0x0037AC9C 0x00094798 0x0002C200 0x00024CFC 0x000B364C 0x726F6A00
backtrace terminated - frame not mapped or invalid: 0xBFFED630

Kernel loadable modules in backtrace (with dependencies):
com.apple.ATIRadeon9700(5.3.6)@0x85c000->0x8b8fff

oraz następny:

Thu Dec 17 00:24:42 2009
panic(cpu 1 caller 0x000E54CC): "vfs_drt: entry summary count > 0 but no bits set in map"@/SourceCache/xnu/xnu-1228.9.59/bsd/vfs/vfs_cluster.c:5850
Latest stack backtrace for cpu 1:
Backtrace:
0x0009BCF0 0x0009C694 0x00029EA0 0x000E54CC 0x000E5CF4 0x00264DD4 0x00257C2C 0x000EFCEC
0x0025B268 0x001077B4 0x000F62F8 0x000F16B8 0x000F6344 0x0030C6AC 0x000B34C8 0xFFFFFFFF
Proceeding back via exception chain:
Exception state (sv=0x386c3000)
PC=0x93A239B8; MSR=0x0000D030; DAR=0x00069000; DSISR=0x42000000; LR=0x00001F7C; R1=0xBFFFFE80; XCP=0x00000030 (0xC00 - System call)

BSD process name corresponding to current thread: update

Mac OS version:
9G66

Kernel version:
Darwin Kernel Version 9.6.0: Mon Nov 24 17:39:01 PST 2008; root:xnu-1228.9.59~1/RELEASE_PPC
System model name: PowerMac7,2


#2 Jenot

Jenot
  • 2 204 postów
  • SkądChełm

Napisano 17 grudnia 2009 - 13:11

Jeśli byłby to problem baterii, co zdarza się w starych już G5, to system po dłuższym wyłączeniu gubiłby datę i godzinę. Jeśli to się nie dzieje (oczywiście musisz wyłączyć synchronizację zegara z zegarami sieciowymi) to problem leży gdzie indziej. Stawiam na RAM albo dysk. Masz 8 kostek RAM i jeśli jedna padła to mogą być takie objawy. Wymień je na 2x1GB albo 4x1GB - będziesz miał i pewniej i więcej RAM. Jeśli nie chcesz tego robić to wyjmuj parami to co masz i patrz czy się poprawia. Dysk też możesz sprawdzić uruchamiając system z płyty instalacyjnej i tam w Disk Utility. Samo sprawdzenie i naprawa uprawnień niewiele da gdy dysk pada - a na to może wskazywać bardzo długi czas uruchamiania. A wentylatory wyją cały czas czy po uruchomieniu systemu zwalniają? Jeśli nie zwalniają to sprawdź czy masz dobrze założony tzw. Air Deflector (taki kawał plastiku pod boczną ścianką).

#3 JEDI_V-03965dee98

JEDI_V-03965dee98
  • 2 630 postów
  • Płeć:
  • SkądOBERSCHLESIEN

Napisano 17 grudnia 2009 - 15:22

Mialem takie objawy jak kupilem swojego G5,okazalo sie,ze padal dysk.Narzedzia dyskowe nie specjalnie wykazywaly awarie.Po wymianie dysku na nowy wszystko ustapilo.

#4 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 17 grudnia 2009 - 16:09

ja mam to ze swoim powermakiem, zadne narzedzi dyskowe, hardware test y czy apple diagnostics NIC nie wykrywaja, nie jest to problem z ramem ani a systemem. moze rzeczywiscie dysk ogolnie te duale g5 juz chyba niezbyt stabilne sa

#5 Gość_owca666_*

Gość_owca666_*

Napisano 17 grudnia 2009 - 19:43

gregor: zacznij od resetu PMU (wyjąć baterię, raz wcisnąć guziczek na płycie obok większej wtyczki zasilacza), potem ewentualnie reset PRAM (+alt+P+R przy starcie) - może pomoże na problemy z Power. Jak nie, to mogą być 3 rzeczy: zasilacz, płyta albo (co najbardziej trywialne) panel włacznika - raz widziałem całkiem spalony i osmolony, a mimo to działał (nie działał tylko port USB). Co do wolnego uruchamiania i zwisów to pada Ci HDD (jak koledzy napisali powyżej) - objawy typowe. Backup danych i wymiana na nowy.

#6 gregor_k

gregor_k
  • 3 postów

Napisano 18 grudnia 2009 - 14:14

Witam dzięki za odpowiedzi
niestety reset PMU ani PRAM nie zadziałał
znalazłem taki włącznik nie jestem pewnie czy to ta część ale tak mi się wydaje
[url=http://www.applemacparts.co.uk/store/product_info.php?cPath=7445_7624_8267&products_id=63078]PowerMac G5 2.0GHz Dual Config [June 2004] 922-5979 Power Mac G5 Front Panel Board ( Has USB, F/W etc ... Cons ) Apple Mac Parts and Repairs from VIS Ltd[/url]
wymiana płyty to już dość droga sprawa
co do zasilacza to jeszcze byłoby to do ugryzienia, tylko jak sprawdzić co jest uszkodzone?
co do dysku to całkiem możliwe, zainstalowałem wczoraj świeży system na innym dysku 320GB, i czas startu skrócił się do 2:50 minuty z 5:55 na 1TB więc możliwe że to jednak dysk , choć dość dziwne bo dysk ten jest nowy mam go od 3 miesięcy ale i nowe rzeczy się przecież psują więc możliwe
co do pamięci to wyciągałem każdą z osobna i nic się nie zmieniało więc one raczej są w porządku, tak czy siak chciałem tam w przyszłości włożyć 4 kości po 1GB, a kto wie czy w przyszłości nie dołożyć jeszcze 4, ale chciałbym najpierw sprawdzić czy warto w niego inwestować, jestem muzykiem jak dotąd ten komputer mi wystarczał, planuje rozbudowę mojego studia więc wolałbym zaoszczędzić pieniądze na peryferia, zresztą zawsze mogę do niego dokupić kartę Powercore z dodatkowymi DSP a przy okazji mieć legalne wtyczki VST, komputer zawsze łatwiej wymienić ale Mac Pro to jednak spory wydatek a ten działa i to całkiem nieźle, a przy niewielkich nakładach finansowych można go jeszcze rozbudować
co do wentylatorów to ich „wycie” jest ściśle związane z wyłącznikiem, a ten plastik jest OK, a wygląda to tak:
jeśli tylko przycisnę włącznik i go nie przytrzymam to system mi się nie ładuje, ale po jakimś czasie około 2 minut zaczynają powoli pracować wiatraki, w ciągu następnych 2 minut dochodzą do obrotów jak w samolocie

#7 joystick

joystick
  • 309 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 08 lutego 2010 - 14:17

Trochę odświeżę ten wątek. Nie mam aż takich problemów, co prawda, jak kolega, ale… Tiger działał wyśmienicie. Przez kilka lat nie miałem niemal żadnych problemów poza kilkukrotnym szarym wielojęzycznym ekranem śmierci – jak się okazało „generowanych” czasem podczas wkładania lub wyjmowania dongla bluetooth D-Linka. Dokupiłem hub USB, przestałem go wyjmować, wtedy kiedy był mi potrzebny port pod inne urządzenie i problem zniknął. Bezstresowa wieloletnia praca z uptime'ami nieraz po kilka miesięcy. Ale z czasem zaczęły wychodzić aktualizacje różnych używanych przeze mnie programów już tylko pod Leoparda. Na kilka tygodni przed premierą Snow Leoparda, wiedząc już, że ten nie będzie wspierał PPC postanowiłem wysupłać te pół tysiąca i kupić ostatni system dla G5 licząc na same korzyści. Po zainstalowaniu wyglądało, że wszystko jest OK. Miałem też wreszcie dostęp do najnowszego softu. Ta idylla nie trwała jednak długo. Na Tigerze miałem np. w zwyczaju nie zamykać kart w przeglądarkach w nadziei, że kiedyś znajdę czas aby doczytać zarzucony artykuł do końca. Jak tych kart było kilkaset hurtowo zamykałem kolejne okienka ćwicząc stoicki spokój. :) Pod Leopardem okazało się, iż moja „ulubiona zabawa” po kilku dniach, przy o wiele mniejszej ilości kart, doprowadza CPU do permanentnego obciążenia, często, wedle wskaźników iStat menu na poziomie ponad 100% (nie wiem jak to możliwe, ale tak mam. Wskazania często są na poziomie 120 - 130%). Problem intensyfikuje się zwłaszcza w połączeniu Firefoxa ze stronami z jakimiś tam wstawkami we flashu. Safari jest nieco bardziej wydajne ale nie dużo bardziej. Szybko okazało się też, że pakiet Adobe CS3, który posiadam i używam do codziennej pracy również, pod tym systemem jest dużo mniej wydajny. Tu znowu nie chodzi o CPU a gospodarowanie RAMem. Pomimo iż Monitor Aktywności pokazuje masę różnych procesów, ogólna zajętość RAMu (podług iStat Menu) jest zawsze większa niż suma z wszystkich procesów. (Też tego nie rozumiem, ale tak mam). Jest to szczególnie widoczne właśnie podczas pacy z CS3. Mało tego zamknięcie programów zwalnia trochę pamięci, ale nie tyle ile jej sobie wzięły podczas otwarcia. po kilku godzinach mojej normalnej pracy komputer już zauważalnie muli prz każdej czynności a maksymalne uptime'y które jeszcze pozwalają jako-tako na pracę nie przekraczają kilku dni. Pod Tigerem nawet nie pamiętałem jak jak przebiega proces „Uruchom ponownie…”. Od czasów jak mam Leoparda – śni mi się to po nocach. Sytuacje kiedy muszę zrestartować komputer przy kliencie aby móc mu coś pokazać są iście denerwujące. I teraz pytanie… co można zrobić aby zwiększyć wydajność starego G5. Kupno nowego modelu na Intelu, ze względów finansowych, raczej aktualnie nie wchodzi w rachubę a przesiadka z powrotem na Tigera byłaby połowicznym rozwiązaniem. Zdążyłem bowiem wyposażyć się już w oprogramowanie, które przy takiej „cofce” stało by się bezużyteczne. Próbowałem już wielu metod, ale większość z nich nie przynosi żadnych rezultatów, a takie jak reset PRAMU pomagają w małym stopniu i na krótko. Chwilowe zwiększenie wydajności przynoszą kolejne aktualizacje sytemu, ale to też nie trwa długo, a od czasu ostatniej (10.5.8) od dawna czekam już na kolejną i jakoś jej nie widać…

#8 Witos

Witos
  • 4 400 postów

Napisano 08 lutego 2010 - 14:33

Leopard, oprócz tego, że jest mniej przejrzysty od Tiger'a, to jeszcze krowa jak chodzi o parametry dla G5. Ja mam 2x2Ghz, więc bardzo podobnie. Próbowałem się do 10.5 przekonać ostatnio przez kilka miesięcy. Teraz pracuję spowrotem na starym dobrym Tiger'ze i wrócila spokojność przy pracy. Co do Twojego problemu, nie wiem ile masz RAM. Dokupienie do 8, 16 byłoby na pewno jakimś rozwiązaniem, ale nie gwarantuję, że wydajność dramatycznie skoczy. Skończą się za to zapewne kłopoty z przycinaniem. Innego rozwiązania, oprócz tych, które odrzuciłeś, nie widzę. Leopard nie jest systemem do codziennej pracy dla komputerów PPC starszego typu. G5 quad to co innego. Ostatnie linie PM mogą się nadawać, ale starsze nie za bardzo.

#9 JEDI_V-03965dee98

JEDI_V-03965dee98
  • 2 630 postów
  • Płeć:
  • SkądOBERSCHLESIEN

Napisano 08 lutego 2010 - 19:39

Mam najprostszego PM G5 a wiec najstarszego zarazem,leos smiga u mnie b.dobrze,nic sie nie zawiesza nic nie przycina,uptime czasem kilka tygodni,4 konta uzytkownikow,wiec moze problem lezy gdzies indziej.

#10 javazlaz

javazlaz
  • 1 513 postów
  • SkądCzęstochowa

Napisano 08 lutego 2010 - 19:55

O! Mam pomysł! Pracuj sobie spokojnie na Tygrysie i używaj na nim programów, które nie wymagają Leoparda. Kup dysk zewnętrzny na FW800 (dla wygody i szybkości działania), na nim zainstaluj Leoparda i programy, które go wymagają. Przy włączaniu komputera wepnij HDD i przyduś Option. Wybierzesz system, który chcesz. Odpal na Leosiu Monolingual i wykroj kod Intela - pomoże trochę.

#11 Witos

Witos
  • 4 400 postów

Napisano 08 lutego 2010 - 22:00

JEDI_V, mówimy tu o pracy i to nie w edytorze tekstów. Jeśli chodzi o mnie: Cinema4D R10, CInema4D R11,5 renderujące na przemian, a czasem na raz, Photoshop CS3, Illustrator CS3. To jest obciążenie normalne w ciągu dnia pracy. Niestety, albo stety, Tiger radzi sobie z tym duuużo lepiej niż Leopard. Przy czym komputer ma 4Gb RAM'u. Planuję upgrade do 8, wtedy się obaczy.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych